Ogólne Chamówa

[teksas]

Wiecie, nie piszę tego z konkretnym przesłaniem i nie spodziewam się pocieszenia, ale trochę jednak jestem rozgoryczony. Od trzech dni jestem posiadaczem Grand Scenica III. Auto kupiłem w komisie i dałem za niego 28 tysi. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie jest to już dość konkretna kwota. Dziś zaznajamiałem się z obsługą, ustawieniami, zamówiłem kilka drobnych rzeczy wyposażenia itp. Ale zdziwienie i wk.urwę wzbudził we mnie fakt, że w samochodzie nie ma zapasowego koła, lewarka, kluczy . . . Przypuszczam że właściciel w Niemczech sprzedał auto z tymi elementami, a ten handlarz - debil wymontował przed sprzedażą to wszystko z auta i sprzedał sk.urwiel na osobnej aukcji. Przy takiej cenie za samochód mógłby się już powstrzymać od takich praktyk świnia nienażarta.

[meganecoupe02]

Jak kupowałeś auto to oczy miałeś otwarte?

To jest standardowa praktyka handlarzy. Wyjmują wszystko co się da, a później zamiast schodzić z ceny - dorzucają gratisy, które wcześniej wyjęli. Jak nie negocjowałeś to i gratisów nie ma.

 

Inna sprawa jest taka, że auto mogło fabrycznie wyjść bez zapasu, ale zamiast tego był zestaw naprawczy (pompka i preparat do uszczelnienia opony).

[teksas]

Tak owszem, oczy miałem otwarte. Nie ma co być złośliwym wobec mnie. Nawet wynająłem firmę, żeby zrobiła przegląd przedzakupowy. Sprawdzałem blachę, ewentualne wycieki itp. Wiesz, takie poważniejsze rzeczy których naprawa może być kosztowna. Samochody kupuję rzadko, poprzedni 10 lat temu i jeżdżę nim do dziś. Po prostu do bani by mi nie przyszło, że można być taką pazerną gnidą. Poza tym koło jest podwieszone pod autem, więc po prostu nie zwróciłem uwagi. Gdyby było standardowo w bagażniku to może bym coś zajarzył. Cóż, człowiek uczy się całe życie. Ale niesmak jednak pozostał.

[meganecoupe02]

Auto kupiłeś trzy dni temu, skontaktuj się ze sprzedawcą, może Ci wyśle to koło, albo załatwi w dobrej cenie. Powiedz po prostu, że nie zauważyłeś i chciałbyś, żeby auto było kompletne.

 

To doświadczenie pokazuje rzetelność firm sprawdzających auta przed zakupem - strata pieniędzy.

[Lionel2000]

U mnie nie było koła zapasowego, tylko zestaw naprawczy. Oczywiście był on obecny, natomiast naszukaliśmy się kluczy do kół i ucha holowniczego, lewarka nie było w oryginalnym zestawie. Sam sprzedający nie wiedział gdzie ich szukać i stwierdził że jestem pierwszą osobą która pyta o takie rzeczy .

Przeszukałeś dobrze schowki w bagażniku? Jak uniesiesz prawy fotel w bagażniku samochodu to jest tam jeszcze jeden schowek i tam są właśnie klucze i lewarek.

Faktem natomiast jest to że musiałem się "spiąć" ze sprzedającym bo samochód nie miał ani trójkąta, ani gaśnicy. Dlatego właśnie trójkąt przełożył z innego auta a gaśnicę mi dokupił i miałem ją w dniu odbioru auta. 

 

Lewarek i koło zapasowe dokupiłem i jak trzeba jechać gdzieś dalej to wrzucam do bagażnika. Lepiej nosić (w tym przypadku w wozić) niż się prosić.

[droopy]

17 godzin temu, meganecoupe02 napisał:

Wyjmują wszystko co się da, a później zamiast schodzić z ceny - dorzucają gratisy, które wcześniej wyjęli.

