Ogólne Rozterki przed zakupem auta

[Maryan]

Witam, mam pytanie.

Planuję zakup samochodu. Dziś go oglądałam. Samochód aktualnie jest kupiony na firmę. Ta firma kupiła go od banku 3 miesiące temu, jednak do tej pory go nie zarejestrowała. W dowodzie rejestracyjnym jako właściciel wciąż widnieje pewna osoba (nie z tej firmy; jakiś tam poprzedni właściciel) a współwłaścicielem jest bank.

Czy jest to jakiś przekręt czy też może taka sytuacja faktycznie jest możliwa i zgodna z prawem?

Osoba, która aktualnie sprzedaje samochód uzasadniła to, mówiąc, że nie chciała ponosić dodatkowych kosztów.

Oprócz tego osoba, która widnieje w dowodzie rejestracyjnym jako właścicel samochodu, założyła w aucie instalację gazową, której nie wbiła w dowód.

O co tu chodzi? Czy jest sens pchać się w ten samochód?

Pozdrawiam!

[P_r_z_e_m_o]

Wg. mnie, po tym co napisałeś, coś tu namotane za bardzo. Ja bym sobie odpuścił.

Jeszcze instalacja gazowa, bez wpisania w dokumenty. Pewnie też nie ma na nią dokumentów? Jeżeli tak to odpuść, chyba że obecny właściciel wszystko wyprostuje.

[trybik]

Musi być ciągłość dokumentów a co za tym idzie właścicieli. Nowy właściciel powinien go zarejestrować w ciągu 30 dni od daty zakupu. Co do gazu - wystarczą papiery tj. faktura za montaż i homologacja - rejestracja nie powinna być problemem. Co do samego właściciela - w razie czego musisz podpisać umowę z nowym właścicielem, tak jakby to on widniał w dowodzie rejestracyjnym. Miałem kiedyś podobną akcję i się udało.

[Maryan]

Faktycznie nie ma dokumentów od gazu. Gość ktory sprzedaje ten samochod jest prawdopodobnie handlarzem - ma ten samochod 3 miesiące, kupił od banku - dlatego nie przerejestrowal tego samochodu - przy sprzedazy wystawi na niego fakture. Instalacja wygląda na niedawno montowaną wiec moge sobie to wytlumaczyc tym, ze bank zabral auto i glowny wlasciciel nie zdazyl tego zalatwic w urzedzie. Samochod, swoja droga Laguna I, jest wart swoich pieniedzy i przy braku pewnych dokumentów od instalacji możnaby sporo utargować.

Pozdrawiam

[trybik]

Z tego co piszesz można wywnioskować, że nie ma papierów na LPG. Bez faktury na montaż LPG nikt Ci tego nie zarejestruje. Homologacje możesz załatwić ale faktury na montaż nikt ci nie wypisze ot tak sobie. Handlarz pewnie wykupił auto z leasingu - ja bym się zastanowił bo takie autka mają sporo przygód na karku nie licząc cofniętego przebiegu. Ja bym się trzymał z daleka.

[kbarann]

Maryan, a j abym brał... jeśli handlarz wystawia ci fakturkę sprzedaży to luz... co do papierów od gazu to jak pogadasz z jakimś znajomy od lpg to i FV załatwisz bez przesady w Polsce żyjemy... jak cena atrakcyjna to się nie zastanawiaj... możesz w ostateczności zadzwonic do swojego wydziału komunikacji i podpytać czy nie będzie problemów z rejestracją (nie wspominając o lpg)

[trybik]

W Polsce nie ma papierów nie do załatwienia

[Colin]

Odpuśc bo szkoda nerwów, nuż potem coś wyjdzie i co wtedy?

 

Jest kupa ogłoszeń na allegro i zawsze sie trafi coś normalniejszego.

[coolesh]

jeśli sprzedaje handlarz to ja stawiam piwo że przebieg kręcony. Miałem identyczną sytuację - okazało się (sprawdzenie nie było wcale takie trudne) że Honda CRV którą chciałem kupić była sprzedana przez pierwszego właściciela handlarzowi z przebiegiem 70tkm, a handlarz (nie przerejestrował auta) jeździł sobie rok i chciał sprzedać z przebiegiem 30 tkm. Widocznie jeździł tylko do tyłu ;-) Oczywiście nie kupiłem.

[kbarann]

coolesh, wiesz nie każdy handlarz to oszust, choć wielu tak robi, powoli ludzie patrzą na przebiegi aut i zastanawiają się jak samochód co ma 10 lat ma 50 tys przebiegu... ale oczywiście jeszcze wielu się nabiera

[brejq]

a współwłaścicielem jest bank.

koniecznie sprawdz czy auto nie jest obciążone, np jako zastaw na kredyt. Nawet jak kredyt spłacony ale auto nie zostało z takiego rej przez poprzedniego wlasciciela wyrejestrowane to sama nie wyrejestrujesz bo nie jestes dla banku strona umowy

[samochodzik]

Ja też bym sobie odpuścił kupno takiego pojazdu chociaż to nie znaczy , że coś musi tu być namataczone bo takie rzeczy się zdarzają Kluczowe jest to żeby mieć wszystkie umowy kupna sprzedaży od danych w dowodzie rejestracyjnym po osobę od której kupujesz W innym razie nie zarejestrujesz tego auta w urzędzie

[coolesh]

samochodzik, a jak kupujesz samochód w salonie to masz również fakturę od importera dla salonu i producenta dla importera? Nie słyszałem o takim pomyśle by były potrzebne wszystkie kolejne umowy choć samochodów przerobiłem już naście...

[trybik]

Ja coś takiego już przerabiałem przy maluchu i powiem szczerze są problemy ! Muszą być wszystkie umowy, jak to pani ujęła w Wydziale Komunikacji - musi być zachowana ciągłość dokumentów. Problem jest tylko w momencie kiedy powiedzmy 2 właściciel nie zarejestruje auta na siebie i później sprzeda dalej ale nie da przy tym swojej (od pierwszego właściciela) umowy kupna - sprzedaży.

[nimrod32]

powiedz facetowi, że kupisz auto jak będzie zarejestrowane. Jeśli mieszka w tym samym powiecie zostaną Ci i tak takie same blachy. A będziesz wtedy pewny że wszystko jest OK. W sumie przy rejestracji auta chodzi o około 200 zł, więc dużo więcej można stracić niż zyskać....