Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Czy ktoś budował ten dom.?


pawelb5913

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega Subratri

Każdy robi jak chce, ale to nie te czasy aby bawić się w jakieś schrony. Propozycja dodatkowej piwniczki obok domu to coś wiecej niż piwnica. To fajna sprawa, powrót do tradycji. Zapewniam ciebie, że w takiej nowoczesnej ziemiance masz super warunki do przechowywania przetworów, ziemniaków itd. Tylko takie coś kosztuje i trzeba mieć jeszcze taki pomysł w głowie.

Pudło. Nie mieszkam w blokach choć mieszkałem i czasem pomieszkuje(nie zagłębiając się w szczegóły)

To nie chodzi o oszczędzanie tylko unikanie problemów. Przecież obserwuje jak to wygląda. Zgadza się, że jak zbudujesz parterówkę czy coś bez piwnicy to gdzieś musisz poupychać różne rzeczy. Jak ktoś to fajnie rozwiąże to nie potrzebuje piwnicy. Piwnica to była potrzebna za komuny po to aby mieć miejsce do magazynowania worków z ziemniakami. Większość ludzi nie buduje piwnic bo to nie ma sensu,ale robi błąd bo albo zapomni o czymś takim jak pralnia albo pomieszczania techniczne czy schowki. Potem ma salon a w nim rower i kosiarke <piwko> Cześć techniczna musi być odcięta od typowo użytkowej. Tak właśnie zrobił mój wujaszek. Naoglądał się domków, gdzie "mądry" właściciel chciał mieć garaż w domu. Smród i nic więcej. Wujek wybudował jeden dom. ale z podziałem na dwie części. Kilka par szczelnych drzwi, plus zwykły system wentylacji. Żaden bunkier. Część mieszkalna jest troche wyżej, garaż i pralnia niżej ale nie w dziurze choć mógł. Dobra izolacja termiczna i jest super. Opisałem jak to wygląda. Co do myjki i -5 to w zwykłym pomieszczeniu zamarznie, ale dziś można sobie poradzić. Brat ojca wybudował garaż z płyt betonowych, ocieplił na maxa i w największe mrozy ma tam grubo powyżej 0, trzyma roślinyz ogrodu.

Co do Chińczuka to nie ma co żartować :mrgreen: . Gość miał porządny projekt, wszystko cacy, ale niestety ziemia to żywy organizm i żadne badania nie mogą powiedzieć co się stanie za 10 lat a właśnie tyle było trzeba aby ponoć idealny grunt zrobił się wilgotny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie komuna że dżemy i inne tego typu artykuły trzeba było zrobić w ogromnych ilościach bo w sklepie nie było....

Chyba jednak powód własnych przetworów był inny..... Dziwi mnie że tak psioczycie na obecne czasy i wszystko co z tym związane, a ganisz własne zdrowe przetwory pozbawione konserwantów, jakich na kilogramy znajdziesz w tych dżemach, sokach i sałatkach na sklepowych półkach...

A co do narzędzi gratuluję sprawności i pomysłowości jak tylko te 4 maszyny Ci wystarczą. Ja sobie nie wyobrażam jakiejkolwiek pracy w domu prywatnym z takim ubogim zestawem narzędzi...

