Megane II phI Renault Megane II KZFR - przestało warczeć !

[punxhc]

Konieczność wymiany - raczej nie. Ale niektóre warsztaty pewnie będą zalecać ;)

 

Piszesz że rozrząd wymieniony przy 98k, teraz masz 170k, czyli obecny rozrząd ma już 72k... Chcesz jeździć aż rozrząd będzie miał 110k km??? :D

O ile pamiętam oryginalnie założony (od nowości) przeznaczony jest na 90k lub 5 lat (zależy co nastąpi wcześniej), a kolejne powinno się wymieniać co ok. 80k. Oczywiście nie ma przymusu wymiany, ale pojawia się ryzyko...

[Gość gomez.pl]

sprawdziłem wczoraj w książce serwisowej i wyraźnie napisali że rozrząd wymienia się co 120k km lub 5 lat. z resztą przedzwonię do ASO i spytam co zalecają.

[Snozer]

No ja się bardzo ciesze bo licznik pokazuje 105tyś i szykuje się 4 koło zmiennych faz w tym samochodzie. Na poprzednim przejechałem 1 rok i 8 tyś. Pierwsze wymienili na gwarancji po 20tyś potem kazali płacić przy 46tyś. Potem wymieniałem u znajomego mechanika. A teraz znowu zaczyna terkotać. Za ostatnim razem miałem ostro przestawione KZFR. Niech mi ktoś wytłumaczy jak ono może się przestawić. Śruba go nie trzyma i przekręca się na wałku?

No i nie wymieniałem zaworu. Czy może od tego zacząć?

[punxhc]

U Ciebie musi być jakaś inna przyczyna, np. w rodzaju stosowanego oleju, w ilości tego oleju, może jest problem z tym zaworem sterującym... Nie ma opcji żeby tak często koło padało. Może parkujesz auto na nierównej powierzchni (stoi krzywo i olej gdzieś odpływa z KZFR), albo gasisz silnik zanim obroty spadną?

Trzeba szukać przyczyn poza samym KZFR, które może nie jest super wytrzymałe, ale u Ciebie pada częściej niż "powinno".

[rozbieg]

Napisałem ten przydługi wywód ,aby skusić tych z was, którzy mają kłopoty z KZFR . może warto spróbować z dolaniem oleju , koszt niewielki,a nóż się komuś przyda taka opinia. Nie wiem jaki wpływ na to ,ma wymiana koła przeze mnie , czy przebieg tylko 10 tysiećy km był na tyle mały ,że koło pracuje nadal poprawnie.Czy przy większym przebiego koła po wymianie, też to by pomogło,nie wiem. Gdyby poziom oleju miał na to jakis wpływ ,to były by to niezłe jaja. Do głowy by mi nie przyszło ,że pomimo ,że komputer pokładowy pokazuje poziom oleju w normie to jednak powoduje to uszkodzenie KZFR.

 

Dzięki Kolego

 

W maju kupiłem małżonce megankę od dealera Skody. Okazało się po zakupie, że uszkodzone jest KZFR.

Dealer naprawił to w ramach rękojmi. Dorzuciłem nowy kompletny rozrząd.

 

Po 2 m-cach znowu zaczęło się odzywać KZFR. Tak gdzieś przy utrzymujących się 2000obr./min zaczęło "chrobotać", ale silnik się nie wyłączał przy pierwszym rozruchu tak jak to było wcześniej.

Przeczytał to co napisałeś.

Dziś wymieniłem olej, poprosiłem mechanika, żeby wlał pod górną kreskę.

 

Odjechałem z warsztatu... i cisza.

Nic nie słychać.

 

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nie zdążyło się to koło zbytnio uszkodzić.

 

Rozmawiałem również z byłym pracownikiem serwisu renault i potwierdził, że nawet jeśli olej jest powiedzmy pod połową dopuszczalnego zakresu, to mogą takie rzeczy się dziać z KZFR i lepiej jest trzymać poziom blisko górnej krechy.

 

Życzę wszystkim czytającym, którzy mają problem z KZFR, żeby mieli to samo co ja :)

[Gość]

Nie wiem czy w dobrym miejscu ale zapytam :)

Jakbym chcial wymienić samo KZFR to jak można to zrobić bez jechania do ASO ? Czy będa potrzebne jakieś narzędzia do blokowania rozrządu itp?

 

A drugie pytanie to jak można sprawdzić pasek rozrządu czy jest jeszcze dobry ? Bo miałem wymieniany rozrząd 5 lat temu w ASO ale jest na nim przejechane tylko 45.000 więc trochę bez sensu na siłe pakować się w koszty jeśli pasek byłby dobry.

[gojgien]

Bo miałem wymieniany rozrząd 5 lat temu w ASO ale jest na nim przejechane tylko 45.000 więc trochę bez sensu na siłe pakować się w koszty jeśli pasek byłby dobry.

Pasek do wymiany kwalifikuje albo przebieg albo czas. 5 lat to jest najwyższy czas by pasek wymienić.

