maxiecu , maxitest diagnoza renulta

[Gość BlackRaven]

Ja widać obracasz się wśród materialistów i nie zrozumiesz bezinteresownej pomocy,trudno ja świata i ludzi nie zmienię Bo tacy jak Ty już wiedzą wszystko i na wszystko mają odpowiedzi.A może kupileś soft i chcesz zarobić a ja już na początku (niechcący) psuję biznes ? Ja nie wiem....

Zrezygnowałeś z (rzeczowej) konfrontacji więc nie zpraszam bo Ty wszystko wiesz lepiej.

Wracam, kupuje czujnik, podmieniam (nie zawsze nowy jet sprawny, trafiały się w IC takie, gdzie dopiero 4 był sprawny)

To dalej tam kupuj albo zmień na http://salko.pl/ itp. będzie pewniej i taniej pod warunkiem że nie bedziesz używał takiego języka jak teraz bo można tam kupić tanio.

Nie rozumiem z czym masz problem (a może i tak) ludzie na forum mają naprawiać swoje auta tanio i porządnie i to jest mój cel a jak nie muszą za coś placić to tym lepiej.

Już nie będę w tym temacie pisał jak komuś będzie trzeba pomóc to skorzysta z PW bo ja nie jestem tu problemem i nie mam problemów.

Edytowane 7 Marca 2014 przez BlackRaven

[gojgien]

A może kupileś soft i chcesz zarobić a ja już na początku (niechcący) psuję biznes ? Ja nie wiem....

Jeśli nie wiesz, to najpierw się dowiedz. Moje posty na ten temat są w tym dziale dostępne.

Jest tam też napisane w jakim celu tym programem się interesuję.

Proponuje mniej dywagacji i wycieczek osobistych...

Zrezygnowałeś z (rzeczowej) konfrontacji

Konfrontować to możesz ze sprzedawcą tego programu, strona i namiary podane w tym temacie..

Nie rozumiem z czym masz problem

Czy to ja miałem wątpliwości??

Nie oczekujcie za dużo za tą kasę jednak soft jest obiecujący.

Wada jest taka że brak kodowań i adaptacji...

No i jeszcze jedno.....

ludzie na forum mają naprawiać swoje auta tanio i porządnie i to jest mój cel a jak nie muszą za coś placić to tym lepiej

Nawet gratisowa diagnoza poza miejscem zamieszkania zazwyczaj jest droższa jak jednorazowy zakup programu który wskaże co jest zepsute i czy warto z tym do kogoś jechać na mądrzejszy program. A im dłuższa taka trasa, to wychodzi jeszcze drożej. Tym co kupiłem, w każdym momencie i do bólu mogę sobie na podwórku auto i jego parametry prześwietlić.

Tak przynajmniej wychodzi z moich kalkulacji, co moge to tym programem sobie i synowi w sceniolu zdiagnozuję i naprawię. Jak nie dam rady, to niestety trzeba szukać pomocy na innym sprzęcie. Co jednak nie upoważnia do twierdzenia że ELM i MaxiEcu jest kompletnie nieprzydatny, albo nie warto go kupić.

Jest na pewno zdecydowanie lepszy do komunikacji z autem, jak miernik z Castoramy.

Mam nadzieję że już wystarczająco to wyjaśniłem, nie chce mi się dalej tego ciągnąć.

Jest przedstawione za i przeciw i nikt nie zmusza ani nie zniechęca do wyboru co kupić i czy w ogóle kupować.

Edytowane 7 Marca 2014 przez gojgien

[Gość BlackRaven]

Co jednak nie upoważnia do twierdzenia że ELM i MaxiEcu jest kompletnie nieprzydatny, albo nie warto go kupić.

Jest na pewno zdecydowanie lepszy do komunikacji z autem, jak miernik z Castoramy.

