Megane II phI Wielkie Bum. Wycena szkód. Co sądzicie?

[Yataman]

Witajcie

---------------------------------------

---------------------------------------

Zaczniemy historie od nowa.

---------------------------------------

Przed wczoraj i kilka dni wczesniej jezdzilem na rezerwie.

Dolalem ropy, postawilem auto na parkingu.

Wrocilem z marketu i auto jakby chodzilo na dwo zaworach.

---------------------------------------

Przegazowalem, i bylo OK. Pojezdzilem troche, chodzilo idealnie po czym znow zaczelo chodzic na dwoch garach..

---------------------------------------

---------------------------------------

Jadac bardzo kiepsko pracowal silnik po czym pojawila sie za mna biala chmura dymu i auto zgaslo.

---------------------------------------

Otwierajac maske zauwazylem dziwny wyciek ,,ropy"

Zacholowalem auto to dobrego mechanika, stwierdzil on ze pasek rozrządu jest luźny.

---------------------------------------

Jutrro wezmie sie za robote i rozlozy wszytsko, twierdzi ze mogą byc zawory i tloki pokrzywione.

---------------------------------------

Co sadzicie???????

Przy okazji napraw klawiaturę bo enter robi jakieś dziwne przerwy a i polskich znaków ci nie wstawia. - Prezes

[lepper_pl]

jak przeskoczył pasek rozrządu to wielce prawdopodobne, teraz czy tylko wystarczy zrobić głowicę czy dalej też się oberwało znacznie,

[Yataman]

jestem poprostu zalamany, facet ktory ma o tym pojecie i mi to naprawia powiedzial ze jak zawory i toki sie pokrzywily to startujemy od 2500zł w gore!!! Malo nie usiadlem:(

---------------------------------------

Kurde ze meganka nie ma bezkolizyjnego silnika

---------------------------------------

------------------------------------------------------------------------------

Czekam na wypowiedzi innych forumowiczów.

---------------------------------------

pozdrawiam

 

Podobnie jak wyżej - Prezes

[waldek708]

Yataman, szczerze??? Nie naprawiałbym silnika,ta cena 2500zł to tylko na dzień dobry :-( W trakcie roboty pewnie się okaże,że jeszcze coś tam przy okazji i jeszcze coś itd.Nie lepiej poszukać silnika?Z tego co wiem to dobrzy handlarze dają na takie silniki gwarancje.Zreszta doradzac jest łatwo,nie wiem co bym zrobił na Twoim miejscu :-/

[Piok]

Yataman, spokojnie niech rozbierze i zobaczy co i jak - mnie też straszyli że zawory wałek głowica tłoki a może i korbowody.. - skończyło sie na komplecie zaworów i szlifowaniu głowicy. Jeżeli facet tak jak piszesz ma pojęcie to szybko powie Ci co i jak. Głowa do góry i czekamy na dalsze info.

pzdr

[P_r_z_e_m_o]

Spokojnie, lepszy silnik nawet "uszkodzony" niż kupiony na aledrogo ponoć bezawaryjny. wg mnie oba do roboty więc lepiej robić ten uszkodzony. Jeżeli rzeczywiście przestawił się rozrząd to nie koniecznie poszły zawory, trzeba rozebrać i będzie widać. Ale wg mnie ten mechanik coś drogo chce, mnie się zamknęło w 2100 razem z częściami(+pasek rozrządu , kółka, pompa). Fakt inny silnik, może części droższe, ale robota podobna.

Jakby Ci jednak zdejmowali głowicę niech Ci od razu wymienią uszczelniacze zaworów.

[Yataman]

Sluchajcie siedzialem dzis na stronie intercarsu ( hurtownia z cześciami )

---------------------------------------

Powiedzcie mi wiec co jest takie drogie przy kolizji silnika.

Nie wiem w jakiej cenie są tłoki ale zawory są średnio po 22zł za wydechowy i za ssacy.

Napinacz kosztuje okolo 250zł, pasek dobry okolo 120zł do tego planowanie glowicy itp.

