Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

M/S II Injection Fault , problem z uruchomieniem


pol555

Rekomendowane odpowiedzi

A da radę tą wysokociśnieniową pompę regenerować? Bo jego kolega zajmuje się naprawą takich pomp, tylko mam pytanie czy to ma sens i jak długo pochodzi, czy lepiej kupić używaną ze szrotu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej zregenerować, bo nie wiesz co kupisz.

Regeneracja pompy do 1,9 dCi to koszt około 1000 zł z gwarancją na co najmniej rok.

Dobrze zregenerowane pompy mają takie parametry jak nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie mi prosze co to jest na końcu tego wężyka, jest tak taka strzałka sugerująca że należy to przekręcić, nie wiem może w celu odpowietrzenia, jeżeli tak to jak to zrobić ?

 

5c27491b.jpg 79aa45ee.jpg

 

PS

Ponoć jest jeszcze w pompie jakieś sitko które mogło się zabrudzić, czy może znajduje się ono pod tą śrubą (torxem) widoczną na drugim zdjęciu ?

 

no i pompa wymieniona i autko chodzi jak dawniej <piwko>

Edytowane przez rav85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze jako, że jestem tutaj nowy więc witam wszystkich na forum.

 

Dołączam się do tego tematu z powodu identycznego problemu występującego w moim aucie:

 

  • auto: Megane II '04
  • silnik: 1.9dCi FQ9 90KM
  • przebieg: ok. 125 tys. km

Problem wystąpił po raz pierwszy po małej inspekcji (nie w ASO) tzn. wymiana filtra powietrza i paliwa, wymina oleju oraz paska alternatora. Problem ten oczywiście nie dał znać o sobie od razu ale po przejechaniu ok 500-600km na łącznej trasie, która wynosiła jakies 950-1000km. Mniej więcej w połowie trasy po krótkiej przerwie autko potrzebowało pare sek. wiecej na odpalenie. Wcześniej jeszcze po przejechaniu mniej wiecej 200-250 km było małe tankownie. Całą trase przejechałem bez najmniejszych problemów... żadnych strat mocy ani innych oznak. Dodam jeszcze, że jechałem szybko bo jakies 160-180km/h (autostrada) oczywiście w miejscach bez ograniczeń. Po tej trasie na następny dzień autko odpaliło rano całkiem normalnie ale przy odpaleniu autka po pracy miał kolejne problemy i potrzebował pare sek więcej, a po krótkiej jeździe pojawiła sie "złowroga" kontrolka Einspritzung Defekt + STOP. Po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika (znowu dłużej kręcił) kontrolki sie już nie świeciły. Jako, że przejeżdżałem w pobliżu salonu Renault od razu wjechałem i umówiłem się na wizytę. Wcześniej sam zczytałem błąd OBDII i pokazywało "Regulator Ciśnienia Paliwa".

 

Ogólnie obecnie jest tak, że autko rano po nocnym postoju odpala bez problemów ale po krótkiej jeździe i rozgrzaniu ma problemy z odpaleniem, a w niespodziewanym momencie i tylko przy spokojnej jeździe wyskakuje dodatkowo Awaria Wtrysku + STOP i brak reakcji na mocne wciśnięcie gazu. Przy bardzo agresywnej jeździe kontrolka nigdy sie nie zapala i autko ciągnie do przodu jak zwykle.

