Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

problem z odpalaniem


sloneczko_kj

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem początkującym użytkownikiem Meganki II benz/lpg 1.6 16 V 2003

Od jakiegoś czasu mam problem przy odpalaniu, po wciśnięciu sprzęgła i naciśnięciu przycisku start auto czasami gaśnie. Dopiero jak wrzucę bieg i trochę przy gazuje jest ok. Zanim silnik się rozgrzeje, to czasem przy postoju na światłach też potrafi zgasnąć, ale potem bez problemu odpala.

Dodam, że w największe mrozy było ok, mam wrażenie że częściej dzieje się tak przy takiej pogodzie jak teraz. Boje się, że kiedyś mi zwyczajnie nie odpali w ogóle.

Będę wdzięczna za porady i z góry dziękuję

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako elektryk mogę napisać jedynie, że prąd nie lubi wilgoci i temperatur przy tym 3-15*C. A jako wieloletni użytkownik Renault wiem, że przewodów i elektroniki w naszych autach jest porównywalnie do AirBusa ;) Ale coś za coś. Dobry elektryk samochodowy powinien namierzyć problem lub opisz dokładniej to wypowiedzą się użytkownicy o większym stażu, doświadczeniu i godzinach spędzonych z miernikiem. Ewentualnie: <szukaj>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że problem zwykle mam po pracy, kiedy samochód stoi na parkingu, odpalając czasami zgaśnie, jeśli od razu dodam więcej gazu i ruszę to jest ok.

Po nocy, choć samochód, także stoi na powietrzu problemu nie mam.

 

Dodano: 15 sty 2015 - 17:06

Jakies porady?

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie mam ten sam problem. Po postoju dłuższym na przykład 8 godzin "pobyt w pracy" silnik nie odpala nie trzyma obrotów i tak za 1 razem i kolejnymi próbami zapłonu. Pomaga chwilowe przytrzymanie go pedałem gazu na obrotach. Po ruszeniu potrafi sie jeszcze przez moment przydusić. Wymieniony kpl. rozrządu i cewki zapłonowe, świece jakieś pół roku temu. Na rozgrzanym silniku brak problemu z odpalaniem. Auto zbiera sie dobrze brak spadków mocy choć na wolnych obrotach czuć prace silnika tak jakby delikatne wibracje od silnika. Macie koledzy jakieś sugestie?

 

Obserwacje z dziś:)

Mianowicie na PB auto pracuje nierówno czuć tzw. przyduszanie motoru jak by nie za bardzo palił na wszystkie garnki(poszarpuje tak jakby to opisać jadać ktoś próbował autko pchnąć ale auto mu na to nie pozwalało) autko na pustej drodze przegoniłem 180km/h niby ma moc ale to nie jest ta praca. Bynajmniej w moim odczuciu czegoś tu braknie. Zatrzymałem się auto na PB nie za równe ma obroty wychylenia wskazówki obrotomierza potrafi skoczyć i opaść o 1mm zauważalne przy głębokim przyjrzeniu sie . Natomiast po przełączeniu na LPG autko płynniej pracuje no i nie ma poszarpywania podczas jazdy. Mógł bym sie po kusić o odpalenie awaryjne na gazie ale nie chce silnika katować takimi eksperymentami. Jutro podmienie świece na których jeździł wcześniej i nie maił takich objawów. To rozwieje trochę wątpliwości.

 

obserwacje z dnia 23.01.2015:

 

Wiec tak dziś sprawdzone świece, przepustnica, elektrozawór faz rozrządu.

diagnozy:

>świece: wymienione jakieś pół roku temu praktycznie jak nowe!

>przepustnica:]rozebrana lecz praktycznie jak nowa czysta bez nagaru itp. delikatnie przydymiona zamyka się i otwiera (właściwa reakcja na pedał gazy)

>elektrozawór faz: więc miałem go pierwszy raz w ręku, dziś temp była dodatnia i o dziwo auto odpaliło i nie zgasło za pierwszym razem. Wymontowałem go wyciągając polał się olej, nie wiem czy to normalne? Poruszając nim słychać jak coś w nim przeskakuje w środku (lata). Na dniach dostane od znajomego na testy jakąś używkę co mi rozwieje wątpliwości sprawności elementu.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych...

Jestem po wizycie u mechanika.

Komputer żadnych błędów nie znalazł. Wg niego świece i cewki w porządku.

Ponieważ problem z odpalaniem pojawia się tylko czasami - zasugerował, że panikuję :)

Na pocieszenie wyczyścił i na nowo zaprogramował przepustnicę. Jeżdżę już kilka dni.

