Scenic III phI Problemy po wymianie silnika 1.5 dCi 106KM

[HubertKikol]

Cześć. Mam kilka problemów z moim autem po wymianie silnika. Zacznę od tego, że zmuszony byłem wymienić silnik po kolizji rozrządu. Kupiłem kompletny silnik. Po przełożeniu i pierwszym odpaleniu było w miarę Ok. Miał trochę twardy start, ale po rozgrzaniu chodził na prawdę dobrze. Kolejne odpalenia były już dużo gorsze. Po dojechaniu do domu, trasa ok.30km zgasiłem silnik, przy próbie odpalenia, od razu po zgaszeniu, chwile pokręcił ale załapał, spróbowałem odpalić bez wciśniętego sprzęgła, silnik zakręcił, tak jakby załapał ale zaczęło coś walić, odruchowo wcisnąłem sprzęgło i silnik wystartował tak jak powinien. Na następny dzień przy temperaturze -2 silnik zakręcił dosłownie chwilkę i odpalił ale wydając przy tym dziwny jakby metaliczny dźwięk. Od razu spróbowałem odpalić bez sprzęgła i o dziwo odpalił normalnie. Podsumuje: silnik zimny pali ze sprzęgłem jak i bez ale wydając jakby metaliczny dźwięk, silnik ciepły na sprzęgle kręci dłużej niż zimny, a bez wciśniętego sprzęgła dzieje się jak na filmiku na YT.

 

Podczas wizyty u mechanika sprawdziliśmy rozrząd, wszystko Ok, wyregulowaliśmy górne koło i zapłon jest już lepszy jednak problem z odpalaniem na ciepłym został taki jak był. Dodam, że silnik już odpalony i rozgrzany chodzi bardzo ładnie, bez dziwnych dźwięków, spalanie Ok, dynamika tez dobra. W aucie jest stary aku -6lat, ostatnio zauważyłem, że zielony kolor w oczku zmienił się na ciemny, podłączyłem prostownik, oczko znowu zielone jednak prostownik nie dał rady naładować aku do pełna. 
 

Dodatkowo zauważyłem, ze od razu za gruszką jest bardzo duży bąbel powietrza, taki 7-8cm, gruszka podczas pompowania robi się delikatnie twarda ale wciąż można spokojnie nią pompować. Przy bardzo delikatnym jej naciskaniu pęcherz jakby się powiększał. Po odpaleniu w przewodach bardzo dużo malutkich bąbelków. Zapewne gruszka do wymiany. 
 

Co przełożyliśmy ze starego silnika? Czujnik wałka - ten od góry w pokrywie oraz czujnik ciśnienia w listwie. Zastanawiam się czy szukać problemu w sprzęgle, akumulatorze, rozrządzie, wtryskach czy w sporej ilości powietrza w przewodach? 
Jeżeli chodzi o diagnostykę to komputer po wykasowaniu błędów związanych z wymiana silnika, teraz nie pokazuje ani jednego błędu. 
W silniku są wytryski Continentala - korekcje od 0,9 do 1.2, skacze ciśnienie w rampie, o 10 jednostek w lewo i w prawo. 
 Co jeszcze sprawdzić? Wymienić? Wyregulować? 
tutaj wrzucam link do YT:

 

 

[Andrzej-2010]

9 godzin temu, HubertKikol napisał:

W aucie jest stary aku -6lat, ostatnio zauważyłem, że zielony kolor w oczku zmienił się na ciemny,

podłączyłem prostownik, oczko znowu zielone jednak prostownik nie dał rady naładować aku do pełna. 

Zielony kolor oczka świadczy tylko, że ta jedna cela jest OK,

Napięcie akumulatora nie może być  < 10 V w czasie rozruchu, 

 

9 godzin temu, HubertKikol napisał:

Po odpaleniu w przewodach bardzo dużo malutkich bąbelków. Zapewne gruszka do wymiany. 

