Megane III phI Klimatronik - prawdopodobnie zamarza parownik

[kraster]

Witam!

Mam od dłuższego czasu problem z moją Megane III (2009 r.).

Po odpaleniu silnika klima chodzi normalnie, z nawiewów dmucha zimne powietrze.

Jednak w sytuacji, gdy:

- auto jedzie przez dłuższy okres (zwykle w trasie, min. 1 godzina),

- temperatura zewn. przekracza ok. 23 st C,

- klima jest włączona,

systematycznie z nawiewów leci coraz mniej powietrza, aż w końcu przepływ jest niemal niezauważalny. Dzieje się tak przy wszystkich kierunkach nadmuchu (więc problemem raczej nie są klapki - w sytuacji gdy jeszcze dmucha, kierunki nawiewu zmieniają się prawidłowo). Nawet gdy włączy się nadmuch na najwyższy poziom, silnik dmuchawy chodzi (co słychać), lecz powietrze nie dmucha.

Po postoju, lub wyłączeniu klimy (wówczas stopniowo), nawiew wraca.

W aucie polecono mi wymienić czujniki: temp. wewn. (przy lusterku) i temp. parownika (taki długi). Oba są wymienione, jednak problem pozostał.

Dodam, że klima nabita w kwietniu, czy maju + wymieniony filtr. Nie uśmiecha mi się poszukiwanie rozwiązania przez wymianę kolejnych elementów auta...

 

Prawdopodobnie problem polega na zamarzaniu parownika.

Czy ktoś może miał podobny problem i udało mu się go rozwiązać?

Ew. czy ktoś byłby w stanie podpowiedzieć co sprawdzić jeszcze? Obecnie mechanik proponuje wymianę zaworu w kompresorze, który podobno może działać nieprawidłowo.

 

Będę wdzięczny za podpowiedzi.

Edytowane 20 Lipca 2015 przez kraster

[cinas]

Do sprawdzenia hjaka jest temperatura parownika podczas nie działania

Co widzi CLIP jakie temperatury

Jakie są ciśnienia L i H podczas nie działania

Podstawowa diagnoza więcej powie co uszkodzone

[Merkaba]

Może też być zatkana rurka która odprowadza skroploną wodę z parownika a czujnik oszronienia parownika podaje o tym informacje.

Nie mniej przydała by się diagnoza clip'em.

[rbe]

Ja miałem. Patrz wątek: LINK

 

I choć jeszcze nie odtrąbiam sukcesu to w minioną sobotę ustaliłem, że najprawdopodobniej przyczyną spadku wydajności nawiewu/ klimatyzacji w moim przypadku nie był wcale jak podejrzewałem osuszacz (wymieniłem go na nowy) czy też inny czujnik ale coś dużo bardziej prozaicznego.

W układzie było prawie 900 g czynnika zamiast 550 g (i naprawdę nie wiem jak to było możliwe bo od czasu wystąpienia problemu klima była serwisowana w conajmniej 2 różnych warsztatach) przez co po ok. 45 min. pracy klimatyzacji układ najzwyczajniej zamrzał.

 

Alternatywna diagnoza zakłada uszkodzenie "termostatu" klimatyzacji bowiem w czasie testów temp. w kratkach nawiewu spada poniżej 3 stopni a sprężarka klimatyzacji zamiast robić sobie przerwy wydaje się pracować bez przerwy.

[robertotg]

Cześć.

Mam podobną sytuację. Po około 2 godzinach nawiew spada prawie do zera. Po wyłączeniu klimy na około godzinę i jej ponownym, włączeniu znowu leci zimne powietrze. Dzisiaj oddaję auto do mechanika. Oby diagnoza była szybka i sprawna, a naprawa tania. Moje podejrzenia:

1) zawór rozprężny przy parowniku

2) czujnik przeciwoblodzeniowy na parowniku

3) osuszacz

Czytałem, że można wymieniać sam wkład osuszacza, ale niewielu mechaników o tym wie i wymienia cały skraplacz (chłodnicę), a co najlepsze w serwisach autoryzowanych mają zakaz mówienia klientom, że to można zrobić. Koszt wymiany wkładu to kilkadziesiąt złotych. Co o tym sądzicie?

Mój strzał, patrząc na objawy do pkt. 1) lub pkt. 2). Wg znawców osuszacz (czy też wkład) powinno wymieniać się co dwa lata, ale tego nikt nie powie.

[soly]

Ja miałem podobnie i przyczyną było zbyt mało odczynnika w układzie, po uzupełnieniu do właściwego poziomu problem się rozwiązał.