Megane III phII Odpalanie, oraz olej w silniku i masło, olej przy cewce?

[dreq02]

Witam mam ogromny problem z samochodem. Dbam aż chyba za bardzo. Na początku było wszystko ok. A teraz pojawiły się problemy. Po 1500 km jazdy na benzynie założony gaz stag u sprawdzonego gazownika. Olej został wymieniony po gazie na zgodny z zalecaniami renault - elf - oznaczenia nie pamiętam ale to ten dedykowany 5w40. Temperatura silnika w normie, silnik rozgrzany, jadę w jedną stronę około 0,5 godziny. Samochód nie szarpie, wszystko wydaje się ok. Po jakimś czasie pojawiło się:

1. problem z odpalaniem - w garażu na drugi dzień rozrusznik musi pokręcić aby odpalić samochód. A jak na dworze postoi to problemu nie ma. A w garażu często jest wyższa temp więc powinno być tym lepiej. Spotkałem sie w (internecie) z informacjami, że kolektor dolotowy może być zalany olejem lub czujnik temperatury dolotu powietrza może być uszkodzony.

2. Płyn chłodniczy w normie. Raz jakby była z niego plama pod samochodem jakby trochę się wylało (kilka dni po gazie). Od tego momentu płynu raczej nie ubywa i nie ma żadnych plam.

3. Najgorsze - w silniku zmiana oleju była jakieś 2 msc temu - niestety pojawiła się maź jakby takie masło ale białawe. Nie wiem od czego to moze być, raczej płyn do spryskiwaczy czy chłodny nie leci do silnika

4. Wydaje mi się, że pod cewką lewą pierwszą pojawił się delikatne ślady oleju. Kiedyś myślałem, że to to przy wlewaniu się rozlało. ALe wyczyściłem (miejsce trudno dostępne) może nie udało się całkowicie - a wczoraj tak jakby delikatnie oleju tam było.

help bo jestem załamany po prostu..... :( Oczywiście w poniedziałek do mechanika jadę ale może ktoś miał coś podobnego.

[krzychu73]

Kolego nic się nie przejmuj ,oczywiście trzeba podjechać gdzieś zbadać czemu gorzej zapala i czy czegoś gazownik nie zepsuł ,masełko to jazda na krótkich odcinkach.Ciesz się że nie poszedłeś w nowinki ,masz dobry silnik ,który przy małych nakładach obsługowych posłuży.

[karllo]

3. Najgorsze - w silniku zmiana oleju była jakieś 2 msc temu - niestety pojawiła się maź jakby takie masło ale białawe. Nie wiem od czego to moze być, raczej płyn do spryskiwaczy czy chłodny nie leci do silnika

 

4. Wydaje mi się, że pod cewką lewą pierwszą pojawił się delikatne ślady oleju. Kiedyś myślałem, że to to przy wlewaniu się rozlało. ALe wyczyściłem (miejsce trudno dostępne) może nie udało się całkowicie - a wczoraj tak jakby delikatnie oleju tam było.

W którym miejscu masz to masełko? W Renault cylindry liczy się od strony skrzyni więc będzie to czwarta cewka i tam olej też może pojawiać się z uszczelnienia zaworu kzfr.

masełko to jazda na krótkich odcinkach

Tak z ciekawości zapytam ile takowe krótkie odcinki mają?

[moorgan]

Sprawdź czy reduktor nie puszcza gazu podciśnieniem - często zdarzaj a się takie usterki nawet nowym reduktorom.

[dreq02]

dzięki, trochę mnie podnieśliście na duchu. Najpierw szukałem silnika a dopiero samochodu. Nie ma się co oszukiwać nie stać mnie by jeździć cały czas na benzynie. Żadne checki engine się nie palą, temperatura ok. Silnik specjalnie wziąłem 1.6 bo miał dość dobre opinie i żadnych nowych technologi nie było przeładowanych. Odcinki to około 15 km. Ale w poprzednim samochodzie (też megane - 1) tego problemu nie było. To masełko to tam gdzie mogę sprawdzić - czyli na bagnecie - jakoś nie jest oblepione całe ale gdzieniegdzie są takie grudki - może z 4-5. A ta cewka o ktorą mi chodzi to ta od strony pasażera. Tylko przy zmianie rozrządu koło KZFR było sprawdzane - wszystko było ok. Oczywiście świecie też wymienione na nowe przed gazem aby cewki nie padły. Ale jakoś męczy to :( Samochód dla jednego tani dla drugiego droższy, a tu takie coś.

[karllo]

Koło kzfr to nie to samo co zawór kzfr.

Moim zdaniem masełko nie jest dobrą oznaką... ja robię dziennie 6,5km do pracy - tyle samo powrót przez miasto (10min do 30min zależnie od natężenia ruchu - korki, światła) i żadne masło się nigdzie nie pojawia.

