Megane I phI Falująca temperatura

[Kreciq]

Termostat otwiera się stopniowo aby nie nastąpił właśnie szok termiczny. Nagła zmiana temperatury groziła by uszkodzeniem silnika i chłodnicy. Jeżeli termostat otwiera się nagle, oznacza to jego uszkodzenie.

[kakat3]

z moich obserwacji oraz napraw stwierdzam:

1. gdy wskazówka od temp podnosi się oraz znacząco rozszerza się płyn(na gorącym poziom wyższy o np.3 cm), to jest to zapowietrzenie układu. Zwykła książkowa procedura

nie załatwia sprawy w silniku K4M. Należy samochód unieść lewym przodem do góry(lewarek,spora górka itp.) i przeprowadzić procedurę odpowietrzenia.

2. gdy w aucie jest inst. LPG oraz układ jest zapowietrzony, to w wynkiu rozprężania, a potem stygnięcia auta dostaje się powietrze

do układu poprzez mikronieszczelności. dzieje się to tak, jeśli mamy nieszczelną instalację gazową wpietą w układ chłodzenia. należy uszczelnić wszystko

dokładnie, założyć węże przeznaczone do cieczy chłodzącej. nawet jeśli "na oko" nie widać wycieków płynu chodzącego, a po jakimś

czasie w zbiorniczku ubywa go, to oznacza nieszczelny układ chłodzenia, w który ingerowali gazownicy. Najlepiej zalożyć oryginalne obejmy

"morsowe"- nie wiem, jak się nazywają(?) oraz dokupić gdzieś węże profilowane w całości ze zmiennymi średnicami na króćce wodny(jeden kawałek-nie kombinowany na łączniki).

Lokalizacja mikronieszcelności-odparowany płyn zauważymy dotykając białą szmatą lub chusteczką każdy wąż, parownik itp.dokładnie i z cierpliwością.

Wynikiem tej usterki jest zauważalne pogdrzewanie auta, pond 89 st, po czym zauważamy, ze termostat w końcu się otwiera, gdy ciśnienie w układzie wzrasta znacząco od wysokiej temp.

Nie pomagają tu żadne wymiany termostatów ani czujników temp na oryginalne.

Oczywiście taka nieszczelność może zdarzyć się w aucie bez inst. LPG. gwarantuję stabilizację temperatury po uprzednim odpowietrzeniu auta zgodnie z pkt1. z wykorzystaniem przechyłu samochodu.

3.gdy podczas jazdy zauważamy, że wskazówka od temp. "tańczy", podskakuje, waha się itp, jest to brak styku na którejś kostce lub sam czujnik jest wadliwy. Czujnki temp kupione

do ok 50 zł moga być wadliwe, pomimo, że są nowe. W czujnikach trójpinowych w K4M pomaga rozebranie kostki dochodzącej do tego czujnika,

dokładne wyczyszczenie, popsikanie itp. Oczywiście są inne opcje braku styku.

Termostat puszcza ciecz chłodzącą powoli i skok temperatury nie jest tak gwałtowny, jak napisał Kreciq. Ta usterka wyklucza wadliwy termostat.

 

Może komuś pomogą moje doświadczenia.

[P_r_z_e_m_o]

No Kasiu, jestem pod wrażeniem :).

Proszę Cię, pisz jak najwięcej :P

[Kreciq]

Termostat puszcza ciecz chłodzącą powoli i skok temperatury nie jest tak gwałtowny, jak napisał Kreciq.

Droga forumowiczko, proszę przeczytaj mój post wyżej jeszcze raz, a zwłaszcza pierwsze zdanie.

[Megan92]

Kiedyś robiłem test termostatów:

http://megane.com.pl/topic/46674-testowanie-termostatow/page__p__345269#entry345269

No to jeśli termostat zaczyna sie otwierać dopiero przy 93*C to jest źle. Powinien otwierać się wcześniej.

Edytowane 25 Grudnia 2013 przez Megan92

[kakat3]

z moich jeszcze obserwacji wynika, że dostające się powietrze do węży skupia się przy termostacie. Może być to niewielki bąbelek powietrza, który zakłóca prawidłową pracę termostatu. Gdy wsadzimy do "garnka" zdemotowany teromstat, to okazuje się, że pracuje w sposób prawidłowy, zachowując parametry otwarcia, a w samochodzie, ten sam, już nie.

Ciecz chłodząca może miec nawet 95 i > stopni, a termostat wcale się nie otwiera, bo babelek powietrza nie osiąga jeszcze temp. granicznej otwarcia termostatu.

No i teraz, czy nie bedzie małego szoku, gdy ciecz ma 99 st, a babelek dopiero 89? termostat zrobi: ciach, gwałtownie - jak wrzucony do wrzątku, nagle.

Oczywiście inną charakterystyke pracy ma oryginał a inną zamiennik.

a co na to mówi mechanik: "termostat śmieć, do wymiany"

Drugi kupiony oryginalny, stwierdza: "oj, jaki pech, trafiła pani na uszkodzony termostat"

Trzeci komentarz: "tego silnika się nie odpowietrza, a tak w ogóle, to silnik do remontu i cały samochód na szrot. proszę kupić normalny wóz, a nie bedzie problemów".

Rachunek dla BABY po akcjach: suma ok 500. a wystarczyło: trochę czasu , wąż profilowany 20 zł, obejma "morsowa" x 2 szt. z odzysku 0 zł, robota 0 zł, kawa dla znajomej za zatykanie króćców palcem podczas wymiany węża 10 zł.

dlatego cenne uwagi formumowiczów mogą wiele podpowiedzieć i oszczędzić podrażniania nerwów.

Jeśli ktoś nie ma serca do megi, to rzeczywiście inna marka pozostaje... :)

Oczywiście nie jest to jedyna recepta na te dolegliwości. to mój przypadek.

Edytowane 27 Grudnia 2013 przez damiar

[Megan92]

Sensacja! W moim Sceniczku przestała falować temperatura. Odpowietrzyłem go jak radzili z górką lub podnośnikiem. Na samym początku jak jest zimny i się rozgrzewa to podejdzie temperatura do trzeciej kreski, termostat się otwiera, temperatura spadnie do drugiej. I jak wskazówka znowu się podnosi to już stoi w miejscu pomiędzy drugą a trzecią z malutką oscylacją.

Co do bąbelka powietrza bym się zgodził, gdyby był tak wielki, że odizolowałby całą część miedzianą od wody. To wtedy tak. Jeśli to jest taki malutki, że termostat jest pod wodą to nic nie robi.Właśnie najlepiej do takich bąbelków mieć termostat z dziurką, co spowoduje, że bąbelek wyleci przewodem za termostatem do zbiornika. Dlatego sam już naprawiam "Czerwoną strzałę", bo mechanikom nie ufam. Meganki PHI są proste budową i można własnoręcznie je naprawiać.

[P_r_z_e_m_o]

;) 1 str. tego wątku czytaj

Jak myślisz kto podpowiedział kakat3 rozwiązanie ? :)

[Megan92]

Zaczynam od nowa. Jeśli temperatura otoczenia jest powyżej 7 stopni na plusie to u mnie temperatura silnika na początku raz spadnie, wróci i nie faluje. Ale jak jest już poniżej 5 stopni i zimniej to temperatura zaczyna falować. Ja już nie mam pomysłów. Wymienić termostat na nowy? Czy bawić się w dziurki na termostatcie?