Naprawdę tak się zachowują handlarze? Chyba bym wyśmiał takiego handlarza, który w odpowiedzi na moją propozycję ceny auta zaproponowałby mi zapas + lewarek + klucz do kół w gratisie o_O Pytam zupełnie poważnie, bo w komisach jestem tylko "apaczem", nigdy nie kupiłem i raczej nie kupię auta w takim miejscu ;)

[sotis]

Podejrzewam, że kupiłeś wersję 7-mio osobową skoro piszesz, że koło powinno być pod podłogą. Nie spotkałem się z sytuacją aby ktoś wymontowywał koło zapasowe przed sprzedażą, być może nie było tego koła już wcześniej. Podczas jednego wakacyjnego wyjazdu (Francja) złapałem gwoździa i okazało się, że winda od spuszczania koła nie chce się w ogóle opuścić. Na szczęście do wulkanizatora było niedaleko i jakoś się dokulałem, okazało się, że poszedł mechanizm w przekładni opuszczającej koło i trzeba było odciąć linkę, żeby dostać się do koła. Sprawdź najpierw czy w ogóle jest przekładnia (często się psują) a następnie zobacz po prawej stronie po podniesieniu tylnego fotela, powinien być w czarnej torbie lewarek i klucz do kół. Ciężko to od razu dostrzec. Być może brak koła jest spowodowany uszkodzoną przekładnią.

[meganecoupe02]

Z ruchomymi akcesoriami jest tak, że wyjmują handlarze, wyjmują laweciarze, zdarza się, że laweciarzowi złodzieje zdejmą np kołpaki z auta, które jedzie na lawecie. Kierowca śpi, a na lawecie złodzieje szarżują.

To niestety "normalne" zjawisko.

[jackowskipatryk]

Kolego to normalne praktyki ja też się wychuja..łem kupując cytrynę C5. Dopiero po kilku dniach się jorgnąłem że zrobili mnie w balona auto miało 3lata a w środku akumulator centra futura. Nie możliwe powinien być oryginalny citroena we fiacie wytrzymał mi 5 lat. I co okazało się że nie nadaje się do auta bo mam odzyskiwanie energii z hamowania i beknąłem od razu 520 za akumulator odpowiedni do auta. Wszyscy kombinują.

[teksas]

Dnia 27.01.2020 o 00:39, meganecoupe02 napisał:

Auto kupiłeś trzy dni temu, skontaktuj się ze sprzedawcą, może Ci wyśle to koło, albo załatwi w dobrej cenie. Powiedz po prostu, że nie zauważyłeś i chciałbyś, żeby auto było kompletne.

 

To doświadczenie pokazuje rzetelność firm sprawdzających auta przed zakupem - strata pieniędzy.

 

Taaaaa, już widzę jak skruszony handlarz przyznaje się do błędu i oddaje wyjęte wyposażenie. Gdyby to było gdzieś na miejscu to bym się do niego przejechał z jakimś kolegą, ale jestem z Katowic a auto kupiłem w Lublinie. Nie uśmiecha mi się tam jechać jeszcze raz. Trochę zasięgnąłem języka i to są teraz powszechne praktyki podobno. Cóż, człowiek się całe życie uczy. Następnym razem będę mądrzejszy.

17 godzin temu, Lionel2000 napisał:

 

Przeszukałeś dobrze schowki w bagażniku? Jak uniesiesz prawy fotel w bagażniku samochodu to jest tam jeszcze jeden schowek i tam są właśnie klucze i lewarek.

Faktem natomiast jest to że musiałem się "spiąć" ze sprzedającym bo samochód nie miał ani trójkąta, ani gaśnicy. Dlatego właśnie trójkąt przełożył z innego auta a gaśnicę mi dokupił i miałem ją w dniu odbioru auta. 

 

Lewarek i koło zapasowe dokupiłem i jak trzeba jechać gdzieś dalej to wrzucam do bagażnika. Lepiej nosić (w tym przypadku w wozić) niż się prosić.

 Przeszukałem. Najpierw na YT obejrzałem gdzie tego szukać. Schowek jest pusty. Po windzie i kole zapasowym pozostał tylko gumowy korek w podłodze bagażnika. Szkoda słów.