Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

megana CC Ma ktoś pomysł jak tym wozić narty?


Sroczek

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze jest opcja ubrać się w stroje narciarskie, rękaciwce itp, odpalenie ogrzewania na maksa i jazda ze złożonym dachem i nartami wystającymi górą

no nie był by to pierwszy raz, ale czasami fajnie skoczyć trochę dalej, żeby się nie znudziło.

(z racji konstrukcji nadwozia i wymagań co do jego sztywności).

można wycić dziurę bez strat na nośności konstrukcji. To parę minut. Ale przeróbka foteli?? no to już by było mega przegięcie :D

to już faktycznie żółwiem wolę jeździć :D

ale już jest plan. Stosunkowo nie drogi i chyba dość sprytny. Z racji tego, że wieszak na hak też lipa - no bo te narty jednak te 180 mają :D

są te wieszaki na rowery, opierane na zderzaku i spinane pasami.

Myślę, że to uda się ułożyć pod skosem na tyle, żeby narty nie sterczały za nadto. Nie wiem tylko jak się odniesie do tego plastikowa pokrywa bagażnika. Trzeba wierzyć, że lakier jest tak samo elestyczny jak ona :)

w wolnej chwili będę eksperymentował :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też narty na uchwycie magnetycznym lub przyssawce z boku auta przykleić do drzwi i tylnego błotnika :D

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można wycić dziurę bez strat na nośności konstrukcji. To parę minut.

I zapewne będzie bardziej sztywne i bezpieczne jak poruszające się po drogach auta z kilku, na wariata pospawane.

Ale przeróbka foteli?? no to już by było mega przegięcie :D

Nie foteli ale oparcia tylnej kanapy, przy 4 osobach środek i tak jest wolny. Można poszukać oparcia z rozbitego HB i pożenić to co masz z tamtym stelażem po przerobieniu, lub do Twojego dołożyć środkową część tego z HB. Wówczas masz to najbardziej uniwersalne i bez obaw, że coś odfrunie, sprzęt nie jest narażony na zajumanie w czasie postoju na trasie, jak również zabezpieczony przed chmurami solanki z drogi.

Ale decyzja i tak do Ciebie należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tylnego błotnika

z opukiwania wynika że też plastik :D

 

Można poszukać oparcia z rozbitego HB i pożenić to co masz z tamtym stelażem po przerobieniu, lub do Twojego dołożyć środkową część tego z HB.

jak się temu przyglądałem, to doszedłem do wniosku, że tylna kanapa jest "skrócona" właśnie o ten podłokietnik, więc to duża rzeźba, a auto ma jeździć a nie stać u majstra :D

no nic.

Przeróbki nie wchodzą w grę. Już się naprzerabiałem aut. Teraz mam chęć nie przerabiać nic :D

To za dużo energii zżera. Energii którą można spożytkować inaczej :)

 

jak narazie najrozsądniejszym wydaje mi się ten bagażnik rowerowy na tylną klapę, ale może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły zbliżone do P&P...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja narty deski i inne przewożę normalnie w środku. Zdarzało się że jechały zemną dwie pary nart i deska snowboardowa. Widziałam kiedyś jak jechało chyba porsche z nartami. Były one przyczepione chyba na podstawkach magnetycznych do maski pod skosem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Zdarzało się że jechały zemną dwie pary nart i deska snowboardowa

a ktoś jeszcze się mieścił??

fakt, że w satrym aucie też woziłem narty na tylnej kanapie ale tam miałem tapi ze szmaty więc niczym to nie groziło. Wiec jak jechałem sam - łatwiej było wrzucić do tyłu. Ale też narty miałem krótsze. Myślsz, że dwie pary po 180 cm zmieszczą się za fotelami bez większych strat w tej niby skórze?

 

Dodano: 21 gru 2012 - 17:28

Były testy, narty się nie mieszczą :D

Gdzieś na drodze widziałem jednak jakiegoś mesia cabrio, który miał na bagażniku założoną taką platformę, jak miały stare auta. Do tego miał w jakiś sposób zamocowane uchwyty na narty.

Pomysł mi się zaje...ie podoba, jednak w żaden sposób nie mogę namierzyć takiego bagażnika na bagażnik. Wiem, że Z3 takie miały, pewnie fiaty z lat 60 tych...

Wie ktoś gdzie taki bagażnik (platformę) znaleźć? Jak to nazwać wogóle?

Myślałem, też, żeby sobie takie zrobić z jakiś półfabrykatów, ale też jest lipa z ładnymi złączkami do profili alu...

Może jakieś pomysły?

 

Dodano: 28 gru 2012 - 12:17

no i problem rozwiązany, może komuś się przyda więc daję foty. Narazie bez nart, bo deski w serwisie.

Koszt właściwie porównywalny z gotowymi rozwiązaniami, z tym, że tych gotowych rozwiązań... No nie ma :D

post-35670-0-29643700-1356693447_thumb.jpg

post-35670-0-78383900-1356693471_thumb.jpg

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest instalacja stała, więc nie ma tu co atestować. Równie dobrze należało by prosić o atest, na przewiezienie materaca na dachu malucha.

Produkcja własna, półfabrykaty ze stali niklowanej - są to systemy do budowania ścianek działowych i szaf wnękowych (jak sądzę).

Tak na wszelki wypadek przypomnę tylko, że bagażnik jest z plastiku i nie ma mowy o wożeniu tam ciężarów. Narty i tyle :!:

A tak wygląda z nartami

post-35670-0-24209100-1356708897_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm, piłka ręczna, korytko, żeby równo ciąć, wiertarka,dobre wiertło 4.2mm, wkrętarka (może być śrubokręt), pilnik (papier ścierny), kombinerki, maszyna do szycia, norzyczki,stara dętka, butapren, stół o powierzchni nie mniejszej niż bagażnik.

