Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Adaptacja ustawienie silniczka krokowego


Barył

Rekomendowane odpowiedzi

Barył, mam dokładnie to samo z obrotami. Na wolnych obrotach wskazówka przemieszcza się mniej więcej o 50rpm, również przy wciśnięciu pedału przyśpieszenia obroty nie są stabilne i zmieniają się tak samo jak na jałowych. Wygląda to dokładnie tak jak na tym filmie:

https://www.youtube.com/watch?v=rjBul0mIzrc

Z tego co zaobserwowałem to zmiany otwarcia krokowca, nie są źródłem a skutkiem zmieniających się obrotów silnika.

Wystarczy wsłuchać się w pracę silnika i krokowca: najpierw słychać zmianę obrotów silnika (np. spadek obrotów), a po chwili (~1s) słychać brzęczenie krokowca, który próbuje te obroty podnieść. Skoki obrotów widoczne są dobrze na oscylogramach (mniej więcej od 20s do 90s mamy wolne obroty, później dodaję gazu):

Obroty

post-54291-0-76700600-1408625326_thumb.png

Pozycja krokowca i ciśnienie kolektora

post-54291-0-19605700-1408625382_thumb.png

Sprawdzałem cewki, świece i szczelność dolotu - tu wydaje się być wszystko w porządku. Ale zastanowiła mnie jedna rzecz, czego akurat na oscylogramach nie zarejestrowałem - przy wyłączonym silniku, wartość ciśnienia bezwzględnego kolektora nie jest stała, a zmienia się co kilka sekund o kilka hPa. Np. na przemian jest 1003,2hPa, a po chwili wskakuje na 1008,5hPa - i tak w kółko. Muszę załatwić MAPsensor na podmianę i dam znać, czy to jest źródłem problemu.

Swoją drogą: Niektórzy twierdzą, że silnik krokowy odpowiada wyłącznie za utrzymanie wolnych obrotów. Jak widać na oscylogramie, jego otwarcie również zmienia się przy dodawaniu gazu.

Edytowane przez herrscher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam na myśli to, że w momencie "wahnięć" wartości na mapsensorze, komputer może zmieniać dawkę paliwa, co w efekcie powoduje te omsknięcia obrotów.

Ja osobiście też bym się przychylałał,ale nie dokońca. Nie miałem możliwości u siebie obserwować takich wykresów, ale u mnie silnik po odpaleniu miał stabilne obroty do momentu dotknięcia pedału gazu, w tym momencie obroty zaczynały falować, z amplitudą zależną od nagrzania. Sinik zimny, aplituda duża, w miarę nagrzwania się silnika amplituda malała. I co ciekawe, jeżeli w czasie gdy obroty falowały wyłączyłem silnik i ponownie go odpaliłem, to po odpaleniu silnika obroty silnika były stabilne, znowu do dotknięciu pedału gazu. Ja bym to bardziej wiązał z za dużym zwiększeniem dawki paliwa w momencie zwiększenia otwarcia przepustnicy lub opóźnioną reakcją silnika krokowego, powodujące zmianę sprzeżenia zwrotnego, z ujemnego (takie powinno być)przechodzi na dodatnie i stąd są przeregulowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gimak, u mnie faluje zawsze, bez względu na temperaturę, przy czym im bardziej rozgrzany, tym kultura pracy silnika jest gorsza - częstsze wahania obrotów, słabsza dynamika, opóźniona reakcja na pedał przyśpieszenia, totalny brak mocy przy ruszaniu (dławienie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem filmik, u mnie wskazówka też nie stoi idealnie w miejscu, lekkie bujnięcia, tak pół grubości wskazówki. Przypadek który opisywałem,to to bujanie na zimnym silniku w zimie to 1000-2000 obr. spadające w miarę nagrzewania się silnika. Teraz już nie kojarzę, czy przy zwiększeniu obrotów przez wciśnięcie pedału gazu (na luzie), obroty też falowały, czy się trzymały. Zmiany dynamiki silnika w czasie jazdy w tym czasie nie zauważyłem.

A sprawdzałeś szczelność dolotu? może dostaje gdzieś fałszywe powietrze, które nie współgra z stopniem otwatcia przepustnicy i sterownik głupieje.

U mnie też twierdzili, że na 100% mam nieszczelny dolot i początkowo wziąłem to za dobrą monetę, bo wynienianą miałem sondę lambda i żeby się do niej dostać trzeba zdemontować dolot, ale obsmrodziłem całą górę silnika gazem i żadnej reakcji nie było, więc uznałem, że dolot jest szczelny.

Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Jeszcze jedno co mi przyszło do głowy, czy nie masz padniętej którejś cewki i jeden cylinder nie pracuje, albo wypada z pracy. Wprawdzie u mnie w tej sytuacji nie było falowania obrotów (nie zwróciłem na to uwagi), ale silnik był mułowaty, też z lekkim opóźnieniem reagował na pedał gazu, a na wolnych obrotach lewarek zmiany biegów bardziej się kiwał i mniamalnie zmienił się odgłos pracy (wydechu) silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie cewki (denso) sprawdzałem, podmieniając je kolejno na Beru i żadnej różnicy, więc to na bank nie cewka (Denso są nieśmiertelne). Świece zmienione na RFN58LZ i też nie ma różnicy. Co do fałszywego powietrza, zdaje mi się, że gdyby kolektor był nieszczelny to spadłoby ciśnienie, a u mnie jest 380hPa na jałowym, więc teoretycznie w normie. Najgorsze jest to, że auto mocno dławi przy ruszaniu (silny spadek obrotów przy zasprzęglaniu). Same drgania wskazówki nie są tak uporczywe, ale podejrzewam, że źródłem zamulania jest właśnie problem powodujący między innymi niestabilne obroty jałowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Denso są nieśmiertelne)

U mnie właśnie denso skończyła żywot, wymieniłem ją na beru i zmniejszyłem przerwy na świecach z 1.1 na 0.7mm, żeby pozostałe denso i nowa beru były nieśmiertelne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

herrscher u mnie akurat im cieplejszy tym mniej faluje. Ale zaznaczam że to falowanie jest minimalne.

Miałem teraz trochę czasu to sprawdziłem szczelność na przewodach od pochłaniacza par i serva. Odłączyłem owe przyłącza i zatkałem dziury. Niestety nic to nie dało w sprawie falowania, czyli tu jest szczelnie i nie łapie lewego powietrza.

herrscher daj znać jak podmienisz map sensor bo też wydaje mi się ju że to minimalne falowanie jest związane z jakimiś wachaniami na którymś czujniku i komp głupieje w składzie mieszanki.

 

U mnie te obroty falują minimalnie więc można by to olać choć jest to dla mnie wkurzające.

Za to od dłuższego czasu mam dziwne akcję z odpalaniem powiedzmy rano(po dłuższym postoju auta). Odpala od strzała, ale obroty idą tylko do ok 750 po dosłownie sekundzie bądź jej ułamku krokowo podskakują do 1000. Zgasze odpalam i jest tak jak powinno być przy odpaleniu wskazówka obrotomierza idzie na ponad 1000 i spada do 1000, potem płynie w miarę nagrzewania do 750.

O co tu chodzi?? Miał ktoś podobny objaw??

Nagram filmik i wrzuce by to dokładniej pokazać.

 

Sprawdziłem miernikiem czujnik temp. cieczy przy ok 20st C na dworzu miał ok 3,38 kohm czyli wg książki dobrze.

Nasuwa mi się jeszcze podejrzenie na silniczek krokowy, może jakoś się zastaje i potem wysuwa się o niewłaściwą długość, a jak pochodzi trochę to się rozrusza.??

 

Dodano: 08 sty 2015 - 02:34

Kolejny sposób adaptacji krokowca, znalazłem przeglądając zagraniczne fora.

 

There is a little trick you need to do on the new idle valves with these Renaults.

You need to index and initialise the valve to the required number of steps otherwise the system thinks it is nearly shut when actually it is partially open and will idle very high.

 

Just disconnecting the battery will not do this.

It is a function that is availible on a renault specific scan tool which makes it much easier but there is a procedure you can use manually to do this.

 

With ignition on for 5 seconds with engine not running remove idle valve block connector. Then turn the ignition off and wait 10 seconds for system to power down, then reconnect idle control valve connector. Turn ignition back on without starting engine and repeat this 3 times. Idle control valve will normally be indexed to the idle position. With valve reconnected start engine and allow to idle , as system adapts to the new valve idle speed will start to hold at normal speed within normally 1 minute.

 

If the idle speed is still too high or low you need to repeat this but normally it does it first time if all pipes are intact and not leaking.

 

Read more: http://www.justanswer.com/uk-car/1tnwl-coupe-renault-megane-fitted-intermittent-stalling-junctions-etc.html#ixzz3OBan3ipG

 

Gość pisze ze zwykłe odłączenie akumulatora nie wystarczy, należy zresetować kompa bądź przyuczyć do nowego silniczka po przez clipa.

 

Podaje też alternatywne rozwiązanie bez konieczności podłączania pod komputer ale trochę mi to nie pasuje.

Jak jest napisane należy włączyć zapłon bez uruchamiania silnika po 5 sekundach odłączyć wtyczkę od krokowca, potem wyłączyć zapłon i poczekać 10 sekund.

Podłączyć wtyczkę krokowca.