 

Po pierwszej wizycie w Renault 01.07.11:

Błędy na CLIPIE to:

  • 120 - błąd wtrysku
  • 645 - UCH (centralna elektronika)
  • 756 - Airbag/Napinacz pasów (pewnie z powodu mojego wcześniejszego sprawdzenia wtyczki pod tempomat)
  • DF053 - Regulator Ciśnienia Paliwa 2.DEF (za małe ciśnienie)

W serwisie powiedzieli, że obudowa filtra paliwa była źle zamknięta i nieszczelna. Wymienili filtr na nowy i wszystko było by ok gdyby nie to, że ten sam błąd wyskoczył mi ponownie po krótkim czasie. Osobiście po przeczytaniu wielu postów na różnych forach Renault PL/DE/GB można było tylko stwierdzić, że nie ma konkretnego rozwiązania tego problemu. Dla jednych był to regultor ciśnienia, jakiś czujnik, wtryski itp. dla innych znowu coś innego. Ja osobiście postanowiłem iść tropem nieszczelnego układu zasilania paliwem bo takie ciekawe przypadki sie zdarzały. Tym bardziej było to dla mnie ciekawe, że zdarzyło się coś podobnego paru osobom właśnie po wymianie filtra ON. Sprawdziłem odcinek między "gumowa gruszką", a filtrem ON i faktycynie bylo tam powietrze... baaa taki wielki bąbel. Wynika z tego, że cała ta konstrukcja z tym wymiennym wkładem fitra ON i rozbieralną obudową jest troszeczke niedoskonała i tworzy sie w całym tym układzie jakieść podciśnienie, hmmmm. Paru osobom udało się znaleźć nieszczelności na wężach i po wymianie wszystko wróciło do normy ale niestety nie jest to regułą albo też na różnych forach szukano znowu innych przyczyn. Dla mnie ta właśnie wydała się dosyć ciekawa.

 

Wizyta nr 2 - 06.07.11:

Błędy na CLIPIE to:

  • 645 - UCH (centralna elktronika)
  • DF053 - Regulator Ciśnienia Paliwa 2.DEF (za małe ciśnienie)

Autko po ponownym wzięciu pod lupę zostało przetestowane z komputerem na pokładzie w czasie jazdy oraz poszczególne podzespoły układu zasilania paliwem oddzielnie - wszystko w porządku. Jedynie na obudowie filtra stwierdzono minimalna nieszczelność przy wejściu paliwa. Stwierdzono również, że błąd wtrysku pojawia sie przy wolnej jeździe na zakrętach w prawo... hmmm?. Nieszczelności jednak nie dało się dokładnie zlokalizować. Podano mi tylko możliwe rozwiązania problemu i ewentualne koszty części bez robocizny:

 

  1. obudowa filtra paliwa - 72€
  2. przewody zasilające paliwem - 93,5€
  3. czujnik ciśnienia na rampie - 313€

Przy wymianie przewodów sprawdzili by jeszcze bak na ewentualne zanieczyszczenia bo taka opcja rozwiązania tego problemu też wchodzi w grę. Zdecydowałem się jak narazie na wymianę całej obudowy filtra paliwa. Dam znać co i jak po całej akcji bo termin dopiero jak część dojedzie na miejsce więc autko jak narazie jeździ.

 

Wizyta nr 3 - 07.07.11

Wymiana obudowy filtra nie wniosła nic poza pełną szczelnością przy wężykach.

 

23.07.11

W między czasie trasa 300km, na której nie odnotowałem żadnej różnicy w mocy ani też żadnych "złowrogich kontrolek". Dopiero po przejechaniu całej trasy i wjechaniu w teren zabudowany kontrolka o uszkodzeniu układu wtryskowego zapaliła się ponownie. Po trasie i wyjechaniu paliwa tankowanie Diesla V-power + dodatek Liqui Moly do Diesla.

 

Wizyta nr 4 (Mechanik w PL)

 

Witam, długo nie dawałem znaku życia ale jako, że już od 0,5 roku jeżdżę innym autkiem naprawa mojej Meganki nie była takim wielkim priorytetem więc czekała na swój czas <piwko>... ale już nadrabiam. W między czasie dodam jeszcze, że auto w tym czasie stało praktycznie niejeżdżone (tylko sporadycznie). Pojawiły się dodatkowe problemy... zimowe problemy, a mianowicie problem z odpalaniem w temp. poniżej 0°C przy zimnym aucie. Rozrusznik kręcił bez problemów ale silnik nie startował. Zapalił dopiero na "PLAKA"... wiem wiem nie powinno się używać do diesli ale musiałem jakoś dojechać do mechanika.

