Megane I phI ~koszt instalacji II gen. oraz wszelakie typowe wady/zalety

[jackherer]

Witam!

 

Z racji tego, iż żaden gazownik nie raczy mi odpisać na majla zapytam tutaj ponieważ jest was tutaj więcej:)

 

Interesuje mnie kosztorys instalacji II generacji.

Elementy jakie chciałbym posiadać to:

-wskaźnik poziomu butli

-butla w kole zapasowym

 

Pocisk jaki posiadam to

Renault Megane I 97r 1.4benz 75KM(55kW) wtrysk jednopunktowy

 

Prosił bym was abyście wypisali jakie posiadacie instalacje (marka/typ butli/typ przełącznika), koszt waszej instalacji + rok montażu oraz

wszelakie opinie na temat instalacji:

-jak się spisuje mechanicznie (wpływ na pracę silnika)

-średnie oszacowane przez was spalanie gazu miasto/trasa

-co ile czasu przepalacie silnik benzyną

 

Staram się z tematem nie szarpać na huraaaa....bo wiadomo...co nagle to po diable.

Zacząłem pracować w innym mieście i z racji dojazdów szukam oszczędności.

Wedle kalkulatora instalacja mi się zwróci po 10-12 miesiącach więc nie ma tragedii...

Generalnie widziałem różne promocje...od 1300-1490pln za instalację dla wtrysku jednopunktowego...aczkolwiek wszystko jest zależne od

konfiguracji zamówienia. Przestrzeń bagażowa jest bardzo cenna więc niepotrzebna mi 100litrowa bomba za siedzeniami...

Czasami też warto wiedzieć ile jest tego paliwa...więc pstryczek ON/OFF + lampka rezerwy jakoś mnie nie satysfakcjonuje.

 

 

 

Z góry serdecznie podziękował za wszelakie odpowiedzi oraz sugestie:)

[Pawel]

Wystarczy Stag 100 i do tego reduktor do mocy około 100KM.

Ja mam Stag 50, reduktor Emmegas ML94 i mikser do silnika E7J.

Instalacja spisuje się całkiem dobrze, a na benzynie auto jeździ do przełączenia na gaz.

Instalacja była montowana w 2002 roku przy przebiegu 80 tyś km.

Spalanie gazu waha się w granicach 7-10l/100km.

[jackherer]

Dzięki Pawle za odpowiedź:)

 

Jeśli mógłbym prosić...podał byś jeszcze koszt jaki poniosłeś montując taką instalację?

 

7-10L to w sumie rewelacja....

Obecnie auto pali mi 6.5 trasa / 7.5 miasto

Zimą 7/8L

Wiadomo jak się przydusi obroty to też łyknie z dyszke ale to by musiała renatka chodzić jak bolid kubicy:D

[Pawel]

W tamtych latach ta instalka kosztowała grubo ponad 2 tyś zł, teraz jest prawie tysiąc tańsza.

Pali tyle ile napisałem, ja mam ustawioną trochę bogatszą mieszankę.

Trzeba pamiętać o regulacji zaworów co jakieś 10-15 tyś km.

Nie można też zapomnieć o wymianie kabli i świec.

Podstawa to dobry gazownik, bo w obecnej chwili nie wszyscy ogarniają II generację.

Edytowane 9 Grudnia 2011 przez Pawel

[jackherer]

Autko mam w sumie świeżo po wymianie świec (NGK - wujaszek powiadał, że do gazu niby są)...i kabelki Bosh...

 

W kwestiach regulacji to ogólnie co 10tysi się ponoć wizyty u gazownika robi. Brat ma sekwencje IV gen i mu tam co 10 czy 15tysi piszczy że ma jechać.

[Kreciq]

Brat ma sekwencje IV gen i mu tam co 10 czy 15tysi piszczy że ma jechać

To akurat ustawia się w sterowniku gazu. Ja osobiście u siebie to wyłączyłem, ponieważ co ma przebieg do regulacji/wymiany filtrów. Wszystko zależy od tego, gdzie i co tankujemy, a nie ile przejedziemy.

I nie ma czegoś takiego, jak świece do gazu.

co 10tysi się ponoć wizyty u gazownika robi

Wizyty się robi, jak z autem zaczyna się coś dziać lub jak ktoś sam nie umie wymienić filtrów, to zleca to gazownikowi.

[Pawel]

Miałem na myśli regulację zaworów dolotowych i wylotowych w silniku :)

[jackherer]

Tak więc Panowie/Panie dołączyłem do kręgu "Zagazowanych".

 

Zainstalowali mi majstry Bombe w kole... instalacja pod maską wygląda dośc schludnie... Wypyprali mi płyn chłodniczy nie wiem w jaki sposób;D ale nababrali z deka;D

 

Dzisiaj jest zimno dość więc na krótki dystans gazik nie chodzi za ciekawie.

