Megane II phII "WYSTRZAŁOWA" świeca

[fleer88]

Hej,

w piękny sylwestrowy wieczór moja Renia dostarczyła mi atrakcji. Jadąc spokojnie 70 km/h poczułem lekkie dławienie i spadek mocy. po dodaniu lekko gazu usłyszałem ogromny huk spod maski. Kiedy otworzyłem maskę zobaczyłem że Świeca wystrzeliła z gniazda , cewkę wyrzuciło na bok pod maską no i Silnik mocno buczał. Mam 2 cewki BERU i 2 Lucasy. 4 miechy temu przy wymianie cewek wymieniłem świece na eyquem. 2 Cewki zmieniłem na Lucasa ponieważ stare beru  zalały się i miałem problemy z równą pracą silnika. Jak się potem okazało między cewką a świecą była wilgoć. Całe zajściez latającą świecą  miało miejsce na gazie. Dodam że niedawno urwałem taką " ślepą kiszkę " na dolocie i posklejałem ją na własną rękę. DLA CZEGO WYWALIŁO ŚWIECĘ.?? czy przez lewe powietrze które dostało się np przez nieszczelne sklejenie ??Świeca ogólnie jest cała i porcelana się nie zbiła. Cewka do wyrzucenia bo ją aż rozdęło . wtyczka do cewki całą połamana więc trzeba wstawić nową.  WSTAWIĆ NOWĄ ŚWIECĘ W GNIAZDO CZY ODDAĆ DO PONOWNEGO GWINTOWANIA  POKRYWĘ ??

[Andrzej-2010]

Świece wkręca się w głowicę a nie w pokrywę.

Albo świeca była źle/słabo wkręcona, albo był zniszczony gwint w głowicy. 

Nie rozumie określenia   """ niedawno urwałem taką " ślepą kiszkę " na dolocie i posklejałem ją na własną rękę """

Co ma dolot powietrza do świecy ????

[fleer88]

Przepraszam pewnie źle napisałem. chodziło mi o RURA WĄŻ PRZEWÓD POWIETRZA  od filtra powietrza. tam jest taka  ślepa odnoga i ona mi się urwała. ie wiem może za dużo powietrza w kontakcie z gazem negatywnie wplywa na pracę silnika??

[onomatopeja]

Skoro świeca wyskoczyła to pewnie gwint do poprawy (albo za słabo była wkręcona, wykręciła się i pewnie z paru gwintów ja wyrwało) lub co gorsza - i w to wątpię, zerwało cały gwint w głowicy. Tak czy siak gniazdo do inspekcji i ponownego gwintowania lub co gorsza do regeneracji. W niezależnie od wszystkiego głowicę powinno się zrzucić. Można gwintować ez demontażu ale opiłki w cylindrze pewne (można to zminimalizować smarując gwintownik wazelina wtedy opiłki przyklejają się do niego.

[deku]

Gwintowanie bez ściągania to druciarstwo.

Wiem, bo miałem tak robione w poprzednim aucie (Ford Galaxy 2.3 benzyna)

Ja zmieniałem świece i podejrzewam, że sam za mocno je przykręciłem i naruszyłem gwint w głowicy - stąd wystrzał.

Po naprawie - rozwierceniu i wkręceniu tulejki z gwintem z dwóch stron (tak, że w środku była świeca) auto nigdy nie powróciło do dawnej sprawności. Zawsze był problem z tym cylindrem.

Z perspektywy czasu to wiem, że mogłem nową głowicę szukać a nie naprawiać, ale wiem też że takie rzeczy da się ogarnąć lepiej niż mi to zrobili, ale trzeba zwalić głowicę.