Megane II phII Szarpie przy odpalaniu na zimnym P0300

[shawping]

Mam poważny problem z megane II 1,6 16v. Po porannym odpaleniu i w zasadzie po każdym kilkugodzinnym postoju pojawia się problem. Odpalam samochód wszystko jest pięknie, ładnie. Tylko, że silnik strasznie szarpie, spada z obrotw przygasa, przy dodawaniu gazu około 2tys. obrotów strasznie szarpie. Nie pali wtedy chyba na którymś cylindrze bo śmierdzi benzyną i "pierdzi w wydech" Wystarczy że chwile pochodzi i wszystko powraca do normy jak go przegazuje to też zaczyna po chwili normalnie pracować. Na kompie wywala błąd P0300 czyli przypadkowe wypadanie zapłony ale check się nie świeci. Nie wiem gdzie szukać przyczyny. Dodam, że KZFR i rozrząd jest wymieniony.

[baciuś]

któraś cewka Ci pada

[P_r_z_e_m_o]

Może nie koniecznie pada. może po po prostu dostała się wilgoć na cewki? Wykręć cewki wytrzyj, możesz też wykręcić świece i też je wytrzeć i wyczyścić. Dobrze jest też wytrzeć gniazda cewek w głowicy. Nie wiem dlaczego i jak ale u mnie dzieje się tak po długim okresie deszczowym, kiedy potem zrobi się bardzo ciepło i parno. Dopadło mnie to dokładnie tydzień temu.

[shawping]

Dzisiaj troche podłubałem przy aucie. Ten bład P0300 powstał jakis czas temu jak wyciągałem cewki do sprawdenia na pracującym silniku. Wczoraj go skasowałem i pojezdziłem. Dzisiaj znowu podłączyłem komputer i błedu nie było. Srawdzałem cewki i znowu wyskoczył także błąd nie jest związany z moim problemem. Wymieniłem dzisiaj świece i dokladnie wyczyściłem cewki. Niestety nic to nie pomogło. I teraz się zastanawiam co może być przyczyną. Może jakis problem z zasilaniem paliwem? Ale problem bylby cały czas a nie tylko przez chwile na zimnym odpalaniu.

Wymyśliłem jeszcze jedną rzecz. Może to wina sondy? Podejrzewam że sonda ma grzałke i moze jest uszkodzona. Na poczatku jak odpalam na zimnym to wydech też jest zimny i sonda nie działa prawidłowo i silnik dostaje złą dawke paliwa a jak przez chwile wydech sie nagrzeje to sonda zaczyna działac prawidłowo. Czy to jest realne? Pewnie wywaliłoby jakis błąd sondy.

[gimak]

U mnie w corolli wyskakiwał taki błąd jak miałem zapieczone dwa wtryskiwacze benzynowe, więc wypadanie zapłonów nie koniecznie może być z powodu wadliwie działającego układu zapłonowego.

ie wiem dlaczego i jak ale u mnie dzieje się tak po długim okresie deszczowym, kiedy potem zrobi się bardzo ciepło i parno. Dopadło mnie to dokładnie tydzień temu.

Też nie wiem dlaczego, ale powinno pomóc zmniejszenie odstępów na świecach. U kolegi shawping też ten zabieg powinien przynieść efekt.

[aston76]

Podejrzewam że sonda ma grzałke i moze jest uszkodzona. Na poczatku jak odpalam na zimnym to wydech też jest zimny i sonda nie działa prawidłowo i silnik dostaje złą dawke paliwa a jak przez chwile wydech sie nagrzeje to sonda zaczyna działac prawidłowo. Czy to jest realne? Pewnie wywaliłoby jakis błąd sondy.

To by wywaliło komunikat serwis plus ikonka silnika.

[P_r_z_e_m_o]

powinno pomóc zmniejszenie odstępów na świecach

U mnie wystarczy wytarcie i wyczyszczenie świec, na świecach i cewkach wyraźnie widać wilgoć, takie małe kropelki.

Szczeliny bym nie zmieniał. Tylko mnie się nie chce z tym bawić. :)

[shawping]

Problemów ciąg dalszy.

Wymieniłem świece, sprawdziłem i wyczysciłem cewki. Wyczyściłem wszystkie możliwe czujniki łącznie z wtyczkami. Sprawdziłem i wyczysciłem zawór KZFR. To samo z przepustnicą. Rozebrałem całą listwe wtryskową. Podłączyłem komputer i zero błędów.

Wsiadam rano do samochodu i dalej to samo. Autko dzisiaj nawet zgasło po odpaleniu. Pierwsze poranne odpalanie ciężko mu idzie ale zawsze odpala. Potem obroty mocno spadają tak ze strasznie sie trzęsie i prawie, że nie gaśnie. Jak dodaje gazu to obroty potrafią spaść i szarpie między 1 a 2 tys.obrotów. Wystraczy chwie przegazować pare razy i już jest ok. Potem przez cały dzień odpala idealnie.

Nie wiem już co z tym dalej robić. Może czujnik położenia wału pada.

[Pawel]

Warto się jeszcze zainteresować czujnikiem temperatury.

[shawping]

Czujnik temperatury sprawny. Zrobie taki eksperyment. Zagrzeje silnik, wyjme cewki i wrzuce je do zamrażarki na 5 min i włoże do jeszcze ciepłego silnika. Jak problem sie pojawi to bede w domu a jak nie to już nie wiem co. Jak ekseryment wypadnie negatwnie to chyba kompresje zmierze. Jak to wszystko sprawdze to dam znać co i jak i będziemy myśleć dalej

[P_r_z_e_m_o]

Nie wiem czy to nie jest KZFR? Mogę się mylić, ale wszystko na to wskazuje.

[shawping]

KZFR to na 100% nie jest, wymieniałem te nieszczęsne koło. Przy padniętym KZFR problem z odpalaniem wygląda troche inaczej. Poza tym wymieniałem je sam i na milion procent jest dobrze.

Eksperyment z zamrażarką nie do końca się udał. Wyjąłem cewki na noc i zanim je rano włoże do samochodu to je nagrzeje troche. Jutro rano sie wszystko wyjaśni mam nadzieję. Jak na moje oko jednak to bedzie któraś cewka. Zachowuje się tak jakby nie chodził na którymś cylindrze. Dziwne tylko, że komputer nie pokazuje błedów, ale w Scenicu padły mi 2 cewki a check się nie świecił i błędów nie było a samochód nie jechał. Rano napisze co się udało ustalić

[Pawel]

Pomierz oporność cewek, może któraś będzie odstawała od reszty.

[shawping]

Cewki pomierzone, wszystkie ok. Wsadziłem je rano do piekarnika:P i potem gorące do samochodu, niestety problem dalej pozostał. Sprawdziłem też zawór od KZFR i pracuje prawidłowo, otwiera się po dodaniu gazu.

Dalej zero błędów na kompie. Dokładnie obejrze jeszcze dzisiaj kolektor wydechowy może ma gdzieś nieszczelność na zimnym.

Mój kolejny pomysł to przepustnica, może moduł sterujący na przepusnicy pada, musze to dokadnie sprawdzić.

Powoli kończą mi się pomysły. Do mechanika nie pojade, jeszcze nigdy nie byłem:P poza tym nie sądze, żeby sprawdził coś więcej niż ja.

[ziomek4007]

Też mam mały problem z delikatnym szapraniem silnika i zapachem benzyny po dłuższym postoju. Także shawping jeśli możesz pisz na bieżąco co i jak, będe po kolei sprawdzał u siebie :)