---------------------------------------

---------------------------------------

Powiedzcie mi co jest takie drogie ze cenia to powyzej 2000zł???

KOLEGO Przemo chcialbym zauważyć że masz silnik benzynowy a to pdobno kolosalna różnica . . .

---------------------------------------

Czekam panowie na wypowiedzi. Z gory dziekuje .

pozdrawiam

[Lewy]

Dorzuć jeszcze: uszczelka głowicy, uszczelniacze zaworów, być może wałki rozrządu, klawiatura. Roboty też nie mało. W dieslu spotkanie tłoków z zaworami skutkuje znacznie większymi konsekwencjami niż w benzynie (duży stopień sprężania).

[waldek708]

dlatego ja bym kupil drugi silnik ale nie jak kolega P_r_z_e_m_o, pisal z Allegro.Mam zaufanego handlarza ktory ciaga auta na czesci i na pewnio bym sobie cos ciekawego znalazl za te same pieniadze.Tym bardziej,ze porzadne firmy daja gwarancje na silniki.

Ale wg mnie ten mechanik coś drogo chce, mnie się zamknęło w 2100 razem z częściami(+pasek rozrządu , kółka, pompa).

nawet nie ma co porownywac,calkiem inne ceny :-/

[Piok]

Panowie ale bez przesady z tymi różnicami w cenie, czy to diesel czy to benzyniak to elementy do wymiany dużo sie nie różnią (poza ceną) i z tego co sie orientuje to podobnie stopień kompresji nie daje różnicy.. To nie silniki wyścigowe gdzie od zaworu do powierzchni tłoka jest dziesiąta część milimetra.

To nie jest tak że zawory pogięte są w "S". Mierzy sie szczeline pomiędzy wałkiem a końcówkami zaworów w określonych dla silnika pozycjach i widać że zawór sie nie domyka.

Z uwagi na nieduże koszty zaworów warto wymienić wszystkie - ale oznacza to że trzeba szlifować wszystkie gniazda planować głowice, wymiana uszczelek, elementy do wymiany rozrządu no i robocizna im lepszy mechanik tym więcej zgarnie.

Co do wymiany silnika to popieram kolege P_r_z_e_m_o, jaką ma się pewność że w nowym silniku pasek wytrzyma dłużej niż 25tys - więc warto go wymienić razem z rolką napinaczem i innymi zabawkami, płyny też do wymiany + robota za przełożenie i wszystkie niespodzianki z tym związane to duże koszta. A tak ma swój silnik o którym wszystko wie.

Może tylko warto zasięgnąc opinii innego mechanika - bo ta oferta nie wygląda atrakcyjnie - ale nie znamy do końca zakresu uszkodzeń.

pzdr

[Yataman]

Kolega Piok, hmm sam juz nie wiem. Rozmawialem ze znajomymi, kumplowi w volvo v40 chyba jesli sie nie myle, mial taki sam silnik jak w renault 1.9dci. Takie same rozwiazania, przynajmniej tak mowil, rozwalil mu sie rozrzad, zalacil 3.500zł <wow>

------------------------------------------------------------------------------

Jestem zszokowany jak mechanik powie mi cene.

Dzwonilem do Aso, powiedzieli ze kolizja rozrządu to koszt naprawy w granicach 10.000zł

SZOK!!!!!

Jutro bede mial opinie mechanika.

---------------------------------------

Oczywiscie zarzadam od niego faktury na wszystkie czesci zebym mial podkladke co wymienil

Fakture zamieszcze na forum

Bedzie to przekora dla wzytskich ktorzy nie zrobili rozrzadu przed kupnem auta.

pozdrawiam i czekam na opinie.

Polecam też poczytanie jak i co napisałeś zanim to wstawisz na forum. - Prezes

[waldek708]

jaką ma się pewność że w nowym silniku pasek wytrzyma dłużej niż 25tys -

a jaka jest pewnośc,że po naprawie głównej silnika nie postawi znowu kolana za powiedzmy 15tkm??? Za taką robote powinien się brac doświadczony mechanik a tacy niestety kosztują.Mój kolega przy takiej awarii (laguna 1.9dci)ledwo się w 5 tys.zmieścił i przez miesiąc bez auta był.Ale każdy ma prawo do swojego zdania,ja bym zmieniał.

