Megane II phI Wycieraczki i spryskiwacze - równoczesny pad

[grissley]

Coś mi walnęło, zastanawiam się, czy to to samo, co w sąsiednim wątku.

Zakładali mi chłopaki klimę w lato - w związku z czym samochód stał rozebrany około miesiąca na warsztacie.

Po odbiorze - nagle - pojawiły się problemy z "szybą".

Najpierw wycieraczki zaczęły chodzić z prędkością żółwia,okresowo zamierając na chwilę na szybie.

Dodatkowo, wysiadł tryb czasówki. Po przełączeniu w pierwszą pozycję, na czasówkę, wycieraczki chodziły i tak w trybie ciągłym (choć w żółwim tempie), a na tablicy rozdzielczej zapalała się kontrolka "service".

Równocześnie coś się stało ze spryskiwaczami - ledwie sikają.

Podniosłem pióra wycieraczek, włączyłem, trochę pochodziły i nagle zaczęły chodzić z normalną prędkością.

Czasówki dalej nie było, ale na razie problem rpzestał być palący.

Po jakimś czasie zaczęła też działać czasówka (potem na jakiś tydzień znów walnęło, i znów się samo naprawiło).

Niestety, spryskiwacz nie chciał się naprawić i cały czas w zasadzie nie sika (przypychałem dysze igłą, dodawałem denaturatu do płynu spryskiwaczowego, nic to nie dało).

Tuż przed świętami, jak tylko zaczęła się kiepska pogoda, walnęło wszystko znowu - to znaczy czasówka niby jest, ale temp wycieraczek żółwie. Machanie z podniesionymi piórami nie pomaga.

Czyli teraz wycieraczki chodzą w żółwim tempie, a w dodatku nie mogę siknąć płynem po szybie.

Są dwa wątki o tych problemach - jeden o spryskiwaczach (dotyczy wprawdzie MI, a nie MII, puchnące gumy pompki), a drugi -tuż obok - o piórach (zacierający się mechanizm).

Ale coś mi tu nie pasuje - te czasowe samonaprawienia.

Jak na mój gust, to wygląda tak, jakby coś gdzieś nie stykało.

Nie wiem tylko, gdzie szukać.

Chopaki w warsztacie rozbierali mi już podszybie i nic nie znaleźli (2 miesiące temu. Po tej rozbiórce przez 2 dni pióra chodziły bez problemu, potem na jakiś czas znowu przestały, potem znów zaczęły,no i teraz jest powtórka z padu. Zupełnie, jakby gmerając tam cośporuszyli i na chwilę styknęło - ale co?).

Może ktoś coś doradzi?

Bez piór i spryskiwacza jazda teraz to niezły hardcore... :-/

 

[ Dodano: 2008-01-04, 09:33 ]

Pomóżcie.... :'(