Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Co się dzieje z autem po śmiertelnym wypadku?


maras_W-wo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów. Nurtuje mnie takie pytanie. Wie ktoś może z Was co się dzieje z autem, w którym ktoś zginął? Mam namyśli śmiertelny wypadek a nie np. zawał :P. Chodzi mi o to czy takie samochody mogą być wyklepane i dopuszczone do ruchu? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wie ktoś może z Was co się dzieje z autem, w którym ktoś zginął?

często trafia do Polski, gdzie w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach staje się bezwypadkową okazją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różne są przypadki, są też takie:

http://otomoto.pl/renault-fluence-C33134780.html

 

Wszystko zalezy od stopnia uszkodzenia. Na zachodzie przeważnie jest tak, że poduszka wystrzeli i to już jest szkoda całkowita, tam się nie bawią w łatanie staroci, tylko export z kraju i kupuje się nowe.

Wiele rozbitych aut idzie na sprzedaż w całości, inne na części, te mocno zniszczone na złom albo na "papier" tak jak ten fluence z linku wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki jak wrzucony Fluence, są sprowadzane dla pozyskania dokumentów i pól numerowych. Znam przypadek, że kupili takie cóś właśnie dla kwitów, dokładniej Insignia 4x4. Była bardzo ładnie zrobiona, nawet w serwisie się nie poznali, dopiero po numerze skrzyni i mostu doszli że zamontowane były do samochodu innego, po sprawdzeniach dalej wyszło, że ten samochód wstawiono do salonu X, a ten sprzedał panu X, a pan X 3 miesiące temu go utracił w Raszynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

No, żeby potem się nie pokazywały duchy tak jak po katastrofie samolotu Eastern Air, lot 401 z 29 Grudnia 1972.

Otóż piloci pochłonięci naprawą jakiejś lampki na pokładzie nie zauważyli, że autopilot się wyłączył i samolot zaczął obniżać lot, po czym rozbił się w bagnie. Nie było pożaru a wiele części nadawało się do użytku, więc zamontowano je w innych samolotach. Po jakimś czasie w tych samolotach pojawiły się duchy.

 

Brzmi bardzo niewiarygodnie, ale kierownictwo linii w końcu wymontowało wszystkie "nawiedzone" części i duchy się przestały pojawiać.

Nawet film o tym nakręcili:

Tutaj jest historyjka po polsku: http://strefatajemnic.onet.pl/duchy/duchy-z-lotu-401/dmp1k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!