Megane II phI Szyba pasażera wolno się podnosi

[droopy]

Mam drobny problem z przednią boczną szybą pasażera w swoim aucie. Mianowicie bardzo wolno się podnosi, porównując oczywiście do czasu podnoszenia się szyby od strony kierowcy. Na pracującym silniku to jeszcze w miarę, ale przy zgaszonym to już tragedia. Czy trzeba przesmarować prowadnice szyby czy może jeszcze tę rolkę z linką na silniczku? Mam obawy przed rozbieraniem rolki bo w MI nie umiałem tego później poskładać :/ A może to jest objaw padającego silniczka? Ta szyba jest rzadko otwierana w sumie, od początku, jak kupiłem auto coś mi tam nie pasowało, ale dopiero teraz postanowiłem się tematem zainteresować bo zaczynam się obawiać, że w końcu linkę zerwie.

Czy do smarowania tego można używać tego zielonego smaru do łożysk?

[jabrze]

Często przyczyną jest rolka zwijacza i poszarpana linka. Powinieneś to sprawdzić. Rolki smaruje suchym smarem WURTH, lub innym z  teflonem.

[droopy]

OK, to i tak muszę najpierw smar kupić, bo mam tylko ten zielony i smar molibdenowy do przegubów. Pytanie tylko, czy jak zdejmę tę plastikową osłonę z rolki na silniczku to linki mi z niej nie wyskoczą?

[rafa85]

Musisz zajrzeć do środka i do tego czasu najlepiej nie otwierać tej szyby. U mnie była taka sytuacja, że wyjeżdżałem na wakacje, auto spakowane, pomyślałem "a, jeszcze przewietrzę auto", otworzyłem szybę i już nie zamknąłem no i klops, bo jak tu jechać 500 km z otwartym oknem?

[droopy]

Wczoraj to zrobiłem i nie jestem zadowolony z efektów. Prowadnice trochę były suche i ta rolka z linką w silniczku też. Nasmarowałem to wszystko solidnie i niby jest trochę lepiej, ale wciąż mam wrażenie, że ten silniczek trochę się męczy przy podnoszeniu szyby :/ Jak opuściłem obie przednie szyby na sam dół i równocześnie zacząłem je podnosić, to gdy od strony kierowcy była już zamknięta, od strony pasażera dopiero tak w 3/4. Może.to jednak silniczek się kończy...

[jabrze]

To postrzępione linki tra w zwijaczu o obudowę bebna i stawiają dodatkowy opór dla silnika.

[droopy]

Nic takiego niby nie zauważyłem, macałem te linki na tyle, na ile mogłem i nie odczułem, żeby któraś haczyła mi palce czy miała jakieś dziwne zadziory. Samych linek i tak nie kupię (chyba, prawda?), jak się faktycznie kiedyś zerwie to wtedy wymienię cały mechanizm. Zauważyłem tylko, że obudowa silniczka jest w paru miejscach trochę zardzewiała, ale nie wiem czy to może mieć jakieś znaczenie.

Swoją drogą żenujące jest to, że silniczek jest dokręcany do tego plastiku obicia drzwi...w pierwszej megance było ładnie skręcone do drzwi. Przykręcenie tego silniczka to jakaś tragedia, brakowało mi kończyn do podtrzymywania obicia drzwi, manewrowania silniczkiem i jeszcze operowania kluczem co by to skręcić :/