Scenic I phII Dziwne wskazania komputera pokładowego

[Faustus]

Zacznę od tego, że temat samego spalania (zazwyczaj zbyt dużego) był poruszany w kilku wątkach ale nie znalazłem satysfakcjonującego mnie wyjaśnienia.

Od pół roku jestem posiadaczem Scenica (to już 3 "Renówka"), po raz pierwszy z silnikiem wysokoprężnym. Pomijając technikę jazdy "dieslem" (trzeba zmiany przyzwyczajeń) zdziwiły mnie wskazania komputerka dot. spalania. Po mieście dojeżdżam zwykle do pracy jakieś 4 km w jedną stronę - silnik nie nadąża się rozgrzać. Tym bardziej teraz zimą. Skrzynia pracuje w całym zakresie, choć 5 sporadycznie.

No i sedno sprawy:

Spalanie wskazywane przez komputer oscyluje w granicach: 9,2 - 10,5 l/100 km (cieplej - zimniej). Ale nie to jest dziwne. Po tankowaniu (z reguły po opróżnieniu ok. 3/4 zbiornika) prosta arytmetyka pokazuje, że zużycie paliwa to ok. 7,5 - 8,5 l/100 km. Więc o co chodzi z tym komputerem? Mój egzemplarz jest "walnięty" czy ten typ już tak ma? Dla ścisłości: eksploatuję wersję 1,9 dCi 102 KM.

Jeśli moje ustrojstwo jest "walnięte", to co może być przyczyną? A może jest jakaś aktualizacja oprogramowania sterującego? Miałem możliwość pojeździć Scenikiem II 1,5 dCi 85 KM i tam komputerek mnie mile zaskoczył (rocznik 2008).

Czy ktoś się z tym zjawiskiem już spotkał? Proszę o wskazówki.

Na koniec jeszcze jedna kwestia: przy jakiej prędkości obrotowej w tym silniku zaczyna się "rozkręcać" turbina? Brat był zdziwiony, że jest cicha, tzn. nie ma żadnych gwizdów, świstów przy nabieraniu obrotów.

 

Tankuję zazwyczaj ok. 40 - 45 l (prawie pod korek), czyli po opróżnieniu ok. 3/4 zbiornika.

[meganecoupe02]

Najlepiej by było jakbyś podał przebieg jaki robisz na zbiorniku, bo wskaźnik poziomu paliwa nie jest miarodajny. U mnie na komputerze przy Warszawskiej jeździe na krótkich odcinkach pokazuje ok 6,5l.

Turbina na dobre zaczyna działać od 1800obr/min.

[WscieklyAmok]

U mnie też jest podobny problem, na zimnym silniku pokazuje jakieś bzdury, zawyżone dużo spalanie... Nawet 12L potrafi pokazać i więcej, a gdy puszczam gaz to spalanie te obecne pokazuje 0, lub pokazuje tylko kreski...

 

Gdy silnik się rozgrzeje, jadę równym tempem to pokazuje mi spalanie około 5L, a czasem nawet 3L ;p Gdy ruszam, przyspieszam, pokazuje spalanie około 8-11L i szybko spada po ruszeniu.

[pit-men]

To nie są bzdury tylko tak ma być ,silnik zimny to i więcej spala jak jest ciepły to spalanie jest mniejsze.Przy zwiekszaniu prędkości to i tak pokazuje Ci mało bo umnie wzrasta nawet do 18l

[fredi]

Chłopaki i dziewczyny mam dla was złe nowiny. Tak ma być. Owszem, zdarza się usterka i wtedy będzie nieciekawie ze spalaniem. Jeśli silnik jest OK, nie kopci jak lokomotywa trzeba się cieszyć i jeździć.

Na zimnym zawsze jest większe spalanie, podobnie jak włączymy klime, nawet ogrzewanie szyb. Wszystko co pobiera prąd ma pewien wpływ na spalanie. Ostre gazowanie, krótkie przejazdy, niedogrzany silnik, ilość koni, pojemność, masa auta. Już inaczej pali autko garażowane w okresie zimowym a inaczej stojące na powietrzu.

U mnie jest tak. Jak robię większe odległości czyli trasa, bez większego hamowania, gazowania to na kompie skacze mi chwilowe od zera do 5-6, jak przycisnę to w okolicach 8-10 a skrajnie nawet wyżej. Nie pamiętam ale było powyżej 15. Oczywiście to chwilowe i zaraz mamy stan w okolicach plus minus 6-7

Co innego toczenie się w ruchu miejskim, dojazdy na max 5 km przy zimnym silniku. Wtedy po silnym naciśnieciu gazu pojawi się koszmarna wartość.

Ostatnio robiłem krótkie odcinki, gdzie prędkość max to najczęściej w okolicach 40-70. Średnie spalanie zrobiło się 7.0. W grudniu zrobiłem kilka tras, wyższa prędkość, jazda w trasie, troche w miejskich korkach. Średnia prędkość to było 5 coś. Widzę, że w trakcie robienia długiej trasy średnie spalanie gwałtownie spada w dół.

bo umnie wzrasta nawet do 18l

Też się tym zestresowałem, ale przez moment. Już wiem, że to normalne. Jakby tak było ciągle to mamy problem.