Narazie problemu nie ma. Zobaczymy jak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem. Muszę rozebrać czujnik i przepustnicę, żeby je sprawdzić. A powiedz mi jak u Ciebie ze spalanie? Zauwazyłem też, że gdy go przydusi po nocy lub dłuższym postoju to czuć benzynę, gdy się go trochę przegazuje to wszystko wraca do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, u mnie także zdarza się że czasami czuć w kabinie paliwo.

startując po pracy samochód odpalił - ale po dojechaniu do najbliższych świateł (na czerwonym) - zgasł i po kilku próbach ponownego wciśnięcia przycisku start nie chciał odpalić, stałam jak osioł na środku skrzyżowania, po kilku próbach zatrybił i ruszyłam.

Martwi mnie fakt, że mechanicy mówią, że jest wszystko ok, a problem jednak powraca. Najgorsze jednak jest to, że zdarza się nie przy każdym odpalaniu i wizyty u mechaników to tylko moje teoretyzowanie, nie ma jak pokazać tego na żywym organiźmie

Co do poziomu spalania benzyny - średnie wskazuje 8 - 8,2 l

dodam jeszcze że mam instalacje gazową. Jednak odpalanie zimnego silnika jest na benzynie, więc nie sądzę, żeby to miało znaczenie

Po raz kolejny szperam na forach, użytkownicy wskazują setki przyczyn, z najgorszych to awaria KZFR oraz elektrozawór KZFR. Niedawno miałam robiony rozrząd i mechanik twierdził, że nie ma potrzeby zmieniać KZFR - nie ma też u mnie stukotania, które zwykle opisuje się przy problemach z KZFR.

Jeszcze inni piszą o wadliwym oprogramowaniu... nie wiem już gdzie szukać przyczyn. Auto ma ponad 10 lat i nie za bardzo mam ochotę na profesjonalny serwis w ASO.

Edytowane przez sloneczko_kj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie jest jeszcze inaczej. Na zimnym silniku, po nocy, rozrusznik długo kręci zanim silnik odpali. Każdy następny raz pali od 1 strzału. W kompie żadnych błędów. Wymieniłem czujnik położenia wałka- bez zmian. Wyczyściłem czujnik położenia wału- bez zmian. Kupiłem nowy czujnik temperatury cieczy- bez zmian. Zauważyłem tylko taką zależność że gdy wyciągnę czujnik położenia wałka, ten na górze i go wytrę do sucha to pali natychmiast. Mimo że jest nowy to zachowanie jest takie samo a czujnik cały jest w oleju ( mam na myśli po wyjęciu z silnika ). Nie wiem co myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec dziś ja byłem u mechanika podłączył pod komputer pokazało błąd "otwarty zawór wariatora" mechanik powiedział tak albo elektrozawór faz daje na ta diagnozę 80% lub przeskoczył pasek rozrządu ewentualni zła kolejność założenia i nie pasują zęby .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę więcej przedrzeźniał przedmówcy.

Nie cytuj całego posta jeżeli odpowiadasz bezpośrednio pod nim.:!:

 

 

Aras, ale czy tobie nie odpala za każdym razem czy też czasami tak jak mi???

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.13 - cytowanie

P_r_z_e_m_o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po ostatnim zabiegu tzn. wyciągłem ten elektrozawór wyczyściłem i powiedzmy mocno nim przez kilka minut trzepałem, po czym zamontowałem go spowrotem i od tego czasu odpala ale tak bardzo słabo prawie sie przydusza jak by miął zgasnąć . przedtem zanim to zrobiłem to miałem kłopoty z odpalaniem mianowicie i za 5 próbą odpalenia nie utrzymał obrotów(zgasł)dopiero przytrzymanie na gazie przez chwilkę pomagało i wracało do normy. dodam jak juz był silnik ciepły to było juz ok.

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.6, 5.7

Ludzie :!: Czytajcie przed wysłaniem to co palce "nastukały" na klawiszach :!:

Poprawcie, wstawcie odpowiednie znaki przestankowe. Zacznijcie nowe zdanie wielką literą :!:

Nikt was nie goni :!: Nie ogłaszaliśmy konkursu wklepywania literek na czas :!: ;) -Prezes

Edytowane przez Prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, żę nie tylko u mnie gaśnie.

