Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Scenic II - okolice Częstochowy


sajmonp

Rekomendowane odpowiedzi

sprzedawca powiedział, że "to standard, samo się załącza i działa, guziczka niet, a nie jest wymienione bo to oczywista oczywistość".

Bujda na resorach z tym standardem....

O samoczynnym włączaniu (jeśli jest ten układ) miał rację ale guziczek służy do jego wyłączenia, a właściwie do wyłączenia ASR, (ograniczeniu uślizgu kół w czasie ruszania) a ten jest zintegrowany z ESP (kontrola trakcji) i ten guziczek jest potwierdzeniem, że te systemy w aucie się znajdują. Guziczkiem jednocześnie wyłączasz obydwa układy, a po przekroczeniu 50km/h czyli już w czasie jazdy, układy aktywują się ponownie i to samoczynnie.

Jak guziczka brak to i brak ASR/ESP.

Jak auto ma ASR/ESP to łatwo jego działanie sprawdzić w czasie jazdy próbnej.

Rozpędzasz się do 40-50km/h i wielokrotnie, energicznie poruszasz kierownicą na boki o około 1/4 obrotu w każdą stronę, tak by rozbujać karoserię. Czuć wtedy i słychać działanie ESP jak impulsowo przyhamowuje poszczególne koła, które próbują się ślizgać.

 

Co do tablic, to zdać trzeba oryginały, o wtórniki zapewne nikt nie zapyta bo nie mają ważności prawnej. Dla urzędu auto jest bez tablic.

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tablic, to zdać trzeba oryginały, o wtórniki zapewne nikt nie zapyta bo nie mają ważności prawnej. Dla urzędu auto jest bez tablic.

Czyli idąc do urzędu nie biorę tych śmiesznych blach, tylko mówię, że blach orginalnych nie mam? A pani w okienku kiwa głową i wszystko jest OK, czy muszę mieć jakiś dodatkowy kwit?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu dokładnie nie odpowiem, ja zdawałem oryginale i musiały być zdane w chwili wydania nowych.

Logicznym jednak jest, że nikt nie będzie chciał tablic które nielegalnie zostały wykonane i na aucie zawieszone, na których nie masz prawa po drogach się poruszać i są traktowane jako nieważne.

Praktycznie i zgodnie z przepisami, takie auto z komisu do miejsca zamieszkania powinno jechać na lawecie.

Tak kupowałem poprzedniego sceniola "starszego" i nawet w drodze do domu na lawecie był zawieziony do przeglądu przedrejestracyjnego. W dokumentach wpisano "Brak tablic".

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oryginalne tablice zostały zdane w wydziale komunikacji np. w Niemczech gdy samochód był wyrejestrowywany. Ale handlarz ma przecież dowód rejestracyjny i takie sobie tablice drukuje. Nie musisz z nimi iść do urzędu.

Ja przywoziłem na żółtych - to takie musiałem zdać w wydziale komunikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Udało mi się wyciągnąć moje panie aby "przymierzyły się" do mojej koncepcji zakupu scenica. Spodobało się, dziewczyny zadowolone, teraz tylko muszę znaleźć coś porządnego.

Mam jeszcze pytania techniczne:

- w egzemplarzu, który oglądałem obok wyłącznika ESP był jeszcze jeden (po prawej). Od czego to może być, bo żadna kontrolka po wciśnięciu się nie zapala, świeci tylko dioda na przełączniku.

- gdy wdusiłem wyłącznik ESP wyskoczyło mi na konsoli że "ASR wyłączony". Tak ma być, czy powinno pisać ESP?

- wszystkie komunikaty w języku naszych sąsiadów, którego ni w ząb... Czy da się to spolonizować?

- w oglądanym egzemplarzu były jakieś zaślepki pod klamkami, jednak zamek działał tylko z pilota (nawiasem mówiąc z tylko jednego, za to odpalał tylko z drugiej karty).