Gdzie kosiarka, nożyce elektryczne do żywopłotu, myjka ciśnieniowa, spawarka, masa narzędzi ręcznych, od stolarskich przez malarskie i budowlane, elektryczne po łopaty, grabie, taczkę itp. Chcąc to wszystko w kotłowni czy garażu zmieścić, to albo nie będzie miejsca na auto, albo pieca w kotłowni nie zobaczysz. Piwnica to nie tylko miejsce na słoiki czy ziemniaki, czasami i domowy warsztat dobrze tam mieć, gdzie będzie imadło, szlifierka stołowa czy gilotynowe nożyce do blachy. Wiertarka na kolumnie też jest przydatna. U mnie jest i mała prasa hydrauliczna własnego wykonania. A woda gruntowa??? Przecież w dzisiejszych czasach to nie problem i niewielkie pieniądze na drenaż i fundalinę... I tak zresztą trzeba ławy zabezpieczyć. Wiem co piszę, od dziecka jestem nauczony rezygnować z usług drogich, płatnych fachowców i od zawsze w prywatnym domu mieszkam. Można powiedzieć, że tylko leczyć nie potrafię. Do pozostałych prac jestem sprzętowo technicznie jak i merytorycznie przygotowany. I czy to trzeba gwint poprawić, czy otwór rozwiercić, czy panele podłogowe ułożyć, czy tak jak obecnie gładzie i malowanie mieszkania zrobić, to nie ma problemu. Tych ostatnich prac, jak i stolarskich jednak nie lubię za bardzo.. nie moja dziedzina. Jednak praktycznie cały sprzęt potrzebny do tego mam w piwnicy, gdyby nie one miałbym przynajmniej jeden pokój mniej. Swego czasu nawet instalację wodną w łazience wymieniałem + ogrzewania podłogowe (grawitacyjne, bez pompy obiegowej) i glazurę kładłem. Bez fachowców i własnymi narzędziami.

Kilka fotek (gdybym wszystkie chciał wstawić co przez te pół wieku zrobiłem, to by serwer zatkało) co można samemu zrobić własnymi rękami, posiadając trochę więcej sprzętu jak tylko wiertarka i piła łańcuchowa:

łazienka i mebelki własnej roboty (to na ścianie za meblami to nie tapeta, malowane 10cm szczotką do rąk <piwko> )

post-2372-0-69709400-1367347824_thumb.jpg post-2372-0-35355400-1367347826_thumb.jpg

altana i kominek grill

post-2372-0-29350000-1367347823_thumb.jpg post-2372-0-74533300-1367347814_thumb.jpg post-2372-0-27350300-1367347804_thumb.jpg

Nawet ławka na kółkach własnego pomysłu i wykonania...

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gojgien proponowałbym w łazience założyć gniazda hermetyczne dla bezpieczeństwa Twojego i domowników. A najlepiej aby była różnicówka i uziemienie tych gniazd 3 przewodem.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aston spoko.... jesteśmy po szczepieniach ochronnych przeciwko.... <piwko>

A tak na poważne, instalacja elektryczna według projektu z lat 60, nieprzerabiana, by musiało być według nowych przepisów. (przewody tylko w rurkach powymieniane na nowe miedziane, o większych przekrojach) Od zawsze w gniazdkach było 220V urządzenia jak suszarki czy maszynki były gorszej jakości i były przez lata użytkowane zarówno w takich miejscach jak i do takich gniazdek podłączane.. Wtyczki tych zabawek i tak są fabrycznie tylko z dwoma bolcami, faza- zero, bez zerowania.

Owszem zgadzam się, że strzeżonego..... jednak moim zdaniem taka przeróbka i wymogi jest przerostem formy nad treścią.

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CareK to jest we własnym zakresie produkowany węgiel drzewny <piwko>

Zresztą taki z torebki też tam czasami jest wsypywany, a że na zwykłym drewnie mięsiwo czy kiełbaski maja lepszy smak, to zazwyczaj jest jak widać. Tak czy inaczej papu z rusztu, nieistotne co jest pod nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwnica to była potrzebna za komuny po to aby mieć miejsce do magazynowania worków z ziemniakami.

No a ja myślę, że teraz bardziej niż kiedyś należy właśnie robić żarcie samemu... Nie dlatego, że nie ma tylko dla tego, że nie ma nic wartościowego. Sam kiedyś walczyłem o wybicie kur... Teraz sam buduję kurnik. I to nie dla tego, że nie ma jajek a dla tego, że nie ma jajek co nie przypominają mi seksmisji. Nie mówię już o obowiązkowej wędzarni i wędlinach z bezstresowo chowanej świnki.

