Megane II phI Rozrusznik, moduł UPC, a może coś innego?

[witekolecko]

Witam,

Panowie proszę o pomoc w zdiagnozowaniu usterki w mojej Megane 2 1.5 dci 2004 kombi.
Znajomy mechanik wykonujący rutynową wymianę oleju i filtrów powiedział mi, że rozrusznik jest do regeneracji, gdyż długo kręci zanim odpali silnik ok. 3-5 sekund.

Zgodziłem się na jego regenerację. Rozrusznik oddał do firmy specjalizującej się w regenerowaniu rozruszników, ale od razu otrzymał inny rozrusznik już zregenerowany, a nie ten mój.
Po jego wymianie odpalenie samochodu to czysta loteria, raz odpali od razu w ciągu 1 sekundy od wciśnięcia przycisku start, a za kolejnym razem potrafi w ogóle nie zakręcić przez kilkanaście razy (słychać tylko cykanie elektromagnesu przy rozruszniku), w takiej sytuacji trzeba odpalić rozrusznik na krótko. Po takim działaniu potrafi kilka razy pod rząd odpalić za pomocą przycisku START, po czym znowu muszę go uruchamiać "na krótko. Dlatego wnioskuję, że akumulator jest ok?

Czy przyczyna leży w owym regenerowanym rozruszniku? Ten regenerowany prosto z półki kosztował mnie 290 zł, czy możliwe jest, aby był źle zregenerowany i coś się w nim zawiesza? Mam go demontować i reklamować?

Dodam ,że już dwa razy trzeba było wymieniać bezpiecznik 25A pod maską, odpowiedzialny za START/STOP. Ale wymiana na nowy nie skutkuje tym, że auto uruchomi się za pomocą przycisku start, muszę tak jakby odblokować rozrusznik uruchamiając go na krótko.

Ten znajomy mechanik nie zna się na elektryce samochodowej, więc pomyślałem że zostawię samochód fachowcom w pogwarancyjnym serwisie RENO CAR w Gdańsku, stwierdzili że to moduł UPC, bo jest trochę zaśniedziały, wymienili go, skasowali 450 zł, a po jednym dniu znowu jest to samo.

Proszę o pomoc, bo już nie wiem co mam z tym robić jak nawet w serwisie nie potrafią tego zrobić.

Pozdrawiam

Patryk

[jabrze]

Wygląda na uszkodzona ( przegrzana ) cewkę we włączniku elektromagnetycznym - reklamacja, w której wymiana jest na koszt usługodawcy.

[Andrzej-2010]

Od kiedy masz auto?

Brak logiki w zdaniu " rozrusznik jest do regeneracji, gdyż długo kręci zanim odpali silnik, ok. 3-5 sekund." 

Skoro długo kręci, to znaczy że działa i wina w odpaleniu silnika nie leży po jego stronie.

 " Moduł UPC, bo jest trochę zaśniedziały, wymienili w ASO, skasowali 450 zł, a po jednym dniu znowu jest to samo - napisałeś.

 O rozruszniku nic nie mówili, czyli jest wg.nich OK.  Należy reklamować usługę jak najprędzej.

 

[mrarek]

@witekoleckoskoro oddałeś sprawne auto i po wymianie rozrusznika są takie cuda, to wiadomo, że to wina  kiepsko zregenerowanego rozrusznika.
Poszedłeś w dodatkowe koszty totalnie niepotrzebnie. IMHO ścigaj fachowca i za rozrusznik i za dodatkowe koszty.

 

A co do dłuższego odpalania - też tak miałem. Silnik długo kręcił, szukaliśmy wielu przyczyn, a ostatecznie regeneracja rozrusznika załatwiła temat od ręki.

[witekolecko]

24 minuty temu, Andrzej-2010 napisał:

Od kiedy masz auto?

Brak logiki w zdaniu " rozrusznik jest do regeneracji, gdyż długo kręci zanim odpali silnik, ok. 3-5 sekund." 

Skoro długo kręci, to znaczy że działa i wina w odpaleniu silnika nie leży po jego stronie.

 " Moduł UPC, bo jest trochę zaśniedziały, wymienili w ASO, skasowali 450 zł, a po jednym dniu znowu jest to samo - napisałeś.

 O rozruszniku nic nie mówili, czyli jest wg.nich OK.  Należy reklamować usługę jak najprędzej.

 

Andrzeju dziękuję za odpowiedź.

W celu wyjaśnienia: Długo kręcił mój stary rozrusznik, znajomy mechanik zdiagnozował to jako powolny koniec jego żywota, i polecił mi regenerację rozrusznika.

Samochód zaczął mieć problemy z odpalaniem po zamontowaniu innego zregenerowanego rozrusznika (wygląda jak nowy, jest wypiaskowany i pomalowany na czarno).

Postanowiłem oddać renówkę do pogwarancyjnego serwisu reno, bo ten znajomy mechanik zajmujący się tylko prostymi pracami nie potrafił stwierdzić przyczyny, dlaczego auto tak się zachowuje.

