Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Szarpanie, nie równe obroty itp.-rozwiązany problem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Chciałem się podzielić moimi doświadczeniami i działaniami zakończonymi sukcesem. Moje auto to Megane PH II 1.4 16 V Clascic 2000 rok. Przebieg oryginalny tylko 85 tyś - :) Od pewnego momentu na zimym silniku lub po chwilowym postoju auto po dodaniu gazu miało "dziury" nie reagowało na gaz , szarpało, miało nie równe obroty dopiero po rozgrzaniu lub po przegazowaniu dalo się nim jechać - wolne obroty dalej falowały. Z uwagi że lubie sam dochodzić przyczyn problemów zwiazanych z autami i nie tylko zacząłem szukać.Pierwszy ogień to świece były jakoś dziwnie zakopcone na podstawie szklanki-tak to ujmę. Wyczyszczone - brak poprawy. Tylko skąd to wzieło- cos z powietrzem myślę. Dalej wymieniony filtr powietrza, wyczyszczona przepustnica, wymienine oringi - stare byly luzne i sparciale ( warto je wymienić), wyczyszczony siliczek krokowy - dalej brak poprawy.Kolejne podejrzenie to MAP sensor czyli czyli czujnik ciśnienia zasysanego powietrza który jest wpiety w kolektor. Tylko jak go sprawdzić bez sensu wymieniać skoro nie wiadomo czy jest uszkodzony. Nie jestem zwolennikiem działnia i wymieniania poszczególnych elementów na zasadzie chybił trafił - bo to jest po prostu głupie- niestety wiele "doktorów" tak robi a potem każe płacić ze wymienione dobre czesci. Do tej pory czynnosci były raczej o charakterze profilaktycznym , serwisowym o małym budzecie.

Co dalej. Trzeba jakoś to zdiagnozować a najlepiej podpiac auto pod komputer.Oczywiscie samemu -żaden tam "doktor który chce za podpiecie 80zł"- I to polecam Wam wszystkim.Kabelek OBD-KKL soft typu d..t laptop i podpinamy sobie auto - samemu- to proste nawet ze program jest po francusku.

I co, bingo diagnostyka wskazla na walniety MAP sensor. Szybki kontakt ze sklepem internetowym ( ten pod W-wa w Sul..... - ceny maja dobre - lokalne sklepy to porażka, i szybka przesyłka. Na drugi dzien MAP sensor jest u mnie cena 65zł firmy AS....M 2 lata gwarancji - ceny tych czujników różne od normalnych do astronomicznych. Czujnik wymieniony Odpalam auto i ...... nie ten samochód, nie szarpie , nie faluje nie ma doła. Podpinam pod kompa wszystko ok.Podejrzewam że u większości z Was którzy piszecie o podobnych problemach z falowaniem nierównymi obrotami to moze być właśnie ta przyczyna- w sumie głupi niepozorny kawałek plastiku :)ale za to jak sie okazuje ważny. Ponaddto proponuje sie zaopatrzyc kazdemu w odpowiedni kabelek i programik dzieki ktoremu mozna bardzo duzo sie dowiedziec o parametrach on-line auta (np. który czujnik dziala niepoprawnie czy nie wypada zapłon, jak dzialaja sondy itp) Warto - zaoszczedzi to Wam i czasu , nerwów i pieniedzy i nie musicie odwiedzac "doktorków". Podzielcie się również waszymi uwagami w tym temacie.

Pozdrawiam i życze sukcesów.

 

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki Aston76

Edytowane przez abakuan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ciekaw jestem ile ten czujnik podziała bo cena 65 zł jest niska, mi generalnie odradzono kupno takowego w zaufanym sklepie motoryzacyjnym twierdząc, że może narobić niezłych szkód w silniku podając nieprawiłdłowe wartości do kompa :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ze bardzo Was zafrapowała cena map sensora chociaż nie jest ona tematem przewodnim mojego wątku i nie chciałbym aby nim sie stała. Pożyjemy zobaczymy. MAP na razie chodzi i jest elegancko.( dwa lata gwarancji przed nami. Dam znać jak cos się bedzie działo. :)Kolego jajo1500 jak bedzie podawał złe parametry to da się to odczuć. Jak sie zepsuł oryginalny to tez podawal złe parametry. A tak nawiasem mówiąc to nie wszystko złoto co się świeci tzn. ten "tani" wcale nie musi być gorszy od tych drozszych. Swoja droga 200zł za takie ci....stwo jak piszecie to zenada. Czytałem gdzies ze do audi a6 rok 2000 za oryginalny w aso chca 245 zł, a to tylko Megana. Po drugie zaprzyjazniony czy tez nie zaprzyazniony sprzedawca zawsze bedzie proponował drozszy produkt, bo zarabia na nim wiecej wiadomo i zawsze znajdzie na to jakies argumenty - ot co - z zycia wziete. Po trzecie cenowo rynek jest u nas zwariowany te same produkty, tych samych producentów u róznych sprzedawców nierzadko róznią się horendalnie ceną.Kolego Skorpioniks w pierwszej wiadomości jest napisane moze nie wprost bo nie chce robic reklamy, gdzie dorwalem ten czujnik.Znane miejsce na forum.