No fakt - każdy robi jak chce. Ja mam piwnicę pod całym domem, dwa garaże, komórkę i wciąż brak miejsca... Zważając na fakt iż w domu jestem w sumie przez 2 miesiące w roku ... nie wyobrażam sobie jak można żyć bez przestrzeni gospodarczej - w końcu cały luksus mienia domu polega na tym, żeby mieć miejsca dla siebie, a nie na tym, że trzeba odśnierzać i kosić trawę.

A najlepiej aby była różnicówka i uziemienie tych gniazd 3 przewodem.

To jest chyba norma nie?? Gniazdka elektryczne w łazienkach są na różnicówkach 30mA. Norma aktualna. Stare instalacje też z regóły nie zabijały, jednak nowe nie zabijają prawie wcale.

A woda gruntowa??? Przecież w dzisiejszych czasach to nie problem i niewielkie pieniądze na drenaż i fundalinę.

drenaż to już wyższa szkoła jazdy kolego. Trzeba położyć rurkę w odpowiednim miejscu i jeszcze ją owinąć, a te kamienie... No ale tak to jest gdy się mówi o nowoczesności opierając się na wiedzy sprzed ćwierć wieku.

Żeby nie było - Ostatnio odizolowałem dom z 1830 roku, kamienie i piasek. Ściany były mokre na 5m w górę. 2 tyg pracy i trochę pieniędzy - Po dwóch tyg dom suchy. Ale kto by tam się bawił w łapanie wody. Kiedyś odizolowałem piwnicę z której się dosłownie wylewało. Później tam zaległ parkiet z czereśni. To było jakieś 10 lat temu - parkiet jest wciąż jak nowy. Czy to było drogie?? W porównaniu do budowy garaży kosztowało grosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gojgien na drewnie to Ty smażysz / pieczesz mięso, a nie grillujesz. Grilluje się na zarzącym się węglu, a więc przede wszystkim na cieple zarzącego się węgla, a nie palącego drewna. Pomijam już najważniejszą kwestię - przenikanie dymu z węgla do mięsa <piwko>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CareK tu budujemy i dywagujemy czy piwnice są potrzebne i czy przy domu wystarcz 4 narzędzia elektryczne. Pokazałem ze mając ich więcej jak 4 można przy domu wymyślać i wcielać w życie różne rzeczy czy budowle. O grillu i sposobach a nawet przepisach jest oddzielny otwarty temat, sam go zakładałem ze 2 sezony temu...

drenaż to już wyższa szkoła jazdy kolego. Trzeba położyć rurkę w odpowiednim miejscu i jeszcze ją owinąć, a te kamienie... No ale tak to jest gdy się mówi o nowoczesności opierając się na wiedzy sprzed ćwierć wieku

No wiesz inaczej to wyglada jak trzeba stare obkopać i kombinowac z odpływem a inaczej jak jest to w fazie budowy od podstaw.

Sytuacja o której mówię jest nie z przed 25 lat ale z przed kilku. Kumpel, właściwie dalszy sąsiad budował dom i po wykopaniu dziury na fundamenty okazało się,że przy jednej ze ścian ma 2 jakby źródła. Prawdopodobnie została przerwana jedna z żył podskórnych. Nim ławy zostały zalane już poniżej nich były w wykopie dreny ułożone, a okrycie drenów i obsypka była robiona jak już fundamenty były gotowe i zaizolowane. Akurat od poczatku tej budowy mu w tych robotach pomagałem. Było to odrobienie jego pomocy i prac tokarskich jak u siebie bramę automatyczną budowałem. Może się na drenach nie znam ale wiem co robiliśmy i znam efekty. dren został skierowany do wykopanej na prędko studni z 5 kręgów, a przelew jest odprowadzony rowem do położonego niżej stawu. Ta woda posłużyła praktycznie do całej budowy, a dzić do podlewania ogródka. Mieszka chyba ze 3 lata i zero wilgoci jak w domu tak i piwnicach.