1/ Wymień przewód od gruszki do filtra paliwa, oraz gruszkę;

       - odpowietrzyć filtr paliwa, używając gruszki,

 

2/ Wymień przewody paliwowe pomiędzy filtrem paliwa a pompą wtryskową; 

      - zaciśnij końce przewodów opaskami metalowymi przy filtrze i pompie,

3/ Koniecznie ;

      -  zapewnij, aby nie było pęcherzy powietrza pomiędzy filtrem paliwa a pompą wtryskową,

      - bo w przeciwnym razie pompa wtryskowa oraz wtryskiwacze będą do naprawy

10 godzin temu, HubertKikol napisał:

skacze ciśnienie w rampie, o 10 jednostek w lewo i w prawo. 

Jakie wartości ma to ciśnienie?

[HubertKikol]

Cześć, wczoraj pozbyłem się powietrza. Gruszkę wymieniłem na nową, powietrze przestało się cofać ale ogrom powietrza był między filtrem, a pompą. Kupiłem filtr Boscha. Nasmarowałem uszczelki smarem i powietrze zginęło całkowicie. Dodatkowo okazało się, że uszczelniacz na półosi leci jak szalony. Też go wymieniłem. Po wszystkich naprawach auto odpaliło od strzała, chodził sobie na jałowym jakieś 20minut i chodził bardzo równo. Niestety podczas jazdy po przejechaniu 10km jakby delikatnie się zadławił i wyskoczyły dwa komunikaty, możliwa awaria silnika STOP oraz po chwili ESP, puściłem nogę z gazu i po 300-500 metrach dalej zniknęły obydwa komunikaty. Bez gaszenia. Dzisiaj rano odpaliłem wszystko Ok, po drodze również tak jakby dwa razy delikatnie się zadławił i po chwili komunikat. I znowu po chwili zniknął i reszta drogi bez żadnych komunikatów. I bez szarpania. Na komputer umówimy jestem na wieczór lub na jutro. Może jest coś co mógłbym sprawdzić jeszcze przed podpieciem komputera? 

[Andrzej-2010]

1 godzinę temu, HubertKikol napisał:

Niestety podczas jazdy po przejechaniu 10 km jakby delikatnie się zadławił i wyskoczyły dwa komunikaty ;

  - możliwa awaria silnika STOP oraz po chwili ESP,

  - puściłem nogę z gazu i po 300-500 metrach dalej zniknęły obydwa komunikaty. Bez gaszenia.

Dzisiaj rano odpaliłem wszystko Ok, po drodze również tak jakby ;

  - dwa razy delikatnie się zadławił i po chwili komunikat,

 -  I znowu po chwili zniknął i reszta drogi bez żadnych komunikatów. I bez szarpania.

" Ryzyko awarii silnika "  - wyskakuje przy błahych usterkach ;

     - wystarczył jakaś ms przerwa np. w układzie paliwowym;

         - brudne, zasyfione paliwo zatankowane z niepewnej stacji,

         - pęcherze powietrza,

Ponieważ komunikat znika, proponuje ;

- zapewnić dobre kontakty na złączkach, czujnikach, wtyczkach w UPC ( Kontakt 60 ),

    - sterownik/komputer - dobrze wyczyścić,

    - styki wtrysków - przeczyścić,

- wymienić filtr powietrza,

- obserwować.

[HubertKikol]

Cześć wszystkim ponownie. Ze względu na święta ciężko mi było cokolwiek zadziałać z autem. Otóż na chwile aktualna auto jeździ i to całkiem niezle.
 

Po diagnostyce mam jeden błąd dotyczący zaworu sterującego poziomem przepływu. Tak jak pisałem wyżej mam problem ze skaczącym ciśnieniem w rampie, zadane w momencie pomiaru to 268 Bar, a rzeczywiste skacze od 254 - 279. W razie potrzeby mam drugą pompę na 100% sprawną. Jednak mam jeszcze dwie sprawy to wyprostowania.