Włączyć zapłon bez uruchamiania, wyłączyć odczekać ok 10 sekund powtórzyć ten krok 3x.( tego nie ma w tym tekście , ale było podane później w kolejnych postach tego użytkownika)

Potem normalnie uruchomić silnik, obroty biegu jałowego powinny się ustabilizować po krótkim czasie i nowy krokowiec będzie przyuczony.

 

To takie tłumaczenie na szybko, jak coś źle to poprawcie.

 

Większość z tego jest taka sama jak w innych opisach adaptacji, chodzi mi o włączanie zapłonu na ileś tam sekund,wyłączenie, odczekanie, ponowne włączanie. Widziałem w rożnych opisach by ten krok powtarzać 3, 5, a nawet 10 razy, w każdym opisie była inna wartość powtórzeń i inny czas przerw.

 

Jedno co się różni i bardzo mnie zastanawia, jak i poddaje wątpliwość tej metody, ale i zgodził bym się z częścią tego opisu to dwie sprawy.

1. to że odłączenie akumulatora nic nie daje, żadne zapisane ustawienia krokowca się nie resetują (uznał bym to za prawdziwą tezę)

odłączałem akumulator kilka razy i nijak nie mogłem i nadal nie mogę wymusić by komputer sam ustawił właściwe położenie krokowca.

 

2. należy odłączyć wtyczkę krokowca na włączonym zapłonie (tu mam duże wątpliwości)

Ogólnie mówi się iż nie należy odłączać niczego na włączonym zapłonie od instalacji co ma połączenie z komputerem bo wtedy generują się błędy i można sobie narobić biedy.

Na innym forum zagranicznym przy opisie wymiany i adaptacji silniczka piszą iż odłączenie silniczka od instalacji należy wykonywać tylko na wyłączonym zapłonie.(opisany proces adaptacji jest podobny jak na pierwszej stronie tego tematu) A tu jest zupełnie co innego.

 

Czy ktoś się może spotkał z taką metodą i czy faktycznie jedyny reset robi się clipem?

 

Ponadto od sylwestra mam kolejny problem, temperatura na dworze na minusie rano chce odpalić i klops. :(

Silnik załapuje i zaraz gaśnie, nie trzyma obrotów na zimnym, nie włącza się ssanie (czyli silnik krokowy nie ustawia się w pozycji zimnego rozruchu ze zwiększonymi obrotami).

Muszę odpalać z nogą na gazie i tak trzymać ten gaz póki nie złapie temperatury, potem jakoś się kręci choć ma obroty bardzo niskie ok 600 a nawet 500.

W miarę nagrzewania rosną do prawidłowych 750 i potem jest już ok. trzyma właściwe.

 

Zrobiło się to od tak. Przed świętami odpalał w mróz -10 normalnie prawidłowo, postał sobie przez święta i kicha, kolejny problem.

Ma ktoś jakiś pomysł o co chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik załapuje i zaraz gaśnie, nie trzyma obrotów na zimnym, nie włącza się ssanie (czyli silnik krokowy nie ustawia się w pozycji zimnego rozruchu ze zwiększonymi obrotami).

Muszę odpalać z nogą na gazie i tak trzymać ten gaz póki nie złapie temperatury,

U mnie było podobnie, jak trzpień krokowca (zamiennika) wykręcił się całkowicie i siadł na gnieździe. Jak się nogę zdjęło z gazu to gasł, obojętnie czy był ciepły czy zimny. Tutaj może być taka sytuacja, że przy spadku temperatury olej lub smar (nie wiem co tam jest) w silniczku tężeje i stwarza większe opory przy wsuwaniu trzpienia, których silniczek nie jest w stanie pokonać i zamiast po włączeniu zapłonu ustawić we właściwej pozycji pozostaje zamknięty. W mojej megance też występuje bujanie się obrotów na zimnym silniku i przy niskich temperaturach otoczenia (pisałem o tym). Teraz jak się nad tym zastanawiam, to przypuszczam, że to bujanie obrotów mogą powodować te zwiększone opory o których napisałem wcześniej. Ala nie na tyle aby blokowały ruch trzpienia, ale spowalniały jego ruch na tyle, że dochodzi do przeregulowań - objaw normalny w układach automatyki, gdy wzmocnienie nie jest dopasowane do bezwładności obiektu. Nie mam możliwości w tej chwili, sprawdzić tej teorii, bo samochodem jeździ córka i jest 200 km stąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że teraz gaśnie zaraz po załapaniu i nie trzyma obrotów to nie jest wina krokowego, robiłem podmiankę na sprawny i było to samo.

Przypuszczam że jest walnięty czujnik temperatury który zawyża temp i komputer myśli że jest ciepło i nie włącza ssania. Znalazłem takie info na forum, jeden z kolegów to opisywał.