 

Dzisiaj (14.02.2012) odebrałem swoje już sprawne autko od mechanika. W owym czasie mechanik wymieniał/naprawiał następujące rzeczy:

 

  • Listwę Common Rail wraz z czujnikiem ciśnienia (bez poprawy)
  • Sprawdzenie wszystkich wtryskiwaczy u specjalisty oraz ich przeczyszczenie/regeneracja (ogólnie ok z wyjątkiem jednej bardzo minimalnej odchyłki na jednym wtrysku)
  • Podmiana pompy na inna

Jako, że podmiana pompy oraz sprawdzenie/regeneracja wtryskiwaczy była robiona za jednym zamachem nie jestem w stanie stwierdzić, która konkretnie z tych dwóch części zawiniła. Jednakże myślę że najważniejsze jest to, że po wymianie tych dwóch elementów autko znowu jest w 100% sprawne. Inaczej mówiąc komunikat INJECTION FAULT nie pojawia się więcej no i autko odpala bez zająknięcia w największe mrozy.

 

Pozdro dla wszystkich,

McFly

Edytowane przez McFly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To i ja podepnę się pod temat. Pisałem już o nim w innym wątku, ale myślę, że ten jest bardziej odpowiedni:-). Wczoraj godzina 23 z minutami, spokojny powrót do domu, prędkość nie większa jak 80 km/h. Kontrolka rezerwy się nie pali, ale wskazówka zbliża się do czerwonego pola rezerwy. Komp pokazuję 150-160 km do końca paliwa, nagle standardowe kontrolki - Injection Fault + STOP. Po sekundzie silnik gaśnie i nie idzie go odpalić. Rozrusznik kręci i na początku błąd nie wyskakuje, dopiero po jakimś czasie ponownie Injection Fault ale bez kontrolki STOP. Auto stało jakieś 25 minut i po tym czasie dostało około 20 litrów paliwa. Jedno zakręcenie - nic, drugie zakręcenie i odpalił na szczęście. Przejechałem jeszcze jakieś 15 km i wszystko było OK. Rano poszedłem do autka włączyć mu tryb testowy i wywaliło mi dwa błędy - awaria czujnika paliwa i czujnika oleju. Odpaliłem autko i przejechałem się kawałek. Później zrobiłem kolejny test i tych dwóch błędów już nie było, za to wyskoczył Stering Not Locked + SERVICE.

Poradzicie coś? Bo mi już kilka siwych włosów się ukazało na głowie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MEGANE II 1.5 dci 2004 r 130 tys

Właśnie dzisiaj moja megi zrobiła coś podobnego jak w waszych przypadkach. Postanowiłem nagle przyspieszyć na 3 biegu i wkręciłem ją na jakieś 3200 obr. nagle komunikat " awaria wtrysku" + kontrolka STOP. Ale nic poza tym się nie stało, żadnego spadku mocy, dławienia czy szarpania. Auto jest świeżo po wymianie wszystkich filtrów łącznie z paliwem oraz wymianie oleju. Odetkano również odpływ klimy pod skraplaczem. Myślałem że moja megi jest wolna od takich niespodzianek. Co może być powodem i od czego zacząć nie mam pojęcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
Auto jest świeżo po wymianie wszystkich filtrów łącznie z paliwem oraz wymianie oleju.

Jak pewnie przeczytales wyzej w moim poscie u mnie dokladnie tak samo swiezo po wymianie filtrow i oleju... dziwna sprawa.