Dobra skoro tak to proszę

Napisałem uczciwie że kabel typu ELM z softami (ogolnymi) OBD wprowadza w błąd i to często,Maxiecu nie jest Clipem i jest dobry do pewnej grupy aut (rocznikowo) w nowszych skasuje błąd ale po wymianie części (niestety) trzeba ją przypisać do sterownika a tego już nie robi.

Czas zrozumieć że masz jakąś widzę ale jej nie mają wszyscy a ja pisząc mam na Uwadze wszystkich !

Co stwierdzam ?

Opisy błędów są rozmyte i czlowiek nieobyty z diagnostyką może mieć problemy (np. błąd tego i tego w zależności od wersji)

Ja tu nie oferuję swoich uslug tylko pokazuję niedoskonalości,masz sprzęt jesteś zadowolony ok. ale ludzie muszą wiedzieć że nim podniosą sprzedaż to nie kupują tańszego Clipa.Ten soft się rozwija i może za nie dlugo bedzie lepszy i jeśli ktoś ma tego świadomość i kupuje to nie ma sprawy.

Można odczytać nim błędy i być dalej w ciemnej d...pie a potem pojechać do warsztatu i zaplacić.

Warto pokazać wszystkie alternatywy a nie promować jedyną i tylko tą właściwą drogę.

Jak ktoś ma autodatę (czy inny soft) i zna parametry i jak robić pomiary w razie niedoboru gotówki obejdzie się bez softu w wielu rzeczach,choć fakt nie we wszystkich.

Ja nikogo nie atakuję a tylko pokazuję inną drogę i co spotykam się z atakiem....

Mądrzy ludzie którzy to czytają wyciągną wnioski....

A Ty każdym wpisem zachowujesz się tak jakbyś w promocji tego softu miał interes,a może ktoś ma więcej czasu i bedzie mu się chcialo pobawić miernikiem by rozwiązać swój problem... Proste ?

Edytowane 7 Marca 2014 przez BlackRaven

[meganecoupe02]

gojgien dodaj jeszcze, że masz dwa sceniki, więc koszty diagnostyki rosną. Także zakup maxiecu można podzielić na dwa i jest jeszcze taniej.

 

Ja clipa kupiłem do swoich renówek (wtedy mieliśmy 3 renówki w garażu). Tak na prawdę przez 3 czy 4 lata wszystkie swoje auta podpiąłem może z 5-7 razy. Czasami podpinałem tylko dlatego, że ktoś mnie poprosił o pomoc i nie pamiętałem gdzie co jest w sofcie.

Czy przy 3 autach w garażu i takiej "intensywności" ich podpinania warto kupować clipa? Moim zdaniem nie, bo ASO robi diagnostykę za 100-150zł brutto.

 

Clip owszem jest dobry do renówek, ale BlackRaven napisz proszę, jak sprawdza się clip w najnowszych megankach/scenicach/lagunach III generacji?

[gojgien]

gojgien dodaj jeszcze, że masz dwa sceniki, więc koszty diagnostyki rosną. Także zakup maxiecu można podzielić na dwa i jest jeszcze taniej.

No i tak właśnie został zakupiony.. Koszt/2. Licencja na mnie ale nikt nie zabroni lapka, programu i kabla w najbliższej rodzinie udostępnić. Mój sceniol jeszcze go nie potrzebował. Sceniol RaVa już 2 razy.

[Gość BlackRaven]

Oryginalny Clip sprawdza się w Renuwkach super chiński już gorzej.

Przykład ? Sterownik w sprzedawanym aucie może być wadliwy (soft) i to zdarza się często i chińczyk nie ma dostępu do bazy softów poprawionych i nie może ich wgrać bo to tylko online dlatego jeśli kupujemy Clip-a warto kupić tak skrakowanego by łączył się z bazą a o taki trudno choć nie twierdzę że to niemożliwe....

