Megane II phI Koło zmiennych faz rozrządu czy co innego???

[aston76]

Też.

[snowday]

Jakie powinny być mniej więcej koszty wymiany rozrządu i pompy wody ?

[karllo]

Czy jak wymienię rozrząd to czy musze także wymienić koło zmiennych faz rozrządu ?? Czy koło zmiennych faz rozrządu trzeba zawsze z rozrządem wymienić czy nie trzeba ?

Ciężko odpowiedzieć aby dobrze doradzić.

Możesz np nie ruszać i wymienić sam rozrząd i jeśli będzie się odzywać kzfr to wtedy wymienić. Może się odezwie za 10tys a może za 100tyś nikt tego nie wie... różnie z nim bywa.

Możesz też wymienić i zapomnieć, wtedy tylko raz zapłacisz za robociznę.

Wedle wymiany to różnie piszą, jedni polecają wymieniać za każdym razem (kompleksowo ale na bogato). Inni aby wymieniać co drugą zmianę rozrządu. Inni znowu tylko jak daje o sobie znać.

 

koszty wymiany rozrządu i pompy wody ?

Różnie, przeważnie zależne od regionu, jeden powie 300, drugi 200 a i znajdzie się taki co zmieni za 150 i zrobi to tak samo dobrze.

Edytowane 22 Czerwca 2015 przez aston76

[snowday]

A wiecie może czy są podróbki tych kół ?

Będąc u mechanika, mechanik powiedział,że cena koła to ok 600zł+ok 450zł rozrząd + osobno pompa pompa wody , natomiast na allegro są komplety za ok 600zł i to oryginalne ( tylko pompa wody nie oryginalna )

Dzwoniłem do sprzedawcy i pytam skąd taka cena skoro mechanicy mają same koło za 600zł, a on mówi że on ma swoje źródla i dlatego taniej .

 

Kilka różnych firm ma w takich cenach na allegro i nie wiem dlaczego aż taka duża różnica cenowa....?

[karllo]

Z tego co mi wiadomo to nie ma zamienników ani podróbek a 600zł kzfr do 1,6 16V to drogo, przeważnie do tego silnika to koło kosztuje coś ponad 300zł. I tak jak powiedział sprzedawca ma pewnie tanie dojście do części i stąd taka cena ;)

A ile wołają za wymianę?

[snowday]

Za wymianę różnie :

1) Jeden mowi ok 300zł

2) drugi mechanik ok 350zł

3) trzeci mówi ok 800zł bo trzeba dużo rzeczy zrzucać żeby dostać się do rozrządu , prawda to w megance 3? Bo cena szok :)

[MichuD]

Ostatnio miałem dziwną sytuacje, rok temu wymieniłem rozrząd z KZFR podobno było wszystko dobrze założone z blokadami i takie tam sprawy… Od tamtego czasu zaczęły dziać się dziwne rzeczy to na 3-ce w zakresie obrotów od 3000 do 3500 pedał gazu wpadał w wibracje ( tak jakby ktoś w niego delikatnie uderzał), problem ten okazał się nierozwiązalny do czasu, ale to za chwilę.

Inną sprawą był fakt, iż również samochód nie miał czasem mocy i było „czuć” oporną pracę silnika. Sprawa była o tyle dziwna, że bywało w kratkę raz jak wsiadałem i jechałem to tak jakby dostawał mocy i lekko chodził, a innym razem tego samego dnia bywało w drugą stronę, czyli słaby i ociężały ( temperatura silnika, otoczenia i wilgotność nie miały wpływu).

Jeździłem z tym ponad rok odwiedzałem różnych fachowców, komputerowców itp., a problem pozostawał nierozwiązany (twarze fachowców bezcenne i teksty typu wydaje ci się). Na komputerze nie było żadnych błędów.

Problem częściowo rozwiązał się jak ok. miesiąc temu odwiedziłem znajomego mechanika, stwierdził, że faktycznie jest mułowaty i to musi być wina złego ustawienia rozrządu. Rozrząd był źle ustawiony i ustawił go prawidłowo. Pojechałem do mechanika, który robił go rok temu i opowiedział jak to się robi "poprawnie" trochę mi to nie pasowało bo skoro był źle ustawiony...

Problem z 3-ką się rozwiązał i zrobił się żwawszy. Niestety moja radość powoli się kończy ponieważ znowu zaczyna mieć problemy z mocą ( raz jest moc, a raz nie ma). Zastanawiam się czy KZFR może mieć coś z tym wspólnego albo elektrozawór.

 

Moje pytanie jest następujące czy rozrząd może się "sam" przestawić lub czy może być to wina niesprawnego koła faz? Czy miał ktoś może podobny problem?

 

Zdjęcie w jakim stanie znajomy zastał ułożenie wałków:

[karllo]

Czy w megane 2 koło zmiennych faz rozrządu to to samo co "wariator" ? Mam problem ponieważ wymieniłem w warsztacie roarząd ale bez koła zmiennych faz rozrządu ponieważ po rozbiórce powiedzili mi ze kzfr jest w bardzo dobrym stanie i nie trzeba. Po zaledwie tygodzniu zaczęło auto przy zapalaniu dziwnie warczeć jak traktor i po oddaniu na ten same serwis stwierdzili, że do wymiany jest wariator.

 

Co oni rozumieją przez wariator to ja tego nie wiem... Ale pewnie chodziło im o kzfr. Możesz też sprawdzić stan oleju i jeśli jest niski to uzupełnić pod max, pojeździć tak i zobaczyć co będzie się dziać zanim wymienisz koło.

[f1e]

Odgrzebię trochę temat. U mnie też jest kzfr nie wiem czy było wymieniane ale objawy mam takie. Nic nie gasnie, nie ma problemów z odpalaniem jednak jak na wolnych obrotach Dodam gazu tak do 2tys obrotów to słyszę metaliczny dźwięk tak jakby wywalone koło dwumasowe albo gdzieś tłumik uderzał o jakąś osłonę. To sprawdziłem więc to nie to. Innych objawów nie man. Co Wy na to? Macie jakieś pomysły? Może to być objaw uszkodzonego koła?