Megane II phI zapach ropy w kabinie !

[aniewa]

i wszyscy na formu stawiali na te podkładki,

W poście który założyłeś nikt tak nie pisał, było o przecieku na rozpołowieniu wtrysku.

Sam gdzieś wcześniej pisałem, że jak puszcza podkładka pod wtryskiem to czuć spaliny.

[mrarek]

z drugiej strony patrząc - co mają wycieki ropy wspólnego z opiłkami?

opiłki wyszły przypadkowo! wcześniej czy później zacząłby dymić, dużo palić i reszta już wiadoma...

[misiek126]

kolego ja takie coś napisałem??? "że jak puszcza podkładka pod wtryskiem to czuć spaliny."kolego poczytaj wszystko a potem pisz. ja się tylko podpiąłem pod takim tematem ale on był napisany nie w tym dziale co trzeba i postanowiłem napisać nowy. i w tamtym temacie prawi wszyscy pisali o podkładkach miedzianych pod wtryskami.

 

Dodano: 23 lis 2012 - 20:23

no w sumie nic nie maja, ale to wyszło przy regeneracji wtrysku a wszystko zaczęło się od tego ze wtrysk nie był skręcony z odpowiednią siłą(bez klucza dynamometrycznego) chodziło mi tylko o to że jak cieknie ropa wokół wtrysku a wtrysk od łapki w górę jest suchy to powodem może być to co u mnie miało miejsce

[kubaosw]

Witam, podepnę się do tematu, mam nadzieję, że ktoś mi pomoże.

 

Otóż, mam podobny problem. W kabinie czuć ropę przy włączonym nawiewie. Problem pojawia się po przejechaniu 80-100km szczególnie, jeśli w trakcie jazdy dużo wyprzedzam. Czasami pojawia się przy tym komunikat INJECTION DEFAILANTE (raczej rzadko ale zdarza się, nie odczuwam żadnego spadku mocy przy tym, znika po sekundzie). Prawdopodobnie mam jakąś nieszczelność przy którymś z wtrysków, tak diagnozował jeden mechanik i zgadzałoby się - przy ostatnim wtrysku od strony akumulatora zauważyłem zbierającą się przy wlocie do cylindra ropę. Do tego, dużo elementów naokoło silnika zostaje pokrytych ropą, staram się regularnie to wycierać ale potrzebuję jakoś rozwiązać ten problem. Gąbka pod pokrywą silnika jest porządnie nasączona ropą nad tym wtryskiem. Problem zauważyłem po przejechaniu dłuższej trasy, kiedy zatrzymywałem się widziałem ulatujący spod maski delikatny dymek. I widzę go za każdym razem po trasie ok. 100km, raz prawie niewidoczny, raz bardziej. Bardzo to niepokojące...

 

W najbliższym czasie zabieram się za wykonanie testu przelewowego. Czy podane przeze mnie objawy nakierowują kogoś na jakąś diagnozę? Czytając diagnozy wydawane w tym i innych postach (np. dotyczących injection defailante) w mojej głowie panuje straszny mętlik, nie potrafię tego poskładać do kupy. Czy to regulator ciśnienia paliwa? Przelewający wtrysk? Podkładka pod wtryskiem? Mechanik mówił mi o jakimś plastikowym oringu przy wtrysku, że to może być do wymiany. Co myślicie?

[aniewa]

Wszystko wskazuje na nieszczelność rurki wysokiego ciśnienia. Może wystarczy mocniejsze dokręcenie tej rurki do gniazda wtryskiwacza. Gdyby to nie pomogło to rurka do wymiany.

Ulatniający się dymek spod maski to parujące rozgrzane paliwo.

Oring o którym mówił mechanik dotyczy wtrysku Siemens, w delphi tego nie ma.

[kubaosw]

Też tak myślałem że to rozgrzane paliwo, a oczy mej wyobraźni widziały już pożar pod maską... Ale to, co mi napisałeś brzmi mało kosztownie w porównaniu do tego, co pisali wcześniej, mów mi tak dalej :P Masz może pomysł jak dokładnie zidentyfikować miejsce, w którym ropa pod wysokim ciśnieniem ulatuje? Mechanik wyobrażał to sobie jako chmurę drobniutkich cząsteczek ropy które po rozgrzaniu silnika zaczynają parować.

 

Czy rurka o której mówiłeś to te metalowe przewody paliwowe które dochodzą do wtrysków? Patrzyłem na rodzimym serwisie aukcyjnym, nie tak drogo ale zazwyczaj dostępne są używane. Warto bawić się w używane?

 

A wtryski mam delphi.

Edytowane 21 Listopada 2013 przez kubaosw

[aniewa]

Tak, chodzi o te metalowe przewody przykręcone do wtryskiwaczy. By zlokalizować wyciek musisz wszystko powycierać do sucha. Następnie szczelnie okręć szmatką każdy wtryskiwacz wraz z nakrętką mocującą rurkę i zrób trasę. Szmatka nasiąknięta ropą wskaże na którym wtrysku jest przeciek.

Śmiało możesz zakładać używkę mimo, że renault zaleca wymianę na nowe rurki po każdym demontażu.