Przełącznik jaki mi zamontowano to dość prosta konstrukcja... 3 pozycyjny z 3ma diodkami

I - Pb

0 - LPG

II - automat Pb/LPG

lampeczki Pb/LPG i rezerwy...

 

Co zauważyłem po odbiorze...na chłodnym silniku ostro opadły i falowały obroty na postoju....

Moment przełączenia przy automatycznym trybie również jest dość odczuwalny.

 

Książkę gwarancyjną mam MIMAR LPG SYSTEMS...

Na sterowniku widnieje napis STAG L Plus

[Pawel]

To jest praktycznie instalacja I generacji.

Nic sensownego na tym nie zrobisz.

Minimum dla tego silnika to co najmniej Stag 50.

[jackherer]

Mógłbym prosić Pawle jakieś bardziej rozwinięte objaśnienie?

Generalnie gazownikowi mówiłem, że chcę drugą generację dlatego prosił bym rozwinąć wiedzę w kwestii Stag L plus oraz w/w Stag50.

Jaka jest między nimi różnica?

[Barcik]

@jackherer z tego co widzę to normalna instalacja 2 generacji. By to sprawdzić zobacz czy masz założony silniczek krokowy między reduktorem, a mikserem.

Niestety instalacja II generacji jest jak rycerz w zbroi na sali operacyjnej - robi bajzel. Powiem tak, idealne zestrojenie instalacji jest możliwe, ale najczęściej jest to szczęście niż celowe działanie. Szarpnięcie podczas przełączania jest spowodowane 2 rzeczami. Długością przewodów - reduktor - mixer i/lub mixer - przepustnica oraz czasem nakładania się faz (czas jednoczesnej pracy na benzynie i gazie podczas przełączania się). Mixer powinieneś mieć założony zaraz przy przepustnicy, zaraz przy mixerze powinien być silniczek krokowy (lpg), a zaraz dalej powinien być reduktor (wszystko możliwie jak najbliżej siebie). Kolejna rzecz to czas nakładania się paliw. Ja miałem ustawione 1s. Jak gazownik usłyszał że obawiam się pozostawienia zębów na kierownicy to zwiększył czas na 1.5 sek. Nie pomogło. Kupiłem kabel i na forum golfa dowiedziałem się że chłopaki mają 0.1-0.2 sekundy i tak też ustawiłem. Od tamtej pory tylko czasem szarpnał, ale to już delikatnie.

 

Falowanie obrotów.

To najlepiej świadczy że masz instalkę II generacji. Na I gen. ilość gazu jest stała więc obroty nie falują. W II gen. silniczek krokowy zmniejsza dopływ gazu, aż sonda lambda powie że w spalinach jest go za mało. Po tym zaczyna zwiększać dopływ gazu, aż sonda lambda powie że jest go za dużo. Niestety sonda lambda mierzy "poziom gazu" w spalinach - kawałek drogi za silnikiem. Przez to gdy do sondy dociera już uboga dawka, silnik krokowy przed silnikiem jeszcze ją ucina.

Ilość urządzeń elektrycznych również wpływa na falowanie obrotów. Wygląda to tak:

silnik krokowy działa w zakresie 0-255 kroków. Gdzie 0 to rura z gazem w 100% jest zamknięta, a 255 kroków to rura z gazem w 100% otwarta. Książkowa praca silnika na lpg jest w zakresie 90-110 kroków (od do). Nawet jak się wszystko poustawia tak żeby 90 kroków to była mieszanka uboga, a 110 bogata to może okazać się że jak włączysz grzanie tylnej szyby oraz włączy się wentylator to oscylacje przesuną się w górę i silnik będzie potrzebował pracować w przedziale 100-120. Jak latem dojdzie do tego klima to już 120-140, więc żeby wszystko działało jak należy to należałoby zostawić ustawienie 90-140, a to już oznacza mega falowanie obrotów jeśli wszystkie odbiorniki prądu będą wyłączone.

 

Podsumowując - męcz głowę druciarzom by poprawili. Pewnie będą gmyrać, ale niewiele z tego wyniknie.

 

Powodzenia

[jackherer]

w sumie jak dobrze silnik rozgrzeje to już tak nie falują obroty...przełączenie na gaz idzie płynnie na 3-4 biegu przy 40-60km/h bez tego zmulenia i szarpania....jedyne co to spalanie...no kurde 14 litrów to o 100% więcej niż mi palił beny... wychodzi te 5pln taniej na 100km ale to wciąż za dużo ;D

[Pawel]

Jest źle wyregulowana instalacja.

[jackherer]

po weekendzie zrobię im nalot na warsztat i zobaczymy co tam wymajstrują grzebki;D