Megane II phI Półsyntetyk na syntetyk

[pianim]

To ja zapytam trochę w drugą stronę...

Mam przebiegu 235tys., silnik 1.6 16V benzyna+gaz, zawsze był lany ELF 5W40 ale teraz mechanik zalecił mi zmianę na 10W40... Zmieniać? Czy zostawić 5W40 tak jak do tej pory??? Który olej będzie lepszy dla mojego silnika?

[slawskip]

jeśli z autem wszystko jest ok to wg mnie lać 5w40 i jeździć dalej (w swoim mondeo mam 328000km leję syntetyk i wszystko jest ok)

[pianim]

hmmm... a co rozumiesz przez "wszystko ok". Właśnie wymieniałem rozrząd z pompą wody i KZFR... podobno od spodu widać już jakieś lekkie przecieki oleju, napewno też mam do wymiany uszczelkę pod miską olejową ale to raczej nie ma nic do tego :) a pozatym chyba wszystko ok...

Czyli jeszcze zostać na 5W40 ???

[slawskip]

jeśli cieknie z uszczelki miski olejowej, to wymień uszczelkę miski, a nie zmieniaj olej na półsyntetyk. Generalnie uszczelnij silnik i lej dalej syntetyk.

[model_1982]

Witam.

 

Podepnę się pod temat żeby nie dublować.

Kupiłem meganke z 2003r. 2.0 16V , auto ma 193000.Od samego początku serwisowania był zalewany ELF 10w40 czyli przez 12 lat. I tu moje pytanie czy dalej lać 10w40 czy przejść na 5w40 oczywiście po wcześniejszej płukance. Olej na jaki chce zmienić to VALVOLINE lub MOTUL.

 

Dzięki

[Pawel]

Daj sobie spokój z Motulem, to tylko dobry PR, popatrz sobie na karty charakterystyk.

Jak był stosowany Elf 10W40, to ma on wysoką liczbę TBN, więc silnik w środku powinien być czysty.

Syntetyk mu krzywdy nie zrobi, nie potrzeba robić żadnych płukanek.

[model_1982]

Ok. Chyba wybiorę coś z VALVOLINE , ale płukanke chyba jednak zrobie bo w sumie przechodzę z"gorszego" na "lepszy" tzn 10 na 5

 

Który z tych byłby lepszy VALVOLINE SYNPOWER XTREME MST C3 gdzie TBN=7,5 czy VALVOLINE SYNPOWER gdzie TBN =10,3

Edytowane 17 Sierpnia 2015 przez model_1982

[Pawel]

To kup jakiegoś Lotosa, czy Orlena 5W40 i niech robi za płukankę przez jakieś 5 tyś km.

[model_1982]

Tylko że za płukanke dam 30-40 zł a oleju za tyle nie kupię. A czy ta płukanka może wyrządzić jakieśszkody??

[Pawel]

Kto może wiedzieć co tam jest.

Ja bym dał sobie spokój z płukanką z prostego powodu.

Elf 10W40 ma liczbę TBN powyżej 10 (min. środki myjące), więc może zostawić w silniku mniej syfu niż niektóre syntetyki.

[model_1982]

Acha to chyba faktycznie z płukanką dam sobie spokój bo VALVOLINE ma TBN=10,3

[Pawel]

Czyli praktycznie identyczny jak Elf :)

[lukasfenix]

Czytam te herezje i oczom nie wierzę. Generalnie zasada jest jedna-> nigdy nie wracaj do rzadszego oleju, bo zawsze będzie ubywało ( w najlepszym wypadku). Gdy nieznacznie ubywa oleju zalewamy o klasę gęstszy. Syntetyk-> pół syntetyk -> mineralny. Natomiast nie idziemy w górę. Rzadki olej ma większe zdolności do odrywania nagaru, który osadza się w kanałach olejowych i je blokuje. Szroty są wypełnione silnikami kierowców, którzy nie stosowali się do tej zasady. Po za tym olej silnikowy, to nie olej przekładniowy ( 75W-90) by obawiać się zimowego odpalania.

[Pawel]

Gdy nieznacznie ubywa oleju zalewamy o klasę gęstszy. Syntetyk-> pół syntetyk -> mineralny. Natomiast nie idziemy w górę.

Męczymy dzięki temu silnik gorszym olejem.

Widzę, że wyznajesz zasadę mechaników, co to chcą lać minerala po przekroczeniu 100 tyś km.

Koledze zaczęło ubywać oleju, więc poszedł za radą mechanika i przeszedł na gęstszy, bo tak trzeba.

Niestety nawet mineral nie dał sobie rady z ubytkiem, bo olej ładnie wyciekał simmeringiem na wale korbowym.

Jeszcze kilka lat temu tata miał Mazdę 626, która od nowości jeździła na mineralu (rocznik 1980) i po 20 latach została zalana syntetykiem.

Po pierwszych 3 tyś km olej był zlany i z silnika ściekała praktycznie smoła, następne zlanie było już trochę lepsze.

W późniejszym okresie silnik się wyciszył, zaczął mniej palić i miał przyjemniejszy dźwięk dla ucha, oleju więcej nie palił.

Przejście było z oleju Orlen i podobne 15W40 na Mobil 1 5W50.

Kto powiedział, że olej syntetyczny musi być gęstszy od półsyntetycznego i mineralnego.

To wcale nie prawda i można to potwierdzić przeglądając karty charakterystyki różnych olejów.

Krzywda się teoretycznie może stać jak silnik jest już na wykończeniu i jeździł na olejach o niskich właściwościach myjących.

Wtedy faktycznie może się coś rozszczelnić, ale zazwyczaj są to wycieki na zewnątrz silnika.

Wspomniany wyżej Elf 10W40 ma dobre właściwości myjące i utrzymuje silnik w czystości.

Kiedyś kolega zalał wyżej wymienionego Elfa w zamian za jakiś wynalazek co to stosował.

Po spuszczeniu Elfa z silnika wypłynęła smoła, a stary jaki wlewał, taki zlewał.

Efekt tego był taki, że już po drugiej wymianie oleju przestały pukać popychacze zaworowe.

W powyższym przypadku mamy sprawę uproszczoną.

Silnik cały czas jeździ na oleju z dużą ilością środków myjących, więc za bardzo nie ma co się w nim odkładać.

Olej tu wszystko wymyje i zaabsorbuje.

W tym więc wypadku nie ma ryzyka, ze z silnikiem coś się stanie.

[tomgrandtour]

Jak lałeś 10w40 to lej dalej, po co ta zmiana ? pomykaj dalej i nie szukaj kłopotów gdzie ich niema ;)