Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Dlaczego nie mogę sprzedać


volumepower

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie mi co mógłbym zmienić w moim ogłoszeniu co rzuca się nie tak w oczy od połowy września wystawiam moją meganke i jak dotąd kilka telefonów i jeden raz ktoś przyjechał obejrzeć czy dzisiaj naprawdę trudno sprzedać Meganke. Auto jest nie bite nie malowane nie ma rdzy i dwie usterki tanie w naprawie powiedzcie czy cena za niska za wysoka czy coś innego.

 

http://moto.gratka.pl/tresc/19782405.html

Edytowane przez volumepower
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratka wydaje mi się, że jest najmniej odwiedzana, jak chodzi o ogłoszenia motoryzacyjne. Próbowałeś ogłaszać na OLX, Allegro, OTOMOTO .

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak próbowałem na OLX często odświeżałem ogłoszenie i lipa za dużo igieł jest na necie odpicowanych od handlarzy niewiadomego pochodzenia. Moja Megi co prawda też została sprowadzona z Niemiec 7 lat temu ale właściciele zanim go kupili do dali do sprawdzenia rzeczoznawcy i w systemie czy nie był kradziony na terenie Unii. Także jest pewność że auto nie przyjechało z zachodniej granicy bite malowane szpachlowane itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak przedmówca pisze, gratkę mało kto przegląda. Zdecydowana większość patrzy na Allegro gdzie również łączone są oferty z otomoto. Jeśli chodzi o usterki to warto je wyeliminować przy sprzedaży. Spróbuj poruszać kablem oraz samym czujnikiem temperatury w lusterku - u mnie pomogło 9 lat temu :) Druga kwestia napraw szybę, potencjalny kupiec nie lubi się bawić zwłaszcza zimą w naprawę szyby. Ludzie chcą jak najbardziej sprawne auto bez wszelkich zabaw...

Edytowane przez mayn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uderz w portale lokalne, bo wbrew pozorom są one bardzo skuteczne.

Zamiast któregoś ze zdjęć możesz podrzucić screen ze strony historia pojazdu.

Wiele osób kojarzy silnik 1,5 dCi z trefnymi panewkami i wtryskiwaczami.

Jeśli to prawda, to podaj że często zmieniasz olej i jakiej jest firmy.

Nie zaszkodzi także podać, że auto ma pompę wtryskową oraz wtryskiwacze Siemensa i nie ma FAPa.

Możesz jeszcze dorzucić jakie masz opony i w jakim są stanie.

Wrzuciłeś ogłoszenie na forum?

Zerknij w tematy o kupnie auta, bo ostatnio ich sporo i pogadaj z ich autorami na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem problem leży w połączeniu:

Auto 11 lat + stary 1.5 dCi + podejrzanie niski przebieg.

To wzbudza nieufność, tym bardziej że nic nie piszesz o wykonanych krytycznych naprawach (dwumasa, wtryski, turbina), ani o częstości wymiany oleju.

 

Gratkę polecam. Niecały rok temu właśnie na tym portalu sprzedałem samochód w ~10 dni od wystawienia. Otomoto/allegro albo OLX nie przyniosły rezultatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że ogłoszenie spoko, samochód się dobrze prezentuje, cena wydaje mi się też okej. Myślę, że już ludzie nasłuchali się od (nie)użytkowników tych aut, że mogą się psuć i nie chcą kupować... cierpliwości potrzeba, bo zawsze trafi się kupiec, prędzej bądź później ;)

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Meganka w takiej konfiguracji nie jest najbardziej poszukiwanym modelem na rynku wtórnym. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce 1.5dci i już 80% potencjalnych klientów traci ochotę na ten samochód. Ponadto jest to podstawowa wersja wyposażenia, a jak wiesz wszyscy lubią jak najwięcej bajerów ;) Okres jesienno-zimowy nie jest najlepszym okresem na sprzedaży samochodu. Proponuję naprawić usterki, które już na wstępie zniechęcają. Co do portalu, to jak sprzedawałem samochodu przez miesiąc wystawiony na allegro, nikt nawet nie przyjechał obejrzeć, a po 2dniach od wystawienia na gratce udało mi się sprzedać. Im większy ogłoszenie ma zasięg tym więcej potencjalnych klientów je zobaczy :)

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje wszystkim za odpowiedzi, tych dwóch usterek nie zamierzam naprawiać, ponieważ specjalnie pod nie obniżyłem cenę. Po za tym uważam, że w ogłoszeniu najważniejsza jest szczerość, więc jak ktoś przyjedzie oglądać nie będzie zaskoczony. Sam miałem przypadki, że w ogłoszeniu auta wszystko ładnie cacy bez wkładu, a na miejscu się okazywało, że samochód ma ma 2 razy większy przebieg i jakąś część do malowania i było bite. Jeżeli chodzi o silnik nie piszę o jakiś poważnych naprawach, bo zwyczajnie w świecie ich nie miałem. Na przebieg to tak w dzisiejszych czasach ludzie są na tym punkcie przeczuleni ale nie będę specjalnie pod sprzedaż licznika przekręcał do przodu :P. Cóż pozostało mi tylko wystawić na jak największą ilość portali ofertę i czekać może w końcu się uda. Za wszystkie odpowiedzi jeszcze raz bardzo dziękuje ;)

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tych dwóch usterek nie zamierzam naprawiać ponieważ specjalnie pod nie obniżyłem cenę

Nie kupiłbym auta, które ma jakieś usterki i właścicielowi nie chce ich się naprawić. Zapala się wtedy lampka ostrzegawcza - skoro jest usterka i właściciel jej nie naprawia, to znaczy że coś jest nie tak... klik... następne ogłoszenie.

