Scenic II phI wtryski i pompa wtryskowa

[mrarek]

gdzieś czytałem, że zaczyna się zacieranie od panwki na IV korbie, bo najdalsza...

[sKarlosMegane]

i mówi ze to może być wtrysk.

może mieć rację, metaliczny stukot, nierówna praca silnika, to oznaki uszkodzonego/niedziałającego wtryskiwacza.

Aut sterowanych elektronicznie, nigdy nie odpala się mechanicznie, czyli na popych. Tym sposobem mogło się coś sypnąć z elektroniki.

[mrarek]

a jaka jest różnica dla elektroniki, jeżeli silnik uruchomisz "mechanicznie" kręcąc go od pychu, a "elektrycznie" kręcąc koło zamachowe rozrusznikiem?

[aniewa]

Tylko dźwięki jakie ten samochód wydaje są niesamowite

Ze swojej strony dodam, że we wrześniu odpalałem megankę w której właśnie poszły opiłki do wtrysków.

Odgłosy pracy były jak w cytacie powyżej. Byłem przekonany, że rozrząd się przestawił i tłoki walą o zawory. Okazało się, że to tylko wtryski. Nigdy bym nie przypuszczał, że uszkodzone wtryskiwacze w dci mogą powodować taki łomot.

[sKarlosMegane]

a jaka jest różnica dla elektroniki, jeżeli silnik uruchomisz "mechanicznie" kręcąc go od pychu, a "elektrycznie" kręcąc koło zamachowe rozrusznikiem?

hmmm, odpalając od pychu w ECU robią się błędy, ale moja wina, bo nie doczytałem, że całkiem zgubił prąd, myślałem że na desce zaczęło sypać błędami i nie mógł uruchomić silnika dopóki nie zresetował klemami. Także cofam to co pisałem wcześniej.

 

Ale teraz inna myśl mi wpadła co do tego palenia od pychu. Czy czasem nie przestawił się dość konkretnie rozrząd od tego szarpnięcia na holu, co mogłoby wyjaśniać nowe problemy z paleniem ?

[Obiboc]

Nie chcę krakac ale to moga być wtryski. Przerabiałem to w zeszłym miesiącu, najpierw auto zaczeło drgać i palił się check , postanowilem dojechać do warsztatu nie udało się auto padło przy próbie uruchomienia wszytkie objawy jakie wymieniłeś choinka z swiateł rozładowane aku itd. Wymiana wtrysów i pompy , auto jeździ.

Edytowane 2 Stycznia 2014 przez Obiboc

[gtszudi]

hmmm, odpalając od pychu w ECU robią się błędy, ale moja wina, bo nie doczytałem, że całkiem zgubił prąd, myślałem że na desce zaczęło sypać błędami i nie mógł uruchomić silnika dopóki nie zresetował klemami. Także cofam to co pisałem wcześniej.

 

Ale teraz inna myśl mi wpadła co do tego palenia od pychu. Czy czasem nie przestawił się dość konkretnie rozrząd od tego szarpnięcia na holu, co mogłoby wyjaśniać nowe problemy z paleniem ?

dlaczego od palenia na pych robia się bledy ? tzn jak ci auto w trasie zgasnie podczas jazdy , i odpalisz w trakcie toczenia się ze sprzegla i biegu to tez będą się robic bledy same z siebie ?

 

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki Aston76

Edytowane 2 Stycznia 2014 przez aston76

[mrarek]

obiboc jakie koszty miales?

Edytowane 2 Stycznia 2014 przez mrarek

[Mmisiu]

gdzieś czytałem, że zaczyna się zacieranie od panwki na IV korbie, bo najdalsza...

Też to słyszałem, że kanaliki olejowe małe i najdalsza od pompy zaciera sie najczęściej

[mrarek]

kanaliki zatykane sa przez kiepsko filtrowany olej (30 kkm resurs), wiec wczesniejsza wymiana powinna zapobiec zatkaniu

[Mmisiu]

Ze swojej strony dodam, że we wrześniu odpalałem megankę w której właśnie poszły opiłki do wtrysków.

Odgłosy pracy były jak w cytacie powyżej. Byłem przekonany, że rozrząd się przestawił i tłoki walą o zawory. Okazało się, że to tylko wtryski. Nigdy bym nie przypuszczał, że uszkodzone wtryskiwacze w dci mogą powodować taki łomot.

w moim przypadku oprucz oprócz łomotu, jeszcze "kwiczy" (dosłownie.. jak przy tarciu metalu o metal) przy odpalaniu i przy gaszeniu, albo kiedy nierówno chodzi - podobny dźwiek jak przy zatarciu.

hmmm, odpalając od pychu w ECU robią się błędy, ale moja wina, bo nie doczytałem, że całkiem zgubił prąd, myślałem że na desce zaczęło sypać błędami i nie mógł uruchomić silnika dopóki nie zresetował klemami. Także cofam to co pisałem wcześniej.

