Megane I phI Czy można bezpiecznie jeździć mając uszkodozn

[zloty888]

Witam wszystkich! Ostatnio jadąc autem po raz pierwszy zdarzyło mi się, że hamulec podczas jazdy zrobil się twardy. Dopiero jak zacząłem pulsować to popuścił. I tak było cały czas przez jakies 10 km. Z tego co czytałem na forum prawdpodobnie jest to uszkodzone serwo. Założyłem nowy temat gdyż chciałem się spytać o kwestie bezpieczeńswta. Tzn jak długo można tak jeździć i czy nic mi nie nie grozi. Oczywiście pojadę z tym do mechanika, ale wiadomo teraz jest długi weekend i nie ma za bardzo na to czasu. A to jednak hamulce wiec żartów nie ma. Na mój gust nic mi nie grozi, oprócz tego że bardziej się namęcze przy hamowaniu. Ale może jest inaczej, zatem proszę o pomoc. Dzieki i miłego wypoczynku!

[lepper_pl]

zloty888, jak Ci życie miłe to nie przyspieszaj za bardzo bo nie wyhamujesz. Bez wspomagania hamulców to jest tragedia(wiem jak jechałem na lince z wyłączonym silnikiem a wtedy też brak wspomagania) Jak najszybciej to napraw bo będziemy mieć twój przód auta na sumieniu.

[gacek_fm]

Jedynie maluch nie posiadały serwa hamowania, myślę że pytanie Twoje można uznać za retoryczne bo jeżeli serwo nie byłoby potrzebne do bezpiecznej jazdy to czy fabryki montowały by je w aucie?

[zloty888]

Nie no jasne, że retoryczne:) Nie zamierzam tak jeździć długo, tak jak mówilem po długim weekendzie to naprawie. Pytałem tylko czy jest to naprawa typu byle prędzej do mechanika i zabronione jeździć. Po za tym kurcze czytam i śledze forum dokładnie, bo dzisiaj zrobiłem ok. 30 km i wszystko było ok. Więc nie wiem czy zaczyna się psuć, czy tylko jakiś przewód od serwa bo raczej nie całe padło. Co prawda przy hamownaiu czułem troche twardego ale to tak powiedzmy 20% więcej niż normalnie, ostatnio to był tak bardzo twardy. Tak czy owak wizyta u mechanika pewna, nie chciałbym tylko się złapać na naciągacza. A swoją drogą macie jakiegoś swojego speca od Megi w Krakowie?Pzdr!

[lepper_pl]

a może to poszedł zaworek zwrotny i serwo nie trzyma ciśnienia. sprawdź go. jest montowany przy serwie i od niego odchodzi przewód do silnika. powinien on puszczać w jedną stronę powietrze a w drugą nie.

aha sprawdź serwo podczas uruchamiania silnika tzn. wciśnij hamulec i uruchom silnik. pedał powinien opaść.

Ja w maździe miałem taki przypadek że jak wcisnąłem parę razy hamulec to tłoczki już się nie cofały i była to wina pompy.

[zloty888]

Dzięki, powiem szczerze, że czytałem już o teście serwa i rano go wykonałem. Gdy odpaliłem silnik to pedał hamulca poszedł od razu do dołu, czyli prawidłowo. Dlatego też zacząłem mieć wątpliwości co do samego serwa. Może właśnie jest tak jak Ty mówiszz ztym zaworem zwrotnym. Spytam prosto z mostu bo mechanik ze mnie żaden, czy jestem to wstanie sam zrobić? Nie jest tak, że zupełnie lewy jestem ale jednak po za proste naprawy raczej nie wychodze:)

[lepper_pl]

jeżeli chodzi o zaworek i jego wymianę to parę chwil. wyciągasz go z gumy z serwa i odłączasz przewód potem wkładasz nowy podłączasz przewód i koniec. jednak pytanie czy to on jest winny. (ja na szrocie za taki zaworek do poprzedniego auta płaciłem 5zł więc nie duży pieniądz a można sprawdzić)

[zloty888]

Kurcze zwariuje z ta Megi:) Normlanie od czasu jak napisałem posta o twradym pedale hamulca, przez ostatnie ponad 100 km wszystko ok, tak jak ma być. W sumie nic tylko się cieszyć, tylko jednak zastanawia takie coś. Choć jak tam czytam forum to Megi często ma przypadłości nazwijmy je z Archiwum X, tzn. wystąpi jakiś objaw raz czy dwa i potem znów ok.

[waldek708]

to jest tak, jak pójdziesz do dentysty z bólem,mija nagle w poczekalni jak reką odjać.