Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

prądowanie po wysiadaniu z auta


jacek szubski

Rekomendowane odpowiedzi

Może, dlatego po wyjściu z samochodu należy się dotknąć czegoś metalowego przed rozpoczęciem tankowania. Tak samo jest zakaz używania w czasie tankowania telefonu komórkowego a już nie mówię o paleniu papierosa, co się niestety czasem zdarza. Ludzie tłumaczą się wtedy " a bo w Niemczech mają takie bezpieczne stacje, że tam można palić "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może, dlatego po wyjściu z samochodu należy się dotknąć czegoś metalowego przed rozpoczęciem tankowania.

pierwsze słysze.

nie wolno nie których rzeczy na stacji robić ze względu na "potencjalne zagrożenie" - nie znaczy to jednak że jak zapalisz na stacji to wylecisz w powietrze. muszą być odpowiednie opary w powietrzy aby było bum, a opary wszystkie są odpowiednio zasysane przez dystrybutor. fakt, jak się tankuje i pali to może być nie ciekawie ale chyba tylko idiota by się odważył. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja nie mówię, że od razu dojdzie do wypadku, ale jest zagrożenie. Tylko głupiec i ignorant twierdzi, że jemu się to nie zdarzy (czyt. pożar na stacji benzynowej).

 

Z tym dotykaniem czegoś metalowego... hm... dziwię się że nie słyszałeś, bo przecież nawet przy wysiadaniu czujesz iskrę, a jeśli nie dotkniesz drzwi, a zdarza się że tankuje się bez zamykania drzwi, to taki naładowany idziesz do dystrybutora. No i teraz np. zdarzyło się klientowi przed Tobą, że wytrysło mu paliwo (nie istotne dlaczego) i jest na całym pistolecie. Ty dotykasz i bum... czy burn... :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym benzyna sama w sobie jest niepalna, palne są tylko jej opary, wiec...

 

ale do tematu :mrgreen:

 

Zobaczcie, że czasami nawet chodzienie po domu powoduje np kopniecie od kaloryfera, to czy się człowiek naelektryzuje jest zależne nawet od "majatasów", które rano się zakłada. Kumpel ma taki dywan w domu, że nie ważne jak ktoś przed wejściem do niego się "uziemi" i na jak długo wejdzie, zawsze przy wychodzeniu (dotknięciu klamki) kopie i to tak, że potrafi "sparaliżować" łokieć na pare chwil. Chłopak próbował wszystkiego i chyba w końcu doszedł do wniosku, że pozostało mu tylko zmienić dywan... ;-)

 

pierdoła ale potrafi uprzykrzyć życie...

 

Pozdrawiam wszystkich odczuwających elektryczność statyczna ;)

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości zapytam, czy na stacji benzynowej taki kopniak może... no wiecie... pstryk i BUUM :mrgreen: ?

 

 

Może!!! Widziałem filmik szkoleniowy na którym kobieta tankowała Jeepa. Jej problem był taki, że jak wysiadła z auta, to zostawiła drzwi otwarte i rozpoczęła tankowanie (gdyby je zamknęła, to ładunek zostałby odprowadzony przez drzwi) Nie wiem, czy iskra poszła od pistoletu, czy elementu auta, ale był mały wybuch. Zapaliła się końcówka pistoletu i wlew w samochodzie. W sumie nie było żadnych strat, bo wystarczyło zamknąć wlew i zatkać na chwilę pistolet. Oczywiście nie zrobiła tego kobieta, która uciekła :-> Filmik dotyczył Statoila w Estonii- krąży jeszcze po internecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delongi, w dieslu też :mrgreen: Dobra sposób jest prosty i już opisywany na forum. Przynajmniej w modelach posiadających kluczyk. po wyjściu z auta łapiemy za grot kluczyka i przykładamy do drzwi. Iskra przeskakuje pomiędzy karoserią a grotem kluczyka. Zawsze w ostatnim miejscu połączenia. Jesteśmy rozładowani elektrostatycznie a kluczyka to nie boli. Potem zatrzaskujemy drzwi bez elektrokopa i sprawa załatwiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olo2oo1, ja ja zauważyłem pewną prawidłowość, zarówno w moim stroju, jak i w warunkach pogodowych. Bo jakby było przebicie, to by zawsze kopało, a to się zdarza rzadko i trwa max parę dni. Ja się przyzwyczaiłem, a jako facet-twardziel :mrgreen: pierwszy daję się kopnąć, zanim moja Pani dotknie auta. Choć przyznam, że nie zawsze to pomaga i moja Ania też dostaje pstryczka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!