Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Elektrozawór i koło zmiennych faz


Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś po przeczytaniu coś podpowie, bo wszystkie rady jakie znalazłem na forum zawodzą.

 

Samochód w niższych temperaturach, takich jak na wiosnę, czy teraz na jesieni dusi się po odpaleniu. Z początku było to sporadycznie, teraz jest za każdym razem na zimnym. Polega to na tym, że po dłuższym postoju, od trzech godzin wzwyż, wciskam przycisk start, samochód odpala wskazówka obrotów leci do góry jak zwykle, a później spada prawie do samego dołu, samochód się dusi, trzęsie i po 2-3 sekundach wskazówka się podnosi do normalnych obrotów i od tej chwili działa normalnie. Czasem potrafi tak się zadusić, że zgaśnie, trzeba odpalać 2-3 razy, bo już wtedy po kolejnym zgaśnięciu ma poważny problem z odpaleniem. Na ciepłym nie ma żadnych problemów.

Latem problemu właściwie nie ma, więc myślałem, że mu kaprys minął.

 

Wniosek na początku wyciągnąłem taki, że skoro temperatura się zmienia, to coś jest nie tak z powietrzem dolotowym, wymieniłem czujnik temperatury, ale nic nie dało. Został wyczyszczony czujnik położenia wału, czujnik położenia wałka rozrządu, oczywiście przepustnica.

 

Po lekturze forum zacząłem się zastanawiać coraz mocniej czy to nie KZFR. Olej zawsze mam pod górną kreskę, bo tak polecano w innych wątkach, terkotanie słyszałem zaledwie dwa razy w roku, moim zdaniem to nie był taki metaliczny odgłos jak to na filmikach, tylko prawdopodobnie plastikowa obudowa silnika o coś uderzała, bo dźwięk zupełnie inny. Więc koło wyeliminowałem.

Skupiłem się na zaworze. Po odłączeniu zaworu samochód uruchamia się książkowo. Inni piszą, że może być spadek mocy, ale niewiele się różni. Jechałem 90 km/h, kręciłem do ponad 4000 obrotów, nie zauważyłem spadku mocy, no może przy przełączaniu biegów delikatnie wolniej się rozpędza, może ma delikatnie ciężej, jakbym kogoś wiózł, ale różnica jeśli w ogóle jest to bardzo mało zauważalna.

 

Czy może być tak, że zawsze jeździłem z uszkodzonym zaworem, skoro praktycznie nie widać różnicy?

 

Po przeczytaniu innego wątku rozebrałem elektrozawór, przeczyściłem, rozciągnąłem sprężynkę, tak jak ktoś opisywał, sprawdziłem podpinając do akumulatora, za każdym razem zawór się zamyka i otwiera, po rozciągniętej sprężynce przerwa na zaworze wzrosła o jakąś część milimetra, włożyłem do samochodu, na drugi dzień odpalił, cały dzień zostawiłem na dworzu i znowu idealnie. Już się cieszyłem, ale za trzecim razem znowu się dusi.

 

Obecnie odpinam zawór, odpalam normalnie samochód i jak mi się chce to podpinam i jadę, albo w ogóle nie podpinam i tez jadę.

 

Pytania, skoro już ktoś dotrwał do tego momentu:)

1. Wyczytałem w instrukcji, że zaworem steruje komputer, na niego nie mam wpływu, ale co pośrednio wpływa na sterowanie zaworem?

Jakaś temperatura? Jakiś czujnik coś mu podaje, żeby zadziałał lub nie? Czy zwyczajnie przycisk START? Tego już się nie doczytałem.

2. Czy może być tak, że zawsze jeździłem z uszkodzonym zaworem, skoro nie ma praktycznie różnicy w mocy?

 

Wiem, że najłatwiej zamówić nowy zawór za 395 zł, ale obawiam się, że skoro ten się zamyka i otwiera, to może być coś innego wadliwego, co za to otwieranie odpowiada. A jak się okaże, że to koło, to i rozrząd przy okazji i 1500 pęknie...

Od ostatniej zmiany oleju minęło 11 tyś, mam już nowy 5w40, ostatnio miałem chyba 10w40, więc mowy olej powinien być bardziej odporny na niższe temperatury. Może chodzi o rzadkość oleju, może na początku zawór ma za ciężko. Ale znowu wyczytałem, że zawór uruchamia się powyżej 1500 obrotów, przy odpalaniu co prawda wskazówka podskakuje do tych 1500, ale czy to jest moment gdzie zawór powinien się uruchomić, czy to następuje podczas jazdy? Jak widać wątpliwości sporo, odpowiedzi mało.

