Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Prośba o rozkodowanie nr VIN


1maniek

Rekomendowane odpowiedzi

jakieś wgniecenie przy małej kolizji i też zostało zrobione to auto w dalszym ciągu jest bezwypadkowe.

Dla mnie takie auto jest powypadkowe. Bezwypadkowe to takie które ma oryginalny lakier lub ewentualnie został pomalowany jakiś element bo ktoś je złośliwie zarysował np. kluczem.

Ja tak to widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj popre kolege, też uważam, że bezwypadkowe auto to takie, które nie miało naruszone głównych elementów konstrukcyjnych pod/nadwozia (podłużnice, wachacze, przesunięcie punktów kontrolnych). A wgniecenia czy zarysowania to raczej nie kwalifikują się do def. "wypadkowy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak już tak rozgraniczacie, to weźcie pod uwagę ważne słowo "kolizyjny". każdy wypadek jest kolizją, ale kolizja nie jest wypadkiem.

można mieć kolizję z krawężnikiem, latarnią i wymienić np. atrapę chłodnicy, a nie jest to wypadek i pojazd nie jest wypadkowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież napisałem, że jeśli jakiś element został zarysowany i pomalowany to JA uważam taki samochód za bezwypadkowy.

Co do zdania, że wypadkowy jest wtedy jeśli główne elementy konstrukcyjne zostaną naruszone to szczęścia życzę temu kto będzie miał wizytę rzeczoznawcy z miernikiem lakieru po szkodzie. Wystarczy, że maska czy nawet błotnik był lakierowany powtórnie bez szpachli a kwota odszkodowania zmniejszy się znacząco. Taki samochód dla firmy ubezpieczeniowej nie będzie bezwypadkowy.

Co do kolizji i wypadku to KK definiuje to w zależności czy obrażenia ciała są do 7 dni czy też powyżej. Przy kupnie samochodu oczywiście postrzegamy to inaczej.

 

Do 1maniek

Widzę, że nie masz samochodu więc życz Ci powodzenia podczas oglądania kolejnych. Nie raz jechałem za samochodem 200km w jedną stronę, po zapewnieniach sprzedającego o bezwypadkowości i oryginalnym lakierze, żeby na miejscu zobaczyć, że szpachlę na drzwiach czy masce widać gołym okiem a miernik nawet czasami nie chciał nic pokazywać bo grubość była większa niż zakres pracy miernika i wtedy można się wkurzyć, że zmarnowało się czas i paliwo po przejechaniu 400 kilometrów.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ależ przecież nikt Cię nie potępia :-) Każdy może mieć swoje zdanie i liczy się każda opinia. Auta jeszcze nie znalazłem (choć jestem blisko decyzji o zakupie), choć przyznam, że nie jest to moje pierwsze (a jakieś 8lub 9). Ale po to jest forum i różne opinie aby czegoś nowego się dowiedzieć. Jak zdecyduje się na zakup to na pewno zaprezentuje sie tu :)

A na marginesie, to zrezygnowałem z tego scenika, wczoraj na spokojnie i po ochłonięciu obejrzałem go trochę dokładniej (przy pierwszych oględzinach miałem niezłą śnieżycę) i najgorzej wypadł środek (straszny syf), na zew miał parę otarć i rys, więc zrezygnowałem.

 

Dodano: 23 sty 2012 - 11:43

Jak pisałem wcześniej, zrezygnowałem z tamtego, teraz przymierzam sie do takiego http://otomoto.pl/renault-grand-scenic-grand-szklany-dach-faktura-C21888144.html.'>http://otomoto.pl/renault-grand-scenic-grand-szklany-dach-faktura-C21888144.html. Dowiedziałem się, że miał naprawiany dach, czyżby przeciekał ? ;)Czy wiadomo o jakiś problemach z tym dachem? W lecie nie będzie za gorąco?

 

http://otomoto.pl/renault-grand-scenic-grand-szklany-dach-faktura-C21888144.html

Edytowane przez 1maniek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

został pomalowany jakiś element bo ktoś je złośliwie zarysował np. kluczem

Dobre :)

Czyli jak przetarłem cały bok i pomalowałem to mogę się tłumaczyć, że ktoś mi kluczem przejechał i musiałem malować :-)

Uwierzył byś w takie tłumaczenie :) Bo ja raczej nie! Można co prawda zdjęcia zrobić ale ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wkurzajcie mnie... :-)

mam ochotę w tym roku pomalować całe auto, bo denerwuje mnie schodzący clear na masce i na dachu. reszta lakieru jest mechanicznie OK, ale wiadomo, że od szczotek z myjni są rysy...

też będzie w przyszłości wypadkowy/malowany? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można co prawda zdjęcia zrobić ale ...

To właśnie miałem na myśli.

Poza tym jak kupisz samochód delikatnie uszkodzony to przeważnie robisz zdjęcia, żeby pokazać przy sprzedaży że uszkodzenia były małe i że samochód nie spotkał się z lokomotywą na przejeździe kolejowym :-). To samo dotyczy np. złośliwego zarysowania. Ja bym zrobił zdjęcia i pokazał przy sprzedaży. Wiadomo, że wszystko może się zdarzyć a zarysowanie i ponowne malowanie nie oznacza tragedii.

 

Zresztą teraz coraz trudniej sprawdzić czy samochód był uszkodzony, ponieważ blacharz wycina ćwiartkę, w większości na fabrycznych zgrzewach, wstawia nową a elementy zewnętrze typu drzwi czy błotniki wstawia używane w kolorze i żaden miernik nic nie wykaże. Trzeba z kanału sprawdzać fabryczne łączenia elementów czy są takie same po obu stronach.

Jeśli na czymś na się zarobić to ludzie którzy z tego żyją zawsze będą oszukiwali żeby zarobić.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!