To narzędzia potrzebne.

W Leroy albo w Castoramie kupujemy rurki i złączki. (Leroy 20% tańszy).

Potrzebne są rurki (długość w zależności od potrzeb) u mnie 4x2m. oraz złączki do łączenia w 90* sztuk 20, zaślepki niklowane 3 paczki po 4 szt. Oraz regulowane dystanse ścienne przelotowe (to są moje nogi)

dotego na stoisku budowlanym znajdujemy jak najszerszy płaskownik alu, oraz miękką gumę (używana do wyklejania pac)

Pamiętając, że siła nacisku powierzchniowego zależna jest włąśnie od tej powierzchni, wycinami z płaskownika podstawki pod nogi (im większe tym bezpieczniej, ale też mniej łądnie i wygodnie), doklejamy do nich naszą gumę butaprenem tak, żeby była dużo większa od powierzchni płaskownika (nie chccemy, żeby nam płąskownik wbił się rogiem)

Za pomocą nierdzewnych śrubek ze stożkowym łbem skręcamy nasz płaskownik z naszą nogą. Po dwie na nogę. Nakrętka też powinna być nierdzewna. W samym płaskowniku należy przefrezować otwór tak, żeby śruba się schowała. (możńa dużym wiertłem albo specjalnym narządem)

nogi mamy.

Samą platformę skręcamy wedłóg uznania estetycznego i przeznaczenia. Skęcamy wstępnie, bo na pewno trzeba będzie poprawiać przy pierwszych przymiarkach.

 

Teraz to bardziej zajmujące zajęcie :)

 

kupujemy pasy parciane. Takie z zaciąganą klamrą, nie takie co trzeba machać ustrojstwem, żeby pas naciagnąć.

Potrzeba 4x1m długości. Trzeba zwrócić uwagę na jakość klamry, żeby zapięcie było pewne. Ja kupiłem takie do 250 kg.

Nasze rurki mają fi20mm.

obcinamy pas tak, aby można było go owinąć wokół rurki a klamra nie dotykała nam lakieru po naciągnięciu. zaszywamy pas tak, aby nasze "oczko" ciasno weszło na rurkę.

potrzebujemy 4 takie klamry zawieszone na stałe na bagażniku.

Z kawałka metalowego i dość mocnego płaskownika wyginamy haki, które będą zaczepione o krawędź pokrywy bagażnika.

Od wewnątrz wyklejamy je dętką,raz żeby nie rysowały, dwa żeby sie zmieniały położenia podczas eksploatacji.

Do tych haków doszywamy nasze obcięte końcówki pasów.

Co do szycia - nić musi być mocna, gruba. Tu nie ma żartów, to musi być zrobione lepiej niż trzeba.

Teraz zakładamy nasze pasy na bagażnik i skręcamy ustrojstwo ostatecznie tak jak trzeba.

Następny krok to zabezpieczenie się przed błedami w sztuce :!:

Nabywamy w sklepie blachowkręty 4.8mm (najlepiej nierdzewne)

Każdą rurkę łączymy z obejmą (kształtką którą skręcaliśmy rurki) wiercimy więc naszym wiertłem 4.2 i skręcamy wkrętem. Dzięki temu uzyskujemy stałość kształtu i wrazie rozkręcenia się śruby, bagażnik nie poleci na matkę z dzieckiem.

Całość mocujemy na bagażniku za pomocą pasów i oczywiście sprawdzamy 12 razy czy aby pas napewno jest napięty i trzyma.

 

a na koniec otwieramy bagażnik i sprawdzamy, czy ustrojstwo nie haczy o szybę i czy siłowniki dalej utrzymują klapę.

 

Ryzyko przeciążenia bagażnika ponosi tylko user, bo jak za dużo nałoży to nogi przelecą mu przez klapę jak przez kartkę paieru :) w najbliższym czasie chcę jeszcze pomalować moje "haki" na czarno bo kole w oczy, więc zrobię jakąś fotkę jak to wygląda w detalach.

 

Na rysunki nie ma co liczyć:!:. Jeśli ktoś nie ogarnia tematu na tyle, żeby zrobić to na podstawie tego opisu to niech lepiej nie robi. Szkoda iść siedzieć za bylegówno.

koszt imprezy to jakieś 500 - 600 zł (ciężko mi to wyliczyć bo eksperymenty zawsze generują niepotrzebne koszty)

 

http://cabriopietryga.pl/

ten ktoś odpisał mi na maila gdy moje ustrojstwo było już zbudowane. Twierdzi, że posiada bagażniki do CC za 450 zł.

Na forum Mazdy MX5 bardzo go chwalili.

Problem jednak w tym, że sama platforma nie była dla mnie rozwiązaniem. Potrzebowałem coś co będzie przeznaczone do wożenia nart, a przystosowywanie takiej platformy do uchwytów na narty zeżarła by jak nic 250 - 300 zł.

Koleś ma mi podrzucić foty po nowym roku.

Jak coś to...

 

 

A na koniec dodam jeszcze, że to ustrojstwo poprawiło mi aerodynamikę. Napewno każdy user zauważył, że na tylnej szybie jest potężne zawirowanie powietrza, szyba zawsze brudna, a na szybie wir z deszczu.

odkąd jeżdżę z tym, wiatr nawet nie zdmuchuje mi wody z tylnej szyby. Wygląda na to, że strumień powietrza zamyka się gdzieś daleko za autem. Narty napewno to zepsują ale jest nadzieja, że wszystko razem nie spowoduje wzrostu spalania. Na pewno nie hałasuje a to już bardzo dużo.

Edytowane przez subratri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 18 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!