Czy Handsfree nie był montowany we wszystkich wersjach? Jak to konkretnie działa? Gdy mam kartę w kieszeni działa ona 'zbliżeniowo' i odblokowuje zamki po włożeniu łapy w klamkę? Z jakiej odległości 'łapie'?

Dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest przycisk dezaktywowania tylnych czujników cofania, aby nie piszczały. Właściwie nie wiem po co to wyłączać - ale możliwość jest. Piszczy na tyle cicho, że nie powinno przeszkadzać. Jednokrotne naciśnięcie wyłącza "na teraz", przytrzymanie bodajże powyżej 2 sekund - wyłącza całkowicie. Przycisk ten jest tylko przy fabrycznych czujnikach cofania.

Tak ma być - wyłączasz ASR/ESP

Język: To zależy od wersji. Przedliftingowe nie mają języka polskiego - więc masz wybór inny, bardziej przyjazny np. angielski albo francuski. Poliftingowe mają już polski.

Zaślepki (pod klamkami) są zawsze. Zobacz czy w samych klamkach są przyciski do systemu Handsfree - takie owalne "kółeczka" o średnicy ok. 1cm. W samych klamkach.

Handsfree był tylko w "lepszych" wersjach. Działa tak, iż jak jesteś przy samochodzie łapiesz normalnie za klamkę jakbyś chciał otworzyć samochód. W momencie wkładania ręki za klamkę, gdy palce wejdą w pole działania czujnika podczerwieni (to właśnie za tą plastikową prostokątną zaślepką (okienkiem) są czujniki podczerwieni. W tym momencie system odryglowuje centralny zamek i otwierasz drzwi. Działa ta dosyć sprawnie. Naprawdę przy normalnym otwieraniu nie ma żadnej zwłoki między włożeniem ręki - a pociągnięciem za klamkę (system zdąży otworzyć auto). Ale czasami jak w deszczu szybko podbiegasz pod samochód możesz być szybszy z chęcią wsiadania niż system od centralnego zamka ;-)

Następnie gdy wejdziesz do samochodu bez wkładania karty do slotu możesz nacisnąć na przycisk START by uruchomić silnik (oczywiście by uruchomić musi być albo wciśnięte sprzęgło, albo pedał hamulca+skrzynia na luzie). Później wychodząc z samochodu zamykasz go w ten sposób, iż naciskasz przycisk na klamce. Właśnie te owalne w klamkach służą do zamykania pojazdu. Oczywiście system działa też na klapę bagażnika - podchodzi i otwierasz lub zamykasz (przycisk do zamykania klapy masz w logo renault).

Ponadto gdy dwa razy szybko naciśniesz na guziki zamykania - to domkną się wszystkie szyby (to samo gdy dwa razy szybko naciśniesz na karcie - ale nie we wszystkich wersjach).

I jeszcze: jak masz kartę wewnątrz pojazdu to nie da się go zamknąć zatrzaskując tym sposobem kartę. Oczywiście gdy masz dwie karty i jedną wewnątrz pojazdu (np. w kurtce), a z drugą jesteś na zewnątrz - to zamkniesz pojazd (no bo jedna karta jest na zewnątrz), a ta w środku jest nieaktywna na próbę otwarcia. Możesz wtedy otworzyć tylko gdy przyjdziesz z ta drugą kartą.

Gdy włożysz rękę i system odrygluje centralny zamek - ale nie nastąpi otwarcie drzwi w ciągu 30 sekund - nastąpi automatyczne zamknięcie samochodu.

W każdej karcie jest ukryty kluczyk do awaryjnego otwierania drzwi - ściągasz zaślepkę w drzwiach kierowcy, a potem kartę wkładasz do slotu i odpalasz jak przy zwykłej karcie (np. gdyby się uszkodziła, padła bateria itp).