 

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki Aston76

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abakuan, jestem tego samego zdania co Ty - póki ma się możliwość i niewielkie zdolności manualne można sobie poradzić z wieloma usterkami. Osobiście nie ufam mechanikom, często można trafić na naciągaczy i fajtułapy, a dobrego mechanika tylko ze świecą szukać (ponoć tacy istnieją).

Wracając do samego MAPsensora. Na jakiej podstawie stwierdziłeś, że jest uszkodzony? Czy komputer zarejestrował błąd, czy może wartości ciśnienia podawane w trakcie pracy silnika były nieprawidłowe? Opisz mniej więcej.

Druga sprawa: W jakim zakresie falowały Ci obroty jałowe? Czy reakcja na pedał przyśpieszenia była opóźniona?

Edytowane przez herrscher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAP Sensor nawet w InterCarsie idzie dostać za 100zł, a odpowiedniki koreańskie (wystarczy poczytać forum by dowiedzieć się ze te same czujniki były stosowane choć by w Oplu, Daewoo, Lancia i Jeep) spokojnie kupisz nowy od 50zł w górę a na szrotach stoi aut tych marek do oporu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego herrscher odpowiadam na pytania.

Podłączając pod komputer, program pokazał wprost błąd MAP-a po drugie przyglądając się on line parametrom ciśnienia można było zauważyć wysokie wskazania Pression collectur mesure (mb) tj. 798 mb gdzie przy dobrym MAP-ie pokazuje 399 mb - ważne przy podobnych pozostałych parametrach w tym ciśnieniu atmosferycznym. Obroty z tego co pamiętam to spadały prawie do zera, miedzy 5 a 10 , dopiero po prze gazowaniu uspakajało się. W pierwszej fazie jazdy, reakcja na pedał gazu była opóźniona- była taka "dziura" ja mu w gaz a on nie reaguje. Dopiero po chwili i powolnym nabieraniu prędkości sytuacja sie normowała.

Dokładnie tak jak napisałeś "można sobie poradzić z wieloma usterkami". Powiem tak wiele usterek ma prozaiczne przyczyny, są to pierdoły typu zabrudzenia trzeba coś przeczyścić, brak styku - urwany kabelek, jakaś wtyczka wypadła, brak masy, sparciała uszczelka,coś zalało,problem z czujnikiem itp. gdzie "doktory" za takie rzeczy ciągną ile wlezie no i "bajki piszą". Dobrze jest wiedzieć co nie co o mechanice w swoim aucie,( podstawowe informacje). Jak wspominałem wcześniej jako pierwszy ruch dobrze jest moc sobie zdiagnozować samemu auto przy użyciu komputera. Usterki osprzętu silnika z pewnością będzie można wychwycić.

PS. Z życia wzięte - porada: jak ciepły silnik nie chce zapalić, na zewnątrz jest ciepło, wyczyścić należy czujnik połozenia wału.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja się podłaczę z podobnym problemem - pisałem już o tym na tym forum. U mnie zaczęło się falowanie obrotów na biegu jałowym i tylko na zimnym silniku, ale tylko to, po wymianie sondy lambda - było to pod koniec obiegłej zimy. Rady były różne, w stylu na kolei po kolei, z tym, że ja do tego podchodzę z dystansem i skończyło sie tylko na wymianie silniczka krokowego, ale w sumie też niepotrzebnie.

Kabelek mam, program też (DDT2000), ale kontaktu z silnikiem nie umiem nawiązać, może dlatego, że silnik jest z 1999 roku, a w warsztacie gdzie mi sondę wymieniali, błędów żadnych nie znaleźli.

Jak to się u mnie objawiało. Zimny silnik odpalony - obroty w porządku, ale tylko do tyrpnięcia pedału gazu, od tego momentu obroty zaczynały huśtawkę, zakres wahań malał ze wzrostem temperatury i w pewnym momencie zanikał i dalej było już w porządku. Gdy po wystąpieniu tych wahań zgasiłem silnik i odpaliłem go ponownie, obroty były znowu równe do momentu dotkniecia pedału gazu. Gdyby silnik po odpaleniu zostawić na biegu jałowym do lekkiego nagrzania, to wtedy po dodaniu gazu już wahań obrotów nie było.

I tak żeśmy się podchodzili, a słoneczko było coraz wyżej, wahania obrotów były coraz niższe i trwały coraz krócej, aż w pewnym momencie przestały występować. I byłem ciekawy, czy silnik (komputer) dogadał się z nową sondą lambda, czy znikła przyczyna (niska temperatura na zewnątrz) i problem pojawi się z ochłodzeniem powietrza. Wygląda na to, że problem wrócił, na razie nieśmiało.

I teraz mam dwa typowania: czujnik ciśnienia zasysanego powietrza, nie bardzo wiem gdzie go szukać, ale mógł być ruszany przy wymianie sondy lub czujnik temperatury zasysanego powietrza coś fałszuje bardziej skłaniam się do drugiej opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!