Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Udręki po zakupie ;-)


robaku23

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Z góry przepraszam admina, ale nie wiedziałem gdzie ten temat wrzucić. ;-)

 

Jakieś 10 dni temu stałem się szczęśliwym(?) nabywcą Meganki. Samochód zakupiłem w firmie Auto-Compol w Poznaniu, z firmowego komisu. Tak więc spisałem umowę i wszystko było ok. przez pierwsze 2 dni. Potem zaczeły sie "drżenia" tylko w zakresie obrotów od 1800-2000 obrotów, które na wyższych biegach były mocniejsze. Wróciłem do Compolu, powiedzieli że to poduszka od rozrządu, wymienili i nic się nie zmieniło.

Pojechałem drugi raz będąc pewnym, że to poduszka silnika lub skrzyni biegów, ale dowiedziałem się że muszę zostawić samochód na 2-3 dni, bo nie zdiagnozowali jeszcze problemu, ale to najprawdopodobniej wtryski lub turbina.

Czy rzeczywiście takie są objawy uszkodzenia wtrysków/turbiny, czy to próba nabicia klienta w butelkę?

 

Dziwne wydaje mi się również spalanie w okolicach 11l/100km w mieście, to chyba jednak lekka przesada... Dodam szybko, że jeżdzę naprawdę spokojnie, po mieście 50-60km/h. Czy moze to być objaw problemów z wtryskami?

 

Poza tym, jak to zwykle bywa, wszyscy nagle przestali być mili i stwierdzili, że chyba będę musiał za to zapłacić z własnej kieszeni. <ok>

Ale tak się składa, że mamy prawo o ochronie konsumenta dotyczące wad ukrytych, więc w ostateczności będę z tego korzystał.

Ma ktoś podobne doświadczenia z zaskarżaniem sprzedawcy odnoście wad ukrytych?

Może jakieś porady? ;-)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie zamierzam odpuszczać. ;-)

Kupiłem samochód, zapłaciłem więcej tylko dlatego, że był z salonu Renault, więc stratni na pewno nie będą, nawet jeśli mieliby wymienić połowę samochodu na nowe części...

 

A z rzecznikiem tak właśnie myślałem... Chociaż podobno warto kierować się trochę wyżej, telefonicznie, a nie zasuwać do miejskiego, bo Ci zwykle są zaskoczeni obecnością jakiejkolwiek zainteresowanej osoby. <ok>

 

Co do tych wtrysków/turbiny i tego drżenia od 1800-2000obr/min., ktoś ma jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

Miałem ten sam problem co ty <ok> winą było walnięte turbo ( te typy tak mają ) po wymianie wszystko wróciło do normy. Czy autko zaczyna Ci kopcić gdy dochodzi do 2000obr ? Najlepiej jechać na podpięcie pod komputer niech Ci to sprawdzą. drugą rzeczą jaka przychodzi mi do głowy to ew. Zawór Egr wymaga wyczyszczenie nie wiem szczerze ile w tym prawdy ale znajomemu pomogło <ok>

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przedostatni motor ma wkładkę o uprawnieniach nabywcy w komisie.

Jeśłi jest walnięte turbo, a nie zostałeś o tym poinformowany to wszelkie formułki widziały gały co brały nie mają zastosowania. NIe chroni go nawet jego niewiedza.

Masz dwa lata na egzekwowanie wad ukrytych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Masz dwa lata na egzekwowanie wad ukrytych

A co jak ktoś przez rok np. dojedzie turbinę, a potem stwierdzi po roku, że to wada ukryta ? Jak udowodnić, że to nowy właściciel ją dojechał, a nie że już była ? Toć 2 lata to szmat czasu na takie sprawy.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest walnięte turbo, a nie zostałeś o tym poinformowany to wszelkie formułki widziały gały co brały nie mają zastosowania. Nie chroni go nawet jego niewiedza.

Masz dwa lata na egzekwowanie wad ukrytych.

 

przedostatni motor ma wkładkę o uprawnieniach nabywcy w komisie.

