Megane I phII Czyżby rozrusznik 1.9dci 102km

[broda79]

Witajcie.
Wczoraj podczas wolnej jazdy w korku zgasło mi auto. Przy próbie odpalenia rozrusznik leniwie zakręcił i zgasło wszystko. Wyszedłem i zajrzałem pod maskę, odpiąłem jedną klemę (-), podpiąłem ponownie. Przekręciłem ponownie i znów wszystko zgasło. Usiadłem zapaliłem fajkę żeby wszystko przemyśleć. Odpiąłem-podpiąłem AKU, i pyk ruszył. Dojechałem do domu. Pojeździłem po mieście, i zauważyłem że rozrusznik słabiej kręci i przygasają kontrolki.
Dziś musiałem odebrać żonę ze szpitala, pojechałem, przyjechałem. Potem chciałem wjechać na posesję i kupa. Rozrusznik kręcił baardzo opornie. i nic z tego, tylko liczniki się zresetowały. Na ten moment, jaka przekręcę kluczyk to słychać tylko pyknięcie. i nawet nie drgnie.Nie sądzę żeby to był akumulator bo ten zakupiłem w lutym.
Od czego zacząć diagnostykę ?
Zabierać się już do wykręcenia rozrusznika? Gdzie się on znajduje?  Bo go z komory nie wypatrzyłem

[Andrzej-2010]

Sprawdzić / przeczyścić ;

    -  czopy akumulatora oraz klemy akumulatora,

   -  czy klemy są właściwie zaciśnięte na czopach akumulatora,

   -  wszelkiego rodzaju połączenia z masą nadwozia,

   -  styki w UPC a szczególnie przekaźnika rozrusznika znajdującego się w UPC,

   -  stan szczotek rozrusznika oraz czy się nie zawieszają,

   -  stan łączy elektrycznych przy rozruszniku.

 

 

 

 

Edytowane 1 Czerwca 2019 przez Andrzej-2010

[jabrze]

Powinieneś naładować akumulator i sprawdzić, czy jest ładowanie z alternatora.

Edytowane 1 Czerwca 2019 przez jabrze

[broda79]

A jak z dostępem do rozrusznika?
Chyba jest gdzieś od dołu, bo z komory silnika go nie widać...

4 godziny temu, jabrze napisał:

Powinieneś naładować akumulator i sprawdzić, czy jest ładowanie z alternatora.

Naładowałem, i kupa nic. Przestało nawet pykać :(

[jabrze]

2 godziny temu, broda79 napisał:

A jak z dostępem do rozrusznika?
Chyba jest gdzieś od dołu, bo z komory silnika go nie widać...

Naładowałem, i kupa nic. Przestało nawet pykać :(

Czyli brak czystego połączenia z akumulatora przez kostkę stacyjki do UCH. Sama stacyjka również może być podejrzana.

[Andrzej-2010]

Dnia 1.06.2019 o 17:22, broda79 napisał:

A jak z dostępem do rozrusznika?

Dostęp z kanału.

[Blantozaur]

Miałem podobny problem. Kręcił coraz słabiej  - okazało się, że uzwojenie wirnika było uwalone.  Jak go wytargałem z auta to na stole kręcił jak szalony ale pod obciążeniem ledwo, ledwo po chwili się nagrzewał i zdychał. 

 

Aby wykluczyć wszystko po drodze  podłączyłem  rozrusznik (w aucie) bezpośrednio pod akumulator nowym krótkim odcinkiem przewodu.  Ja miałem pod ręką  mostek  z linki 16.  Podałem zasilanie na elektromagnes i dalej lipa. Następna próba była z pominięciem  elektromagnesu  i efekt podobny.  

 

Kupiłem drugi  uszkodzony,  zrobiłem z dwóch  jeden przy  okazji szczotki, łożyska, czyszczenie.  

 

Jak masz  trochę czasu opłaca się pogrzebać, mi w warsztacie krzyknęli 500zł.   Mi zajęło to całą sobotę  4 piwka i około 100zł.  

 

 

[broda79]

Cóż, też wytargałem.Zawiozłem do elektryka. Zrobił regenerację za 100...
Teraz pali od strzała