 

Ale teraz inna myśl mi wpadła co do tego palenia od pychu. Czy czasem nie przestawił się dość konkretnie rozrząd od tego szarpnięcia na holu, co mogłoby wyjaśniać nowe problemy z paleniem ?

Raczej nie, kiedy odpalałem miałem auto na luzie. Ponieważ już ruszaliśmy lekko przydusiłem tylko hamulec o próbowałem odpalic jak na postoju, nie było odpalania na popych co za tym idzie nie było szarpania silnika.

 

Dodano: 02 sty 2014 - 15:06

Nie chcę krakac ale to moga być wtryski. Przerabiałem to w zeszłym miesiącu, najpierw auto zaczeło drgać i palił się check , postanowilem dojechać do warsztatu nie udało się auto padło przy próbie uruchomienia wszytkie objawy jakie wymieniłeś choinka z swiateł rozładowane aku itd. Wymiana wtrysów i pompy , auto jeździ.

No rzeczywiście podobnie jak u mnie, tylko dochodzi jeszcze to bardzo głośne stukanie, i w momentach kiedy chodzi nie równo odgłosy jak przy zacieraniu.

Kolego Obiboc napisz proszę coś więcej o tej choince, na desce. Czy gasło wszystko jak u mnie, czy tylko awarie, ostrzeżenia ci wyświetliło. Jak pisałem u mnie wygląda to tak jak by coś pobierało prąd i jest za mało na zakręcenie rozrusznika (tylko stuka jak przy słabej baterii), albo w momencie odpalania wszystko gaśnie – czarno, nawet tej czerwonej kontroli immobolaizera nie ma i po chwili wraca.

.

 

Dodano: 02 sty 2014 - 15:16

Generalnie nic na razie zrobić nie mogę, dowiedziałem się, że warsztat zamknięty do poniedziałku.

Rozmawiałem z mechanikiem przez Tel i jak pisałem wcześniej, da się odpalić tylko na dwóch boosterach i super baterii, chodzi nie równo, łomocze i wyświetla „Ijection faults”.

Cos z wtryskami jest na pewno, w przyszłym tygodniu będzie pewnie podmiana wtrysków i zobaczymy co dalej.

Dziękuję wszystkim za rady i proszę piszcie, każda rada może być kluczowa.

Edytowane 2 Stycznia 2014 przez damiar

[mrarek]

da się odpalić tylko na dwóch boosterach i super baterii, chodzi nie równo, łomocze i wyświetla „Ijection faults”.

ja to się dziwię, że go tak jeszcze odpalasz. za chwilę będziesz szukał silnika na wymianę. IMHO jak taką elektrownią atomową gonisz rozrusznik to główną przyczyną nie będzie wtryskiwacz - nawet jakby obycztery nie paliły, to rozrusznik spokojnie silnikiem zakręci!

[lamer]

A może to pompa się przytarła i stawia duży opór?

[Mmisiu]

Nie no, mi tez nie podoba się taki sposób odpalanie, niestety mechanik „wie co robi”…

Daję mu samochody od lat do naprawy, serwisu itd, ma swoje wady, ale dał mi się poznać jako dobry fachowiec, choć przyznaję że nie zawsze zgadzam się z tym co i jak robi.

Tak jak i teraz.

 

Dodano: 02 sty 2014 - 17:27

A może to pompa się przytarła i stawia duży opór?

To pytanie zadałem pierwszego dnia mechanikowi powiedział, że to się nie zdarza, a przynajmniej nigdy sie nie spotkał z zatarciem pompy.

[sKarlosMegane]

ja to się dziwię, że go tak jeszcze odpalasz. za chwilę będziesz szukał silnika na wymianę. IMHO jak taką elektrownią atomową gonisz rozrusznik to główną przyczyną nie będzie wtryskiwacz - nawet jakby obycztery nie paliły, to rozrusznik spokojnie silnikiem zakręci!

 

jak wyżej, rozrusznik zawsze będzie kręcił silnikiem bez żadnych oporów i radziłbym też mechanikowi przestać bawić się w bezsensowne reanimowanie silnika, byle tylko odpalił. Sprawdzić rozrząd, skasować błędy na początek, a nie cuda na kiju z boosterami.

Edytowane 2 Stycznia 2014 przez sKarlosMegane