Megane II phI Megane II GrandTour

[_des]

Witam.

Planuję niedługo kupić Megane w kombi - roczniki 2003-2005. Dodam, że nigdy nie miałem wcześniej Renault, więc trochę się boję. Wybór padł na silnik benzynowy, gdyż nie mam przekonania do Diesli. Wolę mniejsze koszta eksploatacji.

Tak więc:

Jakie są wersje silnikowe w benzynie najczęściej spotykane? Które najbardziej polecacie? Chciałbym, żeby auto było w miarę dynamiczne - koło 100KM by się zdało. Jednak chciałbym również, aby nie pożerało dużych ilości paliwa. Szukam więc jakiegoś konsensusu pomiędzy mocą a spalaniem. Co możecie mi polecic? (oczywiście, aby nie był też raczej awaryjny).

 

No i ogólnie, chciałem się zapytać. Na co zwrócić uwagę przy kupnie, gdzie np. wybija rdza (tzn. gdzie jej szukać?). Wszystkie najważniejsze rzeczy na jakie powinno się patrzeć przy zakupie Meganki w kombi.

 

Z góry dziękuję za każdy post z jakimś konkretem.

[Ciochrak]

Twój strach jest uzasadniony. Na pewno nie kupuj benzyny 1.6 bo ewentualne koszty związane z psującym się kołem zmiennych faz rozrządu są bardzo wysokie. Wiem bo musiałem to zrobić. A jak chcesz mieć auto w miarę bezawaryjne to kup Toyotę. (ps. Też miałem felicię, ale 1,3 z 97. W porównaniu do megi to Skoda miała rewelacyjnie tanie części)

Edytowane 22 Listopada 2011 przez Ciochrak

[MiszaElk]

Tiaaa... Bardzo wysokie. Jakiego silnika byś nie miał i miałbyś w nim awarię to napiszesz, że nie brać. Masz na konia musisz mieć na owies. Jak chcesz mieć drogie części to kup Toyotę :) Poziom cenowy części bardzo porównywalny do Renaulta. Awaryjność - jak dbasz tak masz. Jak masz pecha to i zakup BMW 750 nie uchroni Cię od kłopotów. Jeździłem MIpI, teraz ujeżdżam MIIpI z silnikiem 1.6. Kupiłem z pełną świadomością, że są kłopoty z KZFR. Jeżdżę od półtora roku, na benzynie.

I polecam :-> Mam kombiaka, silnik śmiało sobie radzi z czterem osobami na pokładzie (2+2 - modelowa rodzina :P) i pełnym bagażnikiem. Fakt faktem, że nie jestem typem rajdowca (100-110 na trasie, w terenie zab. raczej przestrzegam ograniczeń). Nie mniej, jak będziesz chciał zawstydzić na kresce Klekotwagena Golfa, to zrobisz to :) Spalanie: w mieście zimny to nawet dychę skotłuje, przy odrobinie szczęścia i rozgrzaniu w ok. 8,5-9 litrów zejdziesz. Na trasie jest dobrze: mam udokumentowane spalanie na poziomie 6,2l na trasie 300km (Warszawa-Gołdap) ze średnią z trasy (z komputera) 76km/h. Jak wygląda trasa zobacz sobie na Targeo.pl (Warszawa, Wyszków, Ostrów Maz., Łomża, Ełk, Gołdap). Przy normalnym jeżdżeniu (w lato z klimą), bez najmniejszego problemu mieszczę się w 7litrach.

[mirko78]

dlaczego nie kupisz sobie bezawaryjnej toyoty tak jak polecasz koledze tylko bujasz się megi i to w dodatku 1.6 z psującym się kzfr, nie mogę zrozumieć

[Rxe.Megane]

Do GT 1.4 to będzie trochę mało, Ja osobiście rozglądałbym się za 1.6 ( jeżeli wykluczasz diesla ) i nie dyskwalifikuj go ze względu na kzfr

 

Nie mniej, jak będziesz chciał zawstydzić na kresce Klekotwagena Golfa, to zrobisz to

 

Zdziwisz się kwestia czasu :)

[MiszaElk]

Wiem, wiem... Sam kiedyś miałem okazję zadziwić gościa w 3 litrowym BMW. Jechałem Skodą Octavią 1.9/130KM @ ~200KM. Na następnych światłach mina kolesie bezcenna :)

[Ciochrak]

Moja megi padła w wypadku rozwalona przez cytrynę C3. Moja wina, że w podpisie nie zmieniłem jeszcze marki samochodu.

