Megane II phII Megane II - zbyt miękki lakier, chyba go sprzedam

[megan_pomocy]

Cześć

Słuchajcie, Megane II mam od 5 lat (lakier noc grenlandii metallic) i użytkuje na własne potrzeby rodzinne, identycznie jak Fiata Siena, którym jeździłem 10 lat (lakier ciemno zielony mettalic). Auto w tej chwili wygląda gorzej niż 10 letnia Siena - chodzi oczywiście o lakier, odpryski, małe ryski (swirle i inne ryski lakieru bezbarwnego). Oddanie auta do kosmetyczki samochodowej nic nie zmieni, ponieważ zostaną usunięte mikro ryski ale lakier będzie ich znów nabierał w tak samo szybkim tempie albo i szybciej. Podkreślam, że auta NIE myję w myjni automatycznej, tylko samemu ciśnieniową ręczną myjką albo oddaję do mycia w tych samych miejscach, co myłem Sienę.

Zdecydowałem się auto sprzedać, bo tak mnie to denerwuje. Po prostu szkoda się denerwować. Człowiek wydaje 60tyś na samochód a lakier ma do d... w porównaniu do takiej Sieny. Czytałem, że Francuzi stosują lakiery ekologiczne ale nie spodziewałem się, że to ma aż taki wpływ na jakość lakieru, trzeba by autem nie jeździć żeby tych rys nie było, powstają dosłownie same.

Rozważam jeszcze jedną alternatywę. Oddanie auta do lakiernika i lakierowanie twardszym lakierem bezbarwnym - tylko nie wiem, czy to jest możliwe i opłacalne. Czy ktoś próbował? Ile kosztowało?

Przy okazji - możecie mi powiedzieć które auta w tej klasie co Megane mają twardszy lakier????

Edytowane 24 Maja 2014 przez aston76

[baciuś]

Tylko weź pod uwagę, że Siena nie była jeszcze lakierowana, lakierem EKO. Obecnie wszystkie samochody są lakierowane, lakierem EKO. więc którego byś nie kupił, to będzie to samo.

[megan_pomocy]

Dlatego właśnie mogę go oddać do lakiernika i poprosić o konkretny lakier bezbarwny - przecież nie musi być to jakieś EKO - nie ma takich?? Poza tym czy lakier EKO w Renault jest równy lakierom w innych autach typu VW, Toyota, Skoda, Honda, Fiat inne?

Edytowane 24 Maja 2014 przez megan_pomocy

[aston76]

Przy okazji - możecie mi powiedzieć które auta w tej klasie co Megane mają twardszy lakier????

Żadne, bo teraz jest ekologia.

[airbites]

Unia europejska tak nakazała. W 1998 roku były zwykłe i nie było bezbarwnych. Ale po 2000 roku stosowano eko lakiery. Pamiętam że w Fiacie Uno z 2001 roku przed 10 lat był zadbany, ani grama rdzy ale lakier zmatowiał tzn. stracił kolor od środka czyli spod lakieru bezbarwnego. Byl błyszczący. Pomogłoby usunięcie i lakierowanie na nowo i tak wyjdzie tak samo. Mimo co miesiąc woskowania nic nie dało.

[baciuś]

Przykład mój szefuncio kupił sobie nową Insignie pod koniec grudnia, czyli auto ma 5 miesięcy, a już ma dużo mini rys. Już nie mówiąc o kilku odpryskach, na przednim zderzaku.

[megan_pomocy]

Czy to znaczy, że w UE nie sprzedają lakierów takich jak dawniej? Nie bardzo chce mi się wierzyć, że nie można by zrobić powłoki jakimś dobrym bezbarwnym lakierem czy to z USA, czy Japonii czy skądkolwiek? Producenci aut może nie mogą, ale na własną rękę nie da rady?

Edytowane 24 Maja 2014 przez megan_pomocy

[aston76]

Czy to znaczy, że w UE nie sprzedają lakierów takich jak dawniej?

Tak prawda. To samo tyczy się lakierów do drewna i farb do malowania metalu.

[megan_pomocy]

No dobra a nie można zastosować do lakieru bezbarwnego jakiegoś utwardzacza ew. kupić ekologiczny o wysokiej twardości ?

[aston76]

A opłacalne będzie malowanie całego auta? Wątpię. Najlepiej zrobisz oklejając je folią.

[megan_pomocy]

Chodzi tylko o lakier bezbarwny - nie wiem ile to może kosztować.. Jeśli poniżej 2k to ujdzie.

A jak z tą folią? Pierwsze słyszę o tym - czy schodzi po jakimś czasie? Widać jak schodzi?

Edytowane 24 Maja 2014 przez megan_pomocy

[aston76]

Policz sobie za jeden element z ok 300zł (bo tyle weźmie prawdopodobnie lakiernik o ile nie więcej) i 12 elementów (błotniki przód i tył x4, drzwi x4, maska x1, klapa bagażnika x1, zderzaki x2).

[megan_pomocy]

No i ok, w przyszłym tyg się zorientuję jak to w praktyce wygląda. Nie rozumiem, czemu Renault samo nie wpadło na to, żeby stosować twardsze mieszanki.

 

PS. Dobija mnie też jakość kloszów przednich reflektorów - nowe były po prostu przeźroczyste, po 5 latach widać zmatowienie od wewnątrz, nieusuwalne, bo tego się nie da rozebrać, zastosowałem na to środek PlastX ale nic nie pomógł. Trzeba by wymienić reflektor.

 

W tym całym eko świecie chodzi o to, żeby ludzie np malowali auto kilka razy, kupowali reflektory a fabryki prosperują i jakie to jest EKO.

Edytowane 25 Maja 2014 przez megan_pomocy

[baciuś]

Renault wpadło na pomysł zapewne, tylko by do drożej kosztowało przy zakupie, a poza tym po co moją lakierować trwalszą powłoką? chyba tylko po to żeby, mniej zarabiać na serwisie, w tym przypadku lakierowania. Z moich obserwacji wynika że z kloszami w Renault nie jest tak źle, porównując klosze w mojej meganie z 2004 roku i astrze kolegi z 2007 roku, przy tym samym przebiegu (250 tys.) moje są faktycznie lekko matowe, ale jego są tak żółte że nawet nikt nie chce mu się zabrać za polerowanie tego. A co do rozbierania reflektorów, to bodajże jest jest temat na forum, jak je rozebrać.

 

Dodano: 25 maj 2014 - 11:54

Dodam jeszcze że w astrze kolega miał zamontowane światła do jazdy dziennej, ja mam dopiero od zeszłego roku.

[Lelupi]

Lakier w Renault wcale nie jest taki zły a przynajmniej nie odbiega od lakierów innych marek.Trudno jednoznacznie ocenić jakosć lakierów dzisiejszych i wczorajszych. Zobacz jaka kiedyś musiała być gruba powłoka aby skutecznie chroniła nadwozie, a teraz lakieru jest o wiele mniej na aucie a też spełnia swoją rolę.Stare lakiery były mniej odporne na promieniowanie UV.

Dzisiejsze lakiery wymagają troszeczkę innej pielęgnacji niż te sprzed lat kilkunastu. Powłoka lakiernicza nie "drapie się" sama, powodem powstawania rys najczęściej jest nieodpowiednie mycie, woskowanie, polerowanie. Podstawa to dokładne spłukanie przed myciem najlepiej myjką ciśnieniową, można też zastosować pianę aktywną, oraz najważniejsze to mycie na dwa wiadra.

Jeżeli mocno zależy Tobie na twardości powłoki możesz zastosować jakąś powłokę kwarcową na lakier.