Scenic II phI Kupuje Scenic II. Prosze o ocene oferty.

[arturp333]

Mieszkam w Niemczech, ale scenika chce kupic dla rodziny w Polsce. Ogladalem juz pare modeli. Teraz negocjuje kupno samochodu ktorego linki do ogloszenia i zdjec sa ponizej. Problem polega na tym iz wlasciciel mowi, ze auto niby przy cofaniu wjechalo w garaz. Dlatego ma male ubytki (dzieki ktorym mam nadzieje mniej zaplacic). Odbylem juz jazde probna i ogladalem ten egzemplarz. Wszystko wydawalo sie w porzadku poza tymi kropkami rdzy i jakby wilgotnym silnikiem od dolu. Bardzo prosze o opinie, gdyz jutro rano jade i byc moze kupie ten samochod. Cene ustalilismy na 3400 euro.

 

Oto link do ogloszenia:

OGLOSZENIE

 

A to moje zdjecia rdzy:

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez arturp333

[mireczek01]

Wg mnie te ogniska korozji są po kiepskiej naprawie blacharskiej. Dowodem na taką naprawę może być brak naklejek na progach (no chyba, że są, ale zdjęcia są dosyć dobre i ich nie widać). Moim zdaniem sobie odpuść bo będzie tylko gorzej.

[arturp333]

Dzieki za odpowiedz! Wlasnie widzialem te naklejki w innych scenikach, a tutaj ich nie widze. Zastanawialem sie po co one sa? Wlasciciel nie ukrywa ze mial mala przygode i tylem walnal w garaz... To tez tlumaczy dwa pierwsze zdjecia. Trzeciego zdjecia nie rozumiem za to. Czy to mozliwe, ze odprysk kamienia taka rdze spowodowal... przeciez to jest ocynk? Czy orientujesz sie moze ile taki scenik kosztuje bez uszkodzen lakieru?

[pabik]

Poza tym to PH I czyli wersja przed liftingiem.

[arturp333]

Dzieki, nie doczytalem o tym lifcie w 2006 roku. Ja szukam wersji przed liftem 2004 2005 2006rok.

[mireczek01]

Czy to mozliwe, ze odprysk kamienia taka rdze spowodowal... przeciez to jest ocynk?

Raczej nie, mam niejeden odprysk od kamienia i nie ma tam korozji. Podejrzewam, że jak byś zdrapał lakier z pęcherza to pod spodem jest szpachla. Co do ceny to w Niemczech ceny są wyższe niż w Polsce (oczywiście za nieuszkodzone). Poszukaj, nie śpiesz się.

[mrarek]

to auto to jakiś beznadziejny składak - pomijając to, co pisałeś już o naprawach to widzę:

- przód od PhI

- lampy tylne od PhI

- stoliki od PhII

- regulacja fotela kierownika od PhII

[mireczek01]

Nie, tutaj akurat nie masz racji. Samochody z roku 2006 (ten jest napisane, że z lipca), miały już elementy poliftowe. Dokładnie fotele i np menu w języku polskim. Wiem, bo sam mam scenica z marca 2006r. od nas z salonu i tak ma. Poza tym jak poprzeglądasz oferty Sceniców z 2006, ale przed liftem to zobaczysz, że to normalne wyposażenie.

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez mireczek01

[mrarek]

co do przodu to racja

ale nie spotkałem scenika z fotelami z taką regulacją i stolikami oraz różowymi lampami. IMHO facet tak mocno przywalił, że i lampy zmienił na tańsze.

[arturp333]

Dziekuje Panowie za te cenne informacje Mam teraz totalny mętlik w glowie. Jestem umowiony jutro na 9:30 w sprawie tego auta. Auto stoi wyrejestrowane, wiec nie moge zbytnio sobie pojezdzic (tylko po parkingu). Zastanawiam sie czy nie pojechac na test lakieru - to jednak jutro moze byc niewykonywalne. Z drugiej strony ten egzemplarz bardzo mi sie podoba. Patrzac na gołą blache pod dywanikami (w bagazniku) nie zauwazylem zeby cos bylo remontowane.

Czy moglby ktos napisac ile by wynosila cena tego scenika bez tych niedoskonalosci? Czy 3400 euro to jest duzo obnizona cena?

[mrarek]

IMHO strata czasu - szukaj innego. SCII jest dobrze zabezpieczony przed korozją, a jak już ma takie kwiatki, to IMHO "pozamiatane".

[mireczek01]

ale nie spotkałem scenika z fotelami z taką regulacją i stolikami oraz różowymi lampami. IMHO facet tak mocno przywalił, że i lampy zmienił na tańsze.

Też, miałem wątpliwośći (tylko trochę inne) tutaj też nad tym się zastanawialiśmy KLIK (15post). A jak chcesz spotkać takiego scenica to zapraszam

[mrarek]

to tylko jeszcze bardziej gmatwa i tak już sporo poplątany sposób rozróżnienia modeli

chyba, że...

[mireczek01]

Co do ceny masz tutaj tak na szybko podobny. Też 2006 przed liftem (też ma siedzenia poliftowe) i cena wyjściowa prawie 900Euro więcej (nie wiem ile można utargować). Są też tańsze ale mniej wypasione. W Niemczech cofanie liczników jest przestępstwem i skoro był serwisowany to przebieg można sprawdzić. Dlatego raczej ten przebieg jest prawdziwy no i nie trzeba nic lakierować (oczywiście po dokłądnym sprawdzeniu) to opłaca się dołożyć te np 800/900euro.

Edytowane 31 Sierpnia 2012 przez mireczek01

[arturp333]

Moim tokiem rozumowania bylo, ze bedzie w porzadku jezeli kupie samochod, ktory mial mała przygode... ale za to za duzo niższą cene. Postanowilem, ze raczej jutro nie dokonam zakupu tego auta. Jednak pojade tam i obejrze go sobie jeszcze raz. Jezeli okazaloby sie sie lakier na calym aucie jest oryginalny to raczej zdecydowalbym sie na kupno. Gdyz w tym wypadku chyba bez problemu ubytki bym naprawil w polsce...