Megane IV phI Oswietlenie powitalne zewnętrzne

[mario111]

Witam

Zastanawiam się, ile wytrzyma akumulator te powitania zewnętrzne ( pala się światła przód - tył )  przy każdorazowym otwarciu auta i czy czasem tej funkcji nie wyłączyć .

Jeździcie z tą funkcją czy macie wyłączoną ?

[MarcinDe]

Ja mam włączone i nie mam zamiaru tego wyłączać.

Każde auto które mam i miałem zawsze zapalało lampy po naciśnięciu otwierania na pilocie/zbliżeniu się z kartą(no tylko PF126p i Tipo nie miało).

Ile takie powitanie może tego prądu brać, a po drugie to żeby zaszkodzić akumulatorowi to byś musiał chyba cały dzień tylko podchodzić i odchodzić od auta, żeby się ta operacja z 1000 razy wykonała.

Przecież jak zapalisz i gdzieś jedziesz to alternator ładuje akumulator.

 

[konwil]

To Waćpan nie jeździł Meganem II i III  Na poważnie, to mają to od dawna Focusy i się zastanawiałem już jakiś czas temu, jak będzie, gdy akumulator będzie już słabiutki i właśnie przez ową funkcję - samochód nie odpali. Mnie się zdarzyło parę razy wydusić resztki mocy z akumulatora, ale... problem nie dotyczy posiadaczy samochodów nowych, prawda? Ja akurat doceniam to, że takiej funkcji nie mam u siebie, a pilotem mogę włączyć pełne oświetlenie (MIII), jeśli chcę.

Edytowane 3 Lipca 2018 przez konwil
Literówka

[MarcinDe]

Konwil ano Megane II i III nie jeździłem. (znaczy się jeździłem, ale nie były moje).

A gdzie ja napisałem że wszystkie od dawna to maja - napisałem że moje miały (Kappe miałem z 1995)

 

Z Renówek miałem Lagunę II PhII - i tam też zapalała lampy przy podchodzeniu (przednie xenon i tylne), a nie zdążyłem zrobić żeby się lusterka składały i rozkładały z HF (bo mi ją rozbili)

W Kappie też miałem tak zrobione że jak otwierałem z pilota to zapalała przód/tył i mrygała kierunkami.

Obecnie w 300C też zapala przód/tył i kierunki.

 

Jakoś mi się nigdy nie zdarzyło żebym "dusił" z akumulatora resztki prądu przez takie powitanie.

 

A to Focus nie zapala lamp jak go z pilota odpalisz?

To ja jakieś inne samochody na ulicach widuję. Bo teraz każdy ma na wyposażeniu "follow me home".

 

 

Edytowane 4 Lipca 2018 przez MarcinDe

[konwil]

Ale follow me home ma i Megane II i III. Tyle, że włączasz kiedy chcesz i jak chcesz (w "trójce" jest możliwość wajchą świateł drogowych lub z karty). Mnie się zdarzyło, że żona nie zapaliła, a mnie się po 10 minutach udało - jak już doszedłem do auta. Także wiesz - wszystko jest fajne, ale fajnie jest też móc tę fajność wyłączyć, jeśli ktoś uważa, że jednak jest niefajnie.

[pbet]

A pomyślał ktoś, że przez takie krótkie i częste zapalenie świateł mijania żarówki mogą się szybciej przepalać? Swoją drogą jak wymiana żarówek w MIV? Relaks jak w MIII czy powrót do przeszłości i męki jak w MII?

Ja bym nie chciał żeby moje auto za każdym razem dawało światłami, a jak jest potrzeba doświetlenia drogi do/z to funkcja opisana przez @konwil jest na prawdę fajna i dobrze pomyślana. Szczególnie, że głównie tzn. często moja M jeździ na krótkich odcinkach gdzie alternator na pewno nie jest w stanie naładować tyle ile auto pobierze z akumularota przy rozruchu. Druga sprawa, że czasami idę po zmroku do auta bo czegoś np. z niego potrzebuję i po co ma sąsiadom dawać po oknach. No i trzecia sprawa. Jeśli macie start-stop to szkoda akumulatora, który jest wyraźnie droższy od standardowego.

[konwil]

Akurat sądzę, że akumulator ze start-stop wytrzyma więcej... jeśli na co dzień się wyłącza system start-stop  A druga sprawa, że follow me home w MII i MIII, włączane wajchą jw., to tylko światła mijania przód. Focus II świecił się również w dzień, jak jest w Megane IV?

Edytowane 4 Lipca 2018 przez konwil
Poprawa błędów ortograficznych

[Sarna1]

I po takich detalach widać które auta projektowane są z głowa. W grupie vw wszystkie te opcje ustawiasz sobie sam. Z poziomu przejrzystego menu. Ile ma świecić co ma świecić i czy w ogóle ma automatycznie świecić. 

Tutaj trzeba przyznać Helmutowi że w kategorii „smart” grupa vw to najwyższy poziom. 

[lol19pl]

Nie wiem co wy za niestworzone rzeczy wymyślacie u mnie w rodzinie jest opel insignia 3 letni, gdzie przy otwarciu pilotem włącza się xenon (! a przecież to pobiera 100 razy tyle co led) i ma start-stop. Często jeździ po trasach, a czasem stoi po 2 tygodnie i ani razu nie był nawet bliski rozładowania (występuje wtedy komunikat o niskim napięciu). Co więcej mamy drugie auto, w którym się codziennie zapalają te światła na powitanie i był już słaby akumulator i nie padł przy zapalaniu światełek, tylko po 2 dniach stania nawet się nie otworzył, więc wątpię żeby to miało coś wspólnego.

Nie demonizujcie jakiegoś start-stopu czy byle lampek przy otwieraniu samochodu, to już jest na rynku od kilku lat.

[konwil]

Ja tylko dodam, że widocznie nikt z Was, tutaj piszących, nie odpalał samochodów z resztek mocy akumulatora. Mnie się parę razy udało, a sądzę, że zapalone światła by w tym nie pomogły. Nikt tu nie demonizuje start-stop. Temat jest o możliwościach, których jak widzę brakuje w Megane IV - nad czym ubolewamy. Ale cieszę się, że ktoś - ponownie - setnie się bawi czytając

[MarcinDe]

Konwil, ale n ie brakuje tego w MIV - w menu możesz sobie wyłączyć powitanie auta.

 

Po drugie nie kojarzę teraz czy MIV zapala lampy główne czy tylko "motylka DRL".

 

Jak żona wróci do domu to sprawdzę , bo aż ciekaw jestem.

[konwil]

No faktycznie, cofnąłem się - w pierwszym poście napisano, że wyłączyć się da. Mój błąd w zrozumieniu tematu

[MarcinDe]

W MIV w tym menu można różne rzeczy poustawiać - ale ja się pewnymi rzeczami pobawiłem, a akurat "powitanie" zostawiłem włączone - fajnie to wygląda.

A że mieszkam w domku i auto jest w garażu to nigdy nikomu nie świecę po oczach/oknach.