Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Zimny silnik, po ruszeniu robi "żabę", potem jedzie


mjrm3

Rekomendowane odpowiedzi

NIC. Te g................ne auta tak mają. Już byłem 3x na serwisie. pojechałem z placu nową i tak samo miała.

 

PS

Może ktoś chce kupić moją. 6miechów Limited, srebrna, kombi, 4000 przebiegu, za 50 000 i wracam do Pancerwagena.

Edytowane przez camelg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Batalii ciąg dalszy. Podmienione czujniki temperatury powietrza dolotowego i cieczy chłodzącej. Podmieniona sonda lambda (pierwsza). Sprawdzone ciśnienie paliwa (norma). Problem wciąż obecny.

 

Ostatnio trafiłem do mechanika, który stwierdził lewe powietrze w dolocie. Po solidnym uszczelnieniu okolic przepustnicy nastąpiła poprawa - auto chodzi równiej, bardziej przewidywalne są reakcje na gaz i sprzęgło. To by mogło tłumaczyć dlaczego wcześniejsze czyszczenia przepustnicy dawały efekt poprawy (doszczelnienie przy ponownym montażu), a przy PB98 auto miało się gorzej (mniej paliwa, za dużo powietrza). Niestety, główne objawy (podwieszanie obrotów, dławienie, metaliczny dźwięk po odpaleniu) nie zniknęły, choć są teraz nieco mniej dotkliwe.

 

Generalnie zauważam relację "temperaturową". Jeśli auto stoi na zimnie (~5 stopni), to po 3-4 godzinach objaw powraca. Jeśli w garażu (~15 stopni), to po 7-8 godzinach. Podobnie w cieplejszy dzień po dłuższym postoju. Wygląda na to, jakby komputer głupiał w sytuacji, kiedy silnik nie jest jeszcze ani zimny, ani ciepły. Problem w tym, że nie idzie tego do końca wyliczyć, kiedy odpalać, żeby problem wywołać na 100%.

 

Jeszcze jakiś czujnik do obadania? Źle skonfigurowana mapa wtrysków?

Edytowane przez mjrm3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam sie z panstwem serdecznie, przepraszam za brak polskich znakow ale klawiatura ich nie posiada.

Duzo mozna by pisac o moim samochodzie Renault Megane 1.6 110 KM limited 2015. Samochod kupilem w lipcu, wiec przez pierwszych kilka miesiecy nie odczulem znaczaco problemu. Mam te same objawy co koledzy z forum z tym, ze u mnie rowniez mruga kontrolka check engine. Serwis czyscil przepustnice, pozniej wymienil jedna cewke, uszczelnil pokrywe zaworow oraz kolejna cewke i dwie swiece, za kazdym razem problem powracal. nastepnie doszedl do wniosku, ze to przepustnica, wiec ja wymienil na nowa, na gwarancji co oczywiscie nic nie dalo. Kolejny raz usterka wystapila na zimnym, obroty zawieszaja sie na 3000 obrotow, robi zabke (choc to za malo, bo ta zaba bylaby wielkosci slonia) pozniej gdy zaczyna osiagac temperature, obroty spadaja ponizej 750, trzesie silnikiem i zaczyna mrugac kontrolka silnika). Problem w tym, ze Serwis wymienil juz i katalizator z sonda lambda i uaktualnial komputer wtrysku, to dwie rozne wizyty. Po tygodniu ta sama usterka. Samochod tydzien na testach i nic, sprawny przy okazji wymieniono cztery cewki. To jest raczej zlom niz samochod sprawny. Lubie marke Renault ale po tych przygodach raczej nie moge powiedziec, ze w dalszym ciagu ufam tej marce i chce przy niej pozostac. Jesli ktos ma takie przygody prosze o kontakt, bo serwis twierdzi, ze moj przypadek jest wyjatkiem. Pozdrawiam uzytkownikow

 

lapka2.gif

Regulamin pkt.

5.6 - pl-literki Aston76

 

Regulamin jasno mówi co trzeba zrobić aby być zwolnionym z polskich znaków. Aston76

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na zimnym robi żabę, dodatkowo katalizator ma metaliczny dźwięk zanim się nie nagrzeje.

Mam dopiero 10 000 i zmieniłbym już ale szkoda mi kasy. Wracam do trutki VW znów, tam przynajmniej przez 130 000 tylko klocki 1 raz i olej co 15 000.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czytając ten wątek jeszcze raz po kilku miesiącach dochodzę do wniosku, że towar jest niezgodny z umową i kwalifikuje się do pozwu zbiorowego, którego oczywiście nie będzie. Całkowita indolencja serwisu, udawanie głupa, wielkie oczy, jednym słowe wielkie gówno. Jak mam wejść do serwisu i zobaczyć znowu to towarzycho, mdłości mnie biorą. Niestety jeździć czymś trzeba i jeśli zainstalowałem już lpg to pojeździć muszę przynajmniej do czasu aż mi się zwróci instalka. Tak jak pisał kolega camelg od tej marki trzeba się trzymać z daleka i chyba w przyszłości zainwestować w jakiegoś japońca i to wcale nie nowego bo salonowa motoryzacja w Europie powoli zdycha.