Miałem pomierzyć czujnik i zrobić symulację jego prawidłowego działania ale jeszcze nie miałem czasu :(

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z tym nie zgodzę - na podstawie własnych doświadczeń. Podzielam gimaka stwierdzenia. To wina krokowego. Miałeś niesprawny krokowy lub niezaadoptowany odpowiednio, nawet nowy krokowy (zamiennik) może nie współpracować, bo wadliwe są od nowości. Czujnik temp. był wymieniony u mnie, stary oryginalny dobry - czujniki są w porządku. Winne są krokowe, które nie regulują prawidłowo grzybkiem. Nowy, sprawny zamiennik, zaadoptowany, działa dobrze przez pewien czas - ok. 1 roku i pada, i znów to samo. Może też występować podwyższanie obrotów z falowaniem. Wszystko zależy, jak się zacina, w jakim położeniu. To moje doświadczenia. Jak się zatnie na zamknięciu, to lepsza opcja, gdyż rozszczelniamy dolot na rurce od pojemnika pochłaniania par paliwa i jest git. Potem zatykamy, jak krokowy się "odbrazi" i współpracuje. A najlepiej raz zakupić, oryginalny i problem z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Videos

  • Ogłoszenia

  • Polecana zawartość

    • Nawiew tylnej kanapy - Megane 3
      Witam, planuje zakup Megane 3 Grandtour. Przegladajac ogloszenia nie widze aby jaka kolwiek miala nawiew na tylnia kanape. Pytanie czy jesrt to do zrobienia ? Może części z laguny 3 beda pasować ? Robił, ktoś cos podobnego ? Wymysliłem sobie kupno M3 1.5 dCi 110km, do tego chciałbym na start zrobić chip zeby podniesc moment  obrotowy i zyskać pare km. Później  chciałbym wrzucić jeszcze radio 2din z możliwością podpięcia kamery cofania i gniazdo zapalniczki lub usb do ladowania dla pasazera z tylu. Aczkolwiek najbardziej mnie nurtuje czy jest opcja na ten nawiew do tylu dla pasażerów. Jeżeli to pomocne... jestem gotow zrezygnować z tego joysticka jesli takowa wersja jaka kupie bedzie go posiadać. jezeli bedzie trzeba zmienić caly ten tunel . Dla mnie jest elementem zbędnym. W tym miejscu bardziej pasowałby jakis schowek z zasuwana roletka, albo poprostu miejsce na kubek. 
       
      Jesli był taki temat poruszany to podlinkujcie. Nie znalazlem nic co by zaspokoiło moje pytania. Widziałem wątek o M4 ale te auta chyba troszeczke sie różnią ? 
       

      REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.6  - Prezes
       
       
      • 15 odpowiedzi
    • Nowy Bigster: Wyższy Wymiar Dacii
      Dacia prezentuje nowy model Bigster, który wprowadza markę na wyższy poziom, oferując unikalną propozycję w segmencie C-SUV. Ten model, zgodnie z tradycją marki, zapewnia bogactwo cech i technologii w przystępnej cenie. Bigster to samochód, który łączy solidność, przestronność i nowoczesne technologie, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
      • 0 odpowiedzi
    • Jak sprawdzić kod silnika?
      Czy można jakoś odczytać kod silnika i skrzyni biegów z naklejki czy VINu? Jeśli tak to jak?
      • 10 odpowiedzi
    • Cześć, w przeciągu dwóch tygodni mam odebrać swoje megane 1.3 tce 140. 
      Powiedzcie proszę bo gdzieś wyczytałem, że nowoczesne silniki wraz z olejami są tak skonstruowane, że nie trzeba wymieniać oleju po 1000-2000km od wyjechania z salonu.
      Jak to w praktyce wygląda aby samochód służył długie lata?
      • 34 odpowiedzi
    • Używana Tesla z certyfikatem
      Niedawno trafiłem na wydaję mi się ciekawą opcję, żeby wejść do świata "elektryków". Chodzi o używane samochody marki Tesla, na stronie www.tesla.com/pl_PL/inventory/used - używane można wyszukać używane modele Tesli z certyfikatem. Zakładam, że są one po weryfikacji mechaniki i elektryki. Z tego co czytałem i szukałem w necie to akumulator w Teslach trzyma swoją pojemność całkiem dobrze nawet pomimo upływu czasu, pamiętam, że był z tym duży problem w Nissanach Leaf, które bardzo szybko traciły dostępną pojemność. Wracają do Tesli, to można wejść w szczegóły ogłoszenia, są real photos i co najważniejsze roczna gwarancja. Oczywiście liczę się z tym, że zaraz zostanę zjedzony przez fanów aut spalinowych (też je lubię), ale ... taka używana Tesla z gwarancją to może być ciekawa opcja.

       
      • 17 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!