 

Mam co prawda kolegę z takim samym autem, ale pewnie się z nim spotkam za jakieś dwa tyg, wtedy przetestuję jego megankę i przełożę te zawór, ale do tego czasu chcę sobie ulżyć w męczarniach.

 

Prośba o jakiś pomysł, bo mnie już brakuje.

Po drugim dniu jazdy z odpiętym elektrozaworem właśnie zadusił mi się pierwszy raz...

Więc teraz pozostało już tylko koło zmiennych faz.

 

Dodano: 17 lis 2013 - 19:31

Więc...

W zeszłym tygodniu wymieniono kzfr i rozrząd, wymieniłem czujnik temperatury powietrza dolotowego, olej na 5w40, wyczyszczona przepustnica i dostosowana na kompie, przeczyszczony czujnik położenia wału, a nawet wykręciłem czujnik położenia wałka rozrządu. Zawór kzfr też wyczyszczony, sprężynka wyciągnięta, sprawdzony na aku czy działa i działa za każdym razem. Cewki sprawdzone, świece mają poniżej 10 tyś.

 

I jak się dusił przy odpaleniu na zimnym, tak te 2-3 sekundy się dusi, później wchodzi na normalne obroty i działa normalnie.

Ale nie zawsze na zimnym silniku przekracza te 1000 obrotów, czasem wskazówka od razu wchodzi na te 700, zachowuje się jakby silnik był nagrzany, a czasem po odpaleniu jest ponad 1000 i w miarę nagrzewania powoli spada do tych 700.

Tak jakby coś z ssaniem się chrzaniło.

 

Więc teraz muszę dorwać drugą przepustnicę i sprawdzić, czy to nie ona.

I nowy pomysł - może przytkał się jakimś syfem jeden z wtrysków. Innych pomysłów na razie brak. Zakupię nowe uszczelki i pozamieniam wtryski. Na forum znalazłem jedną instrukcję odpowietrzania wtrysków, ale jakby ktoś mógł jaśniej, to było by super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz, że przepustnicę czyściłeś. Hmmmm...

Ja chyba miałem identyczne objawy, tutaj mój filmik:

 

I było to powodem brudnej przepustnicy. Od tego czasu - w styczniu minie dwa lata - mam spokój.

Czy przy czyszczeniu przepustnicy wymieniłeś uszczelkę na styku przepustnica-dolot? Zaleca się za każdym razem. Może tam łapie jakieś lewe powietrze? Moja szczelka byłą całkowicie rozpłaszczona i na pewno już nie spełniała swojego zadania.

Może wyczyść przepustnicę jeszcze raz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepustnicę czyszczę ze dwa razy w roku, syf praktycznie nie zdąży się zebrać.

Uszczelka miedzy przepustnicą a silnikiem, ta o wysokości około 4-5 mm, jest jak nowa, nic nie jest spłaszczone, żadnych śladów odciśnięcia na niej nie ma.

Ale dobry pomysł, żeby zamówić, pewnie droga nie jest, zresztą niedługo koszty napraw osiągną połowę wartości samochodu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.U mnie jest podobnie jak u ciebie.Temperatura na dworze ok. 0 stopni , a auto po uruchomieniu wygląda jakby nie miało ssania.Obroty utrzymują się przez chwilę (ok 2 sek.) na poziomie 1100 rpm by po tych 2 sekundach spaść do ok 700 (cztery kreski na wyświetlaczu).Przepustnica wyczyszczona wraz z nową uszczelką.A co do obrotów to mi też szalały.Na kompie było czysto.Wziąłęm rozkleiłem pedał gazu wyczyściłem scieżki , poprawiłem styki na wtyczce i narazie przynajmniej obroty mi się uspokoiły.MArtwi mnie tylko ten brak ssania.Szkoda silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie podobne objawy byly z regulatorem niskich obrotow, silnik zimny i bez gazu gasl, po przegazowaniu z minute na wysokich obrotach dzialal prawie dobrze, mowie prawie bo ze dwa razy mi zgasl jak odpuscilem gas w czasie jazdy, po wymianie regulatora niskich obrotow problemu nie ma.

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki -damiar

Edytowane przez damiar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się domyłem.

 

Odkręciłem przepustnicę po raz kolejny, wyczyściłem, uszczelniłem, przykręciłem, sprawdziłem przewody, wtyczki, rury, filtr powietrza...

Założyłem odpaliłem i dalej to samo.

Załączam film, samochód po staniu 8 godzin na powietrzu, jak widać wskazówka leci w dół, a później wspina się do góry...

I tak jest zawsze na zimnym.