 

Otóż jedna to alternator. Po odpaleniu auta światła przygasają, po ruszeniu, przy zmianie biegów również przygasają. Pomiary wskazują, że przy odpaleniu napięcie spada do wartości 10V, jednak już po odpaleniu napięcie to 13,3-13,5V, przy włączonych światłach, klimatyzacji, nawiewy na full i do tego ogrzewanie szyby i lusterek spadło do około 12,9V. Wartości trochę słabe jednak czy mieszczące się w normach? Czy takie wartości prądu mogą powodować problem z regulatorem na pompie? 

 

Kolejny problem to prawdopodobnie rozrusznik i długie kręcenie na gorącym silniku. Po wymienię gruszki i filtra paliwa odpalanie zimnego silnika wróciło do normy, problem zaczyna się na rozgrzanym silniku. Po przejechaniu np. 30km, zgaszeniu auta i jego próbie odpalenia auto kręci znacznie dłużej jak na zimnym. Dodatkowy problem to odpalanie auta bez sprzęgła kiedy jest rozgrzany. Taki zabieg kończy się dziwnym dźwiękiem i ewidentnie dalszym kręceniem się rozrusznika. Pomaga wciśnięcie sprzęgła. Wtedy rozrusznik cofa się i auto łapie poprawne obroty. Odpalanie na rozgrzanym z wciśniętym sprzęgłem powoduje dłuższe kręcenie ale normalny rozruch. Tutaj mam podejrzenie dotyczące czujnika położenia wału, czujnik wałka wymieniony. Gdzie go znajdę? Od strony skrzyni czy rozrządu? Problem był poruszany na forach ale nikt nie napisał jak skończyły się ich przygody. 

[aniewa]

2 godziny temu, HubertKikol napisał:

Gdzie go znajdę? Od strony skrzyni czy rozrządu?

Czujnik jest na połączeniu bloku silnika ze skrzynią biegów. Od strony grodzi silnika, oznaczony numerem 149 na rysunku.

[HubertKikol]

Dnia 5.01.2021 o 09:06, aniewa napisał:

Po co mnie przedrzeźniasz

 

Dziękuje za szybka odpowiedź. Kod mojego silnika k9k-832, nie będzie różnicy w położeniu czujnika? 

REGULAMIN Forum się kłania - Prezes

[aniewa]

We wszystkich 1,5 jest w tym miejscu.

[HubertKikol]

Cześć, myślałem, że problem zażegnany ale niestety. Auto pewnego dnia odpaliło ale zaczęło tłuc. Błędy wskazywały na ciśnienie paliwa. Auto na lawecie pojechało do specjalistów od diesla. Cieszyłem się bo okazało się, że wtryski i pompa jest Ok i nie wymaga serwisu, panowie powiedzieli, że po wymianie silnika trzeba porobić adaptacje. Porobili wszystko i oddali auto bardzo dobrze jeżdżące aczkolwiek lekko ciężko palące. Powiedzieli, że do weryfikacji rozrusznik ale oni tego nie zrobią. Auto jeździło miesiąc bez najmniejszych problemów. Wczoraj niestety auto po odpaleniu znowu szarpnęło, chwile pochodził jakby na 500 obrotach i wyskoczył komunikat o skontrolowaniu układu wtryskowego. Jednak po chwili wszystko się uspokoiło i mogłem spokojnie dojechać do pracy. Diagnostyka pokazała następujące błędy(wrzucę jako załącznik). Przed momentem wyjąłem regulator ciśnienia z pompy aby podmienić na ten z mojego starego silnika. Auto odpaliło dużo lepiej niż na aktualnym regulatorze ale po chwili zgasł. I tak działo się kilkukrotnie. Po zmianie na ten od nowego silnika auto odpaliło ale jest problem z ciśnieniem. W chwili aktualnej zadane ciśnienie na rampie to 247 bar, aktualne ciśnienie skacze jak ekg i wynosi od 260-229. Zdjęcie wykresu również wrzucam jako załącznik. Tutaj moje pytanie. Czy warto mi szukać innego regulatora i spróbować na nim odpalić auto? Dlaczego na starym auto odpaliło i gasło? 

    

[marekwodniak]

Miałem podobnie w 1.5 dci umyłem regulator w benzynie na sitku było pełno brudu .Pomogło.W  tej siateczce.