Megane II phI Półsyntetyk na syntetyk

[lukasfenix]

Męczymy dzięki temu silnik gorszym olejem.

Widzę, że wyznajesz zasadę mechaników, co to chcą lać minerala po przekroczeniu 100 tyś km.

Czy gdzieś tak napisałem, że po 100 lać minerala?Nie wydaje mi się. Lejesz taki olej ( o takich parametrach), na jaki pozwala zużycie silnika.

Przejście było z oleju Orlen i podobne 15W40 na Mobil 1 5W50

Orleny i inne lotosy przemilczę. Co do xxW 50 to leje się takie do trupów, a nie silników.

Krzywda się teoretycznie może stać jak silnik jest już na wykończeniu i jeździł na olejach o niskich właściwościach myjących.

Wtedy faktycznie może się coś rozszczelnić, ale zazwyczaj są to wycieki na zewnątrz silnika.

Nie ma na to absolutnie reguły. Zarówno puszczają uszczelki, jak również wysoko myjący olej zagarnia sadze i zapycha kanały olejowe.

Wspomniany wyżej Elf 10W40 ma dobre właściwości myjące i utrzymuje silnik w czystości.

Wszystko zależy jaki olej był używany poprzednio. Jeśli było to coś pokroju Orlena 15W-40, to te właściwości myjące mogą być zgubne dla silnika.

 

Powiem wprost- nie jestem teoretykiem, lecz swoją wiedzę popieram "nastoma" latami praktyki. Olej zmieniamy na taki sam, bądź w dół. W innym prszypadku igramy z losem.

[tomgrandtour]

Tylko po co się zmienia olej w dół? żeby w kieszeni więcej zostało proste :), od wymiany uszczelniaczy czy remontu głowicy w ten sposób się nie ucieknie.

Jak nic się nie dzieje i nie ubywa znacznych ilości lepiej nie kombinować.

[Pawel]

Ja też nie teoretykuję, takie wymiany z półsyntetyka, czy z minerala na syntetyk już mi i znajomym się zdarzały :)

[pawlos]

Czy można zmienić 10w40 na 5w40, to chyba każdy musi zadecydować o tym sam. Generalnie jest to temat rzeka wielokrotnie opisywany na wszelkiej maści forach internetowych i w innych artykułach, w których wypowiadają się mniej lub bardziej uznani eksperci.

Ja swoją Meganę kupiłem z przebiegiem wynoszącym niecałe 120 tys. km. Poprzedni właściciel zalał u mechanika castrol magnatec 10w40, który to mechanik pewnie wyznawał zasadę, że po 100 tys. lepiej zalewać już 10w-40. Przejechał na nim (poprzedni właściciel) 10 tys. km, a ja dołożyłem kolejne 10 tys. km. spostrzegając w tym czasie, że zużycie oleju przez silnik jest bardzo małe. Co było lane wcześniej, nie wiem. Auto przywędrowało z Niemiec i było serwisowane w tamtejszym ASO, więc pewnie jakiś elf 5w30 lub 5w40. Kiedy przyszła pora na pierwszą wymianę oleju po zakupie auta, nie zastanawiałem się ani chwili, czy mogę zalać olej o niższej klasie SAE. Zalałem więc olej 5w30 (był to olej Fuchs ale to akurat nie ma tu większego znaczenia). I co się stało? Nic się nie stało, bo co się niby miało stać. Zużycie oleju nadal bardzo małe. Przy kolejnych wymianach były oleje klasy 5w40, i na takim jeżdżę obecnie. Przebieg zbliża się pomału do 200 tys., a zużycie oleju jest nadal bardzo małe. Pamiętajcie tylko, że silniki 16V (k4j, k4m, f4r) mają hydrauliczne kasatory luzu zaworowego, które nie za bardzo przepadają za olejami 10w40. Nie bardzo trafia do mnie też teza, że na oleju 5w40, jego zużycie przez silnik będzie większe niż przy 10w40. Te oleje różnią się tylko klasą zimową (cyfra przed literką w). Klasa letnia jest ta sama i z tego powodu w normalnej temperaturze pracy silnika oleje te będą miały podobną lepkość. Olej 10w40 będzie "gestszy" tylko wtedy, gdy będzie zimny, a de facto na zimno to oba oleje będą miały dużą lepkość. Chyba już większe znaczenie dla zużycia oleju ma liczba NOACK.

Ja osobiście jestem zdania, że jeżeli silnik utrzymany jest w nienagannej czystości (tj. bez szlamów i nagarów) to nie ma przeciwwskazań do zjechania z klasą zimową (wg SAE) w dół.

 

lukasfenix

Porównanie oleju przekładniowego 75w90 do oleju silnikowego w kontekście tego wątku nietrafne. Olej taki ma zbliżoną lepkość do oleju silnikowego o klasie 10w40 a nawet 5w40. Przykład castrol Dodam tylko, że renówka w skrzyniach manualnych zaleca stosowanie oleju 75w80, które to są bardziej "wodniste" niż większość silnikowych 5w30.

Edytowane 18 Sierpnia 2015 przez pawlos

[F1Fanatic]

Chłopy stosujcie takie paramtery gęstości jakie przewiduje producent dla danego silnika, chyba że silnik eksploatowany jest np. na arktyce będziesz lał 0W-xx.

Te bajki o tym, by nie zmieniać olejów mineralnych na pól czy pełno syntetyczne już dawno są obalone, trzymajcie sobie ja dla poczciwych wyjeżdżonych poltków, lub jeszcze wczśniejszych już klasycznych aut. Oleje syntetyczne są lepsze i basta, to nie kwestia opini to kwestia faktu. A jak ktoś zasyfił sobie przez lata słabym mineralem i rzadko zmieniał olej, zrobiły się złogi i smoła na zaworach to cóż....syntetyk wypłucze. A jeśli zrobi się delikatny gdzieś wyciek to dobrze przynajmniej dowiemy się gdzie jest awaria i można będzie prawidłowo uszczelnić, a nie zdezelowanym olejem w formie smoły rozszczelnienia są pozatykane.

[korsakpawel]

Witam. Jestem żywym przykładem, że zmiana z 10 na 5 nie szkodzi silnikowi. Mam 1.6 16V i od roku po zmianie nie odczułem żadnego pogorszenia w pracy silnika.

[asdero]

A czy mogę bez problemu zmienić 5w30 na 5w40? Poprzedni właściciel zawsze lał 5w40, ale nagle na ostatniej wymianie wlał 5w30 i chciałbym wrócić do tej 40.

[airbites]

Bo 5W30 szybciej nasmaruje silniczek niż 5W40...

[Pawel]

To akurat wymiana bez żadnego ryzyka, oleje 5W40 zapewniają lepszą ochronę silnika w wysokich temperaturach niż oleje 5W30.