Megane III phIII wymiana koła (sprzęgła) sprężarki klimy - co poszło nie tak? (problem z serwisem)

[pbet]

Witajcie, długo mnie nie było bo i Renia sprawowała się dobrze + inne tematy więc tak jakoś wyszło no ale okazuje się, że to forum jest niezbędne do życia dla właścicieli Meganek i dostęp do niego powinien być przyznawany automatycznie po zakupie auta

 

Do rzeczy. Opiszę całą sytuację bo jest dość skomplikowana. Wymieniłem w lutym kompletny rozrząd w Reni (2014, 1.6, 110KM) razem z KZFR, i innymi rzeczami. Impreza nie tania. W maju miałem przegląd antykorozyjny w ASO (żeby utrzymać gwarancję na rudą) i na tym przeglądzie ASO zapytało mnie czy robiłem rozrząd. Odpowiedziałem twierdząco, a oni polecili by jechać tam gdzie robiłem (nie było to ASO ale tez nie stodoła) ponieważ uszczerbione jest koło od sprężarki klimatyzacji. Pojechałem, sprawdzili, potwierdzili. Ponieważ nie było wiadomo jak i kiedy to się stało, czy to oni uszkodzili, a ja chciałem to koło wymienić bo wg mojego podejścia auto ma być 100% sprawne dogadaliśmy się na jego wymianę po kosztach robocizny i części (bez zarobku firmy na niej). Zgodziłem się i zdecydowałem na wymianę choć nie miałem żadnych objawów i powodów dla których miałbym to robić poza wiedzą, że jest naruszone. Wymienili i auto jeździło blisko 4 miesiące jak należy. Końcem września z silnika zaczęły wydobywać się dźwięki jakby chrobotania. Coś jak zacierająca się rolka. Pojechałem do Warsztatu, powiedziałem o co chodzi, posłuchali zaglądając z góry i stwierdzili, że to rzęzi sprężarka klimatyzacji i trzeba ją wymienić. Ponieważ nie spełniali wymagań gwarancyjnych do wymiany całej sprężarki odesłali mnie do innego warsztatu specjalizującego się w klimach lub do ASO. Oni mogliby sprzedać i zmienić sprężarkę ale bez gwarancji. Pojechałem więc do ASO potwierdzić diagnozę. Pobadali i stwierdzili, że to wymienione koło przesunęło się i  trze o sprężarkę, stąd te dźwięki. Pojawiły się nawet opiłki. Kazali wracać do Warsztatu. Wróciłem, przekazałem informację. Podnieśli auto, sprawdzili, potwierdzili. Wymienili koło na swój koszt w ramach gwarancji. Dzień później testowo zrobiliśmy akurat prawie 300 km. Było ok. Minął miesiąc i problem powrócił. Pojechałem do nich znowu, podnieśli, sprawdzili, potwierdzili. Koło przesunięte, trze o sprężarkę, są opiłki. Zakaz jazdy, auta zastępczego nie dają, terminy tygodniowe. Trochę z nimi podyskutowałem i dzisiaj auto znowu poszło na wymianę gwarancyjną. Nie chcieli zamawiać trzeciego koła bo nie widzieli w tym sensu. Dostępny jest ponoć tylko jeden rodzaj zamiennika. Chcieli żebym sam kupił oryginalne co jest niemożliwe ponieważ Renault nie sprzedaje tej części osobno (tylko razem ze sprężarką), a poza tym ja nie chcę by rozmywała się odpowiedzialność na sprzedającego część i warsztat. Pomijając fakt, że koło kupiłem i zamontowałem u nich.

 

Teraz boję się, że sytuacja się powtórzy. Co mogło pójść nie tak? Co jeśli sytuacja się powtórzy? Pozostaje mi tylko wymiana całej sprężarki? Na czyj koszt?

Gdy wymienialiśmy koło za pierwszym razem auto normalnie jeździło, bez żadnych objawów, było sprawne... Dla mnie tydzień czekania na termin w Warsztacie to duży problem ponieważ Renia codziennie wozi do pracy moją żonę (robi około 80 km dziennie), Warsztat nie daje auta zastępczego, z Assistance należy się tylko gdy laweta zholuje unieruchomione auto do warsztatu (a ono odpala, jeździ, jak przestanie to pewnie silnik będzie do remontu)...

Edytowane 5 Listopada 2020 przez pbet

[aniewa]

Nie doradzę w temacie rękojmi za wykonaną usługę ale ze swojej strony dodam, że też mam wyszczerbione to koło. Na zewnętrznej stronie brakuje prawie połowy zewnętrznego rantu. Koło P6, założony pasek też P6. Jeżdżę tak cztery lata i nic złego się nie dzieje ani z paskiem ani z kołem.  Dobrze, że poruszyłeś temat bo zastanawiałem się nad wymianą tego koła ale po Twoim wpisie raczej zrezygnuję.

[pbet]

20 minut temu, aniewa napisał:

Na zewnętrznej stronie brakuje prawie połowy zewnętrznego rantu.

Właśnie w taki sposób było uszczerbione... Może nie prawie do połowy ale w tym właśnie miejscu. Cytując klasyka... "jak do tego doszło nie wiem..."

[krzychu73]

Czyli nadgorliwość gorsza od faszyzmu.Wedlug mnie mogła zostać naruszona powieszchnia styku sprężarki z kołem albo poprzez zły montaż 1 wymienianego koła albo poprzez złe wykonanie tego koła.Do renówek masz pełno części z odzysku, może poszukaj jakiegoś w miarę nowego kompresora i niech założą całość. Czuje że mają Cię tam dość.

[Sarna1]

Możesz wrzucić jakieś zdjęcia ?

[pbet]

Nie mam zdjęć. Odebrałem wczoraj auto. Sprawne, nic nie dolega. Teraz jeździć i obserwować. Za 2 tygodnie kontrola. Mieli ponoć zamówione 3 koła i całą sprężarkę. Wszystkie części pomierzyli i były takie same. Była ponoć taka sama Renata w serwisie i jest tak samo. Warsztat nie z pierwszej łapanki, od lat istniejący, z dobrą opinią. Jeśli się powtórzy to nie mają już pomysłu i zostanie zakup używanej części na próbę. Wczoraj się trochę milej rozmawiało. Chyba zrozumieli, że ponoszą odpowiedzialność.

[krzychu73]

No to fajnie że wszystko ok, nie mniej jednak taki mały niedosyt pozostaje z uwagi na nieustalenie przyczyny usterki.

[pbet]

@krzychu73 jeżdżę jak na szpilkach, poprzednie wytrzymało niecały miesiąc...

[Prezes]

Skoro nic nie piszesz to wnioskuje, że jest OK

Jeśli TAK to życzę oby już nie powróciło.

[pbet]

@Prezes na razie odpukać jest ok. Z tym, że obserwuję i słucham ponieważ nigdy nie objawiło się to od razu po wymianie,l. Teraz auto znowu mniej jeździ ponieważ żona w edukacji wczesnoszkolnej pracowała z domu, a teraz ferie świąteczne. Nie sprawdzałem ile kilometrów minęło od ostatniej naprawy. Będzie chwila to rzucę okiem bo jak wszyscy mam trochę młyn na koniec roku.

[cinas]

W tych kołach puszcza klejenie łożyska do obudowy koła

W tych kołach co się przesunęły wystarczyło wyjąć łożysko odtłuścić i dobrym klejem wkleić łożysko w około pasowe