Jak do tego jeszcze dodasz potrzebę wymiany KZFR, to nawet się nie zastanawiaj czy trzeba i czy warto pasek wymieniać. Paska raz naciągniętego nie zakłada się ponownie, a szczególnie takiego leciwego.

Koszt wymiany na nowy jest o wiele mniejszy jak naprawa silnika po jego potencjalnie możliwym zerwaniu.

Nie polecam na tym oszczędzać. Co do samej wymiany, musisz być przygotowany i mieć wszystko jak do normalnej wymiany rozrządu w tym silniku.

[Gość]

A tam leciwy od razu. Dopiero 5 lat ma :)

 

KFZR miało tak że czasami przy zapalaniu zawarczało i silnik od razu zgasł, ale od kiedy uzupełniłem olej na MAX to chyba już nie ma takiej sytuacji.

W taki razie na wiosnę będę musiał pomyśleć nad wymianą rozrządu ale sam się na to nie porwę :)

Pasek i rolki kosztują na allegro ok 350-400zł i do tego pompa wody. Ciekawe ile ASO krzyknie za wymianę :/

[arka3]

Powiem Wam tak, ja w swojej Megance dwa razy wymieniałem to sławne koło. Drugi raz nastąpił po 15kkm...

Miałem dość i sprzedałem samochód. W tej chwili sam ujeżdżam Astrę H 1.6 XER i problem jest dokładnie taki sam. Tylko że tu są dwa koła po 800zł/szt....

Pierwszy raz odezwało się po 55tys. km teraz mam 89 tys. i mam to generalnie w d... Jeżdżę do planowanej wymiany rozrządu przy 120kkm.

Ale w wielu Oplach pojawia się to co 30-40tys. km. (Vectra, Astra, Zafira)

Sprowadza się to tylko do tego że jak zaciągnąłem języka to problem dotyczy wszystkich silników ze zmiennymi fazami rozrządu od Fiata do Toyoty...

Całe szczęście że Meganka żony 1.4 Tce jest pozbawiona tego szajsu.. i odpukać praktycznie bez awaryjna od nowości.

[Przemo86]

Witam.

Powiedzcie jakie macie objawy oprócz tego że słychać warkot i skąd wiecie że to czujnik KZFR? Może jest 10 innych sposobów oprócz wymiany czy dolania oleju? Pytam bo miałem problem z zimnym silnikiem. Gasł na wolnych obrotach i też czytałem że to czujnik KZFR. Ale okazało się że nie muszę go wymieniać.

[Gość]

Jak jeździłem na Elfie 5w40 to koło warczało mi 3-4 razy w miesiącu.

Jak zmieniłem na olej Mobil 1 0w40 New Life to przez pół roku jazdy koło odezwało się tylko 2 razy i to w czasie gdy samochód stał ponad tydzień nie jeżdżony.

Wydaje mi się, że Elf jest bardziej gęstym olejem (nie wiem czy w pełni syntetyczny) a poza tym ma dodatki, które wyciszają pracę układu regulującego luz zaworowy co może powodować wolniejsze krążenie oleju w pierwszej sekundzie po uruchomieniu silnika a w związku z tym warczenie koła.

 

Reasumując, u mnie wymiana oleju na inny pomogła. Koło ucichło.

Edytowane 12 Grudnia 2012 przez Gość

[airbites]

Z czego co wiem do silnika 1.6 powinno używać 0W30 a nie 5W40 czy 10W40.

[aston76]

Airbites nie opowiadaj bajek. Zajrzyj do książki obsługi od auta i będziesz wiedział jakie są zalecane.

[rob2000]

zacząłem mój post prawie 2 lata temu i muszę powiedzieć ,że KFZR nie odezwało się już nigdy. przy zmianie oleju zawsze mówię mechanikowi,żeby lał pod górną kreskę na bagnecie i jest ok.

[biziu]

Fajnie, że dałeś znać po takim czasie.

 

Chyba też mam z tym problem. Po odpaleniu rankiem, albo przygasa po dotknięciu gazu, albo obroty spadną, podusi się i same się podniosą, albo - jak dziś słychać było jakieś dziwne odgłosy i zgasł, za drugim razem po dodaniu gazu odpalił i pojawiła się chmura z rury i zaśmierdziało benzyną.

Latem mam spokój, tylko jak temperatura spada to mam problem.

Więc dolewam dziś oleju i sprawdzę co i jak, ale jak śledzę wątki to faktycznie jedno ma coś wspólnego z drugim.

Olej w niższych temperaturach gęstnieje i jest problem z jego rozprowadzeniem przy odpaleniu.

 

Może warto by było zainwestować w inny olej, który nie traci właściwości przy niższych temperaturach.

 

Aha, napisz jaki olej zalewasz. Obecnie się zastanawiam, czy nie nalać jakiegoś 0w40, idzie zimna i w niższej temperaturze powinien lepiej się rozprowadzać, co też może wpływać na kzfr.

Edytowane 4 Listopada 2013 przez biziu