Nie da się uruchomić przy Handsfree gdy jest otwarta tyla klapa - trzeba wtedy włożyć kartę do slotu (chyba dla bezpieczeństwa) - ale jest odpowiedni komunikat na wyświetlaczu.

I jeszcze jak auto stoi dłużej niż 72 godziny - czujniki wykrycia ręki są dezaktywowane (celem oszczędzania akumulatora) wtedy by je aktywować musisz normalnie pociągnąć za klamkę i drugi raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto gdy dwa razy szybko naciśniesz na guziki zamykania - to domkną się wszystkie szyby

O jakie guziki zamykania chodzi? W klamce?

wtedy by je aktywowac musicz normalnie pociągnąć za klamkę i drugi raz

czyli 1 raz - aktywacja systemu, drugi raz już działa jak zwykle.

 

Rozumiem, że karta działa na zasadzie radia/bluetooth - coś w tym stylu. Czyli system auta jest 'na czuwaniu' - ciągnąc prąd z aku, i gdy wykryje w zasięgu kartę - pozwala na otwarcie? Sama karta nie ptrzebuje do tego baterii i jej wymieniania co tydzień :)?

Karta w gnieździe działa też na zasadzie zbliżeniowej?

Kosztowne jest zagubienie i odtworzenie lub remont takiej karty (zwłascza handsfree, bo jak mniemam ma dodatkowe obwody)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie nie wiem po co to wyłączać - ale możliwośc jest.

Jak przykładowo targasz przyczepę i trzeba z nią gdzieś cofnąć.

Możesz nie mieć haka ale producent przewidział taką możliwość.

Ponadto gdy dwa razy szybko naciśniesz na guziki zamykania - to domkną się wszystkie szyby (to samo gdy dwa razy szybko naciśniesz na karcie - ale nie we wszystkich wersjach).

Ta opcja jest spotykana nawet w autach bez HF. (sceniol syna z 2004 roku)

Gdy włożysz rękę i system odrygluje centralny zamek - ale nie nastąpi otwarcie drzwi w ciągu 30 sekund - nastąpi automatyczne zamknięcie samochodu.

Dotyczy tylko przednich drzwi. Próbowałem od strony kierowcy, za prawe nie jestem pewny.

Jak otworzysz tylko drzwi tylne, bez otwierania przednich i przypadkowo zostawisz tam kartę, to auto się pozamyka po tych 30s i jesteś "w lesie"

O jakie guziki zamykania chodzi? W klamce?

Na klamkach zewnętrznych i przycisk zamykania na karcie przy HF i przycisk zamykania na karcie przy braku HF. (nie wiem tylko czy w każdym przypadku. To chyba jest zależne od wypasu)

Rozumiem, że karta działa na zasadzie radia/bluetooth - coś w tym stylu. Czyli system auta jest 'na czuwaniu' - ciągnąc prąd z aku, i gdy wykryje w zasięgu kartę - pozwala na otwarcie? Sama karta nie ptrzebuje do tego baterii i jej wymieniania co tydzień :)?

Karta działa na radiówce.

Do zadziałania HF musi mieć sprawna baterię. Im bateria slabsza, to dystans działania zbliżeniowego się skraca.

Jak sam jedziesz to tego nie odczujesz bo wkładając rekę za klamkę jesteś zaraz przy antenie odbiorczej.

Dystans działania zauważysz, gdy przykładowo zapakowałeś zakupy do bagażnika, odprowadzasz wózek, a druga osoba chce w tym czasie wsiąść do auta i wkłada dłoń za klamkę.

Anteny odbiorcze są w klamkach. W przednich ZAWSZE, w tylnych zależy od rocznika, przedliftowe je miały, po lifcie z oszczędności już anten nie mają.

Bateria wytrzymuje dosyć długo. Jak słabnie to przy rozruchu zobaczysz komunikat "Karta Niewykryta", albo "Słaba bateria".

W slocie karta może być nawet bez baterii i auto odpali.

