Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Czy jest Meganka, która nie ma problemów z sl


bintom

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czy istnieje coś takiego jak Meganka, bez żadnych typowych dla nich problemów?

Ja mam moją od 2-uch miesięcy i mam już jej dosyć. Jak się okazało, to są wszystkie typowe dla nich problemy ( pływające obroty, brzęczenie w układzie wydechowym, gaśnięcie na zimnym silniku ). Chciałbym się dowiedzieć czy są takie samochody które nie mają takich objawów. Piszczie proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie dba o autko to jezdzi ladnie - jak dbal poprzedni wlasciciel to tez ladnie jezdzi.

Poza tym mechanik, ktory pracuje przy samochodzie musi wiedziec co robi a nie psuc Ci np. specjalnie autko zeby na tobie zarobic. Najlatwiej to zrobic gnojac samochod w ten sposob, ze wlasnie objawy podpadaja pod standardowe problemu danego modelu.

 

Obecnie wiekszosc dobrych mechanikow z doswiadczeiem wyjchala / wyjezdza a mlodzi nie znaja roznicy miedzy 2 a 4 suwem :/ - serio :mrgreen:

 

Zdarza sie, ze mechanicy zabierja z samochodu czesci orygialne i zakladaja juz zuzyte itp. Zdarza sie, ze przed sprzedaza samochodu zdejmuja opony, zakladaja jakies stare zjechane, wyjmuja dobry akumulator, zakladaja taki zeby odpalil 10 razy samochod dobrze itp itd... Zdarza sie, tego ostatniego doswadczylem osobiscie :-)

Jedz lepiej do dobrego mechanika, oszczedzisz 100,- na jednym zaplacisz + 300,- jak cos zd..pi przy okazji :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy uważasz, że tylko Renaulty się psują i mają typowe usterki. Jesteś w dużym błędzie.

1. Brzęczenie w układzie wydechowym - pewnie któryś element się rozsypał - jaki przebieg ma auto?

2. Pływające obroty - to może być typowe, czyli silniczek krokowy

3. Gaśnięcie na zimnym silniku - to trzeba zdiagnozować w warsztacie.

JAk coś się zepsuło to niestety trzeba naprawić. Czy z opisanymi usterkami nie mogą sobie poradzić mechanicy? Jeśli tak to zmień warsztat.

Czy pkt. 2 i 3 nie występuje przypadkiem na LPG? Co to za instalacja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem uczulony na problemy mojego samochodu, obecna Renault Megane kupowałem z duszą na ramieniu jako pierwszego "Francuza" i nie moge bitom potwierdzić Twojej teorii. Jestem bardzo zadowolony z mojego Scenica z tym że musze dodać kupiłem od pierwszego właściciela, pedanta :mrgreen: , w stanie cycuś-miód. Pewnie że przepłaciłem, bo cenił sobie odpowiednio ale warto było. Szósty miesiąc użytkowania i tylko czyszczenie silniczka wycieraczek (też ponoć typowe :-) ). Ja tam sobie chwale i już ostrze zęby na kolejne auto od tego samego właściciela --> ScenicII w CDI :-) , nie marudź na Renie po prostu masz tak jak kupowałeś a chciałeś pewnie kupić super tanio i okazyjnie. Cóż ....tak to jest :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kłania się właśnie podstawowa sprawa- ocena auta przed zakupem. Wydając grube tysiące złotych większości szkoda nam paru setek, w moim przypadku zapłaciłem 200 zł na zapłacenie za sprawdzenie auta w serwisie- nawet autoryzowanym. Nawet jak wykryją jakieś niedomagania (wycenią naprawę) to często sprzedający spuści z ceny i wyjdziemy na swoje. Nie żałować więc czasu i parę złotych przy kupnie, a zaoszczędzi nam to później sporo czasu, pieniędzy i nerwów. Tyle w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedz lepiej do dobrego mechanika, oszczedzisz 100,- na jednym zaplacisz + 300,- jak cos zd..pi przy okazji

Święta racja.