Clip jest najlepszym softem do renault i to nie podlega dyskusji

Inne softy są zawsze jakoś ułomne tylko dla mnie idąc z duchem czasu jeśli auto eksploatuje się uczciwie wystarczają softy typu Gutmann czy CDIF bo one pokrywają b. duża części potrzeb diagnostów a jak ktoś mówi że nie robi immo to ja mówię że z immo klient niech jedzie na Clip a te gorsze softy w tym czasie zrobią 3 VW 2 toyoty i jednego Matiza :)

Chciałem powiedzieć że tani soft nie zawsze powie prawdę i nie zawsze rozwiąże problem a tu jest mowa o takim sofcie każdemu się należy info że Maxiecu nie jest lekiem na wszystko i nie może rozbudzać niepotrzebnych nadziei.

Jest to tanie narzędzie ktore może pomagać doświadczonym a niedoświadczonych może narazić na zbędne koszty.

Ja też kiedyś się uczyłem i zaczynałem od mojego Clio I 1.8 16V a potem uczyłem wszystkich którzy te silniki mieli.

Jest wieczór siedzę i piszę.... Jaki mam w tym interes by coś obalać ?

Jak ktoś ma starsze auto i otwartą głowę to polecam za darmo DDT 2000 które jest na poziomie Clip-a,z nowszymi autami jest trudniej

Ostatnio ktoś z Clipem pisał mi że nie może znaleźć adaptacji EGR-a,mój soft wskazuje po scanie który silnik tego wymaga i się rozwija (co 2 miesiące nowa wersja) chiński Clip tego nie robi bo się nie uaktualnia !

Ja moge robić już np. silnik 0.9 z Clio który jest świerzakiem.

Wiem rozpisałem się ale to tylko zrozumie człowiek który ma świadomość diagnostyczną i nie miejcie do mnie pretensji jak nie rozumiecie podstaw diagnostyki.

Dziś kasuje się nawet podstawowe adaptacje czyli kanał zerowy,a odłączanie klemy to było dobre w starych oplach

Edytowane 7 Marca 2014 przez BlackRaven

[tom68]

Witam. Zakupiłem MaxiEcu z interfejsem niestety okazało się iż niestety nie działa z moją Megane 1,9 D 64KM a nawet MaxiEcu2. W programie były opcje do silników 1,9 98KM i 102KM to co pamiętam. Zanim się kupi dobrze sobie sciągnąć demo i sprawdzić. Pozdrawiam.

[kaag]

Zauważyłem, że druga wersja MaxiEcu "lepiej" rozpoznaje błąd. Mam na myśli to, że wersja pierwsza pokazała jakiś nr błędu Pxxx (xxx-cyferki) z opisem, że wiele definicji błędu czy jakoś tak, ale podała jeden opis (jak później się okazało prawidłowy). Szukając opisu do błędu w sieci sprawa zagmatwała się jeszcze bardziej, bo z tym nr znajdowałem opisy nt. lambdy, esp i innych. Przeskanowałem wersją drugą Maxiecu i też pokazało jeden błąd w tym sterowniku, ale o innym numerze. Opisu błędu nie znam, bo wersja demo, ale wygląda na to, że teraz program ma w bazie zamiast ogólnych kodów błędu (uniwersalnych chyba) kody producenta, bo dokładnie taki błąd znalazłem w serwisówce do Megi. Nazwa błędu w serwisówce jest podobna do opisu w pierwszej wersji programu. Podobnie było z 3 innymi błędami (tzn. pokazywało inny nr błędu w obu wersjach), ale tam nie wnikałem, bo to były jakieś starocie i nie wróciły po skasowaniu. Wrzucę jutro screeny bo gdzieś w lapku je mam jeszcze.

Edytowane 11 Kwietnia 2014 przez kaag

[Gość BlackRaven]

Soft się rozwija i to dobrze dla Was ale trzeba pamiętać że jaka cena takie wyniki i nie zawsze będzie łatwo.

Jest tu na forum dużo agresji w stounku do mnie ale jak pokazuję tylko to że soft jest ułomny i trzeba sobie zdawać sprawę że nie zalatwi wszystkiego niestety...