 

 

 

Jeśli przyłożycie ucho nad cewkami, pod samą półką, na lewo od przepustnicy, to słyszycie szum? Czy to szum przepływającego powietrza w tych plastikowych kanałach? Mimo pracy silnika słychać szum.

 

Jak sprawdzić wersję oprogramowania w megance i jaka jest ostatnia aktualna?

 

Ok sprawdziłem, wersja softu to 8.31

Czy to jest w miarę aktualna?

 

Jeszcze jedno pytanko.

Czy wymieniając czujnik temperatury wody, ten w korpusie silnika, powyżej czujnika wału korbowego, mam dolać wody do chłodnicy? Próbowałem go wczoraj odkręcić, żeby sprawdzić jak wygląda ten czujnik, ale zaczęła cieknąć woda i dałem spokój. Wymiana musi być szybka, dostęp jest całkiem dobry, ale dwóch rąk nie włożę.

Edytowane przez biziu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

"Tryb testowy włącza się tak.

1. Karta do czytnika

2. auto na luzie

3. naciskamy przycisk prawej manetki

4. wciskamy start trzymając przycisk manetki

5. pojawia się tryb testowy, puszczamy przycisk manetki.

6. przeskakujemy przyciskiem prawej manetki

7. wychodzimy pikulcem zerowania liczników."

Z innego wątku. Tak sprawdzisz wersję softu i ze cztery inne informacje.

 

Dodano: 03 gru 2013 - 18:23

Czujnik temperatury cieczy wymieniony na nowy, brak poprawy.

 

Dodano: 15 gru 2013 - 22:03

Wczoraj wymieniłem świece, stare jak na zdjęciu

 

thumb_hosting_zdjec_1387140022__20131212_134203.jpg

 

Po raz kolejny, przeczyściłem i uszczelniłem przepustnicę

 

thumb_hosting_zdjec_1387139987__20131212_121534.jpg

 

Odkręciłem też cały dolot, oczyściłem go i uszczelniłem.

Świece i przepustnica na zdjęciu od razu po wyjęciu, nie czyszczone.

 

Przy okazji miernikiem sprawdziłem czujnik wałka rozrządu, wałka korbowego - są w normie i wszystkie cewki, które mają identyczne wskazania.

Przyjrzałem się silnikowi, brak wycieków itp. Pierwsze odpalenie i zapalił książkowo, już się ucieszyłem, ale po trzech godzina odpaliłem znowu i zaczął się dusić, a wskazówka obrotów podnosiła się do góry, aż do tysiąca. Zawsze tak jest, że jak wykręcę świece i założę cewki na nowo, to pierwsze odpalenie jest ok, a następne już jak zwykle.

Dziś był u mnie kolega, chciałem zamienić przepustnicę, ale przejechaliśmy się jednym i drugim autem i różnic w przyspieszaniu itd nie ma praktycznie żadnej. Testowane były na różnych biegach, oba zaczynały test zimne, nagrzewają się po tym samym czasie. Więc zamianę przepustnicy sobie darowałem.

 

Na tę chwilę zostało już mi tylko sprawdzenie wtrysków, ale sam nie wiem jak się za to zabrać i sprawdzę jeszcze pedał gazu, czy wszystko z nim ok.

 

Pomysłów brak, podpowiedzi jak widać również...

 

Wygląda na to, że zbliżam się do końca mojej walki.

Chciałem nagrać filmik, żeby zobaczyć jak działa przepustnica podczas odpalania na zimnym. Odkręciłem wąż powietrza dolotowego, ustawiłem kamerkę i odpalił książkowo, na początku się wkurzyłem, bo akurat przy nagrywaniu odpalił książkowo. Skręciłem wszystko, po jakimś czasie odpaliłem i znowu ok. Więc albo komputer dostał nowych danych i się przestawił biorąc pod uwagę dane bez podłączenia powietrza z filtra, co jest mało prawdopodobne, albo mam zatkany przewód powietrza, lub filtr. Rozkręciłem rury, ale dolot jest ok, nie ma zatoru, nie ma syfu. Filtr ledwie szary, prawie jak nowy. Skręciłem wszystko, odpalił super. Wczoraj wieczorem jednak znowu się dusił. Dwa dni było ok.

Więc przyczyna leży w doprowadzeniu powietrza, na chwilę obecną dolot do przepustnicy przykręciłem, natomiast rurę przy wyjściu z filtra zostawiłem niedokręconą, z lekkim otworem, żeby dopływ powietrza był swobodniejszy. Zobaczę jak będzie.

Poniżej film z odpalania na zimnym, drugie odpalanie z dodaniem gazu. Wg mnie przepustnica działa poprawnie.

 

Edytowane przez biziu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!