Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Wycie, jęczenie w czasie skręcania


Rekomendowane odpowiedzi

Wg serwisówki koło pasowe ma maksymalną trwałość do 200 tys km, po czym się rozlatuje (rozwarstwia). http://megane.com.pl/viewtopic.php?t=15677 Prawdopodobnie zużywa się wcześniej jak ktos ma "buta".

Przeczytałem wszystkie posty i nie wiem już o co chodzi, bo piszecie o tak różnych rzeczach... Ale jeżeli chodzi o dziwne niezidentyfikowane dźwieki, to prosty sposób na wyeliminowanie wady(najczęsciej łożyska): alternatora, spręzarki klimatyzacji, koła pasowego, napinacza - to zdjąć pasek klinowy i włączyc silnik lub nawet pojechać kawałek. Jak będzie dalej huczeć lub wibrować to napewno nie wymienione części. U mnie było huczenie i też nie mogłem go zlokalizować. Okazało się, że huczy łozysko sprężarki klimatyzacji(łożysko obraca się zawsze jak silnik jest na chodzie). Tydzien temu wymieniłem i przeszło. http://megane.com.pl/viewtopic.php?t=18536

Wcześniej też buczało i trzęsło: wymieniłem wszystkie poduszki (na początku tylko te do których jest łatwy dostęp: górne i pod samochodem, ale dopiero wtedy zaczęła się terepawka- jak wymieniłem tzw. poduszkę skrzyni wtedy wszystko ucichło. http://megane.com.pl/viewtopic.php?t=17870 . No załóżmy że ucichło. Coś jescze lekko słychać (trudno sie dziwić gdyż ma 198 tys.przebiegu i ma prawo coś jednak się psuć), ale auto teraz prawie bezszelestnie płynie.

 

[ Dodano: 2009-11-27, 00:02 ]

Czyżby to miało być takie coś

To jest koło w rozrządzie. Ja pisałem o kole pasowym paska klinowego, które nie ma "dziur" i ząbki ma wzdłuż obwobu koła. Załączam rysunek o co mi chodzi. Rysunek oczywiście obrazuje silnik F9Q

post-1915-1259276124_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja bogatszy o kolejne doświadczenia.

Istotnie zrobiło się troszkę chaotycznie w temacie - więc podsumuję mój przypadek

 

MII PhI Grandtout 1.9 dci 120 KM, 170 tyś km - bardzo delikatnie jeżdżony - głównie poza miastem i na autostardach w Niemczech - stan idealny jak na przebieg.

 

Nietypowy hałas trudny do zidentyfikowania i do sklasyfikowania werbalnie: wycie-jęczenie-dudnienie potęguje się po założeniu koła (prawy przód) z metalową felgą. Na alufeldze (16”) na razie jest bardzo słabo słyszalny - ja to słyszę, bo wiem co i gdzie, dla niewtajemniczonych w problem niesłyszalny w ogóle. Po zmianie koła pojawia się delikatnie na postoju przy schodzeniu z obrotów (ok. od 2500-2000) po odpuszczeniu gazu. W czasie jazdy jest najgłośniej przy gwałtownym hamowaniu silnikiem (uuu…uuu… jak opona) nawet do obrotów jałowych, podczas zmiany biegów (pojedyncze albo podwójne jęknięcie przy schodzenie obrotów silnika) – na częstotliwość może mieć wpływ prędkość jazdy, bo to przecież koło to wzmacnia. Już w momencie ruszania i przy wolnym toczeniu się z napędem słychać takie pulsujące jęknięcia rzężenia. Źródło hałasu w postaci uszkodzonej opony czy felgi wykluczone, to samo dotyczy układu przeniesienia napędu – wszystko wygląda ok. Silnik nie drży, pracuje cicho i poprawnie. Zmieniana była tylko poduszka przy rozrządzie, ta pod spodem była wyjmowana i wg. znawców tematu w porządku, ta pod aku nie wchodzi w grę. Nie jest to też osprzęt silnika – dzisiaj jechałem ze zdjętym paskiem wieloklinowym – odpada więc raczej koło pasowe wału korbowego z gumowym tłumikiem drgań (chyba że hałasuje też bez obciążenia), jednoznacznie nie jest to alternator i klima – bo się nie kręciły. Może to coś z rozrządu (latem zmieniałem, ale wtedy auto było na alufelgach i mogłem nie zauważyć zmiany). Źródło dźwięku musi to być nisko, bo od góry silnika słabo słychać – tylko w kabinie i ew. wnęce koła. Może to rezonans układu wydechowego – idzie pod autem do koła i wraca??. Ręce opadają. Chyba odpuszczę na razie dalsze szukanie, bo wg wszystkich mechaników, którzy to próbowali diagnozować nic złego z silnikiem się na razie nie dzieje.