[P_r_z_e_m_o]

Jaka kolosalna różnica? Silnik to silnik, co z tego, że benzyna czy diesel to się nie liczy, a robota jest identyczna, choć w dieslu może być taniej. Co do części, też są porównywalne cenowo, jedne mogą być tańsze inne droższe. O ile dobrze pamiętam to za same części (w tym "rozrząd") zapłaciłem ok.1200zł. Zrobienie głowicy z planowaniem kosztowało 500 zł, wymienili uszczelniacze, dodarli zawory i jeszcze coś tam zrobili, reszta poszła na mechanika, który się tym zajął. Oczywiście "płyny" też poszły do wymiany.

Co do kosztów wszystko zależy od tego co się uszkodziło, w moim przypadku 4 zawory wydechowe :-? Ale niestety to jest taka usterka, że dopiero po rozebraniu wiadomo co i jak, nigdy wcześniej. Jak przy okazji doszło do uszkodzenia tłoków, ooo to rzeczywiście może być i 10 kzł za remont, a nawet więcej. Jeżeli natomiast pogięły się tylko zawory to koszt powinien się zamknąć w okolicach 2500 zł + wszystko co wyżej napisałem.

Policz czy Ci się to opłaca; silnik pewnie ze 2 - 3 tyś, trzeba by rozrząd zrobić, płyny wymienić, zapłacić za przekładkę i nadal nie masz pewności, że za chwilę coś się nie sypnie. Może silnik być wyjechany na amen, nie ma pewności. Co z tego, że sprzedawca twierdzi, że "nówka nie śmigana" z rozbitka po 35000 km nie wierzę w to.

Ale zawsze możesz zrobić jak zechcesz, Twoje pieniądze, Twoje auto, Ty się będziesz dalej nim bujał, albo sprzedasz i niech się inny martwi i w q... :-/

 

waldek708, ja też ma znajomego, który wozi takie auta, akurat on mi robił z autem, stwierdził, że to jedynie na złom się nada, a nie do jeżdżenia. Zresztą o czym tu mówić jak auto kosztuje 300 GBP i jest "bez prawa rejestracji", jakiś powód musi być.

[Piok]

a jaka jest pewnośc,że po naprawie głównej silnika nie postawi znowu kolana za powiedzmy 15tkm??? Za taką robote powinien się brac doświadczony mechanik

Przy takim myśleniu to lepiej rowerem jeździć - będzie taniej.

Ja po trzasniętym rozrządzie w dieselku (wszystkie 8 zaworków) pojechałem na wycieczkę przez danie-szwecje bez żadnej obawy - koszt remontu z cześciami zamknął sie w 2tys. Nowy silnik mogłem mieć za 1,5 + szacunkowo 550 za częsci do rozrządu +120 olej+filtr + 60zł płyn chłodniczy. Znajomy mechanik obstawiam że za robote zdarłby ze mnie z 500zł i z takim osprzętem niesprawdzonym na taką wycieczke bym sie już nie wybrał - za duże ryzyko.

Naprawa zajeła mu 4 dni - ściągnięcie nowego silnika + zabawek + montaż, przypuszczam że jednak dłużej.

Ja nikogo nie zachęcam tylko dziele sie moim zdaniem & doświadczeniem. Mój szwagier w scorpiu lubił zmieniać silnik zamiast naprawiać w ciagu roku zmieniał 2 razy - za pierwszym razem po porstu kiepsko trafił ale gwarancje rozruchową miał na miesiąc i tyle wytrzymał..

pzdr

[maly1984]

ja tam też wole naprawić swoje i wiem co mam, a nie kupować "po kimś" nie wiadomo co. Wtryski regenerowałem swoje (no wolałbym nówki, ale to koszty), maglownice też regenerowałem i jestem z tych wyborów zadowolony.