Uważam, że Renault Megane wcale nie jest ani gorszy ani lepszy od innych marek.

By jeździć o auto trzeba dbać, szczególnie kupując używkę trzeba niestety liczyć się z dodatkowymi kosztami na doprowadzenie auta do stanu normalności :-(

Co do (typowych) usterek, które podawałeś.

Trzeba po prostu podjechać do dobrego mechanika (warsztatu).

Sam miałem problemy z pływaniem wolnych.

W moim przypadku pomogła wymiana cewek oraz świec.

Tylko, że twoja Megi chyba jest zagazowana, więc oprócz standardu cewki, świece, czujniki idt. dochodzi pewnie kwestia regulacji instalacji gazowej.

 

Chciałbym się dowiedzieć czy są takie samochody które nie mają

takich objawów

 

Szukałem auta dość długo i widziałem różne cuda.

Prawie każda marka ma jakiś typowy feler. Coś co się psuje częściej niż u konkurencji.

Ja osobiście przy wyborze auta kierowałem się zasadą:

widełki cenowe oraz szukanie nie marki ale auta w dobrym stanie.

Trafiłem na Megi, równie dobrze mogłem kupić VW lub Audi tylko nie mogłem

nic ciekawego godnego uwagi upolować.

Ciesze się z tego co mam i o auto dbam ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie są sztuki, jedne lepsze drugie gorsze.

Też przechodziliśmy przez "problemy" z silnikiem ale Renault Polska za wszystko płaciła :mrgreen:

Pamietaj, że na każdą usługę wykonaną w ASO masz rok gwarancji. Jedziesz z silnikiem - że "nie bangla jak trzeba" a potem żyjesz od "usterki" do "usterki" i jest OK.

 

Masz LPG więc zapewne nie masz auta serwisowanego, a dodatkowo inne słabe ogniwo, które ma niebagatelny wpływ na silnik.

Gaz poza fabrycznym jest dobry - ale w kuchni :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja takze szukalem w widelkach cenowych i w samochodach dla mnie czyli wlasnie klasa Megi (srednie, dla 2+3 osob).

Dla mnie liczyla sie takze lokalizacja, nie bede jechal ogladac autka na pomorzu :-) Zrobilem przegladzik w stacj idiagnostycznej (podstawowy, przejchalem sie, obejrzalem) i mimo, ze mialem podejrzenia ze autko bylo bite (a tylo lekko z tylu), to widac, ze wlasciciel(e) sie opiekowal(i) samochodem.

 

Warto pamietac, zeby samochod po zakupie od razu lecial do dobrego mechanika na rozrzad (jak trzeba), wymiane paskow, olejow, filtrow, cisnienie w oponach, plyny (jak trzeba), wycieraczki, zaroweczki - im mniejszy dyngs tym baardziej prawdopodobne, ze padnie bo jak wlasciciel wie, ze auto w koncu sprzeda to nie wymienia niczego (przepalonych zaroweczek, wycieraczek, zamiast plynu do spryskiwacza leje plyn do naczyc z woda (lub sama wode) czy cos :-)). ja robilem samochod w warsztacie naprawde dobrym, dostalem gwarancje producenta czesci na rozrzad! :) zaplacilem moze 50,- wiecej niz w innym warsztacie ale autko (odpukac) dziala poprawnie jak na swoje lata a i mila obsluga na dowidzenia dala mi za darmo 5L plynu do spryskiwaczy na zime (bo sie zblizala) i smycz lotosu :) :mrgreen:

 

Meganke wybralem jak samochod, ktorego przed zakupem nie bralbym w ogole pod uwage, takie autko jak ja mam ma tez dobry kolega i nie narzekal, oczywiscie od razu mi powiedzial co sie psuje i ze "takie cos" ten typ tak ma - dzieki takich wiadomosciom, ktore mozesz zdobyc takze na tym forum wiesz, ze jak cos stuka tu to jest to taka a taka usterka na powiedzmy 75%.

