Megane II phII Wahania poziomu oleju.

[AbramK]

Witam.

Mam problem (?) z poziomem oleju. Przy zimnym silniku poziom zarówno na bagnecie jak i wg wskazań komputera wynosi ok. połowy (na komputerze czasem nawet 4 kropy na 6 możliwych), czyli niby wszystko ok.. Po jeździe, po ponownym uruchomieniu silnika komputer pokazuje 1-2 kropki, a jeśli zdarzy mi się stanąć na jakiejś nierówności, nawet na jakieś 10-15 min - ostatnio lewa strona auta stała na asfaltowej drodze, a prawa nieco niżej na poboczu - pojawia się komunikat "Uzupełnij olej". Ostatnio zdarzyło mi się to kilka razy; raz w trasie kupiłem olej, wlałem jakieś 400 ml. Po odpaleniu komp wskazał 2 kropy. Na drugi dzień na bagnecie było jakieś 3/4 poziomu, a na kompie 5 krop (przy standardowych 3-4). Czy to normalne, czy mam faktycznie problem? Jak dotychczas nie zapaliła mi się ani kontrolka "Serwis", ani tym bardziej "Stop", kontrolka ciśnienia oleju także nie (gaśnie po kilku sekundach od uruchomienia auta).

Uczono mnie, że poziom oleju sprawdza się na zimnym silniku, kiedy auto stoi na równej powierzchni, ale te komunikaty trochę mnie niepokoją; boję się o turbinę. Może to sygnał, aby już zmienić olej i filtr? Przegląd i wymianę oleju, którą robię raz w roku, planuję w przyszłym m-cu. Jeźdżę niezbyt dużo (wychodzi mi jakieś 15-17 tys. rocznie), ale za to praktycznie cały czas w mieście. Mam zwyczaj hamować silnikiem, unikam jazdy na "luzie". Czy to może być przyczyną takiego "brania" oleju przez układ?

Z góry dziękuję za pomoc

[gojgien]

Nie masz się czym przejmować jeśli olej na bagnecie, czy to na zimnym czy na ciepłym jest w zakresie dopuszczalnym, tzn. pomiędzy max i min. Wskazania na wyświetlaczu są tylko dodatkowymi informacjami. Ich wahania, tak jak zauważyłeś, są spowodowane ustawieniem auta na nierównej powierzchni.Po prostu czujnik czasami pokazuje jego niski stan, ale olej w tym czasie jest przelany na jedna stronę silnika, co przy cieczach jest normalnym zjawiskiem bo, ich powierzchnia zawsze jest w poziomie. To samo jest w baku z paliwem, jednak tego tak nie zauważamy. Skoro zamierzasz za niedługo olej wymieniać, to jakiekolwiek dolewki przy tym stanie są bezcelowe. Zawyżasz tylko koszty eksploatacji.

A co do turbiny, to taki stan nie jest dla niej różnicą, ponieważ smaruje ją ciśnienie z pompy oleju a jej ssawka jest jeszcze w oleju, nawet jak na bagnecie jest minimum.

Przy takich przebiegach rocznych jakie robisz pełny stan powinien wystarczyć od wymiany, do wymiany bez dolewania. Tu tylko pytanie, czy przy ostatniej wymianie miałeś zalane do górnego stanu, czy mniej?? Odpowiedź Ci wyjaśni czy to normalne zużycie czy zwiększył się apetyt na olej.

[AbramK]

Dziękuję za odpowiedź.

Przy ostatniej wymianie miałem w zasadzie full, tzn. zaraz po wymianie komp wskazał 6, a na drugi dzień 5 kropek, podobnie było na bagnecie - jakieś 5/6. Standardowo mam wskazania 2/3 lub połowa - po niespełna roku od wymiany. Pytałem kiedyś w ASO, czy to normalne zużycie - stwierdzili, że raczej tak, ale zalecili częstszą wymianę oleju w związku z częstą jazdą w trudnych warunkach (miasto); w moim aucie zalecane jest zmienić olej raz w roku lub co 20 tys., oni zalecili co 10

Edytowane 20 Sierpnia 2011 przez AbramK

[urbanek666]

Nie chcę szukać dziury w całym ale... Mnie zastanawia tylko kwestia odczytu stanu oleju na bagnecie na rozgrzanym silniku. Rozgrzany olej w silniku powinien dość szybko spłynąć na dół z uwagi na to że jest rzadszy. "...Po odpaleniu komp wskazał 2 kropy. Na drugi dzień na bagnecie było jakieś 3/4 poziomu". Jeżeli spływa wolno rodzi to podejrzenie jakiegoś przetkania w układzie smarowania.

Edytowane 20 Sierpnia 2011 przez urbanek666

[pit-men]

Nawet ciepły olej potrzebuje trochę czasu aby spłynąć do miski olejowej i na pewno 5 min.nie wystarczy.

Edytowane 20 Sierpnia 2011 przez pit-men

[gojgien]

Jeżeli spływa wolno rodzi to podejrzenie jakiegoś przetkania w układzie smarowania.

W układzie smarowania jest ważne jak szybko olej dociera do miejsc, które ma smarować i tu jest ważne by nie były zamulone czy tez przytkane. To jak swobodnie wraca do miski olejowej jest mniej ważne. Szybciej będzie to robił olej syntetyczny, wolniej półsyntetyk, a najwolniej mineralny.

Wynika z tego to, że jaki olej stosujemy też ma znaczenie.

Edytowane 20 Sierpnia 2011 przez gojgien

[AbramK]

Nie chcę szukać dziury w całym ale... Mnie zastanawia tylko kwestia odczytu stanu oleju na bagnecie na rozgrzanym silniku. Rozgrzany olej w silniku powinien dość szybko spłynąć na dół z uwagi na to że jest rzadszy. "...Po odpaleniu komp wskazał 2 kropy. Na drugi dzień na bagnecie było jakieś 3/4 poziomu". Jeżeli spływa wolno rodzi to podejrzenie jakiegoś przetkania w układzie smarowania.

 

Co do spływania oleju - dolewkę zrobiłem po ok. 15 min od wyłączenia silnika. Dałem autu trochę odpocząć, potem wlałem te 400 ml. Do tej pory używałem Total Quartz 9000 Energy (5W40), teraz na wymianę kupiłem Mobil 1 (także 5W40). Po przyjeździe do domu odstawiłem auto do garażu, ale już nic nie sprawdzałem, zrobiłem to dopiero na drugi dzień. Ale na przeglądzie popytam także o tę kwestię - drożność układu.

P.S. na bagnecie olej sprawdzam w zasadzie na całkowicie zimnym silniku, wtedy po prostu nie miałem możliwość wystudzić go całkowicie.