Megane I phII Wymienione tylne hamulce - problem

[grzegorp]

Witam,

Chciałby zapytać kolegów o radę w sprawie tylnych hamulców mojej Megance.

Z uwagi na znaczne zużycie tylnych hamulców zdecydowałem się na ich kompletną wymianę tzn szczęki, bębny.

Wybrałem średnią półkę cenową żeby nie mieć z nimi problemów przez kolejne kilkadziesiąt tysięcy.

Niestety po wymianie zaczęły dziać się dziwne rzeczy.

Po przejechaniu pierwszych kilometrów w korku, około sześciu, zaczynają się dziwne piski.

Mam wrażenie, że po rozgrzaniu się hamulców.

Piski zaczynają się przy hamowaniu ale po odpuszczenia hamulca zmniejszają się tylko delikatnie.

Po prostu piszczy przez jakiś czas w czasie jazdy, później przestaje ale niestety do ponownego hamowania.

Wymieniłem nawet linki od ręcznego bo się lekko przycinały ale niestety to nie pomogło.

Na starych szczękach i bębnach nie miało to miejsca.

Czy macie pomysł co to może być? Co może powodować taki problem?

Tłoczki również były wymieniane jakieś 4miesiące temu.

Już chyba tylko samo regulatory zostały.

Pomóżcie bo mój mechanik rozkłada ręce.

[pasek]

zdjąć bębny i sprawdzić czy nie ma gdzieś jakiegoś śladu tarcia na bębnach (metalu o metal nie szczęki o bęben) potem ściągnąć sobie wymianę szczęk z download-u i zrobić ustawienia tak jak jest tam opisane, jeśli to nie pomoże to sprawdzić czy sprężyny są na miejscu i w odpowiednim miejscu (jak na zdjęciach=rozebrać i złożyć na nowo)

[grzegorp]

Dzisiaj byłem właśnie to sprawdzić i nic niepokojącego nie zauważyłem.

Wszystko wydaje się być w porządku.

Bęben jest gładki, żadnych tarć nie widać.

 

Zapomniałem dodać że mam Kombi.

Instrukcja w Download dotyczy Coupe. U mnie troszkę inaczej to wygląda.

 

Inny samoregulator, inne sprężyny nazwijmy to boczne.

Tarcze, bębny i tłoczki identyczne jak w Lagunie. Co prawda nie wiem, której ale tak w sklepie mówili.

 

Przeglądając jeszcze forum trafiłem na wątek:

"Wymiana szczęk hamulcowych - instrukcja"

 

Tam kolega gojgien zamieścił zdjęcie szczęk od mojego kombi.

Jak teraz myślę to mechanik sprężynę dolną oraz sprężynę od samoregulatora założył przed szczękami a nie tak jak na zdjęciu.

Czy może to mieć wpływ na te piski?

Edytowane 5 Marca 2012 przez grzegorp

[Kreciq]

Sprawa może być banalna. Końcówki okładzin ściernych powinny być spiłowane tak aby nie było kąta prostego między okładziną i blachą pod nią.

Edytowane 5 Marca 2012 przez Kreciq

[grzegorp]

Wreszcie uporałem się z tym piszczeniem i stukami.

Dzięki za wszystkie wskazówki.

 

Sam do końca nie wiem co było tego powodem.

Mechanik uparł się, żeby wymienić jeszcze samoregulatory. Sprawa niedroga więc się zgodziłem ale zastrzegłem, że ma zmienić sposób zaczepienia sprężynki czyli pod szczęką jak koledzy na forum radzili.

Od soboty żadnych pisków i stuków nie słyszę :lol:

Wnioskuje więc, że był to problem samoreguratorów. Pytanie tylko czy dlatego, że stare czy dla tego, że nie pracowały przez błędnie zaczepioną sprężynkę.

 

Dzięki za sugestie z końcówką okładzin. w tych szczękach co kupiłem końcówka jest ścięta na długości około 5min więc to na pewno nie mogło być to.

 

Sprawę uważam za zamkniętą.