 

No i zlota zasada, jak auto jest na LPG lub jest to diesel to od razu trzeba przebieg pomnozyc przez 2 lub 3 :) Bo do kosciola sie na LPG nie jezdzi. Sam uwazam, ze lepiej jak autko jezdzi a nie stoi i rdzewieje od niedzieli do niedzieli ale spojrzmy prawdzie w oczy LPG = bardzo duze przebiegi i kierowca, ktory sie wiecznie spieszy bo ma daleko a na LPG mu muli to cisnie ile sie da - dodaj do tego dziurawe polskie drogi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy istnieje coś takiego jak Meganka, bez żadnych typowych dla nich problemów

witaj jak widać w podpisie jeżdżę już 3 renaultem no i zawsze staję w obronie tej marki Clio diesel zero awarii przez 3 lata użytkowania autko kupiłem w salonie Renault jako używane od 1 właściciela (renault polska) dlaczego zero awarii bo na czas wykonywałem wszystkie wymiany nie katowałem silnika, no i nie dopuszczałem do tzw lawiny czyli najmniejszą usterkę usuwałem natychmiast.

R19 kupiłem w dużo gorszym stanie ale za śmieszne pieniądze auto doprowadziłem do ideału i przez 3 latka zawiódł raz (sterownik inst. gazowej)

Megane kupiłem jako ideał stosuję się do poprzedniej taktyki i służy.

z tego co opisujesz założę się że poprzedni właściciel twojej megi po prostu źle ją traktował zapewe służyła jako samochód do jeżdżenia ale to nie szmelc, panzer, itd wagen jeżeli się zdecydujesz na doprowadzenie jej do porządku to na pewno przez długi czas cię nie zawiedzie.

ENTER!!!

No i jeszcze jedno renault należy umieć "kochać" za jego drobne czasem denerwujące usterki, ale większość z nich naprawisz tanim kosztem i odrobiną wolnego czasu.

Mówi się nie każda morda pasuje do Forda.

Do Renault też!!!

Tak więc odpowiem na twoje pytanie Tak istnieje taka megane może to być każda byle o nią dbać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujac megi sprawdzilem ja na komputerze,bylo wszystko O.K.

Halasu z uklady wydechowego nie slyszalem,bo brzeczy przy ok.100km/h, a nie moglem tyle jechac, bo bylo slisko :-/

Jak go ogladalem to nie gasl,a zaczol plywac z 2-3 dni po kupnie.

 

Dlatego jestem taki zdziwiony, jak go kupowalem to wydawalo mi sie, ze wszystko bylo O.K. Az tu przyszedl nastepny tydzien i ...... skonczylo sie zadowolenie, a zaczelo wkladanie kasy :evil:

Wymienilem :plyny, filtry,paski klinowe, swiece, kable wysokiego napiecia, cewke (jedna,bo 2-ga byla nowa) amortyzatory i opony (przod).

 

Kupilem auto z 96 roku, wiec liczylem sie, ze troszke bedzie trzeba wlozyc zeby pojezdzic,ale 1000zl juz pekl, a poprawy nie widze. Dlatego sie troche zalamalem i napisalem ten post. Troche mnie pocieszyliscie i wiem ze jest kilka meganek ktore sa o.k. Tylko kiedy moja taka bedzie ?? Z drugiej strony to nie ma Was za wielu (ledwie kilka osob) na kilka set ktore jest zarejestrowane :mrgreen: :->

 

[ Dodano: 2007-03-01, 02:28 ]

Czy uważasz, że tylko Renaulty się psują i mają typowe usterki. Jesteś w dużym błędzie.