Może ktoś jeszcze ma/miał podobne objawy i udało mu się je rozwiązać, może popytać w okolicznych serwisach i warsztatach naprawiających megane – u mnie w okolicy (Łódź-Sieradz) to na razie jedyny znany przypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że pytam mechaników przy każdej możliwej okazji i nikt nie umie mi nic powiedzieć. Problem w tym, że chyba nie ma też co liczyć na to, że kiedyś coś się rozsypie i będzie wiadomo, co wymienić. Jeżdżę tak już trzeci rok...

Po wysłuchaniu wielu opinii mechaników zaczynam podejrzewać, że to może być jakiś element, który "na oko" nie nosi żadnych śladów zużycia, a w rzeczywistości coś w nim szwankuje. Tylko nikt nie wie, od czego zacząć wymieniać, żeby nie wymienić bez sensu połowy samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat.

U mnie od jakiegoś czasu wyje coś z prawej strony np. przy:

-jeździe po łuku w prawo

-jazda po wybojach, wiecie zaczyna bujać samochodem i co bujnięcie to wyje

-i niedawno zauważyłem przy prędkości ok. 140 km/h przy jeździe na wprost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, podpinam się pod temat bo mam dokładnie to samo - paskudne wycie pięknej syreny podczas skręconych kół i jednoczesnym dodawaniu gazu. Myślę że to nic mechanicznego, żadne łożysko ani inne podzespoły typu półosie, rolki napinające etc. Jeżeli by tak było to zarówno na alusach jak i na staówkach byłyby ten sam dźwięk. U mnie po zmianie kół z zimowych na stalówkach (15") na alusy z oponami letnimi (16") dziwny dźwięk znika. Jak kupiłem megi ( w maju) to miałem 15" stalówki z oponami letnimi. Nie było tego dźwieku. Potem nabyłem nówki sztuki zimowe i założyłem na stalówki. Dźwięk pojawił się po mniej więcej miesiącu takiej jazdy. Oczywiście wizyty u wszelkich możliwych mechaników i nie nie znalezione. Przeturlałem się tak do wiosny i kupiłem sobie alu 16" i nowe oponki letnie. Dźwięk zniknął. Teraz po przełożeniu kół na zimowe znowu ten sam dźwięk. Napewno nie jest to problem z szerokością opon (kolega Sartek napisał że "Moje opony letnie i zimowe mają dokładnie ten sam rozmiar (205/55 R16), także profilu opony bym nie podejrzewał" ). Może te auta nie lubią zimowych opn :shock: :shock: :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może te auta nie lubią zimowych opn

Na stalówkach z oponami letnimi jest dokładnie ten sam problem. Załóż sobie na chwilę zapasówkę - zapewne masz na niej letnią oponę - na prawy przód, to się przekonasz, czy coś się zmienia czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, niby tak ale jeżeli to faktycznie byłoby coś zpsutego mechanicznie, to w ciągu twoich trzech lat jazdy by się ujawniło. Jeżeli to jakieś łożysko to na przeglądzie corocznym by to wyszło, jeżeli rozrząd to już dawno by sie rozsypał... kurde trudne :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się nasunęło. Mocowanie alufelg i felg metalowych jest chyba nieco inne. Może na metalowych tworzy się coś w rodzaju zawirowania powietrza i to hałasuje. Skręt powoduje inne zachowanie powietrza a to sprawia większy lub mniejszy hałas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O!!! widzę, że znowu gorąco w temacie "wyjących stalówek".

"Miło" powitać następnego nawiedzonego tajemniczymi dźwiękami - cześć Toddy.

Właśnie przebywam w Niemczech i czekam na wylicytowane przy okazji na ebay-u alusy 15 do moich nowych zimówek. To chyba najtańsze dla mnie obecnie rozwiązanie aby jeździć cicho i bezpiecznie. Ażeby nie dostać na głowę od tego wycia jeżdżę na razie na 3 zimówkach i letniej alu PP (z zimówką jako zapas na wypadek nagłego ataku zimy) - trochę ciągnie w czasie jazdy w prawo ale hamowanie z ABS/ESP - linia prosta. Mam tylko nadzieję, że będzie pasować (6Jx15ET43), a kształt tej felgi i dziury między pięcioma szprychami nie będzie źródłem rezonansu ... czegoś tam, jak w przypadku metalowej. Ze względu na koszty warsztatowe przerzucę oponki raczej po powrocie do Polski, czyli w okolicy świąt - o efektach poinformuję niezwłocznie.

 

Info dla Toddy-ego: U mnie wycie słychać delikatnie już na postoju, a w czasie jazdy też na nieskręconych kołach. Halas wywołuje założenie na prawe przednie koło felgi metalowej zarówno 15 (z zimówkami) jak i 16 (nówka zapas lato).

 

Pozdrawiam z Monachium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powitać kolegę z wyjącą reńką :-) Czekamy z utęsknieniem na efekty. U mnie póki co wycie słychać tylko podczas ruszania na skręconych kołach - podczas jazdy na wprost już tego nie słychać. Jak zdejmę nogę z gazu podczas skrętu to dźwięk zanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!