[gojgien]

Nawet najlepszy soft i wszystkie Clip-y razem wzięte o kant .... potłuc jak "serwisant" będzie ułomny.

I To nie agresja wobec Ciebie ale brak zgody na zachwalanie tylko swojego sprzętu, niekoniecznie Clip-a, jakie uskuteczniasz w swoich postach. Jednocześnie negujesz inne, choć nabywcy tych programów testowych nie mają tak wysokich aspiracji, by wszystkie renówki jakie się nawiną serwisować.

Już jakiś czas temu przytoczyłem Ci temat z tego forum, gdzie właściciel Clip-a namieszał w swoim aucie do tego stopnia, że nawet najlepsi nie mogli mu doradzić. Chyba nadal temat wisi nierozwiązany.....

Edytowane 11 Kwietnia 2014 przez gojgien

[Gość BlackRaven]

Nie ma we mnie agresjii bo i po co...

Czas zrozumieć że producenci mają świadomość że powstają nowe softy i tworzą barierę...

Jaką ?

Kiedyś wystarczała wymiana elementu teraz już musisz o tym powiedzieć komputerowi....

Przepustnice czy EGR-y to był początek.Teraz wymiana FAP-a jest na nic jeśli nie powiesz o tym komputerowi...

To tylko przykład....

Tu nie chodzi o moje ja tylko o świadomość tego że użytkownicy są uzleżniani od oprogramowania bo z tego jest kasa i producenci będą robić wszystko by to trwało.

Ja nie promuję swojego sprzętu tylko pokazuję jak ludzi uzależnia się od Clip-ów i serwisu by płacili stawki x razy większe.

I gadanie bo ja mam soft jest fajne tylko im nowsze auto tym mniej sie sprawdza a kasa leci....

[gojgien]

Ty nadal swoje....

Jakoś trudno Ci zrozumieć, że każdemu według potrzeb i jego umiejętności.

Przedstawiasz argumenty jakbyś był na forum samych mechaników samochodowych. Tam takie stronnicze i jednoznaczne podejście i teksty jakie prezentujesz są uprawnione.

Tu jednak jest większość amatorów, UŻYTKOWNIKÓW czyli posiadaczy aut i kierowców, niektórzy nawet nie wiedzą jak zwykłym miernikiem obwody przemierzyć.

Co jakiś czas jednak w niektórych osobach budzi się chęć poznania czegoś więcej, zaglądnięcia i odczytania błędów, może nawet ich skasowania jak to będzie możliwe.

Zazwyczaj na pytania takich osób o jakieś ELMY, czy inne tego typu wynalazki odpowiadasz, że nie warto bo nie nie można tym zrobić pełnej diagnozy czy adaptacji. (co oczywiście jest prawdą i nikt tego nie neguje)

Podziwiam Cię i Twoją odwagę, by nie znając człowieka i jego zasobu wiedzy w zakresie obsługi auta, już nawet nie wspominam o diagnozowaniu, proponować mu od razu wszystko umiejącego Clip-a.

Ja bym się nie odważył na takie podpowiedzi.

Jak nie każdy nadaje się na księdza czy polityka, tak nie każdy może być mechanikiem. Nawet tym politykiem łatwiej zostać, bo każdy ma narząd mowy by obiecywać, do mechaniki prócz zasobu wiedzy i umiejętności, i braku alergii na brudne ręce, potrzeba jeszcze trochę narzędzi i miejsce by to choćby hobbystycznie wykonywać.

Dlatego przemyśl swoje podejście do tej sprawy i zastanów się czy w każdym poście gdzie tylko występuje słowo "diagnoza" albo "interfejs" takie porady są korzystne dla pytającego.

Mechanik czy to zawodowy czy amator o takie rzeczy nie będzie pytał na forum takim jak to, bo już dawno wie co do czego jest pomocne i potrzebne. Tu, takie pytania zadawane są głównie przez osoby, które z ciekawości chcą zobaczyć co tam w tym "komputerze" się dzieje. Czy to szarpanie to wina przepływki za 200zl czy wtrysków po 800 każdy...