1. Brzęczenie w układzie wydechowym - pewnie któryś element się rozsypał - jaki przebieg ma auto?

2. Pływające obroty - to może być typowe, czyli silniczek krokowy

3. Gaśnięcie na zimnym silniku - to trzeba zdiagnozować w warsztacie.

JAk coś się zepsuło to niestety trzeba naprawić. Czy z opisanymi usterkami nie mogą sobie poradzić mechanicy? Jeśli tak to zmień warsztat.

Czy pkt. 2 i 3 nie występuje przypadkiem na LPG? Co to za instalacja?

 

1.Bylem u 2 mechanikow, ktorzy uwazaja, ze wszystko jest O.K.

2.Przyznam sie, ze jeszcze tego nie sprawdzilem.

3.U tych samych mechanikow na komputerach wychodzilo, ze komputer nie pokazuje zadnych bledow.

Na LPG silnik chodzi lepiej niz na benzynie,dlatego ze tylko plywa na obrotach i zawsze ma swoja moc. Na benzynie zdaza sie, ze gasnie i czasami brakuje mu mocy ( jakis czas idzie jakby czegos mu brakowalo, a za chwile wszystko O.K.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam mcoupe 1.6 8 v 96r lpg

 

pływających obrotów pozbyłem się w następujący sposób:

 

zresetować kompa przez zdjęcie klemy aku

nie używać automatu benzyna-gaz, sterować ręcznie

 

u mnie pomogło pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest w porządku. adne z objawów o jakich piszesz u mnie nie występują i niw występowały w poprzednim samochodzie (Uno)

Nie mam gazu i dlatego mam spokój z obrotami itp

Szwagier ma nevade i nubirę i w obu ciągle coś jest nie tak z powodu instalacji gazowej

 

Mój mechanik powiedział, że jest to chyba najbardziej udany model reanult bez typowych usterek, w przeciwieństwie do nowych modeli (mam classica po liftingu).

Auto kupiłem bardzo zadbane od kolegi a ponieważ miał dwie rzeczy do zrobienia, które właśnie mi mechanik zrobił, kolega sprzedał mi ją trochę taniej.

Oglądałem z nim kilka sztuk zanim zdecydowałem się na zakup od niego, do czego mnie torszke zniechęcał, abym nie miał do niego pretensji itp, ale widziałem jak dba o samochód, wszystko naprawia od razu a nie czeka aż się całkiem rozsypie. Tkaże po obejrzeniu paru egz. z ogłószeń załamka. Albo widać, że samochód cały lakierowany albo coś z dokumentami nie za bardzo itp

Niektórzy mówili - Panie super stan, nic nie trzeba było przy niej robić....

Hm to znaczy, że jak gość nic nie robił to ja będę musiał .... taka prawda

 

Obecnie niestety przyszedł czas na kolejną regenerację przekładni kierowniczej i wymianę chłodnicy. Koszty to 1500 zł ale z tym się liczyłem bo o tym wiedziałem PRZED zakupem.

Poprzedni właściciel dał się namówić na regenerację przekładni i został po prostu

oszukany. Mój mechanik łapał się za głowę widząc jak oni dokonali "naprawy"

Pomimo gwarancji na przekładnie jaką dali (12 miesięcy) miesiąc przed jej końcem wypierali się, że stukanie i ściąganie na drodze to jej wina. Mechanik wziął samochód na szarpaki i wszystko wyszło.

A oni upierali się, że to krzyżak itp. Sorry, ale porządny warsztat by powiedział - Pan przyjedzie, sprawdzimy i jeśli ma pan rację to oczywiście naprawimy.

Nie chciałem się z nimi ciągąć, bo nawet jakbym ich przekonał to pewnie by napchali trocin tymczasowo a ja bym skończył na drzewie.

Także jak dbasz tak masz i tyle, chociaż na pewno są lepsze i gorsze egzemplarze.

Najlepsze ponoć są ze środy a najgorsze poniedziałek i piątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!