Na początku zapaliła się u mnie kontrolka od silnika i napis "Service", ale auto chodziło bez zmian. Później zaczął - pomimo, że był rozgrzany - gasnąć przy wyciśnięciu sprzęgła i odpuszczeniu gazu (strach było dojeżdżać do skrzyżowań). Przy próbach odpalenia pojawiały się kłopoty z rozruchem. Pojechałem z tym do mechanika, który na kompie odczytał błąd związany z czujnikiem położenia wałka rozrządu, który skasował, a ponadto przeczyścił przepustnicę i powiedział, żebym spróbował pojeździć i jak się znowu zacznie świecić kontrolka to żebym przyjechał. Niestety kontrolka zapaliła się po przejechaniu kilkuset metrów, mniej więcej w momencie przełączenia się na gaz. Z tego też powodu pojechałem do gościa, który montował mi LPG. On posprawdzał instalację i nic w niej nie znajdując wymienił czujnik położenia wałka rozrządu, bo taki wyskakiwał komunikat. Odebrałem auto, bo miało być ok. Owszem, zgasła kontrolka i napis, ale auto zaczęło gasnąć na zimnym silniku. Gość od gazu powiedział, że może tak być bo czujnik musi się zaadaptować i żebym przejechał na nim ze 100 km i będzie dobrze. Niestety nie jest. Po dłuższym postoju, lub po ostygnięciu do temperatury w której wskazówka od temperatury "leży", na biegu jałowym gaśnie. Mogę go odpalić i jeżeli nie dotknę pedału gazu będzie sobie chodził spokojnie na jałowym. Wystarczy jednak, że delikatnie podniosę obroty i ujmę całkiem gazu i silnik od razu gaśnie. Aby chodził, muszę go rozgrzać tzn. trzymać na wyższych obrotach do momentu, aż zacznie uruchamiać się nawiew w kabinie, albo do momentu, aż wskazówka temperatury ruszy w górę. Czasami gdy trzymam go na tych obrotach i trzymam w niezmienionym położeniu pedał gazu, obroty skoczą np o 500 w górę, a czasami w dół, po czym wraca do wyjściowej wartości. Ponownie pojechałem do mechanika, który na kompie sprawdził, że czujnik temperatury jest w porządku i powiedział, że ma błędy wariatora. Wskazał na możliwość wadliwego działania przepustnicy lub wariatora. Niestety nie potrafił powiedzieć w 100% co dolega. Proponował zacząć od wymiany przepustnicy, a jak to nie pomoże to w następnej kolejności wariator z rozrządem (cena mnie powaliła). Wysłał mnie jeszcze do innego gościa co ma kompa serwisowego Renault. Tam wyskoczyły z pamięci błędy z wariatora i ponownie z czujnika położenia wałka rozrządu. Wykasował mi to wszystko i kazał przyjechać na dzień następny sprawdzić czy będą wyskakiwały kolejne błędy. Przy kolejnym sprawdzeniu błędów nie ma, ale mam jeszcze jechać za 2-3 dni, żeby zobaczyć czy nie wyskoczą.

 

Czy ktoś mi powie co jest nie tak? Nadmienię, że przez jakieś 2 tygodnie w grudniu, auto szarpało mi mocno na jedynce przy ruszaniu lub przy przejściu z jedynki na dwójkę. Na wyższych biegach nie odczuwałem szarpania. Myślałem, że to sprzęgło, ale jak się nagle objawy pojawiły tak nagle ustąpiły. Po jakiś 2-3 tygodniach zaczęła się zabawa opisana powyżej.

 

Czy wymieniać ten wariator i rozrząd? Czy może na to mieć wpływ LPG? (zauważyłem w ostatnich dniach, że czasami nie chce się przełączyć na LPG pomimo, iż ma odpowiednią temperaturę i obroty i nie mam możliwości nawet ręcznie go przełączyć - przełącznik gazu jakby nie reagował).

 

 

P.S. Dzisiaj rano po zgaśnięciu zaczął się problem z odpalaniem.

Edytowane przez Nestor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

ja mając problemy z odpalaniem jeździłem po mechanikach i jeden kazał mi wymienić akumulator (dobry jak sie okazało) i nic nie pomogło.

Pomogła wymiana czujnika położenia wału i od tamtej pory jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No ja wymieniłem czujnik, ale dalej siał błędami o wariatorze. Wymieniłem wariator z rozrządem za jednym razem i niestety auto dalej gaśnie jak gasło. Jedyny plus to, że zrobiłem rozrząd, bo jak widziałem, to przy ostatniej wymianie wymieniony był prawdopodobnie tylko pasek, bo po reszcie części widać, że były od początku. No i póki co ustał dziwny odgłos przy odpalaniu zimnego silnika - pochodził z wariatora.

Nie wiem co jeszcze można spróbować - chyba już tylko przepustnicę albo świece i cewki.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!