[kubaosw]

Dzięki wielkie za informacje :P Jeszcze tylko 1 pytanie - czy dam sobie radę sam z wymianą tych rurek? Liczba mnoga bo z tego co widzę na allegro zazwyczaj cały zestaw jest za 50 zł a pojedyncza sztuka 25 zł to chyba nie ma sensu 1 sztuki kupować.

[aniewa]

Możesz kupić cały zestaw a wymień tylko tę która cieknie. Każda rurka ma inny kształt i na to należy zwrócić uwagę. Wymiana jest banalnie prosta, klucz płaski 17 i trochę siły. Pamiętaj o zachowaniu czystości by jakiś niepotrzebny okruch dostał się do rurki lub wtryskiwacza.

[kubaosw]

Wymieniłem 2 przewody jakiś czas temu, sprawiło mi to trochę problemów (rozpięcie plastikowej kostki), ale udało się. Po odpaleniu silnika tuż po wymianie wywaliło błąd paliwa na wtrysku, później jak paliwo doszło komputer wybił kontrolkę "Service" ale bez kontrolki "STOP" i w tym czasie testował coś - na wolnym chodzie co około pół minuty wrzucał troszkę większe obroty i z powrotem obniżał na niskie. Po tym wziąłem Megi na przejażdżkę i wszystko jest ok :P Jak do tej pory nie widziałem dymu spod maski ani nie czułem ropy w kabinie, mam nadzieję że tak zostanie. Dziękuję za wskazówki! :P

[Obiboc]

Nie chce zakładać nowego tematu wiec się podpinam. Wyciek ropy dopadł i mnie. Ostatnio powymieniałem przewody paliwowe, filtr, gruszkę i itp. Po jakimś czasie mój osłabiony węch wyniuchał ropę, więc pierwsza myśl gdzieś nie dokładnie połączyłem przewody. Szukałem dociskałem i d.... Coś mnie tknęło bo ujrzałem mokry silnik, sprawdziłem paluchem ropa. By sprawdzić skąd leje się paliwo, wcisnąłem kawałek ręcznika papierowego w około wtrysku. Papier mokry na wysokości łapki utrzymującej wtrysk. Po przejechaniu 35 km plama na ręczniku. Wymieniłem ręczniczek i to się nasila. Dziś rano, po 35 km papier mokry jakbym go wrzucił do ropy. Podkładki pod wtrysk już mam i będę wymieniał ale zgodnie z logiką i tym co udało się mi znaleźć powinno powinno się dymić nie lać. Nie znam budowy wtrysku, czy tam w środku jest jakaś podkładka która uszczelnia wtrysk? Czy może uszczelnienie jest na zasadzie tylko i wyłącznie docisku? Dla zobrazowania sytuacji dodam, że wtryski i pompa są po regeneracji i reklamacji (tępe dzidy skasowały mnie za płukanie zbiornika, nie zrobiły tego, opiłki znów były w paliwie). Zostało to wszytko wyczyszczone rozebrane i poskładane do kupy, auto jeździ, błędów nie wywala ale słabo odpala (po raz kolejny długo kręci) i żłopie paliwo ok 7/100, nie mówcie, że to normalne ponieważ samochód mam od 5 lat i przed awarią wtrysków, w korkach po mieście palił 5,2-5,5 zima do 6. Teraz jeździ głównie po ekspresowce i żłopie 7.

Szanowne towarzystwo ma jeszcze jakieś pomysły:

1.Wymiana podkładki pod wtryskiem

2.Dokręcenie próba skręcenia wtrysku

3.REGENERACJA WTRYSKÓW = SZROT DLA FURY

Edytowane 28 Marca 2016 przez aston76

[aniewa]

Uszkodzona podkładka pod wtryskiwaczem powoduje, że czuć spaliny i takie jakby czmychanie. Paliwem nie zalatuje chyba, że końcówka rozpylacza mocno leje i nie następuje proces spalania w tym cylindrze. Wtryskiwacz jest skręcany bez żadnego uszczelnienia. Najpierw sprawdź dokręcenie rurki wysokiego ciśnienia do króćca wtryskiwacza oraz szczelność gumowego wężyka powrotnego. Jak to nie pomoże to należy wyjąć wtryskiwacz i skręcić porządnie obie części wtryskiwacza.

[Obiboc]

Dzięki, tak też uczynię, wężyki przelewów wymieniłem już wcześniej. Podkładki wymienię tak czy siak, jak już wyjmę wtrysk. pytanie czy wyżarzać podkładki, ponoć mechanicy tak robią.

Edytowane 28 Marca 2016 przez aston76

[aniewa]

Nigdy nie wyżarzałem podkładek, kupowałem zawsze dedykowane do tych wtryskiwaczy i jak na razie przez kilka lat jest OK. Kiedyś jak pracowałem na warsztacie to tzw. glejowanie podkładek miedzianych było powszechne. Wyżarzało się podkładki miedziane tylko dużych rozmiarów.

[Pawel]

Wyżarzanie podkładek nie jest jakoś szczególnie potrzebne, ale trzeba bardzo dokładnie wyczyścić powierzchnię głowicy i wtryskiwacza przed jej założeniem.