 

Jako ze narazie nic z tym nie robilem i jezdze z tym problemem na codzien nauczylem sie unikac "zlowieszczego" komunikatu. Wylapalem dokladnie momenty, w ktorych wyskakuje i dzieki temu wiem jak go unikac :). Oczywiscie nie jest to rozwiazanie problemu, a takze u kazdego moze on wygladac zupelnie inaczej ale przynajmniej mnie nie denerwuje. A tutaj kilka uwag z tym zwiazanych i sposoby na unkniecie komunikatu (braku mocy):

 

  1. Problem pojawia sie tylko i wylacznie przy predkosciach ponizej 35-40km/h.
  2. Odnoszac sie do punktu 1. dodam, ze latwy sposob na unikniecie komunikatu, jest obchodzenie sie z pedalem gazu jak z jajkiem... doslownie.
  3. Powyzej predkosci z punkut 1. moge dusic na pedal gazu bez najmniejszych oporow i nic zlego sie nie dzieje. Inaczej mowiac jak tylko pojawi sie na liczniku ok. 40km/h ignorujemy punkt 2., ktory to obowiazuje praktycznie tylko w miescie.
  4. Dodatkowo na skrzyzowaniach (ok. 90 stopni) przy skrecie (u mnie w prawo) czyli przy bardzo mocnym zwalnianiu ponizej predkosci z punktu 1. nalezy zwolnic i zredukowac bieg jeszcze przed skrzyzowaniem, a nastepnie "przetoczyc sie" przez nie nie duszac na gaz. Jezeli wjade szybko w zakret na skrzyzowaniu i zredukuje bieg gdzies w srodku po puszczeniu sprzegla w momencie nie dostosowania na 95% obrotow silnika do predkosci komunikat wyskoczy na 95% (zeby nie bylo, ze na 100% :P).
  5. Przy stosowaniu sie do powyzszych zasad narazie nie mam problemow... chyba, ze sie zapomne ale jak narazie bardzo dobrze mi to wychodzi :P.

 

Co do mojego wczesniejszego wpisu to w najblizszym czasie zabieram sie za wymiane Listwy Common Rail wiec napisze czy przyniosla oczekiwane skutki. Na jednym z niemieckich foruw natknalem sie na kolesia, ktory mial "nasze" problemy. Czyscil kilka razy uklad (weze + bak), rozbieral kilka razy pompe, rozbieral Listwe + zawor na niej... i wlasnie okzala sie, ze w tym zaworze mial lekko uszkodzona uszczelke, a po wymianie na nowa Listwe bo tylko cala sprzedaja w Renault problem zniknal calkowicie. Mnie tylko zastanawia dlaczego tak sie dzieje po wymianie filtrow i oleju... hmmmmm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

witam,

 

podepne się pod temat.

 

moja megi to MII ph I 2002

1.9 dCi 120 KM F9Q - 185 000 km

 

Przyszła fala mrozów a razem z nia problemy z autem - muszę jednak znzaczyć że injection fault pojawił się dopiero dziś czyli po tygodniu arktycznych mrozów. wczesniej auto odpalało z problemami ale odpalalo i jeździło bez problemów - dzisiaj rano było jenak inaczej.

 

Po dłuższym oczekiwaniu auto odpaliło, odskrobalem szyby, troche się nagrzał i ruszyłem w trasę - silnik chodził równo i bez zarzutów. Po przejechaniu ok. 1 km z prędkością 20/30 kmh nagle pojawil się STOP i komunikat o uszkodzeniu układu wtrysku. Przekulałem się na pobocze i zacząłem się zastanawiać WTF :/

Po około minucie kliknałem start i auto odpaliło bez problemu. Przejechałem 50 m i znowu to samo STOP. Chciałbym tu jednak zauwazyć że w trakcie ruszania ze świateł auto szarpało (kangurek) i zgasło przy wciśniętym do dechy sprzęgle. Odczekałem wyłaczyłem cała elektrykę - radio, światła itp. i postanowiłem odpalic ponownie żeby dostać sie na jakiś parking - udało się dojechać na jedyncę - wolałem nie zmieniać biegów :)

 

Przez kolejny kilometr jazdy na parking (bez siateł - tylko awaryjne) nie było probelmu. Dojechałem pokręciłem na parkingu i już na luzie przez 5 min trzymałem 2,5 tys obrotów żeby podładowac troche aku. Niestety msuiałme już się zbierać do pracy i nie wiem co mnie czeka jak juz wyjdę. Macie jakieś pomysły co sie mogło stać?