A jak już odpali, to nawet kartę można wyjąć i nadal będzie silnik pracował.

Tu jest kolejne zabezpieczenie, by przypadkowo tak nie zrobić i zapomnieć kartę ze sobą zabrać.

Jeśli auto nie wyczuje obecności karty przy próbie jego zgaszenia wypluje komunikat o jej braku i potrzebie podwójnego kliknięcia w START/STOP, by auto zgasło.

Jest to jednak sygnał, by najpierw upewnić się czy kartę faktycznie mamy przy sobie, czy w roztargnieniu została w garażu albo w domu, jak po coś wracaliśmy.

Nowa karta w ASO nie jest tania, a dorobienie czy też naprawa to już mniejsze pieniądze.

Polecam zapoznać się z ofertą firmy ElCars, która na tym forum ma dobrą opinię.

http://www.el-cars.pl/

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak już odpali, to nawet kartę można wyjąć i nadal będzie silnik pracował.

Tu jest kolejne zabezpieczenie, by przypadkowo tak nie zrobić i zapomnieć kartę ze sobą zabrać.

Jeśli auto nie wyczuje obecności karty przy próbie jego zgaszenia wypluje komunikat o jej braku i potrzebie podwójnego kliknięcia w START/STOP, by auto zgasło.

To właśnie przerobiłem przed chwilą przy oglądaniu :)

Kartę wyjęliśmy, a silnik chodził i zgasić bez karty się nie dał.

Generalnie właścicel nawet sam był ciekaw, co się stanie bo nie próbował :)

Nie umiał też mi powiedzieć, po co na karcie jest 3 przycisk. Nigdy go nie używał.

 

Ogólnie rzecz biorąc jestem 'po słowie' z TYM SCENIKIEM.

Obejrzałem, pojeździłem, byłem u mechanika (wszystko OK). Cena dogadana, za tydzień ogarniemy papierki (bo teraz właściciel wyjechał).

 

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za wszelką pomoc.

Mam nadzieję, że nie będę musiał zbyt często zaglądać do działu z usterkami :)

Pozdrawiam

 

EDIT:

Jedyny mankament, to lekko się 'zacina' przy odpalaniu. Na pierwszy rzut oka wygląda jak słaby aku.

Edytowane przez sajmonp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie umiał też mi powiedzieć, po co na karcie jest 3 przycisk. Nigdy go nie używał.

Ten przycisk służy do zdalnego odblokowania samego bagażnika bez odblokowania reszty auta.

Przykładowa sytuacja:

Odchodzisz od zamkniętego auta z rodzinką i komuś się przypomina że w bagażniku jest parasol, który może być potrzebny. Posyłasz wiec młodszego "gońca" a sam z odległości z jakie działa radiówka odblokowujesz klapę bagażnika. Auto daje znać kierunkowskazami, ze zrozumiało o co chodzi. Po zamknięciu klapy naciskasz przycisk ponownie by klapę zablokować. Następuje kolejna odpowiedź kierunkowskazami ale w innej kombinacji.

Co do Akumulatora, to jeśli jeszcze jest fabryczny, a nawet drugi ale z tańszych, to może wymagać wymiany. Na początek podładować i zobaczyć jak się zachowa po jakimś czasie eksploatacji.

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że jesteś świadomy ze sprzedający leci z Tobą w kulki wpisując w ogłoszeniu rok produkcji 2004 a dopiero później 2003 i że pierwsza rejestracja miała miejsce w 2004. Sprawdź więc jeszcze raz ceny i ewentualnie potarguj się jeszcze.

 

Co do odpalania, w opisie podał że akumulator został niedawno wymieniony, więc moim zdaniem "zająknięcia" przy odpalaniu nie powinno być (ale zwykły placek ze mnie i mogę się nie znać ;) ). W samochodzie mojej żony jak dłużej bywał nie jeżdżony nie było takich sytuacji (akumulator w końcu poległ ale bez takich ostrzeżeń).

