Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Zagotowana woda a uszkodzony czujnik temp. cieczy


Rekomendowane odpowiedzi

Wymieniłem czujnik temperatury cieczy, bo powodował mi problemy z silnikiem (wysokie obroty jałowe, dławienie na zimnym po dodaniu gazu, błąd na desce - migająca kontrolka systemu oczyszczania spalin, wypadające zapłony). Kupiłem "polecany w sklepie przez sprzedawcę" czujnik Hans Pries/Topran no i po zamontowaniu go wszystkie problemy jak ręką odjął, tyle że na desce rozdzielczej pokazywało mi temperaturę ok. 3 kreski. Ale póki było w porządku to jeździłem. A dzisiaj rano podczas postoju pod światłami temperatura na desce podskoczyła mniej więcej do połowy skali, a spod maski przez wentylację doszedł specyficzny zapach. Myślałem, że to gaz, ale jak się zatrzymałem i otworzyłem maskę, to zobaczyłem rozchlapany płyn chłodniczy ze zbiorniczka. Zamontowałem z powrotem stary czujnik i wskazania są na desce prawidłowe, ale problemy wróciły. Myślicie, że ten czujnik mógł spowodować to wszystko?

 

Sprawa dodatkowa - ile powinna wynosić temperatura na desce rozdzielczej? Bo na starym czujniku temperatura jest w okolicach połowy skali, a na nowym jest troszkę ponad 3. kreski. I kiedy wentylator powinien się włączać? Bo wg tego, co tu czytałem, powinien się włączać już właśnie gdzieś w połowie skali, a mnie się załącza w okolicach 6. kreski. Przy włączonej klimie chodzi sobie cały czas. Czy razem z czujnikiem temperatury cieczy wymienić też ten czujnik od wentylatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem czujnik temperatury cieczy, bo powodował mi problemy z silnikiem (wysokie obroty jałowe, dławienie na zimnym po dodaniu gazu, błąd na desce - migająca kontrolka systemu oczyszczania spalin, wypadające zapłony).

A dzisiaj rano podczas postoju pod światłami temperatura na desce podskoczyła mniej więcej do połowy skali, a spod maski przez wentylację doszedł specyficzny zapach. Myślałem, że to gaz, ale jak się zatrzymałem i otworzyłem maskę, to zobaczyłem rozchlapany płyn chłodniczy ze zbiorniczka.

Sam stwarzasz sobie problemy. Tego nie piszesz, ale z drugiego cytatu wynika, że masz gazownie pod maską, ale nie wiadomo jaką i problemy wymienione w pierwszym cytacie może powodować gazownia.

Co do zamiennika czujnika temperatury, ma inną charakterystykę (zaniżał temperaturę) niż oryginał i takie są skutki, a widać sprzedawca zna się na tym jak koza na organach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gazownia jak to nazywasz problemów nie stwarza, bo byłem u dwóch gazowników - jednego, u którego zakładałem gaz i drugiego, żeby się upewnić, czy ten pierwszy nie ściemnia i cała instalacja działa bez zarzutów. Gaz to STAG 300+, z nowymi wtryskiwaczami, bo stare mi już lały. Problemy w/w występują praktycznie tylko na zimnym silniku, a wtedy chodzi tylko na benzynie. Jak się już trochę zagrzeje, to jest wszystko w porządku, zarówno na gazie jak i na benzynie występuje tylko zjawisko wyższych obrotów jałowych (ok. 1200obr/min).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem "polecany w sklepie przez sprzedawcę" czujnik Hans Pries/Topran no i po zamontowaniu go wszystkie problemy jak ręką odjął, tyle że na desce rozdzielczej pokazywało mi temperaturę ok. 3 kreski.