 

 

Jeżeli chodzi o samą sprzedaż... CCC... cena czyni cuda.... jak sprzedawałem poprzednie auto to takie same były wystawione po 11 tyś (ogłoszenia wisiały po klika miesięcy). Za żadno nie dałbym więcej niż 8,5 (znając ich wady). Swoje wystawiłem wieczorem za 8.7 żeby ktoś mógł stargować do tych 8.5... rano już nie miałem auta...

Edytowane przez deku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też szukając samochodu oglądałem kilka, w których była np. klima, ale nie działała - trzeba nabić. Sprzedający obniży cenę, ale sam nie nabije.

Ponieważ sam kiedyś się naciąłem na niesprawną klimę, gdzie nie wystarczyło samo nabicie tylko trzeba było szukać i usuwać nieszczelności (wymiana wielu kosztowych elementów) więc teraz na takie ogłoszenia nawet nie zwracałem uwagi, a jeżeli ktoś zataił, że coś nie działa i opuszczał cenę dopiero po osobistych oględzinach, robiłem w tył zwrot i odjeżdżałem. Uważam, że jeżeli naprawa czegoś naprawdę kosztuje 200-500 złotych (w autach za tą cenę) to ktoś sam by to zrobił a nie opuszczał na naprawę, bo jeżeli tego nie zrobił, to znaczy, że naprawa może kosztować znacznie więcej, a co gorsza, że takich rzeczy, których sprzedającemu nie chciało się naprawiać było znacznie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo albo mam szczęście moja w grudniu poszła za sporo więcej i dodam, że nie za żadne 12 czy 13tyś, nie będę mówił bo nikomu to niepotrzebne, ale jak się przy niej stało to wyglądała na 4-5 lat, nie porysowana, nie poobijana, stała 3 dni pierwsza osoba zaliczkowała i kupiła nie było mowy o schodzeniu z ceny więcej niż 500zł jak nie to do widzenia, nie zależało mi na sprzedaży.. u Ciebie trochę słaby opis dodaj coś więcej, budzącego zaufanie

 

Dodano: 11 lut 2016 - 17:42

po drugie sprowadzana do tego 3-ci właściciel i tylko od dwóch lat, Ja bym nie chciał i uważam, ze to jest powodem..

Edytowane przez sekal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodano: 11 lut 2016 - 17:42

po drugie sprowadzana do tego 3-ci właściciel i tylko od dwóch lat, Ja bym nie chciał i uważam, ze to jest powodem.

 

Ja na przykład kupowałem kiedyś fiata bravo z polskiego salonu, auto miało 12 lat i byłem jego 6 właścicielem mimo tego nie zraziłem się i nie pożałowałem auto śmigało aż miło. Aż w końcu na niego przyszła pora wystawiłem karteczkę w aucie ogłoszenie itp. Pewnego dnia zauważyłem na wycieraczce kartkę w której pisało proszę do mnie zadzwonić kupię od pana ten samochód. Olałem sobie, jak koleś chce kupić niech sam zadzwoni i po pewnym czasie zadzwonił. Wszystko ładnie pięknie rozmowa, aż do czasu kiedy się nie zapytał, którym jestem jego właścicielem. Jak się dowiedział to myślałem, że zawału dostanie przez telefon hehe :) Obecnie autkiem śmiga mój kuzyn 3 rok i jest zadowolony. Tutaj chciałem dać tylko przykład, że jeżeli auto miało wielu właścicieli nie musi mieć jakieś wielkiej wady. Dla mnie osobiście bardziej jest podejrzliwe jak ktoś kupił auto i od razu chcę sprzedać, bo za duże dla żony albo w mieście trudno zaparkować, tutaj powinna się zapalić komuś kontrolka lecz nie ma reguły. Dlatego jeżeli ktoś skreśla samochód, bo użytkowany jest przez kogoś dwa lata i jest 4 w ogóle jego właścicielem to może szukać latami a potem narzekać, że kupił auto od dziadka a ono i tak się psuje.

 

Uważam, że jeżeli naprawa czegoś naprawdę kosztuje 200-500 złotych (w autach za tą cenę) to ktoś sam by to zrobił a nie opuszczał na naprawę, bo jeżeli tego nie zrobił, to znaczy, że naprawa może kosztować znacznie więcej, a co gorsza, że takich rzeczy, których sprzedającemu nie chciało się naprawiać było znacznie więcej.

 

Wiadomo żyjemy w czasach, że każdy jest podejrzliwy ale tych dwóch usterek porostu nie naprawiałem, bo nie było mi to potrzebne. Szyby po stornie pasażera w ogóle nie używam, bo auto ma klimę a termometr w ogóle nie jest mi potrzebny w aucie. Zawsze po kupnie auta jest coś do zrobienia, więc jak ktoś pisze, że bez wkładu finansowego, to tylko uśmiech mi się pojawia na twarzy. Wiadomo, że każdy chcę kupić auto w jak najlepszym stanie i za najniższa cenę, dlatego dużo ludzi rzuca się na auta od handlarzy wypicowane pod sprzedaż i z zaniżoną ceną, a tak naprawdę nie wiemy czy samochód w który kupiliśmy nie ma ukrytej wady, w żadnym przypadku nie możemy być pewni.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!