Megane II phII Kabel zasilający wzmacniacz, dojście do akumulatora.

[matius1993]

Witam forumowiczów! 

 

Mam pewien problem, który nie daje mi spać po nocach. Skusiłem się na zamontowanie w swojej Renii skrzyni basowej oraz wzmacniacza. Na początku wydawało mi się, że pociągnięcie kabla zasilającego na linii akumulator - wzmacniacz to nic trudnego i dam sobie z tym radę, lecz byłem w błędzie. Poddaję się.

 

Przejrzałem chyba wszystkie posty tu i na innych stronach na ten temat. Większość osób zaleca przeciągnięcie niniejszego kabla przez gumową osłonę przy pedale sprzęgła. Ten sposób przynajmniej w moim przypadku nie działa. Od wewnątrz nie daję rady kabla tamtędy przepchać, a od strony silnika (po demontażu akumulatora i filtra powietrza) również. Chciałbym widzieć jak robili to inni. Może coś robię źle. 

 

Widziałem też pomysły, by przeciąć główny kabel z akumulatora, który biegnie przy progach, dorobić do niego kostkę i wpiąć się z naszym kablem do wzmacniacza, lecz z tego sposobu rezygnuję na pewno. Nie chcę ingerować w elektrykę samochodu w taki sposób.

 

Macie jakieś inne pomysły na to jak doprowadzić zasilanie z akumulatora do wzmacniacza niezależnym kablem? Ktoś próbował przy nadkolu przedostać się z akumulatora do wnętrza auta? Póki co ten pomysł wydaje mi się najbardziej właściwy i bezpieczny. Założyłem osobny temat, bo moim zdaniem mój przypadek jest również udosobniony. 

[jabrze]

Widziałem w M2 i S2 dwa rozwiązania z kablem idącym razem z instalacją hamulcową pod samochodem. W jednym wchodził przez pokrywę nakrętki baku, a w drugim przez przelotki instalacji do haka holowniczego z tyłu samochodu. W jednym przypadku zasilanie było podłączone z dużego bezpiecznika do rozrusznika. Była również końcówka miedziana pobielana sprasowana praską hydrauliczną - bardzo profesjonalnie wykonanie. Pożądny piecyk z przetwornicą +(-)45V w zasilaniu. Zasilanie kablem 25 lub 35 mm2.