Nie wiem jak to wygląda w Twoim silniku. U mnie jestjeden czujnik, a właściwie dwa w jednej obudowie. Jeden załacza wentylator, a drugi ma związek z pokazywaną temperaturą na desce. Przyznam, że nie pamiętam który czujnik bierze udział w korekcji dawki paliwa. Jeżeli jest tak jak u mnie, to w Twoim przypadku może być taka sytuacja, że zamiennik odsługuje tylko wskazania na desce i być może koryguje dawkę paliwa, ale nie załącza wentylatora, albo tak jak w przypadku wskazań temperatury, które ewidentnie zaniża,powoduje, że układ załaczający (wykonawczy) też widzi zaniżoną temperaturę i przez to na załącza wentylatora - załączy go wtedy, jak zobaczy temperaturę załaczenia, ale wtedy w układzie jest już temperatura dużo wyższa (w tym przypadku powyżej temperatury wrzenia przy ciśnieniu panującym w ukłądzie). Przypuszczam, że jest to ten drugi przypadek, bo przy pierwszym prawdopodobnie wtyczka by nie pasowała.

zarówno na gazie jak i na benzynie występuje tylko zjawisko wyższych obrotów jałowych (ok. 1200obr/min).

A konkretnie to występuje na zamienniku, czy na oryginalnym też? Jeżeli tylko na zamienniku, to może być efektem zaniżania przez niego temperatury.

Wymieniłem czujnik temperatury cieczy, bo powodował mi problemy z silnikiem (wysokie obroty jałowe, dławienie na zimnym po dodaniu gazu, błąd na desce - migająca kontrolka systemu oczyszczania spalin, wypadające zapłony).

Nie wydaje mi się, aby czujnik temperatury właściwie pokazujący temperaturę, spowodował tyle problemów.

Problemy w/w występują praktycznie tylko na zimnym silniku, a wtedy chodzi tylko na benzynie.

Nie znam filozojii pracy Staga i jego współpracy ze sterownikiem benzynowym, ale z tego co wiem, że instalacja gazowa odciska swoje piętno na wyuczonych korektach sterownika benzynowego. Jak jest dobrze ustawiona, to tego piętna nie ma bo sterownik benzynowy nie jest zmuszony działania, ale źle ustawiona zmusza go do działania, gdy silnik działa na gazie, a to działanie zmienia wyuczone korekty, które mogą bruździć przy pracy silnika na benzynie i znowu zmusza sterownik do zbierania nowych korekt.

Najlepszym na to testem, jest reset sterownika benzynowego (podobno wystarczy odłaczenie akumulatora, ale podobno nie we wszystkich silnikach) i pojeżdżenie parę dni tylko na benzynie. Jak te problemy nie będą występowały, to chyba nie wymaga dalszego komentarza, a jeżeli będą nadal, no to trzeba szukać dalej.

Ja miałem w swojej megance, po wymianie sondy lambda, problem z falującymi obrotami biegu jałowego na zimnym silniku też siłą rzeczy tylko na benzynie. Zakres wahań był duży na zimnym silniku, malał ze wzrostem temperatuty silnika i zanikał jak wskazówka była na 1/4 skali. Nie pomagały żadne działania z mojej strony łącznie w wymianą silniczka krokowego. Potrzebny był czas (tak przypuszczam), na to, aby sterownik przyzwyczaił się (nauczył) do nowej sytuacji, jaka nastąpiła po wymianie niesprawnej sondy lambda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebny był czas (tak przypuszczam), na to, aby sterownik przyzwyczaił się (nauczył)

Potwierdzam. U mnie po wymianie krokowca, wyczyszczeniu przepustnicy i podpięciu sondy lambda (która była sprawna, ale kabel się od nie ukruszył) długo zajęło komputerkowi powrócenie do fabrycznych ustawień. Sam mechanik mówił, że samochód musi "nauczyć się" teraz obsługi silnika po tych zmianach i żebym nie przejmował się dziwnymi obrotami bo to minie. W efekcie obroty były za wysokie, falowały. Po około 100 kilometrach problem właściwie znikł, a im dalej tym było lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już spieszę z odpowiedziami.

