Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Spadek mocy silnika


Ari72

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

wymieniłem przepływomierz... na nowy zamiennik QAP (qap) i jest niby lepiej. Ale nadal gaśnie, gaśnie tylko gdy jakiś czas jadę i mocno przyspieszam (zaczyna mulić i gaśnie), zapala się najpierw kontrolka od świec, napis STOP i po chwili zapala się reszta kontrolek.

Ale zauważyłem, że jak zgaśnie i przed odpaleniem poczekam np. 2 minuty to przez jakiś czas jedzie rewelacyjnie.

Przypomnę że filtry wymieniłem.

Mam jednak pytanie odnośnie pompki paliwa. Powiedzcie proszę, czy po przekręceniu kluczyka jak się zapalają kontrolki to czy:

-długo pompuje (u mnie jakieś 20 i więcej sekund zanim się wyłączy)

-czy jest głośna (u mnie jest taki specyficzny dźwięk jak pompuje, jakby skwierczenie, jakby w środku było powietrze)

pozdr. i dzięki

michal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-długo pompuje (u mnie jakieś 20 i więcej sekund zanim się wyłączy)

tak, ale jak wyłączysz zapłon i drugi raz przekręcisz to już nie powinno być słychać.

-czy jest głośna (u mnie jest taki specyficzny dźwięk jak pompuje, jakby skwierczenie, jakby w środku było powietrze)

u mnie mruczy równomiernie <piwko>

Może sprawdź połączenie przy pompce paliwa. U mnie kiedyś podczas jazdy popękana manszeta rozpadła się i przecięła kable elektryczne od pompki. To trochę teoria na wyrost, ale może gdzieś brakuje zasilania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

no więc problem został rozwiązany... problem leżał po stronie pompy paliwowej. Mam tu na myśli pompkę zasilającą nie wtryskową. Była bardzo brudna w środku.

Kupiłem nową firmy "Auto France " czy "France Parts". Jakoś tak. Zapłaciłem 180 PLN i jest git.

pozdr. michal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Problem braku mocy rozwiązany, wstawiłem przepływomierz używany i autko zaczęło jeździć jak powinno <ok> Stary przepływomierz zostawiłem sobie, wyczyściłem (te druciki całe czarne były :-? no i kolonia muszek, trupów :mrgreen: zalegających na siatce).

P.S. Miałem taki ubytek mocy że teraz muszę od nowa uczyć się jeździć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak odłączałem wtyczkę na starym to było lepiej, trochę zwlekałem z tą wymianą bo brakowało kasy na nowy, używkę (oryginalną) kupiłem za 150zł., ale jeszcze się pobawię starą przepływką, takie gruntowne przeczyszczenie powinno jej pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

od przepływomierza wystarczy odłączyć wtyczkę i się przejechać kawałek, od razu będziesz wiedział czy padnięty czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Mam problem ze spadkiem mocy, tylko że u mnie nie można jeździć. Jechałem po trasie i nagle coś się stało (auto straciło moc). Zjechałem na parking siłą rozpędu, pod maską i od spodu cyściutko, nic nie wyciekło. Auto odpala normalnie tylko przy ruszaniu i rozpędzaniu strasznie szarpie i strasznie dymi z wydechu. Co może być przyczyną. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

witam

mam Scenica 97" benzyna 2.0 8V

niedawno wymieniany był rozrząd,świece,płyny

od kilku dni mam bardzo duży problem z odpaleniem silnika a jeżeli już to nastąpi to nie równo pracuje,skaczą oboty,a silnik walczy sam ze sobą(kontrolka /// zapala się i świeci się przez cały czas,kiedy wyjmę kostkę od przepustnicy to kontrolka gaśnie a silnik jakby zaczyna równiej pracować,ale jak chcę ruszyć przy wypietej kostce to wogole nie ma mocy)...wogóle przy odpalaniu bez wcisniecia pedału gazu nie ma mowy a z wciśniętym w podłoge,od czasu do czasu popuszczając czasami sie uda odpalic ale jest to tak jakby cos go cały czas dusiło,pyrka pyrka az wejdzie na w miare normalne obroty,obroty sa rózne od 400 do 1500 nawet,przy tych 1500 to ma sie wrazenie -kiedy sie nie patrzy na obrotomierz-że są w granicach 700-800, a przy 1000 obrotach wrazenie jest jakby było moze 400!!! wrazenie jest takie jakby cos go cały czas dusiło.Kiedy uda się ruczyc to dosyc żmudnie sie rozwija prędkośc a pzry depnieciu gazu zaczyna jechac ale wrazenie cały czas jest takie ze czuje sie ze cos dusi silnik,jakby sie pod ta maska cos kumulowało i zaraz miało wybuchnąć (nic nie strzela)

poza tym na trzecim cylindrze jak sciagałem przewód od swiecy to strasznie kopał,że nie mozna było gołą ręką utrzymać,nie wiem czy to moze byc przyczyna takiego stanu silnika czy moze cos z przepustnicą jak wyzej pisałem jak odłączę kostkę od niej to jakby silnik równiej pracuje przy czym zaznaczam,że to nie jest za każdym razem tak ,ale jak odłączam tą kostkę to lampka /// gaśnie,może jest coś jeszcze?raczej mam pewność,ze palą wszystkie cztery gary

proszę o porady ,bo zaczynam się poważnie martwić

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!