Od ponad roku ujeżdżam Avensisa T22. Auto starsze od mojej byłej Renaty o trzy lata. Ale różnica nieporównywalna. W Renacie (a miała niewielki przebieg, bo coś ponad 40 tys.) coś, albo stukało, pukało w zawieszeniu, strach był przy odpalaniu, bo KZFR rzęziło tragicznie. Wreszcie jak wyświetlił się check engine to pojechałem wymienić koło razem z rozrządem. Koszt naprawy tragicznie wysoki. Wcześniej padły mi cewki, no tragedia. Teraz w Toyce przynajmniej mam łańcuch rozrządu, a ceny do T22 nie powalają i nic od ponad roku nie padło. Leję benzynę, zmieniam płyny i koniec. Co do cen części wystarczy sprawdzić na aledrogo, że tragedii nie ma. Przesiadłem się na kombi z taką samą pojemnością silnika co było w Renacie. Kucyków o 3 mniej, ale jak to się zbiera;) Teraz Renia przy Ave wydaje mi się mułowata. Nie mówiąc o tym, że spalanie w mieście mam mniejsze o ponad litr na setkę. Ponadto klimatyzacja o wiele wydajniejsza w Ave jest, lusterka i szyba przednia są podgrzewane, nie mówiąc o tym jak łatwo wymienia się żarówki. No ale coś za coś bo żona trochę żałuje zamiany, gdyż Renia była o wiele ładniejsza;)

Edytowane 22 Listopada 2011 przez Ciochrak

[punxhc]

bo KZFR rzęziło tragicznie.

To znaczy że za długo czekałeś z wymianą.

 

Koszt naprawy tragicznie wysoki

Pojęcie bardzo względne. Zależy gdzie wymieniałeś. Samo KZFR to około 500zł + wymiana, czy to już tragicznie drogo to bym polemizował (ale nie będę).

 

Wcześniej padły mi cewki, no tragedia

Faktycznie, tragedia. Koszt jednej cewki to 85zł (Beru), wymienić można samemu. Zresztą cewki padają często w wielu nowoczesnych silnikach, więc bez przesady...

 

Teraz Renia przy Ave wydaje mi się mułowata

Jasne. Nawet gdybyś kupił matiza o 40KM słabszego, twierdziłbyś że do megi to rakieta. Taka natura chwalenia tego co się ma, niezależnie od tego co to jest. Co by nie było że się czepiam bez powodu, to kilka faktów: Avensis T22 cięższa o 45kg, moment obrotowy mniejszy o 7 Nm, moc mniejsza o 3 KM... ale pomimo to zbiera się lepiej :)

 

Nie mówiąc o tym, że spalanie w mieście mam mniejsze o ponad litr na setkę.

Znalazłem tylko dane spalania "w mieście": Avensis 10,8 l/100km, Megane 8,8 l/100km. Ale oczywiście bzdury w katalogach piszą, bo Tobie Avensis spala mniej...

Zgodnie z raportami kierowców na autocentrum, Avensis 1.6 110KM pali średnio 0,3 l/100km więcej niż Megane II 1.6 113KM. Ale nadal pali więcej...

 

Proszę o odrobinę obiektywizmu w wypowiedziach na forum.

 

Do autora tematu - ja też polecam 1.6 16V. Pomimo pewnych niedociągnięć, silnik ten radzi sobie dobrze z masą samochodu, VVT (zmienne fazy) poprawiają osiągi, zużycie paliwa na przyzwoitym poziomie. Innych silników nie miałem / nie testowałem, więc ani nie polecę, ani nie odradzę.

Edytowane 22 Listopada 2011 przez punxhc

[Ciochrak]

punxhc: To znaczy że za długo czekałeś z wymianą.

 

Koszt i tak byłby taki sam, może teraz koło jest tańsze, ja ponad rok temu za część zapłaciłem ponad 800.

dolicz jeszcze wymianę paska i pompy wody.

 

punxhc: Faktycznie, tragedia. Koszt jednej cewki to 85zł (Beru), wymienić można samemu. Zresztą cewki padają często w wielu nowoczesnych silnikach, więc bez przesady...

 

No dobra, tylko po co wymieniać, skoro teraz nie muszę. A poza tym nie jestem Słodowy a cewki są cztery.

 

punxhc: Znalazłem tylko dane spalania "w mieście": Avensis 10,8 l/100km, Megane 8,8 l/100km. Ale oczywiście bzdury w katalogach piszą, bo Tobie Avensis spala mniej...

 

Ty znalazłeś, a ja jeżdżę i gdzie tu obiektywizm;)

 

Może na jakąś pechową Megi trafiłem. Wolę jednak mieć pewność i święty spokój, bo hazardzistą nie jestem, a uroda samochodu nie jest dla mnie najważniejsza, tylko bezawaryjność. (ps. moja stara skoda Felicia była bardziej bezawaryjna od Renaty)

[gojgien]

Moja wina, że w podpisie nie zmieniłem jeszcze marki samochodu.

Nie przymuszam ale dobrze by było to zmienić skoro już zauważyłeś ten nieaktualny wpis w profilu.

A przynajmniej dopisać, że obecnie toyota. Będzie mniej niedomówień w przyszłości.

[Ciochrak]

Racja gojgien, już zrobione;)