Szaleństwo obrotów i inne problemy występują tylko na oryginalnym czujniku, a wiem, że on odpowiada za podawanie temperatury także na komputer i przez to występują w/w problemy. Jak gadałem z różnymi mechanikami, w tym z tymi od gazu, to stwierdzili, że przy tym konkretnym silniku faktycznie ten czujnik może powodować takie szaleństwa, zresztą przeczytałem sporo na tym forum o podobnych problemach i winowajcą był właśnie ten czujnik.

Na nowym czujniku praca silnika się ustabilizowała prawidłowo, jednak tak jak mówię musiał zaniżać temperaturę i pewno przez to problem z gotowaniem wystąpił.

A o uczeniu sterownika to ja dobrze wiem ;) STAG czasami, jak się za dużo na gazie jeździ to może przyświrować, ale ja za każdym razem resetuję komputer przy podmianach czujników, czyszczeniu krokowca czy podobnych czynnościach i to także mogę wykluczyć. Komputer jest ustawiony prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może, że oryginalny czujnik temperatury jest powodem tych perturbacji, ale tylko w takim przypadku, gdy w jednym korpusie są dwa czujniki (można poznać po trzech pinach we wtyczce): jeden odpowidzialny za wskazania temperatury na desce (i on jest w porządku, bo wskazania są poprawne) i być może za załączanie wentylatora, a drugi który uczestniczy w wypracowaniu dawki paliwa (i może być uszkodzony), którego parametrów nie widzimy.

Przy zastosowaniu zamiennika o niedokładnie takich samych charakterystykach, o czym świadczy inne wskazania temperatury (niższe niż w oryginale), że charakterystyka elementu za to odpowiedzialnego odbiega od oryginalnego, z tego powodu prawdopodobnie doszło do nadmiernego wzrostu rzeczywistej temperatury płynu i w konsekwencji do jego zawrzenia z powodu nie włączenia w odpowiednim momencie wentylatora. Drugi element zamiennika, albo jego charakterystyka nie odbiega od oryginału i wcześniejsze problemy znikły, albo też odbiega od oryginału, ale przypadkowo tak wpasowała się w układ danych wejściowych sterownika, że efekt końcowy (sonda lambda) jest oceniany pozytywnie.

Tak ja bym to widział, przy założeniu, że wszystkiemu winni są cykliści - czyli czujnik temperatury.

ja za każdym razem resetuję komputer przy podmianach czujników,

W jaki sposób to robisz? Pytam dlatego, bo podejrzewam, po moich doświadczeniach z falowaniem obrotów, że odpięcie akumulatora nie resetuje wartości wyuczonych w sterowniku. Wg mnie przy resecie wracamy do ustawień, powiedzmy domyślnych, które później są na bieżąco, dobrze lub źle aktualizowane, ale zaraz po resecie nie powinno być żadnych problemów, jeżeli ich źródłem były złe nawyki zebrane w miarę upływu czasu.

U mnie odpinanie akumulatora nie dawało żadnego efektu, stąd taki wniosek, a nie mam wglądu w te parametry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, czujnik jest trzypinowy. Póki co pożyczyłem sobie od znajomego czujnik i pojeżdżę kilka dni. Jak będzie wszystko grało, że mam winowajcę ;)

A resetuję poprzez odpięcie akumulatora, przekręcenie kluczyka na zapłon, aby wszystkie kondensatory rozładować i tak zostawiam najczęściej na noc. Powrót do ustawień domyślnych to wg mnie właśnie reset. Dwa czy trzy razy faktycznie sterownik benzyny mi się jakby przestawił na mapy gazowe (gdy nie miałem kasy i nie robiłem tych "przepisowych" kilkudziesięciu km na benzynie co jakiś czas) to mi zawsze pomagał reset właśnie w ten sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się podebnę pod temat z jednym, krótkim pytaniem :) W phI ten czujnik w chłodnicy to jak on działa? Chodzi mi o to jak go sprawdzić bez wkładania do chłodnicy. W lipcu kupiłem na szrocie chłodnicę, bo moja już ciekła i w kupionej był czujnik, ale żeby dwa razy nie paprać się z wymianą chłodnicy to założyłem do niej czujnik z cieknącej chłodnicy bo wiedziałem, że działa.