To tacy którzy chcą z jakimś odczytanym błędem i tak do warsztatu pojechać. Clip i każdy inny mądrzejszy program i urządzenie diagnostyczne dla nich są w takim przypadku całkowicie nieprzydatne. Do tego wystarczy zwykły ELM i nieszkodliwy program, przez który można się połączyć z OBD czy ISO i odczytać większość błędów i niektóre skasować.

Nie można jednak nim nic więcej zepsuć jak choćby przez wyczyszczenie kalkulatorów, co można zrobić Clipem bez jego znajomości.

A niestety taki przykład jaki wcześniej przedstawiłem nie jest odosobniony. Takich przypadków znam kilka i nawet kilka takich, gdzie zachęceni do kupna Clip-a, podobnymi do Twoich wypowiedzi, pozbywali się go niedługo za mniejsze pieniądze, bo urządzenie swoimi możliwościami przerosło właściciela i było całkowicie nieprzydatne i zbędne. O problemach z tańszymi, chińskimi sztukami nawet nie trzeba wspominać.

A choćby i kupić coś z pewnego źródła, by mieć wsparcie techniczne, to czy ktoś kto podłącza sobie 2 razy do roku w wolnym czasie auto, w sobotę przy jego sprzątaniu, będzie płacił grube pieniądze za aktualizacje softu albo abonament za jego używanie??

Szczerze w to wątpię.

Dlatego na koniec, wracam na początek tego posta do stwierdzenia:

Każdemu według potrzeb i jego umiejętności.

Proponuję w ramach porady przedstawić co może dane urządzenie czy program, (wystarczy odesłać do juz zamieszczonych opisów) a decyzję, bez jej negowania pozostawić pytającemu.

I tego się trzymajmy przy udzielaniu porad.

[TheOktik]

Ja osobiście bardzo kibicuje maxiecu. Użyłem raz, nie zadziałał jak należy z moim autem ale pewnie przy nowszych już będzie lepiej.

[Gość BlackRaven]

W tym wszystkim chodzi o jedno o kasę !

Ludzie kupują zaawansowane auta i chcą soft za darmo i uważają że jak nie można skasować błędu odłączając klemę to kupią soft byle jaki i po skasowaniu auto będzie naprawione.

Niestety im nowsze auto tym sprawa bardziej się komplikuje... Np. nie wystarczy wymienić egr-a czy innego elementu bez jego dopisania.

W większości warsztatów uważa się że wtrysków w dieslach nie trzeba kodować bo odpala....

Niczego nie promuję udowadniam to że po pierwsze byle jaki soft potrafi wprowadzić w błąd i to ostro,bardzo dobry soft w rękach laika może spowodować problemy...

Co z tego że będzie baran diagnozował Clipem... Jakąś wiedzę też trzeba mieć.

Dlatego amatorom polecam najpierw trochę nauki a dopiero potem "grzebanie" w aucie za pomocą prądu.

Atakować można zawsze,lecz lepiej zrozumieć przekaz i wyciągnąć wnioski..

Nie po to producenci komplikują diagnostykę by ludziom ułatwiać życie i nie po to robione są porządne softy by zasysać je za darmo bo ktoś za nie płaci.

Czas darmowego VAG-a itp. już minął to raz a dwa że trzeba mieć coraz większą wiedzę im nowsze auto się ma.

Bo np. ręczny na linkę to już nie ten sam co ręczny z silnikami w zacisku.

I mógłbym tak wymieniać...

Ja to mam w d... bo nie prowadzę warsztatu.

A promocją Clipa na tym forum wynika z tego że ktoś go kupił by doić kasę i taka jest prawda

[k330]

czy wersja demo programu maxiecu 2.0 da rade cokolwiek wykasować z błędów? czy funkcja kasowanie błędów w demo całkiem nie aktywna, a jedynie pokaże z jakimi modułami da się połączyć i to jest wszystko?