Mam zamiar - jak megi pozwoli - przejechac się do mechanika żeby podłaczyć pod kompa.

 

Paliwo Shell Diesel Extra

 

W grudniu wymieniany był filtr powietrza i filtr paliwa.

Dodam też, że w trakcie felernych porannych STOP'ów skasowała się wartość licznika trip, wszytskie inne wartości np. średnie zuzycie paliwa, prędkość itp pozostały bez zmian. Z widowcznych objawów zaniepokoilo mnie spore dymienie z wydechu - dużo jasnego dymu - nie wiem czy to jest wogóle problem przy -20 po odpaleniu po nocy.

 

Dzieki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu opisywałem w tym wątku swój problem. Przyczyną okazał się nadpalony moduł UCH oraz zjarana kostka wchodząca do modułu. Moduł wymieniłem na nowy i problem znikł... na 2 lata :) Tej zimy znowu mam problem z INECTION FAULT. Problem podobny, jak opisujecie. Gaśnie w czasie jazdy i wywala komunikat INECTION FAULT. Po ponownym wciśnięciu START silnik nie kręci. Czekam 5-10 minut i auto odpala. Jadę i po kilku minutach znów gaśnie. W ten sposób od ciągłego odpalania rozładowałem akumulator. Scenic trafił do warsztatu. Po podpięciu do kompa stwierdzono uszkodzony czujnik ciśnienia paliwa. Sprawdzono wiązki od czujnika. Są w porządku. Mechanik wyczyścił styki w czujniku, założyłem nowy akumulator i cały kolejny dzień samochód odpalał, jeździłem i wolno, i szybko i nie było żadnych problemów. Dziś odpalam, a on z miejsca przywitał mnie INECTION FAULT. Po zaholowaniu do mechanika oczywiście odpalił :) Błąd ten sam - czujnik ciśnienia paliwa.

 

---

 

Wymieniony. Do mojego Scenica musi być z mniejszym gwintem, czyli nr 0281002522.

 

---

 

Po wymianie czujnika problem powrócił. Kolejna diagnoza - zimny lut na płytce komputera. Luty poprawione. Pojeździmy zobaczymy...

Edytowane przez Nippy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam wszyskich i pomocy!!!

Moja Megi nie odpala na cieplo. Jak jest zimna to ok, a jak nagrzeje sie to moge naciskac do rozladowania akumulatora i nic... Pojawia sie tylko Injection Fault i lza w oku moim...

Najciekawsze jest to ze jak ostygnie to jest ok. Dodam tylko ze wymienilem filtr paliwa i powietrza i regulator cisnienia paliwa na pompie i dalej nic...

Ktos ma jakis pomysl?

 

[ Dodano: 2011-01-18, 16:23 ]

Zapomnialem dodac ze jest to moj pierwszy raz na jakimkolwiek forum wiec prosze o wyrozumialosc i cenne wskazowki ;-)

 

 

Podepnę się pod temat mój problem jest identyczny może ktoś pomoże ??

Dla uściślenia jest to

Scenic II 04r. 1.5 dci 101KM (74KW) ok 166 tys.km

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Temat stary jak swiat, czytam czytam i w sumie to nie wiem czym się zająć więc proszę o poradę.

Mam 101 knna wersję , pojawia sie check injection , przy duszeniu pod górę obciążonym autem. Chwilowe obniżenie ( znaczne mocy) odpuszczam gaz po chwili check injection gaśnie i auto jedzie dalej.

W czym grzebać , wtryski, pompa czy jakiś czujnik zamontowany tyko po to by wkur..

Edytowane przez Obiboc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!