 

Poza tym chyba długo się sprzedaje patrząc na wskazanie 32 stopni C na wyświetlaczu (chyba że w okolicach Częstochowy ostatnio są jakieś anomalie pogodowe o których w telewizorze nie mówili). Czy to jest ten co oglądałeś i opisałeś że obok wyłącznika ASR ma jeszcze jeden klawisz? Bo jeżeli tak to dziwnie wygląda brak czujników w zderzaku.

Edytowane przez pizza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulator to nie będzie. Efekt przy akumulatorze - wszystko siada i tylko słuchać cykanie przekaźnika.

Nie widziałem - ale jak to 1.6 - bardziej byłbym skłonny twierdzić, że to koło zmiennych faz rozrządu - to ono daje efekt, iż trzeba czasami dwa razy zapalić. Ale nie tylko ten - bo ogólnie terkocze w trakcie pracy jak malutki diesel - więc powinieneś usłyszeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny mankament, to lekko się 'zacina' przy odpalaniu. Na pierwszy rzut oka wygląda jak słaby aku.

Jeżeli staje na chwilę rozrusznik i za chwilę startuje dalej, a zegary się zerują to jest na bank kłopot z akumulatorem (do naładowania lub wymiany na nowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że jesteś świadomy ze sprzedający leci z Tobą w kulki wpisując w ogłoszeniu rok produkcji 2004 a dopiero później 2003 i że pierwsza rejestracja miała miejsce w 2004. Sprawdź więc jeszcze raz ceny i ewentualnie potarguj się jeszcze.

Jestem świadom. Jednak za tą cenę dostanę jeszcze większą niewiadomoą od handlarza na wtórnikach z tego samego rocznka. Jest potargowane na równe 13tys :)

 

Poza tym chyba długo się sprzedaje patrząc na wskazanie 32 stopni C na wyświetlaczu (chyba że w okolicach Częstochowy ostatnio są jakieś anomalie pogodowe o których w telewizorze nie mówili). Czy to jest ten co oglądałeś i opisałeś że obok wyłącznika ASR ma jeszcze jeden klawisz? Bo jeżeli tak to dziwnie wygląda brak czujników w zderzaku.
Pytałem o to. Początkowo był wystawiony za ponad 15tys chyba, na szybie ma kartkę do sprzedania z ceną 14600 (chyba) i skreśloną na 13900...

Ten co oglądałem to był grand ściorany niemożebnie O TEN. Oglądałem tylko dlatego, by pokazać wogóle moim paniom ten typ autka, a inne komisy jużbyły nieczynne :)

Ten 'prawie mój' ma tylko ESP (i ma wyłącznik).

 

[...]że to koło zmiennych faz rozrządu - to ono daje efekt, iż trzeba czasami dwa razy zapalić. Ale nie tylko ten - bo ogólnie terkocze w trakcie pracy jak malutki diesel - więc powinieneś usłyszeć.

Nc dziwnego nie słyszałem. To nie jest tak, że dwa razy trzeba palić. Jest to raczej take 'zacięcie', tak jakby rozrusznik zatrzymywał się 'w pół drogi' i kręci dalej :)

 

Jeżeli staje na chwilę rozrusznik i za chwilę startuje dalej, a zegary się zerują to jest na bank kłopot z akumulatorem (do naładowania lub wymiany na nowy).

Nie wiem, jak zachowują się zegary, jakoś nie spojrzałem. Edytowane przez sajmonp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W opisie napisano, że auto używane sporadycznie, a aku był wymieniany ale nie wiadomo kiedy i na... nie wiadomo jaki. Moim zdaniem są to problemy z przebiciem przez rozrusznik kompresji silnika wynikające z niedoładowania aku i dlatego takie objawy. Poradziłem, by na początek doładować go i obserwować czy objawy ustąpią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!