A z Renówką i kangurami? Cóż trzeba z tym żyć dopóki się da, chociaż wszystko ma swoje granice. Jedyne plusy tego auta: można bez problemów zamontować lpg i po 25 tys. km jeszcze nic się nie popsuło :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się z tym g-em męczysz?

Na Twoim miejscu sprzedałbym w ciągu dwóch tygodni po zakupie. Szkoda nerwów i zdrowia!

Wsiadać kilka razy dziennie do auta, z takim przekonaniem, straszne...

Na serwis nie narzekaj. W Lesznie masz bardzo dobry, jeden z lepszych w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego, że serwis jeden z najlepszych jeśli podobnie jak te najgorsze nic nie potrafi z tą usterką zrobić.

Zresztą serwis to biedni ludzie, wrobieni przez producenta tego bubla, muszą robić dobre miny do złej gry, bo rozwiązania problemu po prostu nie znają :(

Wybacz Lelupi, ale to ja decyduje jak długo będę tym autem jeździł i jakie będą moje o nim opinie. Jeśli jesteś zakochany w renówkach to ja Tobie tej miłości nie bronię ani z niej nie szydzę. Jednak moja Meganka to bubel i żadnego samochodu z fabryki bubli już nie kupię a w swoich opiniach odosobniony nie jestem. Zresztą Megane III 1.6 2015 nie jest złym samochodem tylko zepsutym przez producenta, który do tego wypina się na klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakochany w "renówkach" nie jestem, uczucia lokuję raczej we własnej rodzinie, nie w przedmiotach martwych. Miłość do auta,ha ha ....

Bawi mnie forumowy temat, co zrobiłeś dla swojego autka. Proszę bez urazy dla piszących w temacie. :)

Auto, dla mnie to przyrząd do jazdy, sprawnego przemieszczania się, do pracy. Zresztą moje główne auto jest całkiem innej marki, dosyć odległej i całkiem innej technologi napędu.

Twierdzisz, że auto uszkodzone, to reklamuj, masz pełne prawo żądać usunięcia usterki. Aut z tym silnikiem sprzedano kilkaset tysięcy sztuk i zapewniam Cię, auta ze skokami kangura mają niewiele wspólnego. Właściciele nie wiedzą, na czym te skoki kangura czy żaby w aucie polegają. Owszem, w niskiej temperaturze zaraz po uruchomieniu silnika, samochód przez pierwsze kilkadziesiąt metrów jest lekko "zmulony" to normalne, występuje w wielu silnikach różnych marek. Megan nie jest autem idealnym (jak każdy samochód), ma wady, ale całkowicie inne. Jeżeli faktycznie skacze, do serwisu, żądaj naprawy. Przecież masz? miałeś? gwarancję. Byłeś? Zgłaszałeś? Ile razy? Zapewniam Cię, Aso nie zostały wrobione przez producenta, wręcz przeciwnie, ręce zacierają kiedy przekraczasz próg salonu. Nie wiem jak można przez rok jeździć autem z usterką i na każdym kroku utyskiwać na forum.

Z motoryzacją jestem zawodowo związany od wielu lat, w zasadzie cały czas obracam się wokół firm serwisujących auta osobowe. W leszczyńskim serwisie zawodowo bywam klika razy w miesiącu, to naprawdę dobry warsztat. Sympatyczny właściciel sam przez wiele lat prowadził warsztat samochodowy, osobiście naprawiając auta. Posiada dużą cierpliwość dla klientów, również tzw "ciężkich".

Edytowane przez Lelupi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

dobra, podsumowując:

u mnie (od nowego) szarpało na zimno przy wyjeździe z garażu.

ASO wymieniło świece, bez zmian, przepustnica - czyszczenie bez zmian, przerwa w mocy 3500-3800 obrotów bez zmian.

 

Wymieniłem świece na denso 3 elektrodowe około 1500km temu.

1. Szarpanie na zimnym ustało - łał :)

2. przerwa w mocy na zimnym 3500- 3800 obrotów została (zmiana oleju w ASO na 5w30)

Zmienię na oW30 przy następnej wymianie. Myślę, iż na zimnym elektrozawór "zmian rozrządu" - sitka nie wyrabia i tu tkwi problem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłam świece na Eyquem RFC 58 LZ ( przerwa 0,7mm) oraz filtr powietrza. Dodatkowo zaślepiłem przewód idący z filtra par paliwa i uszczelniłem silikonem czujniki na kolektorze ssącym ( które miały znaczny luz obrotowy). Wczoraj -9 st C i autko ozdrowiało :) zobaczymy na ja długo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, po wymianach świec i innych usprawnieniach o których pisałem poprawiło się zapalanie poranne -8st.C wzorcowo.Nie śmierdzi paliwem podczas rozruchu ale nadal zostało dławienie się przy lekkim dodaniu gazu. Kolejnego dnia po zapaleniu auta poskrobałem szyby (ok.2min. ) i już było ok. czy istnieje możliwość rozkalibrowania się czujnika temp.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!