W serwisie podczas zostawiania samochodu, kobieta przyjmująca zgłoszenie zapisała usterkę jako PROBLEMY Z ODPALANIEM, następnego dnia zadzwonił mechanik, i stwierdził, że według niego jest moduł UPC do wymiany, bo jest zaśniedziały i może czasami coś nie stykać, gdy zapytałem co z rozrusznikiem to powiedział, że uruchamiał samochód kilka razy za pomocą przycisku START i wszystko działało normalnie ;/

Czyli miałem takiego pecha, że trafiłem na uszkodzony regenerowany rozrusznik? Podobno robiła go jedna z najlepszych firm w Trójmieście zajmujących się regeneracją rozruszników i alternatorów....
Czy tylko ta przegrzana cewka we włączniku elektromagnetycznym pasuje jako przyczyna do opisywanych objawów?

Usterka na pewno nie leży po stronie instalacji elektrycznej samochodu?

Test CLIPem nie pokazał żadnej usterki. Na pulpicie po nieudanym odpaleniu nie wyskakują żadne komunikaty.

 

Auto mam od 2 lat. Wcześniejszy właściciel chyba zbytnio o nie nie dbał, bo od zakupu wsadziłem w nie pewnie coś koło 7-8 tysięcy zł.

[aniewa]

1 godzinę temu, witekolecko napisał:

Dodam ,że już dwa razy trzeba było wymieniać bezpiecznik 25A pod maską, odpowiedzialny za START/STOP. Ale wymiana na nowy nie skutkuje tym, że auto uruchomi się za pomocą przycisku start, muszę tak jakby odblokować rozrusznik uruchamiając go na krótko.

No cóż, palenie bezpiecznika powoduje albo zbyt duży prąd pobierany przez elektromagnes rozrusznika albo występuje zwarcie do masy przewodu zasilającego bendiks. Masz rozrusznik  umiejscowiony za silnikiem więc warto przejrzeć przewód zasilający rozrusznik pod kątem ewentualnych zwarć do masy.

1 godzinę temu, witekolecko napisał:

(słychać tylko cykanie elektromagnesu przy rozruszniku), w takiej sytuacji trzeba odpalić rozrusznik na krótko.

Gdzie podawałeś napięcie na rozrusznik, w module UPC czy przy samym rozruszniku? 

Ogólnie rzecz biorąc jeżeli słychać cykanie na elektromagnesie to wina leży raczej po stronie rozrusznika.  Cykanie świadczy o tym, że prąd dochodzi do cewki rozrusznika ale jest zbyt słaby by ją załączyć.

Warto sprawdzić też czy przewód zasilający bendiks porządnie łączy się z nim.

[witekolecko]

19 minut temu, aniewa napisał:

XXX

Czy jeżeli byłoby gdzieś zwarcie do masy to bezpiecznik nie przepalałby się przypadkiem za każdym odpaleniem? Bo jak na razie przepalił się dwa razy na jakieś 20-30 prób odpalenia auta.   Dzisiaj włożyłem bezpiecznik 30A, bo tylko taki miałem i ten już się nie przepalił, a jeździłem dzisiaj kilka razy. Kilka razy odpalił normalnie z karty, po czym coś tak jakby się zawiesiło i odpalałem na krótko zwierając kluczem dwie śruby na rozruszniku.

REGULAMIN

5.13    Pisząc odpowiedź kategorycznie zabrania się cytowania w całości treści postu, który widnieje na liście napisanych jako ostatni. - mireczek01

Witam ponownie,

Panowie ten rozrusznik nie dawał mi spokoju przez całą noc, znalazłem stary multimetr i poszedłem pomierzyć co mogłem. Po nocy napięcie akumulatora przy wyłączonym silniku 13V, podczas włączonego silnika 15V, więc aku jest ok. Odłączyłem ten cieńszy przewód z elektrowłącznika i sprawdziłem, że nie ma na nim zwarcia do minusa na akumulatorze.
Podczas uruchamiania silnika na krótko wystąpiły nowe objawy: Po zwarciu grubszego i cieńszego przewodu na elektrowłączniku słychać głośne stuknięcie przypuszczam, że to wyrzucający bendiks, jednak rozrusznik nie kręci. Zaczyna kręcić dopiero po kilku takich próbach i po dłuższym kręceniu uruchamia silnik.

Zauważyłem, że podczas uruchomionego silnika i przy włączonych światłach awaryjnych lub przy włączonym prawym kierunkowskazie, w rytm świateł awaryjnych mryga prawe światło pozycyjne z tyłu pojazdu, czy to przypadek?

Aha jeszcze jedno po wciśnięciu przycisku stop w celu wyłączenia silnika, spod maski słychać głośne pikanie, tak jakby jakiś alarm dźwiękowy, na pulpicie nie wyświetla jednak żadnego komunikatu ;/