Megane II phI Megane II - Kupiłem bite auto nie wiedząc o tym

[kubek91]

Witam,

 

Wczoraj natknąłem się na ciekawą oferte sprzedaży meganki II 1.5 DCI z 2004r - samochód od 4 lat w Polsce, opłacony do przyszłego roku. Auto było całkowicie sprawne, poza tym że było w kolorze białym, miało kilka wgnieceń i świeciła się kontrolka AirBag. Przy zakupie nie miałem możliwości zaglądnięcia pod auto na podnośniku a z góry podłużnice wyglądały ok. Sprzedający twierdził, że kontrolka airbag zaświeciła mu się wczoraj. Samochód ostatecznie kupiłem za 8700zł, po zakupie auta pojechałem na serwis samochodowy bo nie włączała sie klima, mechanicy przypatrzyli sie troche bardziej szczegółowo i okazało się, że kontrolka świeci dlatego bo jest wystrzelona poduszka pasażera a kokpit był ładnie zaszpachlowany. Jeśli chodzi o dół i podłużnice to powiedzieli mi, że nie ma nic w dużym stopniu przesuniętego- jedyne co pozostało to zderzak w tym miejscu gdzie było uderzone nie dochodzi idealnie do maski (jest większa szpara). Samochód według mnie dobrze się prowadzi - nie ścąga i nic sie nie dzieje przy większych prędkościach rzędu 100-130km/h. Moje pytanie jest takie - co mogę w tym momencie zrobić? - czy mogę się w jakiś sposób domagać zwrotu pieniędzy i oddania auta poprzedniemu właścicielowi? jakie według was było by z tego najlepsze wyjście? Proszę o wszystkie rady.

Pozdrawiam.

[pasek]

Ocena rzeczoznawcy jak najbardziej się przyda i wtedy do sprzedającego się udaj po zwrot pieniędzy albo powiedz mu ze dasz sprawę do sądu.

[0cool]

A czy w umowie kupna/sprzedaży masz zapisek że stan auta jest Ci dobrze znany? Zresztą, tyle się mówi o rozwadze przy zakupie auta, żeby je sprawdzić, zweryfikować i nic. Połasiłeś się na okazję i masz.

Nawet na jakąś stację diagnostyczną nie pojechałeś z nim? Kupowałeś od os. prywatnej czy handlarza posiadającego zarejestrowaną firmę ?

[kubek91]

Na umowie jest napisane, "Sprzedający oświadcza, że pojazd nie ma wad technicznych, które są mu znane i o których nie powiadomił Kupującego, a Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego"

Sprzedający jest osobą prywatną - nie powiedział mi nic odnośnie tego, że auto było bite dodatkowo powiedział, że kontrolka AirBag zaświeciła mu się wczoraj - przy zakupie i tego co mówił była moja żona jeżeli miało by to jakieś znaczenie. Pojechaliśmy do serwisu Renault ale tylko w celu sprawdzenia rzeczywistego przebiegu.

Edytowane 5 Lipca 2012 przez kubek91

[mrarek]

oddaj to auto sprzedawcy.

chyba, że lubisz niespodzianki to zatrzymaj sobie.

[kubek91]

Ale czy w ogóle przysługuje mi takie prawo do oddania? Jest jeszcze jeden mały problem - kwotę sprzedaży w umowie zaniżyliśmy do 7tys zł.

[mrarek]

Ale czy w ogóle przysługuje mi takie prawo do oddania?

no jasne!

 

Jest jeszcze jeden mały problem - kwotę sprzedaży w umowie zaniżyliśmy do 7tys zł.

to już nie jest mały problem dla Ciebie. to się nazywa peszek

[Krzychu]

Jak na umowie jest napisane 7 tys. zł tzn, że tyle zapłaciłeś za auto i koniec. Jeżeli sprzedający to handlarz to będzie Ci ciężko się z nim dogadać polubownie, a to chyba jedyna droga do szybkiego odzyskania pieniędzy. Poza tym pozostaje Ci walka na drodze prawnej i udowodnienie, że była to wada ukryta. Problem w tym, że wszystkie przedstawione usterki widać gołym okiem.