Jak sprawdzam przejście na dwóch pinach czujnika w temperaturze pokojowej to nie ma przejścia. Czy po wrzuceniu czujnika do wrzątku powinno pojawić się przejście na tych pinach? Zrobiłem tak i przejścia brak dlatego nie wiem czy to oznacza, że czujnik z kupionej chłodnicy na szrocie jest uszkodzony? Nie wiem jaka jest temperatura uruchomienia wentylatora, więc może 100 stopni to za mało żeby on zadziałał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W phI ten czujnik w chłodnicy to jak on działa?

Wg mnie tak jak to napisałeś, na zimno - brak przejścia (wentylator stoi), na gorąco - jest przejście (wentylator chodzi). To w jakiej temperaturze powinno pojawić się "przejście", wg mnie powinno zależeć od tego gdzie ten czujnik jest umieszczony na chłodnicy. Jak na górze, to temperatura powinna ciut wyższa niż normalna temperatura pracy silnika, jak w dolnej części, to niższa od normalnej teperatury pracy silnika (o ile, trudno mi powiedzieć, bo to zależy od zdolności oddwawnia ciepła prze chłodnicę) przypuszczalnie o kilkanaście stopni. Istotna jest histereza takiego dwustanowego czujnika, bo od niej zależą wahania temperatury.

Nie wiem jaka jest temperatura uruchomienia wentylatora, więc może 100 stopni to za mało żeby on zadziałał?

100*C może być za mało, jeżeli ten czujnik miał pracować w układzie gdzie normalną temperaturą pracy silnika jest np. 110*C. Jak czujnik jest walnięty, to już mu nic nie zaszkodzi i możesz taka próbę zrobić w gorącym oleju, dobrze z pomiarem temperatury, to będziesz wiedział przy jakiej temperaturze nastapiłoby ewentualne załączenie wentylatora, a przy jakiej jego wyłączenie (histereza).

Dwa czy trzy razy faktycznie sterownik benzyny mi się jakby przestawił na mapy gazowe (gdy nie miałem kasy i nie robiłem tych "przepisowych" kilkudziesięciu km na benzynie co jakiś czas) to mi zawsze pomagał reset właśnie w ten sposób.

Przyznam, że pierwszy raz słyszę (czytam) o przepisowych kilkudziesięciu kilometrach na benzynie. Mam dwa zagazowane od ponad 10 lat samochody (megankę i corollę), ale ani raz nie miałem przypadku, aby się mapy rozjechały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gimak, stosuję się do zaleceń gazownika, który mi to polecił, i jak się czyta na necie, to dość znany problem ;) Może po prostu masz tak dobre auta, że Ci się wszystko kupy trzyma jak należy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu masz tak dobre auta, że Ci się wszystko kupy trzyma jak należy :)

Raczej mam farta :) i trafiłem na dobrych gazmajstrów co instalacje zestawili, zamontowali i ustawili. W megance przez te 10 lat gazmajster do niej nie zajrzał, bo nie było takiej potrzeby, a w corolli po 80 kkm sam przeprowadziłem optymalizację, tak z ciekawości, ale bez tego też dobrze chodziła. I oby tak dalej się działo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, kupiłem nowy czujnik (firma EPS), zamontowałem i już prawie jest spokój. Prawie, bo teraz podczas jazdy w korkach obroty na biegu jałowym stopniowo rosną, aż do 2000 obr/min. Po zgaszeniu samochodu znów jest porządnie 750 obr/min, aż do kolejnego stania w korkach. Może to być spowodowane tym, że nie zresetowałem kompa i dostosowania do nowego czujnika? Bo nie miałem czasu :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
        • +1
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!