 

Nie do końca załapałem o jaki motor chodzi... <ok>

 

[ Dodano: 2009-06-03, 21:15 ]

Echh... Jeszcze nie do końca łapię zasady działania forum... <ok>

W każdym razie chciałem napisać, że Techniacz ma trochę racji, podejrzewam że są jakieś konkretne obostrzenia odnośnie części, powiedzmy:

 

- jeśli samochód jest "krzywy" po wypadku i stwierdzimy to po dwóch latach, czy też po roku to mamy prawo ubiegać się o zwrot gotówki,

- jeśli po roku połapiemy się, że opony są łyse to niekoniecznie jest to wada ukryta, :)

 

Przynajmniej ja tak to rozumiem.

No ale w moim przypadku mineło 14 dni od zakupu, a nie sądzę żeby był to znaczący okres czasu, jeśli mówimy o zużyciu turbiny, tak więc myślę/mam nadzieję, że sprawa pójdzie gładko i bez zbędnych nerwów.

 

Trochę to naiwne, ale co tam... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) jeśli samochód jest "krzywy" po wypadku i stwierdzimy to po dwóch latach, czy też po roku to mamy prawo ubiegać się o zwrot gotówki(...)

 

A co w sytuacji, jeżeli ktoś podczas użytkowania zaliczy drzewo, albo jakieś boczne zderzenie. Auto naprawi mu ktoś po znajomości albo nawet jakiś warsztat oczywiście bez wpisu w książkę napraw, ale nie da się go naciągnąć już na prosto, więc samochód jest krzywy - to jak ten, który mu sprzedał ma udowodnić, że on mu sprzedał proste auto ? Są jakieś metody na sprawdzenie, kiedy auto zostało uderzone ? Albo klepane, albo cokolwiek ? Czy ten, który od nas kupił auto może zrobić nas w konia ?

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robaku23, ja miałem do czynienia z rzecznikiem. Idź do niego, ale wpierw się przygotuj co i jak. Musisz być pewny co chcesz osiągnąć i umieć to wytłumaczyć rzecznikowi. Rzecznik jest od "usuwania kłód", a nie od załatwiania sprawy. Uwierz mi to działa i nic nie kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robaku23, jeżeli chodzi o rzecznika to ma on obowiązek wyjaśnienia każdej zgłoszonej do niego sprawy i nie ma tu mowy o jakims- nie chce mi się czy tym podobne. Zostaje zawsze jeszcze PIH( gdyby panowie z komisu byli bardzo nieuprzejmi i rzecznik nie pomógł- mozna im narobić smrodu właśnie przez PIH) bo ten komis to firma handlowa. Oni podobnie mają obowiazek sprawdzenia każdego doniesienia.

Co do rękojmi to nie do końca wiem jak działa przy towarach nie nowych. W przypadku nowych jest tak; niezgodnośc towaru z umową i okres ochrony 2 lata, z tym że przez pierwsze pół roku zachodzi domniemanie, że wada była przy sprzedaży i po stronie sprzedawcy jest udowodnienie, że towar w momencie sprzedaży był sprawny. Natomiast po upływie pół roku od daty nabycia produktu ten obowiązek spoczywa na kupującym.

najlepiej poczytaj tu; http://www.uokik.gov.pl/pl/ochrona_konsumentow/

pozdrawiam i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa już się rozwiązała. ;-)

Otóż powodem tych drżeń, był walnięty wtrysk.

Jutro odbieram samochód i mam nadzieję, że wszystko będzie już w porządku.

Muszę również zaznaczyć, że gdy spytałem o kwestię zapłaty, Pan uprzejmie zauważył, że salo bierze wszystkie koszty na siebie!

Dlatego zwracam honor owemu salonowo (Compol Poznań), bo zachowali się naprawdę uczciwie. <ok>

Mam tylko nadzieję, że jutro będzie już wszystko w porządku i przestanie palić 11l w mieście. <ok>

 

P.S. Wtryski psują się pojedynczo? Popsuty wtrysk przy dłuższej jeździe nie wpływa źle na resztę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!