Jeżdzę też innym autem bez zabawki w postaci komputera. Tam mam spokój, zero stresu. Jest wskaźnik paliwa i tyle Nie posiadam nawet kontrolki rezerwy.

Kiedyś nie było komputerków i nikt nie liczył co i jak. Wlewało się paliwo, robiło kilometry a potem długopis i przeliczenie tego co "wypiliśmy".

Edytowane 25 Stycznia 2012 przez fredi

[WscieklyAmok]

Mi brakuje w mojej megance by liczyło mi ile paliwa spalam na postoju, bo nie ukrywam, że często siedzę i się grzeje z różnorakich powodów.

 

Chciałem jeszcze dodać, że dziś przejechałem około 30km po mieście z ciężkim butem(pierwszy na światłach), policzyło mi niby średnie spalanie 6,4 L, po 4-5 h na postoju wyszło mi około 8L/100km. Jakby ktoś mi napisał priv ile te cudo(megane 1.9 dti) pali na postoju to jestem winny zgrzewkę piwa

[Optima]

Wy się tu rozpisujecie, a Faustus podal jakieś dane z głowy. Ehhh.

Faustus: zatankuj do pełna. Skasuj wskazania komputera. Wyjeździj paliwo do rezerwy. Zatankuj znów do pełna.

Potem napisz:

- jakie było spalanie wg. kompa

- ile wlałeś tego paliwa (z dokładnąscia do 2 miejsc po przecinku)

- ile na tym paliwie przejechałes (dokładnie) kilometrów.

Wtedy będzie można coś napisać.

A Twoje wyliczenia mocno "na oko" sa nic nie warte: przejechałem 3/4 zbiornika to spalanie mam 7,5-8,5

O.

PS. Chyba, że zrobiłeś skrót myślowy i faktycznie policzyłeś, a nie oszacowałeś.

[Los_Dawidos]

Ale też nie jest tak, że jak komputer jest sprawny to nagle będą wielkie różnice między średnim z kompa, a średnim liczonym na podstawie wlania paliwa do pierwszego "odbicia" pistoletu od dystrybutora. Mi nigdy nie przekraczało 0,2l/100km (na kompie więcej niż w rzeczywistości).

 

Co prawda komputer ma swoje swoje wariacje, czasem dość denerwujące, ale mnie raczej nigdy nie zawodzi. Czasem zdarzało się np. że przewidywany zasięg w połowie baku ok. 500 km, choć przejechałem na pierwszej połowie ok. 350 km. Albo ostatnio ruszałem pod górkę, było lekko ślisko i silnik mi zgasł, odpaliłem ponownie przejechałem kawałek, coś tam patrzyłem w komputerze, a tu nagle zasięg 82km, coś bak w 1/3 pełny, a przed zgaśnięciem było ponad 200.

 

@WscieklyAmok: rodzice mają Forda z silnikiem 2.0 TDCi i tam na postoju komputer pokazuje 0,5-0,8l/h, więc musiałbyś sobie po przeliczać ile mniej więcej Meganka pali, wielkich różnic pewnie nie będzie. Jechałem też ostatnio VW z silnikiem 1.9TDI 115KM i na postoju komp pokazywał chyba 0,6-0,7l/h. Wydaje mi się, że Renówkach ciężko będzie wyliczyć, bo komputer (przynajmniej u mnie) pokazuje spalanie dopiero gdy przekroczę 35km/h, więc na postoju są tylko kreski, w nowych chyba zresztą jest podobnie, bo kiedyś jechałem gdzieś taksówką - Scenikiem II i na postoju też były kreski.

[Kambol]

Można jadąc z prędkością powyżej 35 km/h wrzucić na luz i obserwować bieżące spalanie, będzie to właśnie wartość dla biegu jałowego (postoju)...

[meganecoupe02]

Tryb serwisowy pokazuje spalanie w litrach na godzinę. Wystarczy uruchomić auto z włączonym trybem serwisowym. Warunek jest taki, że auto musi posiadac komputer pokładowy.

[airbites]

Hmm...u mnie na biegu jałowym(w silniku benzynowym) pokazuje spalanie jakiś od 1.7 do 3 litra niezależnie czy zimny czy ciepły silnik.

[Kambol]

Fakt jeśli chodzi o spalanie na postoju, to tryb serwisowy z licznikiem litrów na godzinę jest znacznie lepszym pomysłem niż litry/100km na jałowym.

[fredi]

Tak dla porównania. Jak macie ze wskazaniami. Tzn czy dokładniejszy jest wskaźnik czy wyświetlacz czy może nie ma różnicy. I jeszcze jedno. Jeszcze nie testowałem (i raczej odradzam) jeżdżenia na rezerwie. W sceniolo I PhII pojawia sie to przy 90 km.

Ktoś przetestował? Opadł wskażnik na dół czy był na czerwonym polu, czy może spadł poniżej jak spada wskaźnik od temperatury silnika? :)

[safrii]

witam

wie ktos moze jak wejsc w tryb serwisowy licznika zeby wykasowac bledy bo mi pokazuje kreski mrugajace w Sceniku I jak tak to prosze o pomoc szukam i nie moge znalezc z gory wielkie dzieki Pozdro

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki

;)

P_r_z_e_m_o

[0cool]

A czy to przypadkiem nie oznacza braku oleju?