Kolego, ale kto wierzy na słowo, że kontrolka od AirBag'a zapaliła się wczoraj... :) Nie można ufać sprzedawcom, zwłaszcza jak oferują więcej niż jedno auto.

Edytowane 5 Lipca 2012 przez Krzychu

[kubek91]

Jeżeli nie nawiąże kontaktu ze sprzedającym i nie zgodzi się na oddanie. Co powinienem zrobić?

[Paweł_Sz]

IMHO szanse na zwrot auta/pieniędzy są mimo, że w umowie widnieje wpis, że znasz stan techniczny itp. ale to będzie ciężka batalia. Druga sprawa - nie licz, że w razie pomyślnego załatwienia sprawy otrzymasz więcej niż te 7.000 z umowy, nikt nie udwowodni, że zapłaciłeś więcej, poza tym nawet nie masz jak się do tego przyznać, bo to przestępstwo karno-skarbowe. Szczerze mówiąc, to Twoja sytuacja różowa nie jest... Na używane auta trzeba BARDZO uważać, dam przykład - kupowaliśmy żonie nowe autko, stare zostawiliśmy u dealera, bo nie chciało mi się bujać ze sprzedażą. Jakież wielkie było moje zdziwienie, gdzy dealer wystawił moje stare autko do sprzedaży z notką "serwisowane w ASO", podczas gdy ja tego nigdy nie robiłem! Zadzwoniłem do tych oszustów i im wygarnąłem, ale nic więcej zrobić nie mogłem...

[mrarek]

...dealer wystawił moje stare autko do sprzedaży z notką "serwisowane w ASO"...

no co - przed sprzedażą je serwisował w ASO :)

[Metys79]

1.5 DCI ten rocznik za 8700 Przecież to już się kupy nie trzyma. :).

[pcz_07]

poczytaj o rękojmi :)

 

powiem Ci, że czasami warto walczyć o swoje, ale czasami szkoda zachodu, znam sytuację że kupujący perfidnie to wykorzystał, trafił na zbyt uczciwego sprzedajacego który nie chciał spowrotem swojego auta lub wchodzić na drogę sądową z kupującym i zszedł z ceny tylko po to aby się facet zamknął :) przy kupnie nie było uszkodzenia, cudownie pojawiło się pi kilku dniach użytkowania, na pewno go wcześniej nie było - używka - mogło się zepsuć w końcu

 

kupując używane auto narażamy się na minę, sprzedający nigdy nie powie wszystkiego, a z drugiej strony o pewnych rzeczach sam może nie wiedzieć, a później kupujący pretensje...

 

wg mnie dobrze, że jest instytuchja rękojmi ale często jest ona źle stosowana

osobiście staram się wszystkio powiedzieć o czym wiem, lepiej nie ściemniać bo nie wiadomo na kogo się trafi, wiem że to dziwnie zabrzmi ale kupno auta to także kwestia poczciweogo zachownia się człowieka - z jednej strony sprzeający powinien wszystko powiedzieć, z drugiej kupujący powinien mieć pretensje do siebie że czegoś nie zauważył, ale zawsze lepiej powiedzieć że nas oszukano (co też może się zdażyc), podsumowując warto mieć czyste sumienie :) i nie robić interesów z podejrzanymi osobami :)

Edytowane 5 Lipca 2012 przez pcz_07

[Merkaba]

Polskie prawo mówi dość prosto precyzuje, że możesz odstąpić od każdej umowy w ciągu 10 dni.

Więc, skontaktowałbym się z gościem i wytłumaczył mu co i jak i oddał bym mu ten szrot.

[picuch]

nasze prawo karne jak i konsumenta stwierdza jasno fakt iż gdy przy kupnie auta jakakolwiek sprawa była zatajona przysługuje Ci zwrot auta i masz na to tydzień!! Powiedział mi to przyszły prawnik kumpel który siedzi obok mnie. :)