[mireczek01]

Masełko powstaje też gdy do oleju dostaje się woda/płyn. Nie ubywa Ci płynu chłodniczego?

[f1e]

Ja też jeźdzę na małych odcinkach podobnie jak Ty i też mam to "masełko". Zresztą miałem w kilku autach. Nie ma co panikować jak nie ubywa Ci płynu chłodniczego. Normalna sprawa.

[dreq02]

Co do płynu chłodniczego raz ubyło ale na samym początku po gazie (około tydzień po montazu). Ubyło z 1/4 zbiorniczka (a był lekko przelany, poza tym duży nie jest). Dolałem raz i od tej pory spokój. Nic nie ubywa. Są dwie możliwości:

1. dostaje się benzyna do oleju?

2. obecne wszystko przez to, że to następstwa tego incydentu z płynem. I to są skutki. A teraz nic się nie dzieje.

Kiedyś rodzice mieli to samo w corsie C. Dystans i droga ta sama. Jeden znajomy mówił, że tak miał ale zrobił mały nawiert 1mm w korku oleju (bagnecie) by para się wydostawała. Wg mnie to raczej nie szczelność silnika u niego była. A to trochę nie możliwe w samochodzie w wersji ph3. Zobaczymy ale pewnie nic nie znajdą. Najlepiej by bylo spuścić olej, wyczyścić silnik (?) i sprawdzić jak dalej będzie. Tylko martwi mnie to przy cewce oraz hmm trochę większa ilość oleju? Ten bagnet mogli by zrobic lepszy, nic nie widać i łatwo sie pomylić.

[karllo]

Ubytek płynu mógł być spowodowany złym odpowietrzeniem układu przez gazownika, z czasem samo się odpowietrzyło i unormowało, ty uzupełniłeś i jest spokój.

Możesz na razie nic nie robić ale obserwować, przyjdzie czas wymiany oleju to możesz zrobić płukankę silnika. Nie wiem co ile wymieniasz ale proponuję zmieniać co 10/12kkm.

Żadnych dziurek w korkach etc...

[dreq02]

dzięki. Też mi się to wydaje, że tak może być. Ale ta cewaka i olej(?) do sprawdzenia no i to odpalanie. Widziałem, że w temacie odpalania ktoś się dopisał, że ma to samo. Olej wymieniam w każdym samochodzie przy 12 tys km max. Nie wiem co ludzie mają aby wymieniać co 15-20-25. Parzcież już przy 10 tys to jest czarny.

[markis80]

Ja jeżdżę po 9km do pracy w jedną stronę i u mnie nie ma żadnej mazi pod korkiem i to jest jazda powiedzmy na trasie. W Lagunie miałem maź która się pojawiła po kupnie oleju na dolewkę a był kupiony dokładnie taki jak w silniku. Może trafiłeś tak jak ja na podróbkę. Bo po wymianie oleju już maź się nie pojawiła.

[dreq02]

Jakby ktoś był zainteresowany co było:

Ad. 1 - akumulator słaby, do wymiany na lepszy. Napięcie spada do 10v podczas uruchamiania - podpięty pod komp i wykazało problem. Już z nim z 2-3 razy miałem problemy więc, ale to wymiana może na zimę. Na lato styknie obecny.

Ad. 2 - ubyło bo silnik się odpowietrzył. Przy gazie jest ingerencja w układ chłodzenia (tzn w mojej instalacji obecnej, jest coś chłodzone, reduktor(?) nie pamiętam już)

Ad. 3 - olej ok, maź bo krótki dystans. Zbiera się tylko na bagnecie. Zdaniem mechanika dobrze, że to nie silnik WV (nie pamiętam o który chodzi) bo tam w gazie taka maź może zbierać się w kolektorze(?) nawet i samochodu nie da się uruchomić. Zdaniem mechanika maź może być na bagnecie albo na korku. I dziś mnie olśniło. W megane I którą miałem tez była tylko na korku ale bardziej rzadsza i trochę mniej (może silnik bardziej ją rozbijał) Ale była. I w corsie C rodziców to samo. Ważne, że olej to nie kawa z mlekiem.

Ad. 4 - śruba która jest przy cewce niedaleko - była "nieszczelna". Silikon i wkręcona śruba. Zobaczymy. Zawory, kolo KFZ i inne są ok bez wycieków.

[karllo]

Ad2 - zawsze mi się zdawało że reduktor się ogrzewa a nie chłodzi.

Ad4 - która śruba dokładnie.

[dreq02]

ad2 - nie pamiętam która cześć, wyszło z głowy.

ad4 - rysunek poglądowy:

 

jak będzie dalej zobaczy, mam nadzieje, że ok. Napisze kiedyś. Ale ten aku chyba jednak będzie do wymiany. Na sobocie miernik i mierzymy.