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przenikanie dymu z węgla do mięsa

fajny temat właściwie - same nowe teorie <piwko> Ciekawe czemu francuzi grilują tylko na korzeniach z winogron... Pewnie jedzą niezdrowo - z dymem ^^

Będę śledził, dużo się nauczę :mrgreen:

To zaczyna przypominać czytanie przepisów kulinarnych z forum gdzie piszą - czosnek pokroić nie zgniatać. ^^

 

Dodano: 30 kwi 2013 - 23:36

Pokazałem ze mając ich więcej jak 4

Mając 4 ciężko obrazek na ścianie powiesić...

No wiesz inaczej to wyglada jak trzeba stare obkopać i kombinowac z odpływem a inaczej jak jest to w fazie budowy od podstaw.

Sytuacja o której mówię jest nie z przed 25 lat ale z przed kilku. Kumpel, właściwie dalszy sąsiad budował dom i po wykopaniu dziury na fundamenty okazało się,że przy jednej ze ścian ma 2 jakby źródł.Prawdopodobnie została przerwana jedna z żył podskórnych. Nim ławy zostały zalane już poniżej nich były w wykopie dreny ułożone, a okrycie drenów i obsypka była robiona jak już fundamenty były gotowe i zaizolowane. Mieszka chyba ze 3 lata i zero wilgoci jak w domu tak i piwnicach.

Moi znajomi mają ... chm jak to nazwać. mieszkają na gnieździe źródeł. To taki Złoty Potok na jurze krakowsko częstochowskiej jeśli ktoś kojarzy. Mieszkają od zawsze a na podwórku i w domu mają mniej wody niż ja mieszkając na zupełnie suchym terenie. Tu chodzi tylko o to, żeby myśleć. Nie wierzę w to, że gmina nie wie, że dana działka znajduje się na terenie przez który może przesiąkać woda gruntowa, nie wierzę w to,że woda wybija nagle w piwnicy - chyba, że to źródełko nowe - ale wtedy w salonie też może wybić. Nie wierzę w to, że ciężko jest odprowadzić wodę z pod domu w trakcie budowy - choćby do rowu melioracyjnego, czy do instalacji burzowej. Nie wierzę w to, że ktoś odchodzi od budowy piwnicy z innych powodów niż złudnych oszczędności. BMW i Casio zrobiło kiedyś Smarta, jakoś nadal wszyscy jeźdżą Micrą, Twingo itp... Nie dla tego, że jest lepsze a dle tego że jest praktyczne.

No ale ja już shut up. Teraz będę czytał i się uczył jak naprawiać dom wiertarką i wkrętarką Skila ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

subratri nie wiem kolego po co ten ironiczny ton, ale nie od dziś wiadomo, że dym z węgla, a więc i jego zapach wnika w grillowane mięso i da się to odczuć w smaku. Pomijam już fakt, że sam to czuję podczas jedzenia potraw, ale wiele książek traktujących o grillowaniu mówi to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By przeciąć rozwlekanie tematu na czym grillować...

Zarówno drewno jaki węgiel są dobre i jak jedno tak drugie powoduje te same niebezpieczeństwo spalania skapującego tłuszczu i tworzenie rakotwórczego dymu.

Ja wolę drewno liściaste, które sam przygotowuję rozpalane tak jak to ZAWSZE robimy palnikiem na propan-butan, niż węgiel z niewiadomego pochodzenia drewna, zazwyczaj odpadów poprodukcyjnych, rozpalany na śmierdzących substancjach parafinowych. (tak wiem, butla nie może być czerwona, ale tą sam napełniam z 11kg i nie jest przechowywana w piwnicy)

post-2372-0-88361700-1367365289_thumb.jpg

Jeden z wielu artykułów:

http://www.fakt.pl/Grillowanie-czas-zaczac,artykuly,70742,1.html

Raz jeszcze przypominam;

TEMAT O GRILLOWANIU JEST GDZIE INDZIEJ

Chyba podmienię fotkę grilla na taką bez kiełbasek i ognia i wtedy na 100% część postów będzie bezzasadna i nie na temat....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 20 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!